Zima 2007 roku będzie gorąca. Tym czasem już można z sieci ściągnąć promówkę do najnowszej płyty Gothic Kabbalah legendarnej już grupy Therion, choć jej premiera jest przewidziana dopiero w styczniu
I już nasuwa się pytanie, kto za to odpowiada - a potem znowu będą narzekania na rzekome piractwo, którego tak naprawdę nie ma. Oczywiście nie omieszkam skorzystać z okazji i sobię przesłucham Potem powiem, czy warto czekać

Co do innych płyt, to w marcu czeka nas między innymi nowa Chimaira i nowe Dark Empire. Odnośnie tej drugiej ekipy spodziewam się krążka, które może nadać power metalowi zupełnie nowe znaczenie. Kto słuchał "Distant Tides" mogę podpowiedzieć, że ostatni kawałek (instrumentalny The Final Vision) z debiutanckiej płyty jednego z najlepiej rokujących młodych zespołów jest namiastką tego, co czeka nas na następnym krążku.

Oczywiście najważniejsze będą wieści dotyczące projektu Heaven & Hell pana Jamesa Dio i "resztek" z Black Sabbath oraz ewentualna płyta bez względu na jej zawartość i jakość. To zepchnie na dalszy plan całą resztę (wliczając w to nowe Judas Priest i Megadeth).
Tym czasem przesłuchałem sobie promówki do nowego Theriona i powiem tyle, że na pewno warto czekać na premierę, ale ten album może wzbudzić mieszane uczucia nawet wśród najwierniejszych fanów tej kapeli.

A wracając do tematu: jakich wy macie faworytów na 2007 rok?
Krótko - to co w wyższym poście napisałeś pogrubione - to także moje nadzieje na 2007 [wliczając JP i Megadeath] Ten nowy album Therion też mnie ciekawi
Nowe płytki, na których premierę w 2007 r. warto czekać, to między innymi:
1. Burning Point [Heavy/Power Metal] - Burn Down The Enemy
2. Sinner [Hard Rock/Heavy Metal] - Mask of Sanity
3. Trail of Tears [czego tu nie ma; progresja, heavy, a nawet death] - Existentia
Jako, że udało mi się już przesłuchać (płyty są na ogół dostępne w sieci już na miesiąc przed oficjalną premierą), polecam się powyższymi albumami zainteresować.
Warto też zapoznać się z nowymi płytami (a właściwie składankami) zespołu Jorn. Będzie to dobra okazja dla tych (jedna, ale nieoceniona zaleta składanek), co go nie znają, żeby pokrótce się z twórczością kapeli Jorna Lande zapoznać.
Oczywiście nie należy zapominać o nowej płycie legendarnych trumetalowców z Manowar, a także zapowiedzianej na maj nowej płycie black metalowców z Dimmu Borgir. Nie mówiąc już o nowej płycie Metallici, dla których to chyba ostatnia deska ratunku.
Mnie oczywiście będzie interesował marzec, kiedy to nowe płyty wydadzą między innymi:
Chimaira - Ressurection i moje ukochane grające power melodic metal Dark Empire - Humanity Dethroned, dla którego będzie to drugi studyjny album. Oczywiście jest też przewidziana druga część koncepcyjnego albumu The Black Circus duńskiej prog/power metalowej Manticory.

A co do nowego Theriona, to na pewno warto czekać na styczeń, ale już teraz powiem, że trudno będzie ten album ocenić jednoznacznie nawet najwierniejszym fanom tej kapeli.
Tym czasem na Metal-Rules można przeczytać wieści, które z pewnością ucieszą fanów klasyki, a zwłaszcza grupy Saxon. Są już zapowiedzi dotyczące nowej plyty jednej z legend NWOBHM.

Pojawiły się też wieści odnośnie całkiem ciekawego fińskiego zespołu Dreamtale, która także pracuje już nad nowym albumem. Na ich oficjalnej stronie grupy można już posłuchać wstępne demko, które zapowiada być może nawet jedną z najleopszych power/melodic metalowych płyt 2007 roku.
Niektórzy może już wiedzą, ale inni zapewne jeszcze nie: Guns N' Roses wydają nową płytę Datę premiery zaplanowano na początek marca 2007 roku. Zatem już niedługo przekonamy się, co Pistolety i Róże są warte bez Slasha, Matta S. i Duff'a McCagana.
Tym czasem są kolejne zapowiedzi odnośnie nowych albumów w 2007 roku.
Na wspomnianym już przeze mnie Metal-Rules pojawiły się wieści odnośnie nowego albumu grupy Cage zatytułowanej "Hell Destroyer". Demo, które możemy usłyszeć tutaj zapowiada wypasioną płytkę.

Z innych newsów już wiadomo, że fiński power/melodic metalowy Sinergy planuje wydanie nowej płyty. Ostatnią płytą tego zespołu była wydana w 2002 roku "Suicide By My Side", którą polecam przesłuchać, żeby wiedzieć, co mniej więcej grają
Wielkie brawa dla powermetalowców z Metalium. Zdecydowanie warto czekać na premierę (koniec stycznia) ich najnowszego albumu Nothing To Undo: Chapter VI nie tylko ze względu na znakomitą porcję muzyki, ale także z powodu udanego covera legendarnego Show Must Go On przede wszystkim ze względu na naprawdę dobrego wokalistę. Znalazł się bowiem wreszcie ktoś, kto zmierzył się z partiami wielkiego Freddie'go Mercury i co ważniejsze, nie poległ (bo jak wiemy, do tej pory z kretesem przegrywali wszyscy inni).
Tym czasem już za kilka dni wychodzi nowa płyta Grave Digger pt. "Liberty or Death" i już teraz mogę powiedzieć, że wymiata. Giganci heavy metalu bezapelacyjnie w znacznie wyższej formie niż Iron Maiden czy Hammerfall.
Mamy ledwie styczeń i już obawiam się, że do marca zabraknie mi miejsca na moim twardzielu na muzykę
Po pierwsze nowe Grave Digger.
Po drugie, największe objawienie 2007 roku póki co, czyli Essence of Sorrow.
Po trzecie w thrash metalu króluje Destruction z nową płytą...chyba najlepsza partia thrashu w tym stuleciu.
I jeszcze przynajmniej kilka innych płyt, które zrobiły na mnie wrażenie.

A przecież jeszcze w ciągu bierzącego roku płyty mają wydać między innymi Iced Earth, Symphony X, Sinergy, Cage, Dark Empire i wiele innych znakomitych zespołów.
"Niezła rzeźnia" - powiedziałby ktoś niezorientowany

Wiele z tych nazw mi coś mówi, aczkolwiek nagrań nie znam. Wiąże się to z tym, że dokładnie (no prawie ) czytam każdy numer Teraz Rocka. I stąd moja wiedza

Według mnie nowy rok wydaje się być mało ciekawy w muzyce. 2006 zaczął się - wydawać by sie mogło - imponująco. Nowe albumy Devina Townsenda czy Toto. Ale po przesłuchaniach, okazało się, że długo czasu upłynie zanim "nauczę się ich na pamięć" Ten rok - to na razie zapowiedzi, z których tylko mogę wyłuskać Blackfield.

Ale zobaczymy
Z tym Destruction to bym nie przesadzał- wszak to tylko stare numery w nowym opakowaniu .
Jeśli o thrashowe klimaty chodzi, to ciekawe czy wyjdzie w tym roku nowy testament (nie nagrali nic nowego od 1999!). No i co też ta metallica wydłubie razem z rickiem rubinem? .
Wiesz scravenger....tak jest z 90% black, death i thrash metalowych zespołów Oczywiście na myśli mam tu co innego
A to lista albumów, z którymi warto się zapoznać:
1. Burning Point (Power Metal) - Burn Down The Enemy
2. Delight (Alternatywny Rock) - Breaking Grounds - wielkie brawa zwłaszcza dla wokalistki
3. wspomniany przeze mnie Destruction (Thrash Metal) - Thrash Anthems (faktycznie zbiór hitów z poprzednich płyt, ale jak zagrany)
4. Dreamland (Heavy/Power Metal - Eye For An Eye
5. Essence of Sorrow (Power/Thrash/Melo-death Metal) - Reflections of The Obscure
6. Farewell To Words (coś w stylu obecnej Chimairy) - Tear Down This Wall
7. Grave Digger (Heavy Metal) - Liberty Or Death
8. Hartman (Hard Rock) - Home
9. Machine Men (Heavy/Power Meta)l - Circle of Fools
10. Metalium (Heavy/Power Metal) - Nothing To Undo: Chapter VI
11. Pain of Salvation (Progressive Metal) - Scarsick
12. Sinner (Heavy/Speed Metal) - Mask of Sannity
13. Sirenia (Gothic Metal) - Nine Destinies And A Downfall
14. Wizard - Grouchan
Jak widać, już mamy sporo dobrych plyt, a przecież czeka nas jeszcze więcej emocji..

Mogę też polecić kilka płyt z lutego, na które warto czekać:
1. Dark Moor (Neoklasyczny Power Metal) - Tarot
2. Echoes of Eternity (Heavy/Thrash Metal) - The Forgotten Goddes
3. Mendeed (Hardcore/Power/Thrash Metal) - The Dead Live By Love
4. Trail of Tears (Metal, najprawdopodobniej Progressive) - Existentia
Tym razem garść informacji:
1. Queen już praktycznie ukończyli nowy album - choć o tym wiadomo już od jakiego czasu
2. Jest praktycznie pewny reunion równie słynnego Van Halen. Dowodem są wieści dotyczące ich trasy koncertowej. Wiadomo też, że na wokalu będzie się udzielał nie Sammy Hagar, a David Lee Roth, zaś na basie będzie grał syn Eddie'go.
Tym czasem wyszedł nowy Manowar i reakcje są...różne, mówiąc najdelikatniej. Ta płyta była jednym z moich tegorocznych faworytów i mówiąc szczerze mocno się zawiodłem na panach, na których twórczośc przyznam szczerze, że nigdy zbyt wielkiej uwagi nie zwracałem Po tym, co pokazali już wiem, dlaczego
Własnie skończyłem słuchac najnowszy tworzak Manowara, mam mieszane uczucia. Słucham Manowara kupe lat już, nie jest to ich najgorszy album, ale tez nie ma tego hail and killowego powera, dzieki któremu daże ich ogromnym szacunkiem...

na których twórczośc przyznam szczerze, że nigdy zbyt wielkiej uwagi nie zwracałem Po tym, co pokazali już wiem, dlaczego


Epic metal nie jest stworzony dla wszystkich, swoja droga musiałes nie słyszeć albumów "Kings of Metal" i "The Triumph of Steel", sprawdź je a napewno zwrócisz na nich uwage!
Własnie skończyłem słuchac najnowszy tworzak Manowara, mam mieszane uczucia. Słucham Manowara kupe lat już, nie jest to ich najgorszy album, ale tez nie ma tego hail and killowego powera, dzieki któremu daże ich ogromnym szacunkiem...
Epic metal nie jest stworzony dla wszystkich, swoja droga musiałes nie słyszeć albumów "Kings of Metal" i "The Triumph of Steel", sprawdź je a napewno zwrócisz na nich uwage!


Słyszało się już trochę epic (a może raczej symfonicznego) metalu i to w znacznie lepszej jakości. Pytanie, po co Dimaio na siłę chciał zmienić styl swojego zespołu tylko dlatego, że tak bardzo wczuł się w Rhapsody of Fire ? I mówiąc szczere nie wyszło mu to...przynajmniej moim zdaniem.

Tym czasem w sieci można posłuchać nowego kawałka zwiastującego być może nawet płytę Heaven & Hell. Trochę jednostajne tempo muszę przyznć, ale kopie równo. No i James Dio w kapitalnej formie
Zaniedbałem trochę muzyczne tematy. Ale przejdźmy do rzeczy.
Kilka ciekawych pozycji, z którymi warto się zapoznać:
-Saxon
-W.A.S.P.
-Onslaught
-After Forever
-Dimmu Borgir
-Scariot
-Kaledon
-Annihilator
-Vainglory - warto zwrócić uwagę na ten zespół
Najbardziej czekam na czerwiec, kiedy to będziemy m. in. mieli Dream Theater, Symphony X i Kamelot - będzie się działo. Również na jesieni, bowiem nowi giganci heavy/thrash metalu: Biomechanical także wydają płytę.
Tym czasem już w maju nowe Cage - Hell Destroyer (tytułowy utwór można posłuchać na ich profilu na MySpace). Ta płyta prawdopodobnie pokarze, dlaczego amerykańska szkoła heavy i power metalu góruje nad resztą świata.
Tym czasem pół roku już minęło i czas na pierwsze muzyczne top rankingi, które być może pomogą innym forumowiczom znaleźć krążki metalowe lub innych gatunków muzycznych, które trafią w ich gusta.
Moje top 15 2007 roku predstawia się następująco:
1 top 5
1. Saxon (heavy metal) - The Inner Sanctum
2. DGM (progressive power metal) - Different Shapes
3. Dimmu Borgir (symphonic black metal) - In Sorte Diaboli
4. Kill The Romance (melodic death/thrash metal) - Take Another Life
5. Essence of Sorrow (christian power metal) - Reflections of The Obscure

2 top 5
1. Mors Principium Est (melodic death metal) - Liberation = Termination
2. Symphony X (progressive power metal - Paradise Lost
3. Powerwolf (power metal) - Lupus Dei
4. Paragon (power metal) - Forgotten Prophecies
5. Raintime (Gothenburg death metal) - Files & Lies

3 top 5
1. Norther (power/death metal) - No Way Back
2. Vainglory (US power metal) - Vainglory
3. Civilization One (progressive melodic metal) - Revolution Rising
4. Morgana Lefay (christian power/thrash metal) - Aberrations of The Mind
5. Zihard (hard rock/heavy metal) - Life off Passion
Norther (power/death metal) - No Way Back


Jakim cudem nie sprawdziałem tego jeszcze to nie mam pojęcia ^^

Wychodzi w tym roku taki album, który na samą mysl wywołuje u mnie orgazm muzyczny. 24 wrzesnia nowa płyta Arch Enemy 'Rise Of The Tyrant', ku#$%, to czekanie mnie zabija -.- Moja ulubiona kapela, jak dotąd nie ma słabego albumu i jestem pewien, że nadchodzący też mnie wgniecie w ziemie...
Temat jakby zamarł, a przecież tyle ciekawych rzeczy już się wydarzyło - zwłaszcza w czerwcu: m. in. Symphony X, Kamelot, Iron Savior czy Dream Theater - i jeszcze się wydarzy.
Jednak chyba największą sensacją jeszcze przed oficjalną premierą jest powrót ducha Fear Factory, czyli Dino Cazaresa z nową kapelą Divine Heresy. Jeszcze przed jej premierą płyta już zdążyła wywołać mnóstwo kontrowersji i związanych z nimi skrajnych reakcji zwłaszcza wśród fanów Fear Factory - sprawdźcie ich oficjalne forum oraz zwolenników najcięższych gatunków metalu od thrash po grindcore.
Bez względu na to ja jestem osobiście wniebowzięty po usłyszeniu tego krążka nawet jak na kogoś, kto lubuje się w raczej innych metalowych klimatach. Moim zdaniem Fear Factory nie podskoczy temu, co zgotował Dino.
Powiem Ci, że niezła ta nowa EPka Northera, ale jakoś nie doruwnuje ich wcześniejszym dokonaniom...

edit. Jestem świerzo po przesluchaniu nowego albumu Nile - Ithyphallic. Cudo, chłopaki sie postarali jak zawsze i nie zawiodłem sie na nich. A teraz sciagam najnowszy album Pandemonium "hellspawn", jeśli ktos nie zna kapeli to sie nie dziwie, nie zdobyła jeszcze dużej popularności przynajmniej w Polsce, choć to nasi rodacy. Warto jednak zwrócić na nich uwage..