Czemu w grze nie ma tak ważnej postaci jak Yennefer? No chyba ze się myle bo jestem w V akcie i zadnej wzmianki i o niej
niestety autorzy gry nie umiescili jej w grze!!! bo tylko geralt zmartwychwstal a z tego co pamietam z ksazki to ona umarla leczac go a ciri i jednorozec przeniesli ich do innego swiata
A ja myśle, że to Ciri jest Panią Jeziora. Przecież właśnie tak nazywały ją elfy oraz Rycerze okrągłego stołu!
Pani Jeziora to Ciri? <hahaha> i myślisz, że Geralt zaliczyłby Ciri? 
Bo w grze można "dostać kartę" Pani Jeziora. O ile Geralt mógłby być tego nieświadomy, bo stracil pamięć, to chyba Ciri by się troszkę krępowała, co? 
Poza tym. Gdzie jej blizna na twarzy?
Ja mam inny problem niż brak Yen, który oczywiście troszkę dziwi. Mianowicie, skąd wzięła się tam Triss skoro zginęła w opowiadaniach w "bitwie czternastu" no i Morenn, corka tej głównej Dziwożonicy, która też zginęła.
Może sie czepiam,a moze czegoś nie kapuje.
Bo w grze można "dostać kartę" Pani Jeziora. O ile Geralt mógłby być tego nieświadomy, bo stracil pamięć, to chyba Ciri by się troszkę krępowała, co? Poza tym. Gdzie jej blizna na twarzy?Ja mam inny problem niż brak Yen, który oczywiście troszkę dziwi. Mianowicie, skąd wzięła się tam Triss skoro zginęła w opowiadaniach w "bitwie czternastu" no i Morenn, corka tej głównej Dziwożonicy, która też zginęła.
Może sie czepiam,a moze czegoś nie kapuje.
Triss nie zginela w pogromie tak myslano ale przezyla jak ktos przeczytal cala sage to bedzie wiedzial
Triss nie zginela w pogromie tak myslano ale przezyla jak ktos przeczytal cala sage to bedzie wiedzial
Czyżbyśmy mieli w drugiej części Wiedźmina spotkać Yennefer?
Triss nie zginela w pogromie tak myslano ale przezyla jak ktos przeczytal cala sage to bedzie wiedzial
no wąłsnie.. kurcze dlatego czytam jeszce raz, bo ostatnio czytałem laaaata temu i musze sobie odświeżyć, bo po przejsciu gry jestem znów zawładnięty tym światem jka wtedy jako chłstek
. Oczywiscie zacząłem od opowiadań i stąd to moje zdziwienie. Dzięki za pouczenie.Nie zmienia to faktu, zę Morenn zginęła
Oj tak Morren zginęła napewno 
. Ale zastępstwo Ciri Alvinem nie zabadzo mi się spodobało.Wiem że twórcy nie mieli wyjścia ale to jakoś tak nie pasuje 
.A zamiast Triss Mogła by być Yennefer.Wiem czepiam się 
. Ale zastępstwo Ciri Alvinem nie zabadzo mi się spodobało.Wiem że twórcy nie mieli wyjścia ale to jakoś tak nie pasuje .A zamiast Triss Mogła by być Yennefer.Wiem czepiam się
No niby fajnie by było, gdyby zamiast Alvina była Ciri, ale czy chcielibyście później pod koniec gry walczyć z Jakubą de Aldersberg?
zastępstwo Ciri Alvinem nie zabadzo mi się spodobało.
Nie ma czegoś takiego jak "zastępstwo Ciri Alvinem". To zupełnie różne postacie, jedyne co ich łączy, to znajomość z Geraltem.
Chodzi mi o to że Alvin tak jak Ciri ma wielkie moce ktore musi nauczyć się opanować. A ta znajomośc z Geraltem łaczy ich najbardziej Geralt obojgu musiał 'pomóc' i zżyli się ze sobą. Geralt mógł sobie wyobrażąć Alvina jako synka.Chociaż to by było okropne bo go nie polubiłem .
.
Autorzy gry specjalnie nie wporwadzali ważnych postaci z książek (oprócz Jaskra) żeby mozna było samemu robić wybory. Na przykład gdyby była Yennefer, to wybranie Shani, zamiast Yen byłoby idiotyczne. Nie mowiąc o tym, że jeśli wprowadzają osoby mało znane z książek, to ktoś kto nie czytał wiedźmina, się specjalnie nie pogubi. W sumie jest to specyficzne, że żaden z dawnych znajomków, którzy wiedzieli o jego wyprawie na ratuenk Ciri, nie wspomina, co właściwie u niej.
Było by nieźle gdyby 2 część traktowała o losach Geralta i Ciri jednocześnie.
Połowe gry poświęcono by wtedy na Ciri i połowe na Geralta.
Połowe gry poświęcono by wtedy na Ciri i połowe na Geralta.
wlasnie nie ma Yeneffer,Ciri,Cahira,Milvy,Regisa a szkoda fajnie by bylo
Yennefer zginęła w książce, Gerald tak jakby zmartwychwstał a Ciri przeszła do innego świata
jaskierinho, gratuluje odwagi cywilnej, żeby odpisać na post sprzed pół roku.
Inna sprawa, że ostatnio ilość nowych postów na forum jest baaardzo duża
Inna sprawa, że ostatnio ilość nowych postów na forum jest baaardzo duża
Nie ma czegoś takiego jak "zastępstwo Ciri Alvinem". To zupełnie różne postacie, jedyne co ich łączy, to znajomość z Geraltem.
nie sa róznymi postaciami na pewno , wiele ich laczy jakbys sage przeczytal i ja w pelni zrozumial wiedzial bys ze alvin jest jakims krewnym naszej ciri ( zielone wielkie oczy , szre wlosy , moc zrodla ) to napewno jest jej krewny albo mozliwe ze nawet potomek
Napisano Mar 19 2008, 02:50 PM:
Nie ma czegoś takiego jak "zastępstwo Ciri Alvinem". To zupełnie różne postacie, jedyne co ich łączy, to znajomość z Geraltem.
Napisano May 15 2009, 10:35 AM (rok później):
Yennefer zginęła w książce, Gerald tak jakby zmartwychwstał a Ciri przeszła do innego świata
Napisałem zaraz potem:
Jaskierinho, gratuluje odwagi cywilnej, żeby odpisać na post sprzed pół roku.
Inna sprawa, że ostatnio ilość nowych postów na forum jest baaardzo duża
Upłynął kolejny rok...
Napisano Jul 12 2010, 01:09 PM, zaraz pod moim ostatnim postem:
nie sa róznymi postaciami na pewno , wiele ich laczy jakbys sage przeczytal i ja w pelni zrozumial wiedzial bys ze alvin jest jakims krewnym naszej ciri ( zielone wielkie oczy , szre wlosy , moc zrodla ) to napewno jest jej krewny albo mozliwe ze nawet potomek
Dodatkowe dane dla posiadaczy firefoksa:
Post Bjorna- 3 podkreślenia Ciri, Alwinem i Geraltem (nazwy własne).
Post kiermaszek212- 18 podkreśleń (w tym 2 nazwy własne). Oczywiście zdarzają się takie przypadki jak wadliwa klawiatura czy brak polskich znaków.
I: jakbys sage przeczytal i ja w pelni zrozumial
Jak myślicie, kto lepiej zrozumiał sagę?
I żeby mój post nie był totalnym offtopem i trollowaniem:
1. Wątpię żeby twórcy tekstur do Wiedźmina dbali o takie szczegóły jak kolor oczu, zresztą moim zdaniem oczy Alwina są czarne.
2. Włosy Alwina z całą pewnością nie są szare tyko blond.
3. Źródłami mogą być nie tylko dzieci Hen Ichaer.
Tak więc Alwin nie musi być wcale spokrewniony z Ciri.
Nie ma czegoś takiego jak "zastępstwo Ciri Alvinem". To zupełnie różne postacie, jedyne co ich łączy, to znajomość z Geraltem.
Napisano May 15 2009, 10:35 AM (rok później):
Yennefer zginęła w książce, Gerald tak jakby zmartwychwstał a Ciri przeszła do innego świata
Napisałem zaraz potem:
Jaskierinho, gratuluje odwagi cywilnej, żeby odpisać na post sprzed pół roku.
Inna sprawa, że ostatnio ilość nowych postów na forum jest baaardzo duża
Upłynął kolejny rok...
Napisano Jul 12 2010, 01:09 PM, zaraz pod moim ostatnim postem:
nie sa róznymi postaciami na pewno , wiele ich laczy jakbys sage przeczytal i ja w pelni zrozumial wiedzial bys ze alvin jest jakims krewnym naszej ciri ( zielone wielkie oczy , szre wlosy , moc zrodla ) to napewno jest jej krewny albo mozliwe ze nawet potomek
Dodatkowe dane dla posiadaczy firefoksa:
Post Bjorna- 3 podkreślenia Ciri, Alwinem i Geraltem (nazwy własne).
Post kiermaszek212- 18 podkreśleń (w tym 2 nazwy własne). Oczywiście zdarzają się takie przypadki jak wadliwa klawiatura czy brak polskich znaków.
I: jakbys sage przeczytal i ja w pelni zrozumial
Jak myślicie, kto lepiej zrozumiał sagę?
I żeby mój post nie był totalnym offtopem i trollowaniem:
1. Wątpię żeby twórcy tekstur do Wiedźmina dbali o takie szczegóły jak kolor oczu, zresztą moim zdaniem oczy Alwina są czarne.
2. Włosy Alwina z całą pewnością nie są szare tyko blond.
3. Źródłami mogą być nie tylko dzieci Hen Ichaer.
Tak więc Alwin nie musi być wcale spokrewniony z Ciri.
Ja tam jestem zawiedziony że w grze dali Geralda, liczyłem na większą kreatywność twórców Tymczasem widzę że niektórzy chcieliby wskrzesić Yennefer. Cóż...
To co się dzieje w grze, znaczy że wszyscy bohaterowie z książki nagle spotykają się w jednym mieście, są cali i zdrowi, jest głupie. Z Yennefer byłoby iście debilne.
Jeśli zaś idzie o Alwina:
http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Alvin
Według historii z gry rzeczywiście jest potomkiem Muriel. Nie wiem czy ta Muriel rodzenie dzieci traktowała jako hobby czy co ją napadło, ale jedno wiem na pewno: gra jaka by nie była, fabularnie jest zryta. Twórcy po prostu na siłę chcieli wcisnąć kogoś przypominającego Ciri.
Ps. A w regulaminie ktoś zabronił odpisywać na kilkuletnie tematy?
Tymczasem widzę że niektórzy chcieliby wskrzesić Yennefer. Cóż...To co się dzieje w grze, znaczy że wszyscy bohaterowie z książki nagle spotykają się w jednym mieście, są cali i zdrowi, jest głupie. Z Yennefer byłoby iście debilne.
Jeśli zaś idzie o Alwina:
http://wiedzmin.wikia.com/wiki/Alvin
Według historii z gry rzeczywiście jest potomkiem Muriel. Nie wiem czy ta Muriel rodzenie dzieci traktowała jako hobby czy co ją napadło, ale jedno wiem na pewno: gra jaka by nie była, fabularnie jest zryta. Twórcy po prostu na siłę chcieli wcisnąć kogoś przypominającego Ciri.
Ps. A w regulaminie ktoś zabronił odpisywać na kilkuletnie tematy?
Nie mówię że nie wolno odpisywać na stare tematy, ale zwracanie się bezpośrednio do kogoś kogo na tym forum nie było od paru lat...
I niby skąd wiadomo że Alvin jest Dzieckiem Starszej Krwi a nie po prostu potężnym źródłem, tak jak chociażby Vilgefortz?
I niby skąd wiadomo że Alvin jest Dzieckiem Starszej Krwi a nie po prostu potężnym źródłem, tak jak chociażby Vilgefortz?