XP wywala komunikaty o uszkodzonych plikach
dex - 20 Kwi 2003 23:18
Mam XP(SP1) na NTFS, na 4 instalacje 3 razy sie sypnal.Co jakis czas wywala komunikaty jak na zdjeciu.
Dziwne bo po sprawdzeniu chdsk-iem sektorow uszkodzonych zawsze 0.Myslalem ze hdd jakis lewy
sformatowalem partycje z XP, przekonwertowalem na fat32 ,sprawdzilem normalnym scandiskiem
pod ME i tez 0 uszkodzonych sektorow.
A moze ten XP zle obsluguje NTFS-a?
Prosze o jakies opinie ,porady..
AMD 1,7XP
gigabyte ga-7va
cawiar 80GB(Ata 100)
256ram(333)
Tremolo - 21 Kwi 2003 00:50
czasami tak bywa z windowsem XP że po pewnym czasie logi się przestawiają, błędnie czytane mogą zablokować na amen cały dysk windowsa xp, miałem podobny problem, przez pół roku nic sie nie działo na windowsie XP, az w końcu dysk po prostu sobie stanął ... Po restrcie z reseta pojawiło sie okienko sprawdzanie dysku w poszukiwaniu... i znaleziono bład... który tak długo był poprawiany az w końcu znowu dysk stawał. Dla dobra dysku bym zainstalował wszyskto od początku począwszy od skasowania partycji i założenia nowych.Przez 5 nasepnych systemów operacyjnych występowały problemy z dyskiem formaty nic nie dawały. Miałem w ten czas win2000 z błędem zaraz przy instalacji win ME (błąd mój mały ale wiesnąl się przy kopiowaniu pierwszych plików na dysk) 98 który odpalił za 3 razem. ale został przemieniony w perzyne, jakby była dziura w dysku.
Kost@k - 22 Kwi 2003 08:17
może to również być przyczyną uszkodzenia zapisu w MBR (master Boot Record) dysku . Za pomocą Ranish Partition Manager możesz przepisać lub na nowo utworzyć MBR wzorując się na innym , takim samym i "sprawnym" dysku
dex - 22 Kwi 2003 21:22
a jak to sprawdzic czy jest dobry ten master boot?
Sprawdzalem hdd nortonem,scandiskiem ale nic nie krzyczy, ME na drugiej partycji dziala ok.
hdd jest na gwarancji , nadaje sie do oddania w takim przypadku, czy to jakis blad z zakladaniem partycji?
Partycje ustawilem partition magiciem,co jakis lewy by byl?
Kost@k - 23 Kwi 2003 07:33
niekoniecznie PM musiał być lewy i niekoniecznie to był błąd z zakładaniem partycji.
Najlepsze rozwiązanie to mieć drugi taki sam hdd i sprawdzić zapis MBR na tym dysku , porównać z twoim i już będziesz wiedział co jest nie tak . Różnice twój-tamten będą TYLKO w miejscu w którym są podane info o partycjach (rozmiary) natomiast przypuszczam , że problem leży tu w informacji o : głowicach/blokach/sektorac/cylindrach dysku - dlatego masz ten problem , bo prawdopodobnie jest namieszane z ilością bloków lub cylindrów i głupieje ci hdd bo próbuje znaleźć blok którego fizycznie nie ma , a w MBR jest .
Teoretycznie możesz oddać dysk do serwisu , zrobią ci go - ale jest prawdopodobieństwo , że uznają winę użytkownika i każą zapłacić 40 zeta - miałem z dyskiem klienta taki numer i od tamtej pory takie rzeczy robię we własnym zakresie : jeżeli nie ma "badów" , to usuwam MBR i robię ją na nowo - 99,9% dysków chodzi idealnie .
I najlepiej użyj Ranish Partition Manager (do zassania z sieci) - żaden inny nie ma aż tylu możliwości względem MBR
Kost@k - 23 Kwi 2003 07:42
w sumie najważniejsza rzecz - czy usuwałeś partycje i zakładałeś je na nowo?
Jeżeli nie , zrób to (najlepiej spod DOS-a) trwa to długo , ale będziesz miał 100% pewności co jest grane - tworząc partycje też następuje nadpisanie MBR dysku
Po prostu je usuń , zrób restart , załóż na nowo , sformatuj i zainstaluj system - jeśli nie ruszy , to MBR do bani
A kwestia dotyczy WSZYSTKICH partycji , usunięcie i założenie jednej na pewno nic nie da
dex - 23 Kwi 2003 10:00
czym zalozyc partycje pod dosem ,bo cos gdzies mi sie obilo o uszy ze fdisk nieobsluguje duzych hdd
Kost@k - 23 Kwi 2003 11:21
nieprawda - mając dyskietkę startową win98 lub ME możesz zrobić dysk 60GB bez problemu
starsze wersje dosa wywalały jakiś śmieszny komunikat o starej wersji ale fdisk działał normalnie
możesz też wykorzystać instalatora winXP lub win2k - podczas instalki wybierasz partycję na której chcesz wsadzić system , jest tam też opcja usunięcia partycji i utworzenia - podajesz rozmiar itp
obsługa analogiczna do dosowego fdiska tylko w innej szacie graficznej i zdecydowanie szybsza i praktyczniejsza
dex - 23 Kwi 2003 12:12
ten moj ma 80 giga, a chyba cos slyszalem o ograniczeniu fdiska do 64 , dlatego podzielilem sobie partitonem magiciem kiedy go kupilem.
Posciagalem sobie jakies firmowe programiki westerna ,zobaczymy co i jak..
Edycja:
Firmowy program nie znajduje nic nawet w trybie Test Exteneded, chyba zakladam od nowa partycje..
Edycja2
Zalozylem caly dysk od nowa fdiskiem,sformatowalem wszystkie partycje zainstalowalem XP,(NTFS) Na drugi dzien padaka,czarno zero nic.
Kuboteusz - 26 Lis 2003 00:53
Witajcie!
Sprzedałem w życiu parę płyt Gigabyte GA-7VA i muszę z całą stanowczością stwierdzić że kilka sztuk po jakimś czasie wywalało w Windowsie komunikat o błędnie rozpakowanych plikach (tzw. crc error).
Również przy późniejszej próbie instalowania Windowsa wyrzucało komuniakty o błędach w plikach. Po sprawdzeniu wszystkiego okazało się że to jednak płyta.
Kupiłem sobie jedną sztukę:
Na początku chodziła ok. Potem po jakimś czasie wywalała błąd podczas rozpakowywania plików z CD-Romu, który podpięlty był do kanału IDE2.
Jak podpiąłem do IDE1 to było ok. Po jakimś czasie nawet na IDE1 wywalało błędy crc więc popytałem w serwisie o te płyty. Gość stwierdził żę płyta nie radzi sobie z niektórymi rodzajami DDR-ów.
Faktycznie zmieniłem kość DDR na inną i znowu płyta działała bezproblemowo (do czasu). Potem ni chu**. Znowu było to samo.
Wkurzyłem się i oddałem ją do serwisu - wymienili na nową. Ta działa OK.
Pozdrawiam
dex - 27 Lis 2003 19:00
hmm to co przyjma mi na gwarancje?
Powiem ze na fat32 XP chodzi ok, na ntfs wywalal sie po 2 dniach.
A slyszales moze wlasnie o problemie z ntfs?Instalowalem to z 7 czy 8 razy zawsze to samo.Mialem serwicepaki, nawet poprawke do ntfs.
Powiem ze partycje zakladalem na wszystkie sposoby ,
fdisk z dosa,
partitionmagic,
instalator XP z bootowalnej plyty-usuwanie zakladanie nowej
formatowanie na ntfs szybkie , normalne ,konwersja fat32 do ntfs.
Zawsze wywalal sie po 2-3 dniach ,gdy poinstalowalem sobie najczesciej uzywane aplikacje.Ju znawet myslalem ze moze norton cos piepszyl bo zawsze instalowalem systemworksa, ale nawet bez niego sie wywalal.
mialem dosyc i dalem fat32.
dex - 04 Mar 2004 01:02
jakos pare dni temu natchnelo mnie na win2003 na NTFS i , zaisntalowalem go , jednak znowu po 2-3 naich wywala komunkitaty ze cos tam jest uszkodzone.
W miedzy czasie zmienilem plyte glowna wiec raczej teraz to chyba na pewno wina dysku.
dex - 11 Mar 2004 22:38
Uff , wszystko teraz jasne .Dysk ok , Bill tez ok.
Winny okazal sie program ktory uzywalem od zawsze , nigdy nie sprawial mi problemow , jednak okazuje sie ze w pewnej konfiguracji tzn:
XP(win2003)+NTFS BorgTV2.1 miesza cos z DMA przez co powstaja bledy zapisu na dysku, zreszta odsylam do zrodla , jak to bywa znalezione przypadkiem:
http://www.it-faq.pl/itfaqarticle.asp?id=72
Olgierd - 13 Mar 2004 00:14
co do programu fdisk i duzych dyskow glupieje opcja wpisywania wielkosci partycji w mb ale nadal dobrze dziala opcja podawania wielkosci partycji w %