Spalony zasilacz ATX 250W czy to tylko elektrolity?





@Marcin - 27 Sie 2007 10:47
Witajcie
Mam zasilacz ATX 250W i jest spalony, kondesatory są spuchnięte, a nie mam takich na wymianę i chciałem się spytać czy muszą być takie same? Czy podobne bo spuchnięte mam: 2200uF/10V, a znalazłem podobny: 2500uF/10V i drugi taki sam tylko, że ma: 2500uF/25V który by przypasował?





ZeeWolf - 27 Sie 2007 10:55
Napisz jeszcze, jaki to typ kondensatora albo daj fotke. Parametry powinny być identyczne, co najwyżej jakość może być lepsza niż zamontowanych oryginalnie - człowieku, przecież chcesz tym zasilać płytę główną, procesor, RAM itd. - w każdym sklepie z elektroniką dostaniesz odpowiednie kondensatory. A jeżeli Ci za drogo, to wymień zasilacz.



lukasb9 - 27 Sie 2007 10:57
Witam co oznacza "spalone" kondensatory może chodzi o spuchnięte?

Natomiast co do tego kondensatora który masz, możesz spokojnie dać 2500uF/25V, zwróć uwage na jeszcze jedną rzecz, w zasilaczach stosowane są kondensatory przewidziane do pracy w wyższych temperaturach. Powinno pisać na nim 105 stopni, nie 85 stopni.



tzok - 27 Sie 2007 11:00
Skoro zadajesz takie pytanie... to lepiej się nie zabieraj za naprawę, bo jakąś elementarną wiedzę trzeba jednak posiadać, żeby ingerować w urządzenie zasilane z sieci 230V i mogące spowodować wiele szkód w razie źle wykonanej naprawy.

Sądząc po pojemności są to kondensatory filtrujące na wyjściu, więc zapewne same z siebie się nie "spaliły" - ciekawe czy reszta komputera "żyje".





karwo - 27 Sie 2007 11:07
Witam.
Spalone kondensatory obawiam się że sama wymiana niewiele pomoże bo jeśli tylko są jak to napisałeś spalone z powodu przegrzania to masz szanse uratować ten zasilacz ale z doświadczenie wiem że jeśli kondensatory na wyjściu zasilacza są uszkodzone to jest poważniejszy problem np. przebicie w transformatorze wyjściowym więc jeśli to jakiś dobrej klasy zasilacz to warto by go uruchomić a jeśli jakiś niebardzo to daruj sobie.
pozdr



@Marcin - 27 Sie 2007 11:16
Cały komputer chodzi bez problemu bo mam inny zasilacz ale jest słaby. Kondensatory są popuchnięte (sztuk 6) i spalił się bezpiecznik, wszystko mam wymienione tylko ten jeden kondensator musze jeszcze wymienić.



Anonymous - 27 Sie 2007 11:19
Jak bezpiecznik to padł tez mostek jak mostek to i tranzystor.



karwo - 27 Sie 2007 11:21
Wiec pewnie też i trafo padło ale to nie reguła....



lukasb9 - 27 Sie 2007 12:08
Trafo w tych zasilaczach ubić jest bardzo ciężko, jak napisał nirvanowiec, jeśli strzelił bezpiecznik, znaczy to w wiekszości przypadków o przebitych kluczach (czasem tylko warystory) i uszkodzonym mostku



@Marcin - 27 Sie 2007 18:23
W zasilaczu wymieniłem sporo kondensatorów na nowe bo popuchnięte były, wstawiłem nowe i identyko jakie były wcześniej ale znowu spalił się bezpiecznik.. i nie wiem co dalej :/



/|\Atari - 27 Sie 2007 18:27
Piszą Ci koledzy powyżej że klucze wyleciały (te tranzystory na radiatorze, po stronie pierwotnej). Co to za zasilacz wogóle?

Domyślam się, że chodzi już o końcowe kondensatory na liniach zasilających tak więc podstawowe pytanie:

Jakiej marki i typu tam wstawiłeś kondensatory?



Micharlito - 27 Sie 2007 18:34
Powiem Ci tak 250W to mała moc zapewne jest to jeszcze jakiś Codegen także nie baw się w jego naprawę bo na prawdę nie warto. Jeżeli padło kilka elementów lepiej jest go wyrzucić do kosza. Kup zasilacz tani i dobry czyli FORTRON niestety dostępne tylko na allegro. Skoro widzisz że jest za słaby nadwyrężasz cały układ polecą ci kondensatory na płycie zjarasz dyski i wogle może się uratuje jakiś wentylatorek. Zasilacz FORTRONa 300W kosztuje z 30zł a będzie znacznie lepszy od połowy tych śmieci jakie powszechnie można kupić i jeszcze może się w OC pobawisz



TONI_2003 - 27 Sie 2007 18:41

Skoro zadajesz takie pytanie... to lepiej się nie zabieraj za naprawę, bo jakąś elementarną wiedzę trzeba jednak posiadać, żeby ingerować w urządzenie zasilane z sieci 230V i mogące spowodować wiele szkód w razie źle wykonanej naprawy.
Temat z tego powodu zostaje zamknięty.