Czy ktoś z Was zetknął się z tą grą? Bo ja tak. I nie żałuję godzin spędzonych przy niej. Jeśli lubicie realizm, czyli słynne pieczenie chleba z Ultimy Underworld, ta gra jest pod tym względem aż nadto rozbudowana.

Grafika nie jest może zachwycająca, ale nie można jej nazwać brzydką. Gra wygląda jak coś pomiędzy Thief II a Gothic I.

Przyznam, że gra jest sporym wyzwaniem nawet dla doświadcznego gracza. Questy są trudne, bo gra nie daje przesadnych wskazówek co do ich rozwiązywania. Lekkim minusem jest to, że na początku nie orientujemy się specjalnie o co tu chodzi. Ale z czasem odkryjemy jaki jest cel naszej misji w Arx.

System magii jest naprawdę świetny - Dawno nie cieszyłem się tak z rzucania czarów. Czary układamy z runów znajdowanych w różnych ruinach. Im więcej runów składa się na czar, tym jest on mocniejszy. Ale to jeszcze nie koniec - Musimy nakreślić myszką odpowiedni symbol czarów. W nagrodę możemy obserwować wymieranie rzadkich gatunków goblinów czy trollów.

Walczy się jak w Daggerfallu - Ciosy wykonujemy myszką, a gra przenosi jej ruchy na ekran.

Trzeba jeszcze wspomnieć o świecie Arx. Pewnego dnia wygasła gwiazda zapewniająca życiodajne promienie słoneczne krainie - Rośliny wymarły, zwierzęta skryły się pod powierzchnią wraz z ludźmi. Te pierwsze przeszły małą ewolucję, aby dostosować się do nowych warunków. Ludzie zaś przyjęli zmianę ze spokojem - Tutaj mają się całkiem dobrze.

Twórcy stworzyli bardzo ładne podziemia. Gra się bardzo przyjemnie. Lokacje są zaprojektowane z lekkością i wyczuciem. To samo można powiedzieć o dźwiękach otoczenia.

Niestety gra nie jest pozbawiona wad. Posiada wiele bugów - Koniecznie trzeba ściągnąć patch. Realizm jest czasem denerwujący - Kilka kartek, czy chlebów zajmuje tyle samo miejsca w plecaku co solidna płytówka. Ekwipunek jest delikatnie mówiąc "spartaczony". Szkopuły tkwią najczęściej w detalach. Ogólnie jednak gra się bardzo przyjemnie.

Arx Fatalis polecam wszystkim miłośnikom cRPG. Jeśli podobał Wam się Morrowind czy Gothic, a nawet Ultima Underworld... Nie wahajcie się. Warto zagrać.

P.S. Grę można ściągnąć z internetu legalnie. No, może nie do końca legalnie, bo nikt nie rezygnowałby ze sprzedaży sklepowej na rzecz internetu... Ale to już co innego. Wystarczy być zarejestrowanym na Yahoo. Link mogę podać poprzez PM.
Szczerze mówiac, to jeszcze nigdy nie słyszałem o tej grze, choć to co o niej napisałeś bardzo mnie zaciekawiło. Szczególnie system rzcania czarów (no cóż.. nie pamiętam gry, której twórcy tak by to rozwiązali). Hmm.. Chętnie pograłbym w coś takiego...
Bardzo ciekawie opisałeś tą gre. Ja również nie spotkałem się z nią i mam kilka pytań.

1. Jaka jest wersja językowa gry(chodzi głównie o to czy jest dostępna wersja polska)??
2. Mniej więcej data wydania(pytam tak z czystej ciekawości)
3. Mogłbyś skrobnąć coś więcej o złodziejstwie? Magia jest bardzo interesująca jestem jeszcze ciekaw co z kradzierzami .
Bardzo ciekawe rzeczywiście... To co już powiedzieli inni - ciekawe rzucanie czarów. Poza tym bardzo lubie realizm (chyba że staje sie zanadto denerwujący ) Może rzeczywiście wart ściągnąć (zwłaszcza że wszystkie gry jakie mam już przeszedłem )
Oj, nareszcie udało mi się zainteresować kogoś tym tytułem... .

A więc do rzeczy:

Ad. 1: Niestety - Znalazłem tylko angielską. Rozglądałem się po sklepach, ale...
Ad. 2: Koniec 2002.
Ad. 3: Graliście w Thiefa? . No to możecie mieć pojęcie o systemie skradania... Reszta wygląda raczej tradycyjnie.

Kamil -> Ja też lubię realizm... Ale tutaj jest aż za realistycznie... Z początku to wszystko cieszy... Jednak ostatnio mój heros jest na diecie.

Dodam, że engine graficzny nie prezentuje się tak źle... Tekstury i modele są ładniejsze niż w Morku. Przynajmniej na pełnych detalach.

Interaktywnośc bohatera ze światem jest ogromna. Wczoraj udało mi się zmajstrować wędkę z patyka i sznurka... Pod tym względem gra jest doskonała - Czułem się niemal jak McGiver. Wędką można oczywiście złowić rybkę, którą później pieczemy razem z przyyprawami, a zjadamy z chlebkiem, popijając własnoręcznie zrobioną miksturą leczenia, a na deser zjadamy placek. Zapędziłem się, ale tak właśnie wygląda ten słynny realizm.

Pozdrawiam.
ja moglem tylko w pirata grac bo niestety nieudalo mi sie ani w empiku a ni w optimusach arxa znalesc
o tej grze czytalme w sp actionplusie

mi sie nie podobalo tylko debilny poiom w krasnoldzkiej kopalni z niesmiertelnymi bestiami i maksymalny 10lvl

reszta jes boska
Ta gra była w "Click'u" 06/2006. I, niestety, jest wyłącznie po angielsku.
EDIT: Mam mały problem. Jak zapalę ognisko, to wstarczy że ruszę myszką, a mi wyskakuje błąd. Co mam zrobić?
Cofing:P4 1,4GHz, 256 RAM, 64MB w karice.
Trochę odświeżę ten temat,

Z Arx Fatalis miałem kontakt całkiem niedawno i powiem szczerze jestem strasznie zadowolony. Grafika jest niczego sobie nawet dzisiaj. Możliwości wspaniałe, magia genialna, fabuła trochę ponad przeciętnej. Podobnie jak Yobe - założyciel tematu sprzed 3 lat - nie żałuję nawet dziś godziny zużytej na tym rolepleju.

Jeżeli ktoś przypadkiem nadal będzie tym zainteresowany to jest spolszczenie gdzieś na Internecie (nieoficjalne, naturalnie podkłada jedynie tekst). Wracając do gry to jestem lekko zaskoczony faktem, że taki tytuł nie przeszedł mi nawet przez uszy w tak długim okresie czasu.

Niestety chyba najgorszym problemem gry jest miejscami tandetna fabuła. Tak - zaczynamy w więzieniu - aby w niedługim czasie pojąć, że jesteśmy "strażnikiem" i od nas zależy los królestwa. Pomijając te elementarne powtarzanie się wątku w co rusz większości gier cRPG reszta spisuje się nieźle. Świat jest przede wszystkim unikalny i napewno warto zaciągnąć się do przygody w Arx Fatalis.
Trochę odświeżę ten temat,

Z Arx Fatalis miałem kontakt całkiem niedawno i powiem szczerze jestem strasznie zadowolony. Grafika jest niczego sobie nawet dzisiaj. Możliwości wspaniałe, magia genialna, fabuła trochę ponad przeciętnej. Podobnie jak Yobe - założyciel tematu sprzed 3 lat - nie żałuję nawet dziś godziny zużytej na tym rolepleju.

Jeżeli ktoś przypadkiem nadal będzie tym zainteresowany to jest spolszczenie gdzieś na Internecie (nieoficjalne, naturalnie podkłada jedynie tekst). Wracając do gry to jestem lekko zaskoczony faktem, że taki tytuł nie przeszedł mi nawet przez uszy w tak długim okresie czasu.

Niestety chyba najgorszym problemem gry jest miejscami tandetna fabuła. Tak - zaczynamy w więzieniu - aby w niedługim czasie pojąć, że jesteśmy "strażnikiem" i od nas zależy los królestwa. Pomijając te elementarne powtarzanie się wątku w co rusz większości gier cRPG reszta spisuje się nieźle. Świat jest przede wszystkim unikalny i napewno warto zaciągnąć się do przygody w Arx Fatalis.



Pamiętaj o jednym gra wyszła w 2001 roku i jej fabuła na tamten czas nie była jeszcze taka bardzo oklepana
Pamiętaj o jednym gra wyszła w 2001 roku i jej fabuła na tamten czas nie była jeszcze taka bardzo oklepana


Gwoli scisłości Arx Fatalis ukazał się w 2002 (recenzja w CD-action lutym 2003) i już wtedy był określany jako "staroszkolny". Przy Falloutach, Tormencie czy Arcanum fabuła rzeczywiście nie wypadała imponująco ale wynikało to chyba częściowo z założeń autorów którzy wzorowali się na klasycznych crpgach. A w tych jak wiadomo nacisk położony był na eksplorację podziemi z jakąś tam dodaną do tego fabułą.