opinie o strobie ze swietlówki





micho a - 27 Lis 2004 23:41
no własnie kto coś takiego robił schemat jest w tym dziale mam świetle pila 40 wat daylight i myśłe czy to mocniej i fajniej od ifk 120 by błyskałó
dlatego pytam czy warto sie zabrać ten ne555 mam tylko ten przekażnik 1mm odstępem bedzie cięzko

z góry dzięki za opinie jak bedzie dużo pozytywów to robie jak nie to nie

i mi sie przypomniało czy jest efekt elektro (kumaci wiedzą o co chodzi ) żeby tak płynnie przeskakiwałó





gretzky - 28 Lis 2004 12:51
ja widzaiełm działąnie tego stroboskopu i moim zdaniem to nie jest zarewelacyjne - raczej IFK 120 jest lepsze



mrrudzin - 28 Lis 2004 13:39
Wydaje mi się, że świetlówka ma dużą "bezwładnosć". Czyli jak błyśniesz, to przez pewien czas luminofor jeszcze świeci. Pozatym pojawia sie problem zasilania świetlówki. Powinieneś żarzyć wlókna żeby rozpocząć emisję. Z tego co wiem, jak będziesz żażył non stop, to szybko się wypali włókno, jak nie będziesz, to po pewnym czasie świetlówka nie będzie świeciła tak jak powinna (efekt przetwornicy wysokiego napięcia i startu z zimnej katody widoczny po jakimś czasie w autobusach miejskich - świetlówki świecą jakby chciały a niemogły). Wydaje mi się, że lepiej (co kiedyś robiłem) zwiększyć pojemność kondensatorów na podwajaczu napięcia (spada żywotność oczywiście ,ale zwiększenie do 10 uF daje naprawdę fajne efekty), albo wrzucić kilka układów wyzwalanych jednym strobem (sygnałem).

Z tymi kondensatorami bawiłem się z kitem Jabla

Kiedyś



micho a - 28 Lis 2004 15:57
no schemat jest na tym forum ja wychodziłem z załóżenia że to bedzie mocniejsze świetlówka większa dlatego ale skoro nie bardzo

tam świetlówka bedzie dołączana przekażnikiem więc nie ma obawy że bedzie non stop żarzona wiem że to grozi wypaleniem bo doznałem tego mnas własnej skórze

z schemy wynika żę ona jest non toper katowana zapłonowym 630v bez podtrzymania żęby tylko mrygać ale dokładnie nie wiem

właśnie mam stroba u mnie nie ma ifk 120 jest tylko jakiś z ruskiej lampy błyskowej i schemat z re nawet nawet sie sprawuje ale sam boje sie że jak dojdą kolorowe lamy mrygające w rytm muzy to stroba nie bedzie widać





robball - 30 Lis 2004 10:31
Ja zrobiłem takiego stroba, ale rzeczywiście, nie działał zbyt cudownie. Co do zwiększania pojemności kondensatorów/zmiany rezystancji włączonej w szereg z świetłówką, to nie można przesadzić - potem w rurze pojawiają się takie fioletowe wyładownania, pewnie niezbyt zdrowe dla oczu/skóry.



micho a - 01 Gru 2004 22:22
zbyt cudownie to znaczy ???? słaby błysk za wolno czy jak ???



robball - 02 Gru 2004 11:20
Błysk niezbyt mocny, szybkość w sumie raczej wystarcza, ale pewnie mogłoby być lepiej. Palnik jest lepszy chyba, rozładowuje kondesatory niejako natychmiast, świetlówka się troszke bardziej wlecze i impuls słabszy, możliwe że z powodu szeregowo włączonego z nią oporu ( ja dałem żarówke od starego rzutnika), przez co wolniej rozładowuje kondensatory. Oporu usunąć nie można - jak już pisałem bez niego w świetlówce pojawiają się głośne, fioletowe wyładowania. Zresztą sterowanie świetłówką też jest trudniejsze, ja dałem dość szybki przekaźnik, ale często trzeba mu styki czyścić. niby można dać tranzystor jakiś, ale warunki pracy są raczej ciężkie.



micho a - 03 Gru 2004 15:48
dzięki czyli raczej skupie sie na palniku