pijanyaniolDec 24 2005, 04:18 AM
Jak wyobrażacie sobie Arcanum w wersji MMORPG?? Jakie pomysły podrzucilibyście twórcą takiej gry? Do tej pory najgorętszym tematem były pomysły do ZŚ, jednak owy temat zamknięto z wiadomych powodów i średnia postów na forum znacznie spadła. Dlatego przyszedł mi pomysł na taki właśnie temat, w pewnym sensie podobny do tamtego, ale otwierający drogę nowym pomysłom. Piszcie jak to wygląda w waszych oczach, jak chcielibyście, aby takie Arcanum Online wyglądalo.
kubulDec 24 2005, 12:46 PM
Taki mały pomysł na fabułę:
Wszyscy nekromaci itd. chcą w Arcanum wywołać wielki chaos i zamęt więc szukają sposobu na otwarcie głębi żeby wypuścić z niej jak najwięcej domonów, morderców i podobnych rzeczy.
Zadaniem graczy/a jest powstrzymać nekromatów.

I jak?
ShaneDec 24 2005, 01:12 PM
Jak dla mnie oklepane;P Tutaj trzeba kogoś kto sie zna, niedługo zobaczycie co to znaczy sesja

(żarcik)
Hmm jak sobie to wyobrażam.. Dobrze by było stworzyć cały świat Arcanum w 3D (nie jestem co do tego pewien, bo może to zepsuć klimat - ale spróbować warto:P) i podróżowałoby sie po nim, spotykało by sie z innymi graczami i robiło sie jakieś potyczki. Coś na wzór WoWa:P
kubulDec 25 2005, 01:11 PM
Arcanum w 3D?Jak to sobie wyobrażasz?

To zespuło by cały klimat.

Moim zdaniem.
M0rtDec 25 2005, 01:45 PM
Zepsuło cały klimat? Gdyby było dobrze zrobione, to wcale by nie zepsuło, a na pewno walka byłaby lepsza niż ta z Arcanum, a magia jakoś by wyglądała. Pomysł w Arcanum MMORPG jest niezły, choć rzeczywiście nie powinno być fabuły. Po prostu duży świat(może ciut bardziej spójny niż w Arcnaum), dużo questów, przedmiotów, czarów, dobrze rozwinięty wątek magii i technologii i dużo graczy.
BalduranDec 25 2005, 07:21 PM
NIEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
NIGDY!!!!! Nigdy nie pozwoliłbym zepsuć Arcanum przez przerobienie go (jej?) na MMORPG!!!!!!
Dlaczego? BO MMORPG to IMO shit i większość graczy grająca w nie to przygłupy (Bez obrazy dla grających)
ShaneDec 25 2005, 08:03 PM
Hej, ale moglibyśmy skombinować taką fabułe, żeby byle kto nie mógł w to grać. Ile debilnych osób widziałeś na forum Arcanum? No może ta Mavea, ale ona nawet nie była przygłupia tylko troszeczke ... ( wątek skończony

)
Wydaje mi sie że Arcanum ma taką fabułe i ogólnie jest tak skontruowane że byle jaki pusty fan pewnego RPG(wcale nie myśle teraz o forum diablo, wcale

) który na każde pytanie odpowiada
"lol"
"N (coś tam) O (coś tam)"
"noob"
Nie będzie mógł w nią grać, bo jej nie zrozumie!
Arcanum rządzi!

Nawet nie widziałem jaką grą jest Diablo

LoL
BalduranDec 25 2005, 10:09 PM
I ty NAPRAWDĘ wierzysz w to że tam nie będzie takich graczy? :]
Bez obrazy ale śnij dalej
MackaNDec 25 2005, 10:32 PM
że byle jaki pusty fan pewnego RPG(wcale nie myśle teraz o forum diablo, wcale

)
No bo Diablo to nie RPG

A w takim Arcanumowym MMORPG to fabułe bym widział raczej jako mnóstwo niepowązanych ze sobą rozbudowanych questów (fabuliki

? małe fabułki

? ).
BalduranDec 25 2005, 10:49 PM
Tak czy siak jestem nastawiony anty do czegokolwiek co jest online

Mackan - wątki

EDIT.
Shane - spoko, ja po prostu nienawidzę MMORPG
ShaneDec 26 2005, 09:29 AM
Przecież ja nie mówie, że jestem za. To tylko takie wariacje

Co by było gdyby...
pijanyaniolDec 28 2005, 12:55 AM
Jesne, że to wariacje - tak jak w tytule. Nigdy 3D!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Grafika na starym silniku Arcanum!!! Tak jest najpiękniej!!!
Popieram Mackana - pojedyncze questy, małe fabułki, fabułeczki:), wątki... Tak żeby gra nie polegała na tym, aby ją przejść tylko żeby cieszyć się światem Arcanum, odkrywać różne smaczki i rozwijać postać.
Swoją drogą koniecznie musialyby dojść nowe staty, umiejętności. Poziom znacznie wyższy niż w oryginale czy nawet w niwelatorze. Gra toczyłaby sie na starej mapie Arcanum (inaczej sobie tego nie wyobrażam), a akcja gry toczylaby się załóżmy 500 lat później (po wydarzeniach z oryginalu). W Arcanum byłoby wtedy więcej miast i wiosek, ogólnie wiecej lokacji. Kiedyś nawet napisalem fabułę takiej gry - jak ją znajdę to tu wrzucę (tzn. nie fabułę gry, tylko krótką histrie co gdzie i jak).
Kiedyś gadałem o tym z MackaNem i zrodził się jeden problem - podróżowanie z miasta do miasta. Kiedy idziemy np. z Tarantu do Ashbury to leci nam kupę dni. A inny bohater w tym czasie siedzi cały zas w Kaladonie i czas mu nie ubyl. ewnym rozwiązaniem byłyby teleporty możliwość podrózowania tylko dzięki nim, ale to tak głupio nie móc wyjść poza daną lokację.
Macie pomysły odnośnie transportu, przenoszenia się?
Ps. To sa tylko wariacje, bo przecież nawet nikt nie mógłby tego zrobić (wcale cie MackaN nie podpuszczam, wcale:) )
BalduranDec 28 2005, 03:10 AM
Wiesz, to nie byłby problem.
Podróże koleją to raz.
Teleportacja to dwa.
Statek to trzy.
A podróże z buta to czwarty.
Nie widzę żadnego problemu w naginaniu po ścieżce z Tarantu do Ashbury
pijanyaniolDec 28 2005, 02:33 PM
Ech albo ja to źle wytłumaczyłem, albo ty jesteś nie kumaty.
Patrz: ruszam np. z Tarantu do Ashbury i podróż trwa siedem dni w grze (nie wiem dokładnie ale to tylko przykład), a w rzeczywistości jakieś 30 sekund. Inny gracz w tym czasie siedzi sobie w Kaladonie przez te 30 sekund i mu się nawet pora dnia nie zmieni. Jak to rozwiązać? Dochodziłoby wtedy do paradoksu, że spotykają się dwai gracze i u jednego jest noc, a u drugiego dzień

Można by zrezygnować z poruszania się za pomocą mapy, ale to by było strasznie monotonne iść przez te pustkowia. Moznaby jednak zapełnić te pustkowia, ale to by było już masakrycznie dużo roboty.
Ps. Oczywiście to tylko takie marzenia, nie chcemy nikogo podpuszczać
BalduranDec 28 2005, 03:17 PM
No właśnie mi chodziło o normalne podróże bez mapy :]
Tak żeby czas leciał tak samo dla każdego.
No a że trzeba by zapełnić te puste przestrzenie to wiadomo
pijanyaniolDec 29 2005, 01:38 AM
aaa i tu zbawienny bylby konik, alobo słynna lokomobila.
(tak sobie myslę, że jak MackaN skkończy ZŚ to mu sie bedzie strasznie nudziło i wtedy podrzucimy mu link do tego forum i sobie pomyśli: "nie no tyle pomysłów, to się nie może zmarnować. Musze zrobić to AO) hehehe:)
Fajnie by też było gdyby można się było łączyć w drużyny i razem podróżować po świecie. A może nawet takie małe wojny:)
Chemiczna_BielDec 30 2005, 06:54 PM
No tak Drodzy Panowie, ale takie podróżowanie bez przyspieszenia podczas "łażenia po mapie" było w pewnej grze NIE-RPG

.
Wracając do Arcanum MMORPG, była by to papka w stylu WoW, widowiskowa i pełna "czegoś".
W trybie dla jednego gracza każdy dostawał te same zadania (w większości), po prostu wykonywał je na rózne sposoby. Np. mielibyśmy kogoś odszukać i coś na nim wymusić, w MMORPG wyszedł by wyścig szczurów.
Albo to co miało miejsce w WoW, zabiłeś kogoś i zabrałeś mu coś a on odradzał się po około minucie.

Wszystko było takie sztuczne jakby było zrobione z wosku, gracz nie mógł wpływać na NPC'ów ani otoczenie. To był taki World of Wax.
W prawdzie twórcą (Blizzard) udało się zapełnić ten ogromny świat .... ale
wróciłem do Arcanum, bo tu twórcy postawili na fabułę, grafika była na drugim miejscu.
Podsumowując, w Arcanum to by nie przeszło.
pijanyaniolDec 31 2005, 02:10 AM
Nic Chemikalio nie zrozumialem z twojego wywodu:(
Wracając do Arcanum Online.
Jesli chodzi o szybszy sposob transportu proponuję wprowadzić jakieś zwierze - niekoniecznie konia. Mozna to rozwiązać tak jak Final Fantasy online (chyba X to była). Jakiś zwierzak do ujeżdżenia tam był (coś na Ch... i nie chodzi tu o Chemikalio

- chociaż Infantryman utrzymuje, że go ujeżdżal

) i żeby móc na nim jexdzić trzeba bylo przejść kurs trwający 6 godzin!! Ciekawe to by było:)
Można by też wprowadzić juczne zwierzę. Tak jak np. osiołek w DS. Ja bym do Arcanum wprowadził braminy (dwuglowe krowy). Byłoby to napewno ciekawsze od osła (i nie chodzi mi tu wcale o Infantrymana

), byłoby to także swoiste odniesienie do fallouta no i nawiązanie do Arcanum (przeciez dane nam było widzieć szkielety Braminów)
Tyle na dziś, jak coś wymyślę to dopiszę
Chemiczna_BielDec 31 2005, 08:37 AM
Każda z ras powinna mieć dostęp przynajmniej do jednego różnego od innych wierzchowca, dodatkowo można by było wprowadzić podział ze względu na charakter.
Aniołku, najpierw szeptałeś mi miłe czułe słówka, a teraz sobie ze mnie tak przykro żartujesz..... chlip.
ShaneDec 31 2005, 10:29 AM
Ble.. to zabrzmiało jakby.. Ach mniejsza o to

Hmm ja dodam jeszcze że każda z ras powinna mieć swoje wielkie zamczyska, posterunki itp. Mogłoby być tak że dana ziemia należy do krasnoludówa, a dana do elfów ..
pijanyaniolJan 3 2006, 01:38 AM
Heh ten pomysł Shane mi się podoba. Idziemy przez jakies rowniny należące do ludzkiego króla, ohodzimy do gór, wspinamy się na jakieś pasmo, a tutaj na przełęczy krasnoludzka strażnica:) I taki kurdupel woła: "Czy to jakiś cholerny elf sie do nas zbliża"? A my: "Tak mości krasnoludzie, płynie we mnie elficka krew, ale jestem pokojowo nastawiony". Krasnolud: "Panowie do broni! Nie dość, że elf to jeszcze tchórz!"
To by było piękne:)
Chemiczna_BielJan 3 2006, 02:35 PM
Myślę, że nie potrzebne są żadne posterunki, wystarczyły by jakieś pomniki etc. np. u krasnoludów wielki krzyż nordycki wpisany w tryb, u elfów (leśnych) jakieś runy w głazach lub drzewach itd.
ShaneJan 3 2006, 03:02 PM
Aha i mam rozumieć że te pomniki strzegły by granicy tak? Rzeczywiscie taki krzyż kamienny to może prawdziwą rzeź zrobić :>
Chemiczna_BielJan 3 2006, 04:36 PM
A żebyś kuźwa wiedział :> Jakby Ci taki "Slaughter's Cross" skosił to byś już się nie podniósł.
Chemiczna_BielJan 6 2006, 08:08 PM
Z góry przepraszam, że mam dwa posty pod rząd,
moderatora lub admina proszę o skasowanie poprzedniego.
Tak sobie myślałem nad tym czasem i wykombinowałem, nad komputerowym światem nie było by jedno ale trzy słońca. W ten sposób problem czasu byłby rozwiązany, a przy okazji gracze mogli by podziwiać potrójnie piękne zachody słońca.
pijanyaniolJan 7 2006, 02:09 AM
Przekaż kondolencje rodzicom. Powiedz, że na prawdę mi przykro za ciebie. Jakbyś sie wczytal w poprzednie posty (a to tylko 2 strony!) to byś zauważył, że kwestię czasu już rozwiązaliśmy.
Taaaak w oryginalne Arcanum graliśmy z jednym słońcem, a tu nagle trzy wyskoczyły. Ale ty jesteś glu... a nie! Czekaj ty masz rację! Genialny pomysł!!! Słońca będą się rozmnażać!!! Świetnie to chemikalio wymyśliłeś!!! Będzie pan i pani słońce i jak wychodzi księżyc to oni się ten tego i nastepnego dnia są już trzy słonca!!! Brawo!!!
"potrójnie piękne zachody słońca."
Potrójnie to ci słoneczko chyba przygrzało. Swoją drogą nabijanie postów, nawet nieźle ci idzie:/
A tak pomijajac te idiotymy i wracając do sedna tematu - ciekawym rozwiązaniem byłyby klany. Mianowicie: gracze mogą się spiknąć w czasie gry i założyć swój klan. Zgłaszali by się wtedy jako jakaś Gildia (np. chemików) i zgłaszali w biurze (coś tam się w Tarancie pododaje

). Kupowaliby gdzies siedzibę, najlepiej poza miastami i tam by mogli mieć narady, składować sprzęt w skrzyniach, spać, wymieniac się rzeczami, być może też trenować (możnaby jakiś taki trening zrobic) lub walczyć ze sobą o prestiż. Taka Gildia byłaby zarejstrowana w tym taranckim biurze. I kazdy gracz mógłby przyjść do biura, przeczytać spis gildii i odczytać, w którym miejscu dana gildia się znajduje. Wtedy szedłby do nich i mógłby wyrazic chęć przyłaczenia się (oczywiscie pierwsi członkowie ustaliliby jakiś regulamin rekrutacji - inny dla każdego klanu) albo np. wymordować wszystkich (jesli byłby na tyle mocny) i zająć ich siedzibę.
Sytuacja sprawia, że mogłoby dochodzic do potyczek między klanami, a nawet do wojen. Ciekawą możliwością byłaby rerutacja NPC. Wywieszasz afisz w miescie, że wyruszasz na walkę z tym i tym klane i zbierasz ochotików. Oczywiście im większe wynagrodzenie ustanowisz tym wiecej osób za tobą pójdzie.
Itd. Mam nadzieję, ze rozbudujecie ten pomysł.
ShaneJan 7 2006, 10:27 AM
Taa.. Trzy słońca, i powiedz mi anioł czy to nie było GŁUPIE?
No to tak, z tymi klanami to good. Dodałbym możliwość dołączania do jakiś grup np. "kieszonkowcy" masz ileśtam kasy do wykradnięcia dzielisz się łupem, lub Ci od "napadów" mają swoją siedzibe w dokach, w jakiś makazynach no i oni napadają n sklepy itd. Była by frakcja "magów - degeneratów" i tak dalej, to byłby świetny pomysł. No i też zawsze możnaby sprzedać swoich ludzi policji, lub innej grupie.
Chemiczna_BielJan 7 2006, 01:18 PM
Fajnie, że podobają wam się wszystkie moje przemyślenia.
Tylko Anioł chyba coś nie zrozumiał i wprowadził jakieś niejasne i niezrozumiałe zmiany. W poście
Baldurana była mowa o czasie, że dla każdego gracza powinien mijać tak samo (w tym samym tempie) ..... no i ?
A ja po raz kolejny nabiłem sobie posta
MackaNJan 10 2006, 10:43 PM
Tak słucham waszych wywodów i zaczynam się zastanawiac na jakiej zasadzie działa online w arcanum... Żeby posiadanie klanów stało się realne w takim wymarze o jakim mówicie, to powinien być madczyny serwer gry, z którego ściągane są odpowiednie mesy, w których są informacje dotyczące aktualnego stanu klanów itp... dodatkowo trzeba by te mesy zaszyfrować, żeby uniknać chitów, ponadto mozna by ustawić coś takiego, ze kilka osób zaczyna jakąś grę... powiedzmy 20... teraz o określonych porach serwer działa, by pojedyncze osoby mogły sobie w chodzić i grać, lub być tak skonfigurowany żeby wymagał do kontynuacji gry rdzennej ilości tych samych osób osób...
Ponadto należalo by w klanach wprowadzić komputorowych strażników, których można by kupować... bo głupio zostawiać sprzęt bez opieki... ponadto, każda nieudana akcja wtargnięcia do klanu podczas jego nieobecności itp... winna być limitowana.... Jedna taka akcja wciągu sesji... po to zeby strażnicy zdazyli dojść do siebie po udanym odparciu ataku, a ci którzy zdobyli na nich expa nie mogli zaatakować śliniej raz jeszcze...
Ponadto o takim ataku jakimś gońcem, przy każdym wejściu do gry, każdy członek kanu powinien być informowany, natomiast mistrz kalnu, powinien wiedzieć jak spisała się obrona, kto go zatakował ile hp stracili, ile stracili straznicy itp... zeby wiedzieć jak umocnić straze itp... a i im wyżej poziomowi członkowie klanu, tym proporcionalnie lepsi straznicy...
To tyle...
Wracam do algebry...
Pozdrawiam.
pijanyaniolJan 10 2006, 11:50 PM
MackaN taka rada: nie mów, co trzeba zrobić - po prostu to zrób:]
A pomysły jak najbardziej odpowiednie.
Mozna by jeszcze wprowadzic takie coś jak np. status ŁOWCY.
Tzn. w miarę chodzenia po planszy ataują nas wilki, pająki, niedźwiedzie itd. Ale od czasu do czasu (bardzo rzadko) może nas zaatakować jakieś legendarne zwierzę (np. mamut, cieniostwór, wielki lew, INFANTRYMAN itd.). Wtedy możemy na niego zapolowac i kiedy go zwyciężymy zabrać z niego jakieś trofeum (kły, pazury, skorę cokolwiek). Służyłoby to prestiżowi. Możemy się w jakiejś oberży pochwalić swoim zbiorem, co budziłoby szacunek wśród graczy.
Można też dodać z tymi zwierzętami jakieś małe questy. Np. że każde trofeum trzeba zdobyć w inny sposób. Naprzykład jakiegoś wielkiego, srebrnego rogacza trzeba gonić, dopóki ten nie padnie ze zmęczenia, czy jaoś tak (chyba, ze my pierwsi padniemy:)
Mozna też odać bardziej rozbudowane questy. Np. zakładamy, że jest 12 legendarnych stworzeń i kiedy uda nam się zebrać trofea ze wszystkich. Stajemy przezd jakimś zwierzęciem, które jest królem zwierząt (teoretycznie powinien to być lew, ale go wczesniej wykorzystałem:) i jeśli go zwyciężymy (możemnaby to załatwić też persfazją - chyba nie sądzicie, że król zwierząt nie przemówi ludzkim głosem:) to wtedy dostajemy jego trofeum, ktore daje nam jakąś wielką moc. To tyle.
BalduranJan 11 2006, 07:18 PM
(...)
Tzn. w miarę chodzenia po planszy ataują nas wilki, pająki, niedźwiedzie itd. Ale od czasu do czasu (bardzo rzadko) może nas zaatakować jakieś legendarne zwierzę (np. mamut, cieniostwór, wielki lew,
INFANTRYMAN itd.).
Chemiczna_BielJan 12 2006, 02:01 PM
INFANTRYMAN