ChroomMay 27 2006, 12:21 PM
Dlaczego jak zabijam tego elfa i wyłazi z niego ten demon, to choćbym go nie wiem czym prał, on i tak sobie idzie i się odteleportowywuje.
kubulMay 27 2006, 01:43 PM
Gdzieś czytałem na tym forum,że ostatni cios trzeba mu zadać jakąś bronią.Jaką?Tego niewiem.

Oczywiście mogę sie mylić.
VladMay 27 2006, 01:55 PM
Dlaczego jak zabijam tego elfa i wyłazi z niego ten demon, to choćbym go nie wiem czym prał, on i tak sobie idzie i się odteleportowywuje.
Zasięgnij porady u fachowca na uniwersytecie w Tarancie. Gość zna się na demonach jak nikt inny w Arkanum..
CEZARMay 27 2006, 05:05 PM
Zasięgnij porady u fachowca na uniwersytecie w Tarancie
Mam lepszą radę: zasięgnij porady u opcji szukaj! Temat poruszany był wielokrotnie.
ChroomMay 27 2006, 08:49 PM
Dobra znalazłem

Wybaczyć impertynencje - jakoś tak się pomyślało.
CytrusSep 23 2006, 06:52 PM
Na wstąpie uprzedzam, że przestudiowałam głęboko dział Zadań... Ale i tak nadal mam problem z tym demonem.
Po pierwsze, kiedy tylko zaatakuje Vincenta (czy należy go w ogóle atakować?), moi towarzysze się obrażają (poza psem

).
Po drugie, używam broni rzucanej, a tym sztyletem Xerxesa w ogóle nie potrafię walczyć (wciąż "critical miss")...
Co zrobić?
zakrentSep 23 2006, 07:06 PM
to rzucaj a na koniec dobij go sztyletem, albo daj go któremuś z towarzyszy
CytrusSep 24 2006, 12:43 PM
to rzucaj a na koniec dobij go sztyletem, albo daj go któremuś z towarzyszy
smokarzSep 24 2006, 02:02 PM
atakowac nalezy vincenta tym sztyletem dzieki temu nie zamieni sie w demona
jesli sie zamienia to jest juz nie do zabicia