Sprawdzian czwartoklasisty
MALY1211 - 11 Mar 2009 23:35
Witam.
Chciałbym wam pokazać sprawdzian mojego kolegi. Podkreślę jeszcze ,że chodzi on do 4 klasy technikum elektronicznego.
Jerzykowski - 11 Mar 2009 23:37
To pokaż.
mat_ed - 12 Mar 2009 00:01
Śmiać się mamy, czy płakać ?
MALY1211 - 12 Mar 2009 00:15
Nie ma co płakać po prostu chłopak pisze co wie., a tak w ogóle to chciałem pokazać stan wiedzy polskiej młodzieży.
Electrical - 12 Mar 2009 00:20
Chciałbym wam pokazać sprawdzian mojego kolegi.
MALY1211 nie wstydź się, nie musisz mówić że sprawdzian jest twojego kolegi... przyznaj się
MALY1211 - 12 Mar 2009 00:34
heheheh nie mam takiej fantazji żeby coś takiego wymyślić, a poza tym to głupio było by pokazywać innym swoją niewiedze.
Anonymous - 12 Mar 2009 00:41
I to mają być kadry, które kiedy m. innymi mnie mają kiedyś zastąpic....
W taki razie jestem za eutanazją!
comer3 - 12 Mar 2009 00:41
A tak z ciekawości - co dostał kolega za ten sprawdzian??
MALY1211 - 12 Mar 2009 00:54
Pięć bo mu napisaliśmy podkład i tego czegoś nie oddał.
lowbird - 12 Mar 2009 00:55
Ja bym zapytał raczej w co- nie co. Od nauczyciela rzecz jasna. Chyba ze ma poczucie humoru ;]
jankolo - 12 Mar 2009 01:06
Pięć bo mu z litości napisaliśmy podkład i tego czegoś nie oddał.
I uważasz że postąpiliście słusznie? Po co ciągniecie za uszy idiotę? Żeby później trzeba było się za głąba wstydzić? Bo przecież dzięki waszej "pomocy" on to technikum skończy, a potem on właśnie będzie wyznacznikiem wiedzy i kwalifikacji wszystkich absolwentów tego technikum, czyli także was. I potem sami przekonacie się jakie będą opinie o wadze bardzo dobrej oceny - wyznacznikiem tej wagi będzie ten matoł któremu "pomogliście".
oskar_dyjas - 12 Mar 2009 01:27
Nie wierzę, myślę, że to rzecz nieprawdziwa, że ten sprawdzian jest żartem.
Jeśli nie jest żartem, to jankolo dobrze nazwał tego ucznia.
Mery84 - 12 Mar 2009 01:33
Ile dałbym żeby ten wątek zobaczył wasz nauczyciel.
Powinien załatwić was obu. Kolegę za niewiedzę, a Ciebie za pomaganie głupkowi, który dzięki wam technikiem się będzie zwał.
kupricz - 12 Mar 2009 10:40
dzięki wam technikiem się będzie zwał.
Żeby być technikiem trzeba zdać egzamin!!!
Czy wy nigdy nie pomagaliście kumplom?? Ja również chodzę do technikum i z 30 osób może 5 będzie pracować w swoim zawodzie więc nie panikujcie, a co do sprawdzianu to raczej był pisany dla żartu (w końcu na pierwsze pytanie odpowiedział dobrze, ale widać że mu się nudziło i dorysował różne dziwne rzeczy).
Swoją drogą trzeba mieć niezłą fantazje żeby coś takiego wymyślić (odpowiedź na pytanie 3 mnie rozwaliła :E )
MALY1211 - 12 Mar 2009 11:17
Zgadzam się z kolegą kupriczem po pierwsze to nie wszyscy będą pracować w tym zawodzie ,a żeby zostać technikiem to trzeba jeszcze zdać egzamin. Poza tym to czemu nie pomóc koledze w skończeniu szkoły ,może nigdy już nie będzie miał styczności z elektroniką jeżeli go to nie interesuje. Trzeba sobie nawzajem pomagać a nie być ''schapusem'' a wy to nigdy nie pomagaliście znajomym. Wkleiłem ten sprawdzian żeby się pośmiać a tu wszyscy robią z tego wielki problem.
habrozaurus - 12 Mar 2009 11:56
Skoro oddał podkład, to pewnie pisał co mu ślina na język przyniesie,aby nauczyciel widział, ze pisze sprawdzian.
Mery84 - 12 Mar 2009 13:12
Wiem doskonale, że na tytuł technika trzeba pracę dyplomową zrobić nie od wczoraj na świecie żyję.
Jeśli tak ma się rozwijać obraz ludzi ze średnim wykształceniem to ja dziękuję.
Jerzykowski - 12 Mar 2009 14:13
Ja jestem tego zdania że prawdziwym fachowcem w jakieś dziedzinie jest nie ten co ma jakieś dyplomy i inne bzedty tylko ten który jest pasjonatem przykładowo mechaniki czy innych dziedzin. Jako przykład podam kilku moich znajomych którzy niby ukończyli technikum mechaniczne a o mechanice mają takie pojęcie jak ja o buddyźmie.
revolt - 12 Mar 2009 14:40
Ale za ram i czasy dostępu to się należy jakaś nagroda
Wojt3k88 - 12 Mar 2009 15:17
Wiem doskonale, że na tytuł technika trzeba pracę dyplomową zrobić nie od wczoraj na świecie żyję.
Jeśli tak ma się rozwijać obraz ludzi ze średnim wykształceniem to ja dziękuję.
Już nie pracę dyplomową a zdać 2 testy: teoretyczny i praktyczny(też rozwiązywany na kartce).
Mery84 - 12 Mar 2009 15:25
Nie wiem jak jest teraz. Jak ja chodziłem do szkoły średniej to bez obrony pracy dyplomowej mogłeś zapomnieć o techniku. Kończyłeś szkołę średnią z maturą jeśli zdałeś ale jak nie obroniłeś pracy to nie byłeś technikiem. Nowe szkolnictwo widać ma jakiś odmienny pogląd na to.
Jak się rozwiązuje test praktyczny na kartce wolę nie wiedzieć. Ja testy praktyczne robiłem lutownicą i miernikiem na warsztatach, a nie na kartce.
1 Marcin - 12 Mar 2009 16:02
Jedno zwróciło moją uwagę Pisze jak kura pazurem - ma zadatki na lekarza.
Tommy82 - 12 Mar 2009 17:46
->Mery84
Kiedyś tez to występowało przynajmniej jak znajomi z rocznika kończyli technika to mieli możliwość albo pisać i bronic prace albo zdawać egzamin dyplomowy. Wariantu B nikt po prostu nigdy nie wybierał bo wiązał się z niepewnością. A jak ktoś jako tako stuka po klawiszach to jak siadł to był w stanie w weekend taką prace napisać.
Dobrze ze nie jestem pedagogiem bo musiał bym zostać seryjnym mordercą (wielkoseryjnym)