No a ja właśnie skończyłem czytać "Zapach szkła" i takie może moje małe podsumowanie, każdego z opowiadań

Ogwiazdkuję to - oceny jak w szkole

- Zapach szkła - ****1/2 - Ciekawie zakręcona historia - pisana przez autora m.in. na podstawie osobistej obserwacji pracy naszej policji.
- Bomba Heisenberga - ***** - Historia alternatywna polskich dziejów - dla jednych może być drażniąca, dla innych nie. Dużo w niej "ziemiańskich" klimatów - czyli Prawdziwi faceci, Prawdziwe Kobiety (tak - pisane z dużej litery P ). Ale jest to raczej śmieszne to niż drażniące

- Legenda - **** - Ciut rozlazły tekst. Autor bardzo lubi swoje miasto (Wrocław), bardzo lubi swój styl życia (chyba

). I opowiedziana tam historia trochę się ciągnie i ciągnie, i ciągnie...
- Wanilliowe plantacje Wrocławia - ***** - Tu znów pojawia się "ziemiańszczyzna w wersji męskiej", którą jeśli się niezbyt lubi, to trzeba włożyć trochę wysiłku aby ją usunąć. A dzięki temu otrzymujemy fajny tekst, pełen ciekawych obserwacji naszej rzeczywistości.
- Lodowa opowieść - ***** - klasyczna SF, napisana w typowym dla autora stylu, który jednak potrafił utrzymać w ryzach swoje "klimaciarstwo"

- Czasy, które nadejdą - **** 1/2 - A tego tekstu to akurat w tej książce nie przeczytałem. A to dlatego, że przeczytałem go w "Science Fiction". Niepamiętam juz zbyt dobrze o co tam chodziło, ale chyba mi się podobał

- Autobahn nach Poznań - ****** - Uuu, na kolana, pozycja obowiązkowa do przeczytania przez wszystkich falloutomaniaków

.