Mam pewien problem w III akcie, gdzie jest napad na bank vivalidich, idę z Zygą na dół gdzie elf którego imienia nie umiem napisać mówi, że "zabijałeś naszych" i mnie atakuje cała armia elfów i krasnoludów. Ofc Zyga po 5 sec pada na glebe, a ja pod wpływem eliksiru jaskółka, puszczyk, zamieć nie daje rady... Na dodatek padam po minucie. Mam użyć jakiegoś innego eliksiru?
Powinienes dac rade (o ile jeszcze juz nie dales bo minelo pare godzin). Ja walczylam bez zamieci, bo nie wiem czy moj sprzet za slaby czy co ale Geralt porusza sie za wolno i nie moglam sie przyzwyczaic. Ja duzo sie przemieszczalam i walilam Ardem. Stylem grupowym dlugo zajmuje, ale przynajmniej trzyma sie wszystkich na dystans. A Zygfrydem sie nie przejmuj i tak niewiele pomaga. Nawiasem mowiac nie pamietam jakis wiekszych problemow a gralam na "hardzie". Cierpliwosci w walce i powodzenia.
Powinienes dac rade (o ile jeszcze juz nie dales bo minelo pare godzin). Ja walczylam bez zamieci, bo nie wiem czy moj sprzet za slaby czy co ale Geralt porusza sie za wolno i nie moglam sie przyzwyczaic. Ja duzo sie przemieszczalam i walilam Ardem. Stylem grupowym dlugo zajmuje, ale przynajmniej trzyma sie wszystkich na dystans. A Zygfrydem sie nie przejmuj i tak niewiele pomaga. Nawiasem mowiac nie pamietam jakis wiekszych problemow a gralam na "hardzie". Cierpliwosci w walce i powodzenia.



Problem w tym, że tam jest mało miejsca i co jakiś czas jestem zablokowany i wszyscy nawalają na mnie co daje ogłuszenie... Może jakiś inny eliksir polecasz? :>
Zgaduje że masz niewłaściwie rozmieszczone "talenty" ... prawdopodobnie skupiłeś się na rozwijaniu stylów walki mieczami itd , zaniedbując drzewka atrybutów siły i zręczności - zgadłem ? Cóż , faktycznie trudno kogoś ubić nawet jak się zabija dotknięciem - skoro sam padasz po kilku klapsach .

Cóż pozostaje więc uzupełnić braki w "talentach" eliksirami

odporność na powalenie/ogłuszenie - wierzba
zestaw dla znakotwórcy - puszczyk+las maliborski
no i - jaskółeczka

byłoby bardzo dobrze odwiedzić przed walką miejsce mocy i odprawić rytuał magii

a na miejscu po prostu - styl grupowy + znak Aard , z tym że mieczem starasz się atakować npc'ów lekkozbrojnych a Aardem powalać i wykańczać pancernych - zawsze wybierając tych najbliżej ciebie - nie biegaj za celami jeśli nie musisz .

w ostateczności Quen i raffard'y+miodki ..... ale doprawdy nie powinno do tego dojść

pozdrawiam