Ogólnie wiadomo do czego służy skradanie się. Czy może ktoś mi podać konkretne opłacalne sytuacje w Arc~ w których przydaje się skradanie?
Kilka przykładów:
* Skradanie połączone ze sztyletowaniem (minimum poziom ucznia) daje mordercze efekty
* Mistrz skradania może się ukrywać i walczyć jednocześnie. Mag, strzelec, łucznik czy miotacz mogą wymordować wszystkich na około nie będąc wykrytym. Może też niezauważony otwierać zamki kiedy w pobliżu jest właściciel.
* Możesz zdobyć posążek z Kree bez walki
* Możesz się przekradać podróżując po mapie i omijając w ten sposób bojówki Ręki Molochańskiej czy głodne wilki
* Skradając się masz większą szansę na udaną kradzież kieszonkową
* Możesz przejść całą grę zabijając jedynie dwóch strażników przed bramą pałacu Kerghana
Możesz przejść całą grę zabijając jedynie dwóch strażników przed bramą pałacu Kerghana


a co z Kerganem jego teżnie zabijasz?
Do Kerhana możesz się przyłączyć.

A strażników nie trzeba zabijać.Można zwiedzać zamek bez żadnych walk.Ale tylko wtedy gdy jesteśmy źli.

A zabić musimy gnoma w Zamglonych Wzgórzach.
Do Kerhana możesz się przyłączyć.


Można go nakłonić do samobójstwa...

A zabić musimy gnoma w Zamglonych Wzgórzach.


Nie musimy , trzeba tylko szybko biegać
ja nie polecam przymierza z Kerghanem, bo wtedy zakończenie głupie. a skradanie przydaje się:
w skrytobójstwie
w połączeniu z niewidzialnością można przejść grę bez zabijania
to chyba wszystko...
A zabić musimy gnoma w Zamglonych Wzgórzach.



Nieprawda! Mi udało przejść się obok niego nie zabijając go.
Używając skradania możnateż wziąć Bangalańskie ostrze bez walki z Paladynem j jego załogą.P)X
I z tego co słyszałem to można też z mistrzostwem skradania podkraść się do automatu wyłączyć go i przejąć.