Zasilacze ATX firmy Codegen 300W raz jeszcze...





IjeSJot - 24 Lut 2004 12:22
Witam!
Wiem że była już cała masa postów na ten temat, ale nie spotkałem się żeby ktoś miał podobny problem.
Dlaczego napięcie stan-by +5V skacze?
Mam kilka zasilaczy z taka usterka, i nie wiem co może być przyczyną?
Jak zauważyłem napięcie zmienia się z 4,7V na 5,1V i o podobna wartość zmieniają się też inne napięcia tego zasilacza.
Nawet zmienia się po stabilizatorze +5V od napięcia stan-by
Pozdrawiam IjeSJot.





Ptych - 24 Lut 2004 20:11
Wydaje mi się, że kiedyś miałem coś podobnego.
Przyczyną u mnie był spalony układ scalony, który pobierał zbyt dużo prądu i wyschnięte (nie były wybrzuszone) kondensatorki od zasilania układu scalonego i ten przed stabilizatorem.
Dla pewności wymieniłem także ten po stabilizatorze.
Napisz jaki masz ten zasilacz.



IjeSJot - 24 Lut 2004 20:16
To jest zasilacz Codegen
Kondensatory elektrolityczne wymienione, ale dalej to samo.



Ptych - 24 Lut 2004 20:25
Wymień jeszcze ten od przetwornicy pomocniczej (chyba C12 - 22uF 50V).
Odpala się po zwarciu zielonego do masy czy pozostaje w "stand by" ?





IjeSJot - 24 Lut 2004 20:31
Tak wszystkie są wymienione, troche znam sie na tym ale mam problem bo mam juz kilka takich zasilaczy i cos trzeba z tym zrobić

Pozdrawiam IjeSJot.



Ptych - 24 Lut 2004 20:36
Czy masz tam jakieś wypalone oporniki np. 1K5, albo niepewne połączenia lutownicze?
Może po prostu coś nie łączy...
Jaki to dokładnie model: 250XA1 ?



lasertv - 24 Lut 2004 20:51
Jeżeli napięcie "skacze" ci po stabilizatorze to raczej niemożliwe pod warunkiem, że jest dobry. Sprawdź sam przyrząd którym to mierzysz.



LARYS - 24 Lut 2004 20:52
Może to wynikać z niestabilnej pracy przetwornicy pomocniczej +5V...
Naprawę zasilacza ATX zawsze zaczynam od wymiany Elektrolitu po pierwotnej stronie tej przetwornicy na ujemnym napięciu, zresztą jest tam tylko jeden zazwyczaj 22uF/50V, ten elektrolit żyje max 3 lata.
Wysychając podwyższa napięcie wyjściowe, co w końcowej fazie rozrywa elektrolity po stronie wtórnej, pali rezystory, czasem układ scalony przetwornicy głównej itd.
Istotna jest też dioda zenera w tym obwodzie, od której też zależy napięcie wyjściowe, które powinno wynosić przed stabilizatorem +5V około +12V do +16V w Twoim przypadku może to być ona.
Niestety spotkałem się też z uszkodzeniami transformatorka, co w tym przypadku jest bardzo możliwe i tu gorzej.
Pozdrawiam!



IjeSJot - 24 Lut 2004 21:04
Tak transformatorki tez podstawiałem
Przyrząd mam sprawny, i to wszystko występuje tylko w Codegenach, a u mnie się zwykle trafiają 300W.
Naprawiłem już masę zasilaczy i znam zasady, tylko że u mnie w piwnicy zalega już cała sterta zasilaczy z takimi samymi usterkami i nie wiem co mam z tym zrobić.



TONI_2003 - 24 Lut 2004 21:53
Zwykle za jakieś nie prawidłowości ( z autopsji ) odpowiadał nie do końca sprawny układ 7500 lub 494 oraz o ile występował układ 339 ale to z innych powodów a przy Codegenach miałem też przypadki tego typu że diody zenera zaraz poniżej układu 495 miały przejścia może tak być w twoich przypadkach . Pozdrawiam.



IjeSJot - 24 Lut 2004 22:25
Niestety napięcie skacze nawet kiedy odlutowany jest układ scalony TL494.
Wychodzi na to, że kupka zasilaczy pójdzie na rozbiórkę.
Najbardziej ciekawi mnie to, że stabilizator KA7805 nie trzyma napięcia i również po nim takie cuda się dzieją i to w kilkunastu egzemplarzach tak samo było.
Pozdrawiam IjeSJot.



LARYS - 24 Lut 2004 23:47
Jeśli napięcie przed stabilizatorem +5V spadnie poniżej 5V to jest oczywiste, że po również, a na pewno niestabilnie pracuje przetwornica,
Czepiałbym się diody zenera po stronie pierwotnej (w obwodzie bazy lub bramki tranzystora przetwornicy pomocniczej) tym bardziej, że ktoś wyczaił upływność diody zenera w obwodzie TL494 w tych zasilaczach, możliwe jest że stosowano wadliwą serię elementów w tym przypadku.
Ponadto sprawdziłbym też elektrolity główne, a czy napięcie 300V rozkłada się równo na 2x 150V spotkałem też wiele razy "puste" elektrolity.



IjeSJot - 25 Lut 2004 00:09
Napięcie przed stabilizatorem nie spada poniżej 5V, a na elektrolitach głównych napięcia są równomiernie rozłożone.
Pozdrawiam IjeSJot.



LARYS - 25 Lut 2004 12:01
Zakładając, że stabilizator jest sprawny, to nie ma cudów!
Trzeba popatrzyć na te napięcia oscyloskopem, zobaczyć na czym polega niestabilność przetwornicy, to jest generalnie prosty układ i nie da się do niego przykleić głębokiej filozofii.
Powodzenia!



lasertv - 26 Lut 2004 11:59
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć, czy można gdzieś nabyć układy scalone KA7500B właśnie do tych zasilaczy. Jeżeli tak, to gdzie i po ile?



TONI_2003 - 26 Lut 2004 12:14
Zamiennikiem jest jeszcze TL 494 a ceny są od 2,5 do 9.0 zł zależy gdzie i u kogo i ile bierzesz .Pozdrawiam



55 - 26 Lut 2004 13:10
W czasopiśmie Serwis Elektroniki nie pamiętam już numeru był opisany bardzo dokładnie ten zasilacz.