Jakiś czas temu na rynku pojawił się zbiór opowiadań autorstwa Andrzeja Ziemiańskiego "Zapach szkła". Zawiera on opowiadania, które ukazały się na przestrzeni ostatnich lat, a które zdobyły szereg nagród przyznawanych przez środowisko fantastyczne.

Godne polecenia jest opowiadanie "Autobahn nach Poznań" (Zajdel 2002), napisane w klimatach postapokaliptyczno - postnuklearnych Oczywiście jak to u Ziemiańskiego, tłem akcji jest Wrocław będący stolicą odrodzonej Rzeczpospolitej

Wartki język, szybka akcja, "ciekawe" opisy kobiet - a w tle sporo refleksji nad otaczająca nas rzeczywistością. Warto poczytać a nawet mieć w swojej kolekcji literackiej
"ciekawe" opisy kobiet

Hehehe!

No widać, że Ziemiański lubi, wręcz kocha kobiety. I przekazuje te swoje "uczucia" bez takiego lizusostwa czy płaszczenia się przed nimi.

Kobiety opisywane na kartach tej książki "mają jaja" a zarazem wiedzą też co mają między nogami i jak tego użyć (że pozwolę sobie na taką dywagację). Jednak nie są to jakieś cyniczne i zimne ... [cenzura ] - wręcz przeciwnie. Swoim zachowaniem inspirują facetów (czyli głównych bohaterów opowiadań) do jeszcze większych i odważniejszych czynów

Hehehe

Lawirowałem, lawirowałem ale chyba wyjaśniłem co miałem na myśli
No a ja właśnie skończyłem czytać "Zapach szkła" i takie może moje małe podsumowanie, każdego z opowiadań Ogwiazdkuję to - oceny jak w szkole

- Zapach szkła - ****1/2 - Ciekawie zakręcona historia - pisana przez autora m.in. na podstawie osobistej obserwacji pracy naszej policji.

- Bomba Heisenberga - ***** - Historia alternatywna polskich dziejów - dla jednych może być drażniąca, dla innych nie. Dużo w niej "ziemiańskich" klimatów - czyli Prawdziwi faceci, Prawdziwe Kobiety (tak - pisane z dużej litery P ). Ale jest to raczej śmieszne to niż drażniące

- Legenda - **** - Ciut rozlazły tekst. Autor bardzo lubi swoje miasto (Wrocław), bardzo lubi swój styl życia (chyba ). I opowiedziana tam historia trochę się ciągnie i ciągnie, i ciągnie...

- Wanilliowe plantacje Wrocławia - ***** - Tu znów pojawia się "ziemiańszczyzna w wersji męskiej", którą jeśli się niezbyt lubi, to trzeba włożyć trochę wysiłku aby ją usunąć. A dzięki temu otrzymujemy fajny tekst, pełen ciekawych obserwacji naszej rzeczywistości.

- Lodowa opowieść - ***** - klasyczna SF, napisana w typowym dla autora stylu, który jednak potrafił utrzymać w ryzach swoje "klimaciarstwo"

- Czasy, które nadejdą - **** 1/2 - A tego tekstu to akurat w tej książce nie przeczytałem. A to dlatego, że przeczytałem go w "Science Fiction". Niepamiętam juz zbyt dobrze o co tam chodziło, ale chyba mi się podobał

- Autobahn nach Poznań - ****** - Uuu, na kolana, pozycja obowiązkowa do przeczytania przez wszystkich falloutomaniaków .