trona internetowa - dla początkujących w dziedzinie uC
GreG$ - 19 Sty 2009 00:17
Ja natomiast proponuję, żeby ten kto ma aspiracje uczyć innych sam się najpierw nauczył... nie wspomnę o zdobyciu doświadczenia zarówno w fachu jak i nauczaniu.
skalsiu88 - 19 Sty 2009 09:32
GreG$, bardzo dziwni mnie twój post. Nic nie wnosi do tematu a jest nieco obraźliwy. Otrzymałem ogrom maili ze słowami zachęty do kontynuacji kursu. Ucząc innych sam się uczę. Zastraszający jest fakt twojej bezkrytyczności do posiadanej wiedzy i doświadczenia (których nie podważam), ale z czystej ciekowości przejrzałem twoje posty i to niektóre z nich:
* Ja natomiast proponuję znaleźć kogoś z "pojęciem" wśród znajomych aby pomógł, bo przy takiej wiedzy to odradzam dokonywanie przeróbek
* Bierzesz się za sterowanie silnikiem, a nie umiesz podstawowej rzeczy zrobić jaką jest dobranie końcówki mocy.
Już widzę jak to będzie działało...
* trzeba mieć trochę pojęcia na ten temat, a nie chlapać slogany z g$^% grup dyskusyjnych z lamerami.
"xxxxxxx" zapewne tyle samo wie o C co i o delphi, a asemblera chwali bo nic z kodu nie rozumie...
* "ignorant" z brakiem elementarnej wiedzy, nie umiejący poradzić sobie z elementarnym zadaniem
* jeśli to był elektryk to powinien dorobic Ci pierwszy bieg [...] no... chyba, że to wiązacz przewodów...
Zachęcam do bardziej krytycznego spojrzenia na siebie, a nie krytykowanie czegoś co pomoże poszerzyć wiedzę nie tylko mi ale i innym.
Pozdrawiam i zachęcam do przemyślenia,
Łukasz Skalski
GreG$ - 20 Sty 2009 01:59
Witam.
GreG$, bardzo dziwni mnie twój post.
Nic na to nie poradzę, różne rzeczy mogą dziwić ludzi .
Nic nie wnosi do tematu a jest nieco obraźliwy.
Oj, wnosi... tylko musisz nieco pomyśleć. Czy jest obraźliwy??? Zapewne- skoro wjechał Ci na ambicje . Nie miałem zamiaru nikogo obrażać. Cóż, jak "nieco" czasu upłynie...
Otrzymałem ogrom maili ze słowami zachęty do kontynuacji kursu.
Ile to jest "ogrom"? Z tego, co mi wiadomo, to nawet niejaki Norbi ma ogrom fanów. Ludziska nawet sms'y wysyłają na durne programy w TV.
Ucząc innych sam się uczę.
No, to twierdzenie już jest najlepsze... Z taką logiką zdaniową to możesz polemizować z gościem po UJocie. Czego ich uczysz??? Czy tego co sam jeszcze nie umiesz? (retoryka i wybacz tak ostre sformułowanie)
Zastraszający jest fakt twojej bezkrytyczności do posiadanej wiedzy i doświadczenia (których nie podważam),[...]
Mylisz się. Ja ciągle się uczę, choć niestety muszę uczyć innych, ale to inna bajka. Rzecz w tym, że nie można próbować uczyć innych mając samemu braki w _podstawach_.
[...] ale z czystej ciekowości przejrzałem twoje posty i to niektóre z nich:
Masz rację - są to NIEKTÓRE z nich. Dla precyzji - dokładnie te, które występują w wątkach, gdzie przejawia się motyw "dyletanctwa pospolitego", obok którego nie można przejść obojętnie. Dzisiejsze "dyletanctwo" jako "norma" akurat działa na mnie mocno. Nie mam czasu na pisanie postów, więc wątki najczęściej tylko czytam do momentu, kiedy stracę zainteresowanie np. do drugiego postu
Zachęcam do bardziej krytycznego spojrzenia na siebie, a nie krytykowanie czegoś co pomoże poszerzyć wiedzę nie tylko mi ale i innym.
Samokrytycyzm przydałby się jednak Tobie i zacznij od tego co napisałem w poprzednim poście.
Istota rzeczy jest w tym, że Ty nikomu nie poszerzysz wiedzy, a co najwyżej wprowadzisz straty czasu tego Twojego "ucznia" (a mógłby ten czas wykorzystać z pożytkiem), a najgorsze straty to to, że nieświadomy "uczeń" nabędzie złych nawyków i złych wyobrażeń na wiele aspektów elektrotechniki/elektroniki. Ja nie będę przeglądał Twoich postów, bo już w tym wątku widać, na jakże elementarne rzeczy masz zwracaną uwagę.
Nie zdajesz sobie sprawy, jak dużo możesz "popsuć" u innych ludzi. Nauczanie to nie zabawa w przepisywanie książek czy tekstów z internetu tylko _duża odpowiedzialność_. Nawiasem - obrazki w Twoim kursie coś mi przypominają - mam wrażenie, że już je gdzieś widziałem.
Zachęcam Cię do wymiany doświadczeń z użytkownikami grupy i uczenie się. Nauczanie innych musi być odpowiedzialne.
Ja myślę, że panowie Dr.Vee i Freddie Chopin byli wyjątkowo delikatni w swoich wypowiedziach. Identyfikuję ich z postów na grupie i wiem, że mogli by Ci znacznie "poszerzyć wiedzę", ale chyba nie napiszą kursu za Ciebie.
Również pozdrawiam i zachęcam do przemyślenia , czy warto tracić czas na "uczenie" innych czy też na uczenie siebie.
Takie jest moje zdanie.
Grzegorz
skalsiu88 - 20 Sty 2009 10:36
GreG$ pomijając już to, że moja strona nie przypadła Ci do gustu:cry:
Ale fragmentem swojej wypowiedzi rozbawiłeś mnie do łez:D
Gdy w poprzedniej wypowiedzi napisałem ''Ucząc innych sam się uczę.'' to skomentowałeś to następująco:
No, to twierdzenie już jest najlepsze... Z taką logiką zdaniową to możesz polemizować z gościem po UJocie. Czego ich uczysz??? Czy tego co sam jeszcze nie umiesz? (retoryka i wybacz tak ostre sformułowanie)
Kilka linijek niżej sam napisałeś o sobie:
Mylisz się. Ja ciągle się uczę, choć niestety muszę uczyć innych, ale to inna bajka.
To teraz już bez cytowania Twoich słów pozwól, że spytam Czego ich uczysz??? Czy tego co sam jeszcze nie umiesz?
snow - 20 Sty 2009 11:49
Nie kłóć się tylko popraw schematy.
skalsiu88 - 20 Sty 2009 15:34
Dr.Vee zapał jest i tak szybko nie minie:D Jednak czasami taka fala krytyki jaka się tu przelała zniechęca. Czasami wystarczyło by napisać, że na schemacie zapomniałeś tego lub tamtego...
Dzisiaj będąc w bibliotece przyjrzałem się książce autora (jak dobrze pamiętam) Wiązania coś o programowaniu w Bascomie i na żadnym ze schematów AVcc nie było podpięte do zasilania, a na niektórych brakowało podpięcia sąsiadującego GND do masy. Zaczerpnąłem także od zawodowych projektantów informacji na temat tego AGND i podpinania zawsze do masy. Dowiedziałem się, że nie zawsze tak trzeba robić gdyż masa analogowa i cyfrowa mogą mieć różne potencjały.
Dziwi mnie złośliwość niektórych użytkowników (wieszanie tabliczek nad łóżkiem itp.). Freddie Chopin, czy jeśli nie miałeś racji mówiąć, że return(0) jest całkowicie zbędne, ja kazałem Ci wypisać to na tabliczce i powiesić na łózkiem??? Nie! Bo każdy człowiek się myli...
Dobra troche to zeszło z tematu...
Pozdrawiam,
Łukasz Skalski
Freddie Chopin - 20 Sty 2009 15:49
lol, rozwalasz koles [;
zauwaz, ze na poczatku byly grzeczne uwagi, z sugestia co jest zle i co poprawic. na to z twojej strony bylo tylko info, ze 'wszystko jest dobrze i nie pouczajcie mnie, bo ktos tak napisal w ksiazce jakiejstam'...
sorry... swietny kurs! nie mam zastrzezen! doskonala robota! tak trzymaj!
lepiej?
od zawodowych projektantow zaczerpnales wiedzy na temat AGND... swietnie, to teraz mi pokaz to AGND w datasheecie Atmegi32, bo jakbym nie patrzal, to slowa tam o tym nie ma... moze chodzi ci o GND? tyle tylko, ze w atmega32 jest tylko gnd x2, skoro nie podlaczyles drugiego, to moze nie podlaczaj tez pierwszego? skad wiesz, ktory jest od analogowki, skoro firma Atmel nic o tym nie pisze? pozatym - nie zawsze AGND sie dopina do masy (GND), za to zawsze sie je gdzies podpina. ty zostawiles wiszace... ql...
potem przywolujesz ksiazke o pseudojezyku pseudoprogramowania jako argument, ze AVCC nie musi byc podlaczone... ciekawe co sprawilo, ze wg ciebie autor tej ksiazki wie lepiej niz Atmel co zrobic z tym pinem... mam powtorzyc jeszcze raz to co napisane jest w datasheecie atmegi32 na temat avcc?
a return(0) jest calkowicie zbedne w avr-gcc, ktory rozumie to, ze nigdy nie dojdzie do tej linii, skoro wczesniej jest nieskonczona petla...
jesli fala UZASADNIONEJ krytyki cie zniechecila, to ... masz problem.
4\/3!!
skalsiu88 - 20 Sty 2009 16:35
Freddie przeczytaj posty od góry do dołu (!!!) i zobacz kto zaczął tak niemiło. Co więcej, nie ma sensu ciągnąć dalej tej sprzeczki. Jeśli ktoś chce jeszcze dorzucić swoje trzy grosze to poczekam i temat zamykam.
Pozdrawiam,
Łukasz Skalski
Freddie Chopin - 20 Sty 2009 16:42
Freddie przeczytaj posty od góry do dołu (!!!) i zobacz kto zaczął tak niemiło.
w swoim pierwszym poscie bardzo milo wypunktowalem ci dwie rzeczy, returna juz pominmy, drugi blad bardzo powazny. dodalem sugestie jak to ladnie i prosto rozwiazac (stosowny podpis pod/nad rysunkiem). to bylo 3 dni temu, a rysunek nadal niepoprawiony, pomimo tego, ze tylko ty uwazasz ze jest ok.
Jeśli ktoś chce jeszcze dorzucić swoje trzy grosze to poczekam i temat zamykam.
slusznie - tym sposobem nikt nie skrytykuje kursu i wyjdzie na to, ze jest idealny i nikt nie ma mu nic do zarzucenia [;
4\/3!!