czarodzicielJan 14 2005, 03:51 PM
Piszcie tutaj swoje wrażenia z gry we Wrota Baldura, co wam przypadło do gustu i co się nie spodobało. Ja grałem w obie części, ale przeszedłem tylko BG 2 wraz z dodatkiem. Według mnie gra jest naprawdę dobra, wciągnęła mnie na dobre kilka tygodni i nie moglem się od niej oderwać, nie powala jakąś super odlotową grafiką, ale to nie jest ważne, efekty magii oraz animacje walki tylko wspomagają grę.
Bardzo mi się podobała ilość zadań pobocznych, które można było wykonać dla odmiany, a nagrody za nie często były duże.
A więc piszcie!!
XXIJan 15 2005, 04:15 PM
Zacznę od tego, że dla mnie Baldur`s Gate I była objawieniem. Nareszcie gra prezentująca olbrzymi, złożony świat, gra którą można eksplorować tygodniami, odnajdujac kolejne smaczki, w dodatku całość w klimacie Fantasy ( nie miałem wówczas dostępu do Fallouta, a o Daggerfallu w ogóle nie słyszałem ) ... Dużą zaletą BG I był naprawdę sensownie skonstruowany wątek główny, zaczynał się dosć banalnie i w każdym rozdziale okazywało się że sprawa polega na czym innym, tak naprawdę... to było bardzo dobrze zrobione.
Do tego bardzo dużo zadań pobocznych, możliwosć włóczenia się po bezdrożach i pustkowiach w poszukiwaniu przygód... klimat zwiazany z AD&D zasługuje na osobną wzmiankę, podobnie jak jeden z ciekawszych , bardziej złożonych questów z jakimi zetknąłem się w grach cRPG, czyli Wieża Durlaga.
Ogólnie - rewelacja, nostalgia, mnóstwo spędzonego czasu.
BG II nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. Dziwaczniejszy interfejs, niewiele terenów poza Athkatlą, konieczność przechodzenia MQ żeby wogóle dostać się do połowy albo i większości lokacji... przeszedłem grę raz i stwierdziłem że nie spełniła mych oczekiwań. Niestety.
Leviathan69Jan 18 2005, 09:56 PM
ogólnie rzecz biorąc gry (obie) są spox ale jakos to nie to fajnie sie grało ale jakoś tak dużo goraniczeń ttrudno jest się przeżucić z "papierówek" na cRPG bo czegoś w nich brakuje nie można robic wszystkiego np. spieprzyć MG przygody bo ci się zachciało panienke jakąś poderwać i przez cało sesje próbujesz sie do niej dobrać

no niby dużo wątków pobocznych ale i tak czuje się niedosyt imho 2 jest lepsza ponieważ była bardziej w klimacie heroic fantasy czuło się to że jest się bohaterem że rzaden kmieć ci nie podskoczy i jakbys tylko miał taki kaprys to mógłbys całe miasto w pień wyrżnąć tak jakoś fajniej niż cułać po 10 exp gdy do zebrania masz 2000, wole żeby walki były trudne ale żeby były warte (albo jakis artefakt albo dużo expa) to mnie często razi w BG1 chodzisz po jakiś lochach mordujesz setki jakiś bezwartościowych koboldów/goblinów dochodzisz do bosa wrzucasz wszystkie czary wspomagające i co zabijasz go 3 rundy no co to ma być
argentJan 19 2005, 07:26 PM
BG1 było? JEST! G E N I A L N E !!!!!Jezu jak po przygodzie w Nashkell bałem się zajrzeć do jakiejkolwiek gospody!Przyjemność z grania potęgują : grafika , głosy(Minsc i Dynaheir są ze wschodu to i zaciągają) muza.Główny wątek jet bardzo ciekawy, z zaskakującymi zwrotami.Słabą stroną jest za mała ilość exp'a za zrobione questy (900exp za oczyszcznie kopalni?)BG2 całkiem odwrotnie gra znakomita poprzez swój scenariusz ,interesujące questy.Za dużo przedmiotów , no i te bohomazy(jak zobaczyłem Karsomira to myślałem że runę,ładniejszy miecz może 7 letnie dziecko narysować).TOB to już tylko Hack and slash.Ale ogulnie to i tak top 3 na mojej liście RPG(jeszcze morrowind i arcanum).
Durath ArJan 19 2005, 11:22 PM
BG ..... jedynka jest the best, to chyba pierwszy rpg w ktorym byl tak rozbudowany pod kazdym wzgledem chociaz bg2 ma wiecej wszystkiego ( no moze oprocz tej swobody

) to nie posiada tego klimatu gdzie gracza wszystko wrecz wascynuje !! jesli chodzi o bg2 to tez jest genialna gra, tam plusem sa postacie, mozna niezlych rzeznikow stworzyc i fabula jest tez wysmienita tylko wlasnie zdenerwowalo mnie to ze nie ma juz tak wiele dodatkowych lokacji co w bg1 ( kto gral wie o co chodzy

). Ogolnie podsumowujac te dwie czesci to chyba jeden z najlepszych rpg´ow na kompa
Leviathan69Jan 20 2005, 05:53 PM
ja jednak wole 2 może i masz racje że było mniej lokacji ale jakos tak najbardziej mnie do RPG zniechęca nierównomierny rozwój postaci (tłuczesz tłuczesz i inc) poza tym 1 była jakaś taka za łatwa (chodzi mi głównie o walki ciągłe rąbanie smieci jakiś które mogą ci coś zrobic tylko jak wyrzucą krytyka) i postacie dodatkowe były jakies takie bez płciowe i nieskuteczne żadnej specjalizacji tylko taka dupa do wszystkiego zamiast fachowca od rąbanie czy czarowania(no może Edwin jest wyjątkiem) w 2 jest tylko jedna wada początkowe lochy jezu to mnie najczęściej zniechęca do gry jakąś nową postacią.
YobeJan 21 2005, 06:51 PM
Jedynka była jak dla mnie bardziej klimatyczna. Trafiła do mych rąk w okresie "Bezkrólewia". Rycerz na białym koniu ratujący świat cRPG. Fabuła pełna nieoczekiwanych zwrotów, sporo zadań pobocznych, duży świat do eksploracji, wiele smaczków... To wszystko czyniło BG I najlepszym cRPG tamtych lat. Grę przeszedłem z wielką przyjemnością. Dzisiaj łezka kręci się w oku na wspomnienia tamtych wspaniałych przygód.
BG II miało wysoko zawieszoną poprzeczkę. Poprzedniczka była ze wszech miar rewelacyjna i niemalże doskonała. BG II też był niemalże doskonały. Niestety zabrakło mu tego "czegoś". Wszyscy, którzy nie oceniają cRPG pod względem jakości grafiki, czy ilości leveli do osiągnięcia chyba mnie zrozumieją.
Nie przeczę, że BG II jest grą dobrą. Wręcz przeciwnie - To idealna gra dla tych, którzy nie mieli wcześniej kontaktu z serią. Młodszych graczy zachęci do siebie ilością leveli do nabicia, czy też sporą liczbą klas, questów, itp.
TB zwieńczył Sagę w iście mistrzowskim stylu. Tak właśnie wyobrażałem sobie zakończenie mojej historii.
Tommy_GunJan 24 2005, 03:14 AM
Hmm... Ja mimo wszystko bardziej wolę BG2 choć nie przeszedłem main questa (a no niestety poddałem się po utracie save'ów, mam jednak zamiar wrócić)... Tak czy inaczej 1 ukończyłem dosyć dawno temu ^^'... Bardzo podobał mi się klimat, fabuła, ogólnie gra była boska, ale czasami kojarzyła mi się z diablo... Może to wina mojej psotaci, a jednak... Aktywna pauza wiele nie pomagała, bo często wystarczało ograniczyć się do klikania... W BG2 o wiele rzadziej spotykałem się z czymś takim, walki był bardziej wymagajace a gra po prostu bardziej rozbudowana....
SilentJan 30 2005, 02:43 PM
Baldur's Gate jest gra naprawde fajna i jes dobra gra sieciowa wnosi on chwile zabawy no dłozsza chwile ale brakuje mi w niej nastepnej czesci czyli Baldur's Gate 3 czekam moze kiedys powstanie jak Diablo 3 oby
Tommy_GunJan 30 2005, 02:53 PM
Baldur's Gate jest gra naprawde fajna i jes dobra gra sieciowa wnosi on chwile zabawy no dłozsza chwile ale brakuje mi w niej nastepnej czesci czyli Baldur's Gate 3 czekam moze kiedys powstanie jak Diablo 3 oby

ignusFeb 1 2005, 12:26 AM
Baldur's Gate 1 bylo dla mnie czyms szokujacym. no w tak rozbudowana (i do tego przystepna) gre to chyba nie gralem jak wyszla... oczywiscie mam oryginal z pierwszego wydania (tego z ksiazka i mapa).
gralem co prawda w obydwa BG-i, ale tylko jedynke przeszedlem. jak zaczalem grac w "dwojke" po skonczeniu jedynki to mi zbrzydla po pierwszym rozdziale. ale mam zmiar do niej wrocic. tylko nie wiem kiedy...
d666Feb 19 2005, 07:56 PM
bg1 przeszedlem raz a bg2 bodajze dwa (ale w te druga zaczynalem grac >10 razy, po prostu nigdy mi sie nie chcialo konczyc bo za dobrze juz ja znalem...). obie gry, mimo ze rozne, prezentuja jak dla mnie ten sam poziom. dobra gra. :)
w bg1 jest klimat i ciekawa fabula, a w bg2 klimat i ciekawa fabula:) co jeszcze mozna dodac?=DD
OT:
tommy_gun - aby odteleportowac rycerzy, musisz zagadac z kolesiem prowadzacym targ przygod (nie pamietam nazwiska:), a on zalatwi ci czarodziejke ktora z kolei zalatwi sprawe rycerzy.
SylwekMar 23 2005, 10:19 PM
hmmm jakby to powiedzieć fanom baldura żeby to ich nie zabolało hmmm. Grałem w Baldurs Gate 2 i stwierdzam że to jest gra hmmm o dwie klasy gorsza od Warcrafta i o klase gorsza od Diablo 2 i Fallout 2. Mi w tej grze nic sie nie podoba i wogóle mnie nie wciągnęła. Zaraz ktoś powie denne teksty: ''W diablo chodzi tylko o zabijanie", "Warcraft jest za bardzo cukierkowy" itp. takie przykre teksty. Ale ja powiem wam, że dowód która gra jest lepsza jest już nawet na Wortalu Phoenix. A mianowicie spójrzcie ile jest postów w dziale Diablo, a ile jest w baldursgate. To już powinno wam przemówić do rozsądku. A kolejną rzeczą jest to że wykonajcie następującą czynność: Włączcie google i wpiszcie słowo "Warcraft" lub "Diablo" i zobaczcie ile witryn wam sie wyświetli a ile stron wyświetla sie po wpisaniu "Baldurs Gate" - to powinno wam dać wiele do myślenia.

Pozdro wszystkim Diablomaniakom i fanom Warcrafta
KillianMar 24 2005, 07:00 AM
Za baldursem nie przepadam [Fall rlz:P]... ale poczulem sie odpowiedzialny do napisania tego co zaraz napisze:
Co z tego ze wiecej jest stron o DIiII:P czy Warcrafcie, skoro zwykle [ale zdarzaja sie perelki] prezentuja one hmm... niski poziom... Czy ilosc swiadczy o jakosci? Fakt, ze nie wiem jakie sa stronki o BG, bo malo ich pozwiedzalem, ale zwykle byly jako takie... Poza tym musisz wziac pod uwage, ze sa tworcy stron ktorzy do slow kluczowych dodaja wszystkie slowa, ktore moga byc wpisane... nawet jesli nie sa one zwiazane z trescia strony, a pozwalaja tylko na to by wiecej osob odwiedzilo strone...
Tommy_GunMar 24 2005, 11:37 AM
hmmm jakby to powiedzieć fanom baldura żeby to ich nie zabolało hmmm. Grałem w Baldurs Gate 2 i stwierdzam że to jest gra hmmm o dwie klasy gorsza od Warcrafta i o klase gorsza od Diablo 2 i Fallout 2. Mi w tej grze nic sie nie podoba i wogóle mnie nie wciągnęła. Zaraz ktoś powie denne teksty: ''W diablo chodzi tylko o zabijanie", "Warcraft jest za bardzo cukierkowy" itp. takie przykre teksty. Ale ja powiem wam, że dowód która gra jest lepsza jest już nawet na Wortalu Phoenix. A mianowicie spójrzcie ile jest postów w dziale Diablo, a ile jest w baldursgate. To już powinno wam przemówić do rozsądku. A kolejną rzeczą jest to że wykonajcie następującą czynność: Włączcie google i wpiszcie słowo "Warcraft" lub "Diablo" i zobaczcie ile witryn wam sie wyświetli a ile stron wyświetla sie po wpisaniu "Baldurs Gate" - to powinno wam dać wiele do myślenia.

Pozdro wszystkim Diablomaniakom i fanom Warcrafta
LapillesserMar 24 2005, 12:07 PM
spójrzcie ile jest postów w dziale Diablo, a ile jest w baldursgate. To już powinno wam przemówić do rozsądku.
Tommy_GunMar 24 2005, 12:23 PM
dobrze gada! a spojrzcie teraz na "czarna liste" - tylko fani diablo!
a warcraft nawet wlasnego dzialu nie ma, wiec to jakas denna giera musi byc!
a tak na serio, to co z tego, ze dzial diablo jest najwiekszy, skoro polowa z zawartych w nim postow jest w stylu "barbażynca rzondzi bo ma wira" zarowno jesli chodzi o tresc jak i objetosc?
poza tym zupelnie nie rozumiem, po co tutaj zagladasz i piszesz takie durne posty. nie podoba ci sie baldurs? to spi... no, uciekaj!

SylwekMar 24 2005, 01:13 PM
Taa... Myślenie typowego.. hmm.. Mniejsza z tym... Tak czy inaczej to co napisałeś wydaje mi się wręcz głupie... Przykre teksty? Przykre, bo prawdziwe.... Żeby grac w Diablo, trzeba umieć klikać, natomiast w Baldurze nie chodzi o samo klikanie, ale też o rozmowy, podejmowanie decyzji, chodzi o ujmującą fabułę... To, że więcej osób ogląda telewizję nie oznacza, że książki są od niej gorsze... Za to napewno ładnie świadczy o tym, ze ludziom odechciewa się czytać, skoro mogą obejrzeć jakiś film bez koncentrowania się na tych wszystkich literkach... Stron o diablo powstaje mnóstwo z nadwyżką, bo każdy taką stronę może zrobić.. Jeżeli nie wiesz co masz zrobić w diablo, wystarczy klikać więcej... Natomiast w baldurze musisz sam myśleć nad rozwiązaniami, gry od tak, klikając nie przejdziesz.. W ten sposób powstaje tysiące stron o diablo, z czego wiele to strony stworzone przez 12 fanów gry, myślacych, że stworzenie stron to napsianie czegoś i zapisanie tego jako html.... Takie strony często wyglądają wręcz podle, a teksty są na naprawdę niskim poziomie... Za to strony o BG, przynajmniej te, które znalazłem, a trochę ich jest, to przeważnie strony z porządną oprawą graficzną i tekstami na poziomie, bo jeżeli ktoś przeszedł BG, co oznacza, ze ma w ogole prawo czuć się na siłach by taką stronę stworzyć, to oznacza, że musiał wytężać to takie śmieszne w czaszce, a to wydaje mi się sztuką coraz trudniejszą patrząc choćby na kolegów z mojej klasy... Nie wiem czy wystarczajaco dosadnie to ująłem, może jeszcze jeden przykład, nieco bardziej taki.. Hmm... Łatwa kobieta oznacza piękniejszą i mądrzejszą? (Wszystkie łatwe kobiety przepraszam, o ile poczuły się urażone... Reszta kobiet chyba nie miała powodu

) Tłumaczyć czemu diablo wcale nie jest lepsze od BG, a tym bardziej czmeu ilość stron o tym nie świadczy mógłbym jeszcze godzinami, ale mi się nie chce.. Tot emat 'mała rzeka', bo wszyskto za tym przemawia...
KillianMar 24 2005, 01:27 PM
First: skad wiesz ze on nic o tym nie wie. Na tej samej zasadzie twierdze ze ty nic nie wiesz o Falloucie i Baldurs Gate.
W W3 akurat strategii jest malo, wiecej szybkiego klikania, a Tomiemu chyba chodzilo o to ze trzeba pomyslec nie jak kogo zabic/zniszczyc, ale jak z kim pogadac zeby sie nie obrazil, zeby pomogl czy cos powiedzial...
Jeżeli tak twierdzisz to oznacza że nigdy nie grałeś w Warcrafta
Wez pod uwage ze kazdy ma swoje zdanie i NICZYJE zdanie NIGDY nie bedzie obiektywne... wiec moze sie komus W3 wydac taki nawet jesli w niego gral, byc moze nawet wiecej od ciebie... A akurat kiepskich stron o Diablach i Warcrftavh nie brak... BTW rozbawilo mnie okreslenie "przecietne"...
Dlatego prosze nie wypowiadaj sie o tym o czym nic nie wiesz.
I zastosuj sie do swoich rad...
SylwekMar 24 2005, 02:22 PM
First: skad wiesz ze on nic o tym nie wie. Na tej samej zasadzie twierdze ze ty nic nie wiesz o Falloucie i Baldurs Gate.
W W3 akurat strategii jest malo, wiecej szybkiego klikania, a Tomiemu chyba chodzilo o to ze trzeba pomyslec nie jak kogo zabic/zniszczyc, ale jak z kim pogadac zeby sie nie obrazil, zeby pomogl czy cos powiedzial...
Wez pod uwage ze kazdy ma swoje zdanie i NICZYJE zdanie NIGDY nie bedzie obiektywne... wiec moze sie komus W3 wydac taki nawet jesli w niego gral, byc moze nawet wiecej od ciebie... A akurat kiepskich stron o Diablach i Warcrftavh nie brak... BTW rozbawilo mnie okreslenie "przecietne"...
I zastosuj sie do swoich rad...
KillianMar 24 2005, 02:56 PM
[/QUOTE]Ehh... ciezko sie z toba rozmawia. Akurat w Warka duzo gralem, i o ile fabule ma fajna, to juz rozgrywka sprowadza sie do jak najszybszego pokonania przeciwnika [albo chociaz pokonania:P]... Dlaczego mi nie pozwalasz wypowiadac MOJEJ opinii o WIII na WOLNYM forum i w WOLNYM kraju? Tylko dlatego ze gram w Fallouty? [ba za fana BG sie nie uwazam]... Tolerancja... nawet JA jestem tolerancyjny na tym forum i nie bluzgam postujacych na forum DIiII... a moglbym...
Ale nie po to że oni chcą zabijać dla przyjemności, tylko chcą walczyć przeciwko wspólnemu wrogowi razem, gdyż wiedzą że w pojedynke nie mają szans, gdyż zagrożone jest ich niebezpieczeństwo.
A skad wiesz dlaczego oni zabija? Te piksele robia to co im kaze twoj komputer, ktory natomiast reaguje na twoje ruchy mysza:]. A co do zagrozonego niebezpieczesntwa - rotfl:D
W fallout 2 też przecież chodzi o zabijanie, ale takie samo jak w diablo 2 i warcrafcie 3 - walcza o przyszłość swojej rasy.
No to jak w Fallu chodzi o zabijanie, to i Tetris nie jest lepszy... a jezeli w diablo chodzi o takie samo zabijanie jak w Fallu to ja przestaje grac... w pasjansa...:]
Gdzie w DII walka o przyszlosc swojej rasy? Bo tam tylko sieczesz potworki, nawet biorac pod uwage "fabule"... [ktora opiera sie w praktyce tylko na filmikach...]...
Nie mam juz sil, a zara mam busa... jak cos jeszcze mnie rozbawi/zazenuje w twoich wypowiedziach... Jak chcesz to sie obraz, ale taka jest prawda bo takie jest moje zdanie:] [jakby sie kto nie skapl - szczegolnie ty Sylwku - to byl ŻART:]]...
LapillesserMar 24 2005, 02:57 PM
Ale nie pozwole żeby ktoś mówił że w Warcrafcie jest mało strategii i szybkiego klikania, a szczególnie fan Wrót Baldura czy Fallout 2.
a co? gorsi jestesmy czy co?
twoim zdaniem w warcrafcie nie chodzi o szybkie klikanie? to po co wszystkie skroty klawiszowe, o co chodzi z build-upami? nie twierdze, ze nie ma w tym ZADNEJ strategii, Killian tez tego nie powiedzial, trzeba odpowiednio zarzadzac zasobami etc etc, ale nie jest to taka strategia jak np. Panzer General.
Fakt że niewiele grałem w te 2 gry ale co niecoś wiem i w Fallout 2 też chodzi o zabijanie i nie rób ze mnie durnia że nie.
sam to robisz. f2 mozna przejsc nie walczac ANI RAZU. to, czy zabijasz czy szukasz pokojowego rozwiazania zalezy tylko od ciebie.
W warcrafcie ludzie przełamują swą wrogość do orków i łączą sie z nimi, potem dołączają do nich nocne elfy, aby stanąć ramię w ramie z nieumarłymi. Ale nie po to że oni chcą zabijać dla przyjemności...
blah blah blah... been there, saw that, got the scars

ty tez grasz w warcraft 3 tylko po to zeby bratac sie z orkami? badzmy powazni...
Tommy_GunMar 24 2005, 03:02 PM
"Jeżeli tak twierdzisz", to znaczy że masz problemy z czytaniem... Teraz przeczytaj mojego posta jeszcze raz i pomyśl nad nim.. Pooomyśl dokłądnie nad każdym zdaniem i sam sobie odpowiedz na pytanie - skad mozesz wiedzieć czy grałem, czy nie?
Ludzie... Jak mam z wami dyskutować, jeżeli wy nawet czytać ze zrozumieniem nie potraficie! Pisałem cały czas o DIABLO, nie o Warcrafcie... A k'woli wyjaśnienia, Warcrafta przechodziłem i na trudnym i na norlamnym poziomie - dwa razy wszystkie kampanie, uważam że miejscami ejst wrecz banalny, ogolnie gra trudna nie ejst i nie ejst to takie myślenie jak w F2 czy BG.... Widać, ze ty akurat nie bardzo wiesz o czym piszesz... Wg mnie ejst tak, ze w F i BF grałeś chwilę, nie spodobało ci się i już jesteś pewien, ze wiesz o tych grach wszystko - są nudne, bez polotu itp... Diablo ejst zwykłą klikaniną.. Nie bez odowu zaliczany do Hack'n'Slashy a nie do cRPG'ów... NAwet jezeli jest tam jakaś fabuła, nie zmienia to faktu, że cały czas wystarczy klikać jak najszybicej na przeciwnikó żeby coś zdziałać... Warcrafta przechodziłem i, choć pomyśleć czasem trzeba, to robi się to tylko wtedy, kiedy zbyt wolno klikasz.. Jeżeli odpowiednio szybko bedziesz produkował jednostki, używał skrótów itp, to może ci to zastąpić jakąkolwiek taktykę... Wiem co pisze, bo obie gry znam zapewne lepiej niż ty Fallouty i Baldury...
"Ale nie pozwole żeby ktoś mówił że w Warcrafcie jest mało strategii i szybkiego klikania,"
Bardzo słusznie - jest BARDZO WIELE strategii, strategia polegająca na odpowiednim rozplanowaniu siły gracza tak, aby palec wskazujacy jak najszybciej naciskał na myszkę... Co do szybkiego klikania.. Tym abrdziej nie powinieneś pozwalać aby ktoś twierdził, ze jest go mało.. W końću Diablo opiera się na syzbkim klikaniu... A Bardziej poważnie.. Co z tego, że jest strategia, skoro mozna przejść grę szybko klikając tak jak diablo.... Nie twierdzę, że WIII jest złą grą, bo sam lubię do niej wracać, ale po pierwsze porownywanie RTS'a do cRPG'a jest głupie na samym starcie.. Porónywanie Hack'n'Slasha do cRPGa mniej, bo HnS jest w rzeczywistoci bardzo okrojonym RPGiem... W którym brakuje najważniejszych rzeczy z RPGów.. Bo to nie tabelki z punktami świadczą o prawdziwym rasowym cRPGu...
SylwekMar 24 2005, 04:08 PM
Dobra panowie (Tommy Gun, Lapilleser, Killian) i tak sie nie dogadamy więc ja nie bede odwiedzał na forum te wasze baldurs gate i fallout 2 bo z takimi ludźmi jak wy i tak nie dojdzie sie do porozumienia. Ja jestem jeden a was jest 3 i jestescie bardzo mądrzy w buźce i stawiacie na swoim więc dobra. Nie bede sie wypowiadał na tematy dwóch gier: Fallout i Baldurs Gate 2. Powróce do mojego ulubionego działu: Diablo 2. Przynajmniej "coś" o niej wiem. Zgłaszam prośbe do administratorów o stworzenie działu Warcrafta. A co do Wypowiedzi Tommy Guna że fallout 2 można przejść ani razu nie walcząc to powiem tak, że niby można ale dam głowe że wy walczycie na każdym zakręcie aby sprawić sobie rozrywke, ale to szczegół.

Pozdro i zapraszam was na forum diablo
Tommy_GunMar 24 2005, 04:16 PM
To ja tak w ogole powiedziałem?
Tak BTW - W końcu, na samym końcu 'przygody' z tym działem trafił, przynajmniej jeżeli chodzi o mnie.. Tak.. Lubię sobie psotrzelać z bozarka, lubię poodstrzeliwać ludziom ózne części ciała.. I co? Dalej jest to jedną z wielu możliwości Fallouta :> Za to w Diablo jest to jedyna możliwość

A z nami dogadać mozna się świetnie, o czym pięknie świadczy fakt, ze sami się ze sobą dogadujemy :> Ilość użytkowników (o ile nie ejst ich tak dużo, zeby posty Sylwka nie 'utonęły' wśród reszty) też nie wiele ma do rzeczy, bo chodzi o mnogość argumentów, a nie ilość tekstu
LapillesserMar 24 2005, 08:35 PM
Dobra panowie (Tommy Gun, Lapilleser, Killian) i tak sie nie dogadamy więc ja nie bede odwiedzał na forum te wasze baldurs gate i fallout 2 bo z takimi ludźmi jak wy i tak nie dojdzie sie do porozumienia. Ja jestem jeden a was jest 3 i jestescie bardzo mądrzy w buźce i stawiacie na swoim więc dobra.
GuardianMar 26 2005, 11:39 AM
Wiecie co? Porównywanie gier z dwóch różnych gatunków jest całkowicie bez sensu. To tak jakby mówić "Need for speed jest lepszy od Ice wind dale, bo jeździ się tam samochodem"
d666Mar 26 2005, 02:48 PM
podpisuje sie pod guardianem i pierwsza polowa drugiego postu lapillessera. chcialbym zwrocic uwage, ze w temacie o wrazeniach z gry w bg wyrazanie swojego subiektywnego zdania na zupelnie inny niz zadany temat (wyzszosc gry d2 nad bg, na przyklad) stanowi bezsensowny offtopic. swoja droga to imo wy tam, nad moim postem:D powinniscie raczej olac sylwka (ofk bez urazy sylwek) niz z nim tutaj polemizowac. oczywiscie ja rowniez robie teraz ot, ale nie wiem, czy cos jeszcze uratuje ten temat:)
Tommy_GunMar 26 2005, 04:02 PM
Wiesz.. Forum jest po to żeby dyskutować, a gdyby rzymać się zasady, ze nie ma dyskusji, jeżeli temat jest 'bez sensu', to for by nie bylo, bo o gustach się nie dyskutuje, a pod to mozna wszystko podciagnac... Porownywać na tej zasadzie tez nie moznaby bylo, bo w koncu jaka gre mozesz porownac skoro kazda jest inna i prezentuje cos innego... Oczywiscie sa jakies normy.. Nie dyskutujemy o tym czy gruby, czy cienki spód pod pizze jest lepszy, nie porównujemy pokemonów do stowarzyszenia umarłych poetó, ani quake'a do age of empires, ale o czymś w końcu trzeba dyskutować, a IMO jednak da sie porónać te dwie gry, bo jak dla mnie to diablo jest potężnie zubożonym BG, z rozwiniętymi troche bardziej niz w Baldurze pewnymi opcjami, ktore np dla mnie maja nie wielkieznaczenie...
d666Mar 29 2005, 01:53 PM
cytujac siebie - "powinniscie raczej olac sylwka niz z nim polemizowac". chodzilo mi raczej o to, ze porownywanie diablo do baldura *ja* uwazam za bezsens, bo diablo to zrecznosciowka+tabelki a bg to fabula+tabelki. no i jeszcze nie przypominam sobie zadnych szczegolnie blyskotliwych argumentow przytoczonych przez sylwka, a czy z malo blyskotliwymi argumentami jest sens podejmowac dyskusje? imho nie bardzo.
to tylko moje przemyslenia. nie bylo moim zamiarem wzbranianie komukolwiek pisania postow o tresci wysoce dowolnej:D a jeno wyrazenie swej opinii na temat toczonej gawedy:) (czyli w sumie wziecie w niej udzialu po zupelnie nowej stronie).
edit: aha, kwestia uzycia przeze mnie slowa "offtopic". coz, offtopic to pojecie wzgledne. dla mnie ta dyskusja byla niejakim OT, nie psujacym jednak tematu (mowiac ze nic juz tematu nie uratuje uzylem wyolbrzymienia oraz kiepskiego poczucia humoru) w powaznym stopniu:). poza tym tak mi sie akurat napisalo:)
LapillesserMar 29 2005, 07:36 PM
czy z malo blyskotliwymi argumentami jest sens podejmowac dyskusje? imho nie bardzo.
wow, tu nawet argumenty padaly, a ja nie zauwazylem! od poczatku powatpiewalem w sens tej "swobodnej wymiany zdan", bo sa po prostu ludzie, ktorzy "wiedza lepiej". nie przeszkadza im nawet to, ze nie znaja sie na tym o czym mowia. sylwek sam powiedzial, ze w falle i w bg prawie nie gral, bo dla niego jest tylko jeden sluszny rpg. jego prawo. tylko po jaka cholere pisze o tym w dziale fanow ww. gier?
d666Mar 30 2005, 10:01 AM
ujales to o co mi chodzilo jeno troche mniej skromnie&uprzejmie:)
LapillesserMar 30 2005, 10:46 AM
skromnie&uprzejmie
to mozna o pogodzie rozmawiac

na forach internetowych to sie raczej nie sprawdza. jesli otwarcie sie z kims nie klocisz, to reszta jest przekonana, ze sie z nim zgadzasz

a tak calkiem serio to proponuje zakonczyc CALY ten offtop. kazdy powiedzial co wiedzial i nic z tego nie wynika. darujmy sobie takie takie kwestie jak "lepsze jest bg czy d2" albo "ile demonow miesci nie na czubku igly".
KillianMar 30 2005, 06:48 PM
"ile demonow miesci nie na czubku igly".
hQsApr 5 2005, 10:03 PM
Sorry, że wracam do tematu, ale muszę, po prostu muszę... Sylwek, napisałeś, że d2 postaci walczą o swoje życie, że bronią Harrogath etc.. Mam wobec tego do Ciebie małe pytanie: grałeś kiedyś na CBN czy only Single Player? Jesli nie grałeś na CBN, to pozwool, ze wyjasnie Ci realia jakie tam panują.. Zaczynasz postacią 1lvl, idziesz na tristrun (dla nieqmatych będę wyjaśniał: tristram dla nabijania expa), siedzisz do 15 po czym robisz tombrun (kanion maga/grobowce) do poziomu 20. Po parokrotnym przetrzebieniu grobowców zasuwasz pozabijac krowy na cowrunie i męczysz się do lvl'u 24 po czym jeden z Twoich znajomych zabija Ci starożytnych i jedziesz do 40 baalrun (sługi baala) na normalu, zabijasz baal'a.. Fast taxi na koszmarze i baalrun koszmar do 60.. Szybkie taxi ponownie i baalrun hell do oporu... A jak jest tam z grami.. Na normalu jeszcze przyzwoicie (tristrun, cowrun, tombrun, travirun, baalrun, low lvl duels), na koszmarze juz oporniej (baalrun, low duels, jakies słabe trade'y) a na hellu mozesz zapomnieć o jakiejkolwiek grze.. Baalruny robią za Ciebie bo*y, a reszta gier to only trade, trade, trade.. Pomimo faktu, ze w d2 gram i gierkę uwielbiam, to nie mozna powiedziec zeby była grą, która porównać mozna do BGII... A jesli juz jestem przy BG.. Od tej gry zaczęła się moja obsesja na punkcie fantasy, BGI przeszedłem może 3 razy i nie wyobrażam sobie historii RPG bez tego tytułu.. Genialna polonizacja, fabuła i jak na tamte czasy grafika, nie pozwalały oderwać się od monitora na dłuuugie godziny

. BGII natomiast przeszedłem baaardzo wiele razy (nawet nie pamiętam ile

) i mogę powiedzieć, że swego czasu wiedziałem o tej grze wszystko... Teraz pozostała tylko nostalgia i ogromny sentyment do tej gry.. Nieraz patrząc na stojące pudełko z edycją kolekcjonerską ma się ochotę odpalić Baldursa i jeszcze raz skopac zadek Irenicusowi

, ale niestety nie pozwala mi na to czas..
Aaa no i zapomniałbym... Sylwek po kiego porównujesz strony o d2 czy wIII do stron o BG? Na miłość Boską przecież blizzard robi typowe gry pod multiplaya, a w BG nie ma praktycznie o tym mowy... Nie ma sensu w ogóle porównywac tych tytułów ze sobą bo są to zupełnie inne światy! Tyle ode mnie... Ov3R by hQs...
LapillesserApr 6 2005, 12:17 AM
oto zywy dowod na to, ze fani d2 nie "mysla inaczej". gratuluje trzezwego podejscia do problemu, ktorego wlasciwie nie ma, ale ktory wywolal zywiolowa dyskusje
SylwekApr 6 2005, 06:36 AM
Sorry, że wracam do tematu, ale muszę, po prostu muszę... Sylwek, napisałeś, że d2 postaci walczą o swoje życie, że bronią Harrogath etc.. Mam wobec tego do Ciebie małe pytanie: grałeś kiedyś na CBN czy only Single Player? Jesli nie grałeś na CBN, to pozwool, ze wyjasnie Ci realia jakie tam panują.. Zaczynasz postacią 1lvl, idziesz na tristrun (dla nieqmatych będę wyjaśniał: tristram dla nabijania expa), siedzisz do 15 po czym robisz tombrun (kanion maga/grobowce) do poziomu 20. Po parokrotnym przetrzebieniu grobowców zasuwasz pozabijac krowy na cowrunie i męczysz się do lvl'u 24 po czym jeden z Twoich znajomych zabija Ci starożytnych i jedziesz do 40 baalrun (sługi baala) na normalu, zabijasz baal'a.. Fast taxi na koszmarze i baalrun koszmar do 60.. Szybkie taxi ponownie i baalrun hell do oporu... A jak jest tam z grami.. Na normalu jeszcze przyzwoicie (tristrun, cowrun, tombrun, travirun, baalrun, low lvl duels), na koszmarze juz oporniej (baalrun, low duels, jakies słabe trade'y) a na hellu mozesz zapomnieć o jakiejkolwiek grze.. Baalruny robią za Ciebie bo*y, a reszta gier to only trade, trade, trade..
hmmm jakby to powiedzieć gram na close battlenet i wiem jak to wszystko wygląda ale to tylko close battlenet. Tak jak powiedzialeś na single jest fabula idzie czy raczej przechodzi sie wszystko po kolei. A tak propo battlenetu to powiem ci że klimat jaki tam panuje jest o dwie klasy lepszy niz w Baldursie. Diablo to nie tylko nabijanie leveli (trzeba oczywiście wiedzieć gdzie je nabić), to umiejętne szukanie przedmiotów, dobieranie umiejętnosci i punktów statystycznych, i nie jak niektórzy sobie wyobrażają że tylko idziesz i wymiatasz potworki, to też ale źle poprowadzona postać nie bedzie wymiatać.
Cytat: oto zywy dowod na to, ze fani d2 nie "mysla inaczej". gratuluje trzezwego podejscia do problemu, ktorego wlasciwie nie ma, ale ktory wywolal zywiolowa dyskusje.
Nie bede nikogo oskarżał ale według mnie jakiś fan baldurs gate stworzyl sobie dodatkowe konto i napisał to co napisał. Bo wontpie żeby ktoś pisząc 1 post zna tyle moich wypowiedzi. Chcecie mi na sile powiedzieć że słońce jest niebieskie ale ja mam jeszcze oczy


Pozdro
LapillesserApr 6 2005, 09:23 AM
według mnie jakiś fan baldurs gate stworzyl sobie dodatkowe konto i napisał to co napisał
rece opadaja. myslisz, ze komukolwiek chcialoby sie to robic, zeby polemizowac z toba? nawet, gdyby na forum pojawila sie ekipa tworcow diablo, i stwiedzila wszem i wobec, ze porownywanie ich gry do baldursa jest kiepskim pomyslem, to powiedzialbys, zesmy ich przekupili.
A tak propo battlenetu to powiem ci że klimat jaki tam panuje jest o dwie klasy lepszy niz w Baldursie.
a dowcip w "kiepskich" jest o dwie klasy lepszy od tego w "latajacym cyrku", tak? masz dziwne upodobania
Diablo to nie tylko nabijanie leveli (trzeba oczywiście wiedzieć gdzie je nabić), to umiejętne szukanie przedmiotów, dobieranie umiejętnosci i punktów statystycznych, i nie jak niektórzy sobie wyobrażają że tylko idziesz i wymiatasz potworki, to też ale źle poprowadzona postać nie bedzie wymiatać.
czlowieku, czy ty myslisz ze ja sie wczoraj urodzilem? ze nigdy w diablo nie gralem? ze nie wiem o co w tej grze chodzi?
Chcecie mi na sile powiedzieć że słońce jest niebieskie ale ja mam jeszcze oczy cool.gif
heh, a nie jest? popatrz na logo forum

ty nam probujesz wmowic, ze hulajnoga to rower, i to w dodatku najlepszy
d666Apr 6 2005, 02:03 PM
o widze ze stare sprzeczki powrocily (na forum tydzien czy dwa temu to juz dawno...:). uspokojcie sie ludzie!:))) diablo ma faktycznie jakas fabule, nawet potrafi ona zainteresowac i spoko sylwek, jak widzisz w niej cos wybitnie klimatycznego to sie nie czepiam. diablo faktycznie ma swoj klimat ale proby nawracania fanow baldura (ktorzy tu zreszta ostatnio nie zagladaja, wogole cos malo ich na forum - no ale coz, strony o bg w vorpalu:) nie ma) na diablo sa chyba bez sensu (bo wydaje mi sie ze to jest w jakims stopniu twoim celem, czyz nie?). jesli uwazasz ze fan diablo nie mogl napisac czegos takiego jak hQs to jestes dziwnym czlowiekiem. poza tym zgadzam sie z przedpisca.:D
Tommy_GunApr 6 2005, 02:52 PM
hmmm jakby to powiedzieć gram na close battlenet i wiem jak to wszystko wygląda ale to tylko close battlenet. Tak jak powiedzialeś na single jest fabula idzie czy raczej przechodzi sie wszystko po kolei. A tak propo battlenetu to powiem ci że klimat jaki tam panuje jest o dwie klasy lepszy niz w Baldursie. Diablo to nie tylko nabijanie leveli (trzeba oczywiście wiedzieć gdzie je nabić), to umiejętne szukanie przedmiotów, dobieranie umiejętnosci i punktów statystycznych, i nie jak niektórzy sobie wyobrażają że tylko idziesz i wymiatasz potworki, to też ale źle poprowadzona postać nie bedzie wymiatać.
Cytat: oto zywy dowod na to, ze fani d2 nie "mysla inaczej". gratuluje trzezwego podejscia do problemu, ktorego wlasciwie nie ma, ale ktory wywolal zywiolowa dyskusje.
Nie bede nikogo oskarżał ale według mnie jakiś fan baldurs gate stworzyl sobie dodatkowe konto i napisał to co napisał. Bo wontpie żeby ktoś pisząc 1 post zna tyle moich wypowiedzi. Chcecie mi na sile powiedzieć że słońce jest niebieskie ale ja mam jeszcze oczy


Pozdro
Apocalyptus IIApr 6 2005, 07:11 PM
heh trochę dziwna jest ta dyskusja. Sylwek zawsze budził wiele kontrawersji i sprzeciwów w części o D2 , taki jest jego styl bycia- do końca broni swojego zdania choć nie zawsze ma rację.
Wracając do tematu ostatnio załatwiłem sobie BG2 i przyznam , że gierka jest niezła- ma swój niepowtarzalny klimat , który przyciąga rzesze ludzi na całym świecie. Jednak po godzince grania miałem ochote skończyć. NIe znaczy to ze nie podobała mi sie ta gra ale uważam , że troche mało w niej życia. POgram jeszcze troche to może się coś ożywi i zaczne grać "na poważnie". Jak narazie to D2 mi sie bardziej podoba

ale kto wie...
HammerApr 6 2005, 07:43 PM
Bo BG to rasowy RPG... a Diablo 2... ekhm... jesli juz szukasz wrażeń w walce lepsze będize Icewind Dale, tem masz więcej walki, mniej faduły, questów itp.
Poza tym przyporządkowanie charakterów i zachowań do tego w jaką się gra gre to głupota... choć faktem jest że złożoność gry wpływa na wiek pasjonatów, a tu już można spekulowac na rużne tematy...
d666Apr 7 2005, 11:54 AM
apocalyptus - jesli bg2 ci sie nudzi, to sprobuj pograc w bg1. to troche inna gra, ale ma chyba ciekawszy klimat niz "dwojka" (i przede wszystkim - zaczynasz od pierwszego poziomu, co za*.*biscie przyciaga w dedekowych pozycjach). do tego jesli chcesz grac w icewinda, to raczej w dwojke, nie w jedynke - jest imo lepsza. z zalatwieniem baldura nie powinno byc problemow bo napewno znasz przynajmniej kilka osob, ktore moga ci ja pozyczyc.
i w bg (1 i 2) polecam grac bez pospiechu, wkrecic sie w klimat...
Apocalyptus IIApr 7 2005, 04:48 PM
Dobra załatwię sobie BG jeśli mi ją polecasz, a swoją drogą to BG2 sie powoli rozkręca i chyba jednak będę wnią grać
LapillesserApr 7 2005, 05:04 PM
nie zniechecaj sie, ja tez za pierwszym razem utkanlem na poczatku. jak dasz sie porwac fabule to nawet do toalety zal ci bedzie wychodzic
HammerApr 7 2005, 06:39 PM
Ta, a jak już zaczniesz trafiać na smoki to gra dopiero nabiera rozpędu

Ile to jest satysfakcji jak się takiego czerwonego smoka utłucze ;]
KiedraApr 7 2005, 09:21 PM
Eeech.... przyznam się do czegoś.... ja eeee nigdy nie grałem w Baldurs Gate...

Jaki wstyd... cóż, ale już usłyszałem wiele by zacząć - może ktoś mi pozazdrości że mam to jeszcze przed sobą...
HammerApr 7 2005, 09:30 PM
Ja tam niepozazdroszcze, powiem jeszcze tylko na zachęte że grajać postacia magiczną na początku jest trudno (BG 1, to dopiero masach, 1 level i ok 4-8 hp ;] ) ale już tak jak możesz żucać 8 poziomowe czary w BG 2 robi się maszynka do zabijania, ze o czarach 9 i 10 poziomu nie wspomne... Ja mając na maxa rozwiniętego Dzikiego maga siałem taki spustoszenie ze jak rzuciłem zatrzymanie czasu (czar) i akceleracje to po tym jak czar się wyzwalał (czas zaczynał płynąć) to mało kto pozostawał na polu bitwy(napomkne tylko że miałem jeszcze na sobie szate Vekny

) , formalnością było posiekanie niedobitków

A w drużynie miałem 2,5 maga ;] Ale taką potęgę zyskuje się dopiero w Tronie Baala...
A! i w BG 2 można spotkać Dizzita ;] Spotkanie jest przezabawne, jak szukają młota
LapillesserApr 7 2005, 10:40 PM
w BG1 magiem gralo mi sie kiepsciutko. za to w BG2 - czarodziej! wspaniale mi sie gralo taka postacia i nigdy nie okazala sie druzynowa sierota. mimo mniejszego asortymentu czarow, przy umiejetnym ich dobieraniu okazuje sie po prostu swietna. moj na przyklad jeszcze w poczatkowych podziemiach mogl przyzwac 5 pajakow, ktore z niewielka pomoca pozostalych bohaterow rozwalaly przeciwnikow
HammerApr 8 2005, 07:30 PM
Ja dosłownie kocham dzikiego maga, głównie za jedno, tzn: "Lekkomyślne zaklęcie Nahaka"-czy jakoś tak- pozwalało mu na wczesnych etapach żucać np plugawy uwiąd. Inaczej mówiąc każde zaklęcie z księgi, nie zależnie od poziomu. Jedyny szkopół tkwił w tym iż czasami zdażało sie że żucił na siebie kule ognia, czy kogoś dezintegrować itp... ale w sumie miły element zaskoczenia

Ale jak udało się żucić dwa razy potężniejszy uwiąd (choć bardzo żadko) to było dopiero fajnie

btw: apropos, kiedyś utknołem w tym miejscu w dzielnycy mostów gdzie jes ten licz i ta babka z kosturnem maga?(mocy?)... tam gdzie aby wejśc trzeba mieć kamień łotrzyka. dosłownie zabilem licza zaraz jak się pokazał na podeście, jedyne co mi pozostało to load

Rzuciłem łańcuch czarów, 3x uwiąd, na najbliższego wroga... jak się licz pokazał to wyzwolił czar... biedak tego nie przeżył, a ja potem nie umiałem wyjść z tego pomieszczenia
M0rtJun 13 2005, 08:42 AM
No cóż, chyba nie bedę specjalnie oryginalny, jeżeli stwierdzę, że Baldur's Gate to najlepszy RPG w jakiego grałem.
Jednak, w przeciwieństwie do najwyraźniej(choć mogę się mylić) większości odwiedzających to forum, BG2 jest lepsze od BG1. Co nie zmienia faktu, że obie części są świetne.
Aby nie zniżać się do poziomu Sylwka, mogę rzucić kilka argumentów:
-W BG1 jest znacznie mniej wątków pobocznych, a także zadań
-Sama fabuła nie jest tak dobrze poprowadzona jak w dwójce(choć też dobrze)
-Świat gry jest znacznie mniejszy
Zdaję sobie sprawę, że te argumenty mogą być słabe, ale w BG2 grało mi się zwyczajnie lepiej. I nie twierdzę, że magiem źle się gra w BG1. Po prostu mag nie jest tam po to, by unicestwiać gromady wroga, ale by rzucać lżejsze czary takie jak uśpienie czy kwasowa strzała... zresztą w Baldura gram dla fabuły, a nie po to by zmiatać wroga bez problemu.
HammerJun 13 2005, 10:31 AM
Ja grałem W BG wieloklasowcem, Wojownik/mag/złodziej, grałem solo i mogę powiedzieć ze postać dzięku łukowi na poczatku sobie radziła. Gdzieś tak jak byłem już we wrotach baldura miałem taki astronomiczny poziom każdej z klas (limit zdjęty bo inaczej bym nie ugrał) że nic nie sprawiało mi problemów. małe grupki, wakla w starciu i może jakaś sieć, duże grupki tylko i wyłącznie magia, jednego zauroczyłem i zostawiałem jako mięsko armatnie dla rezty, kule ognia, sieci, chmury, masakra. Na jednego potężnego wroga idealne był cios w plecy, tego demona w Brodzie zabiłem ciosem w plecy, przy Trak0 1! (nafaszerowoałem się miksturami heroizmu. Miał zapamiętane 12 x magiczny pocisk rzucacjąc czar do skutku dało siętak zabić prawie wszystko... Choć miałem problemy w Wierzy Durlaga... ale dawałem sobie rade. Ten wieloklasowoec to była chodząca armia nie miała sobie równych. W BG 2 musiałem importować postać najpierw do ToB bo straciłem za dużo poziomów... Potem dzięki napakowanej umiejetności kradzieży kieszonkowej z mety miałem zbroje baldura itp... po prostu gra mi się znudziła, bo była za łatwa... walczyłem w BG 2 dwiema katanami... POtyczka ze smokiem cienia... płapka czasowa... i zanim czas zaczoł znowu płynąć smok już nie żył... to nie była walka, to była e-g-z-e-k-u-c-j-a!
scravengerJun 13 2005, 02:34 PM
A! i w BG 2 można spotkać Dizzita ;] Spotkanie jest przezabawne, jak szukają młota

Durath ArJun 13 2005, 03:57 PM
M0rt !! czy na pewno grałeś w BG1 ?

przecież tam świat jest wiekszy. Masz dwa razy więcej lokacji do zwiedzenia no i masz większą swobode w zwiedzaniu lokacji ( w BG2 do wielu lokacji nie mozna wrócić ). Co do zadań pobocznych to ocenił bym po równo ale chyba jednak jednyka ma ich więcej ( w każdej lokacji na mapie masz przynajmniej pare zadań ).
ps. to co napisałem nie znaczy że BG2 jest słabe

wręcz przeciwnie !!
M0rtJun 13 2005, 05:53 PM
Durath Ar:
OCZYWIŚCIE że grałem w BG1, przeszłem go nawet.
I w BG1 istonie było więcej lokacji, jednak w większości były to puste pola po których snuły się jakieś szkielety, ghule, itp. A w BG2 wszystkiego było, co tu dużo mówić, więcej. Lokacji było mniej, ale były "wypchane po brzegi" zadaniami, NPCami, rozmowami... nie wspominając ro znacznie bardziej rozbudowanej w stosunku do jedynki interakcji z członami drużyny... Zadań pobocznych nie liczyłem, ale w BG2 są one ciekawsze, większe, z kilkoma drogami do wyboru. Co oczywiście nie znaczy że te z BG1 były złe, były dobre- ale w dwójce lepsze.
Ja również nie mówię, że jedynka była zła- po prostu BG1 jest bardzo dobre, a BG2 świetne.
HammerJun 13 2005, 07:34 PM
BG jest spokojniejsze, w plenerze, a BG 2 jest głównie w mieście. To jak byś porównał wódke do bimbru, to i to wali w łab, ale to inna liga. Weź jeszcze pod uwage ze BG i BG2 to jeden ciąg, w jedynce plenery, w dwójce miasto. Osobiście miałem uraz do BG, ale jak się przełamałem to grało się wyśmiecie
Durath ArJun 13 2005, 09:52 PM
ja już przez długi czas rozmawiam z kumplami na ten temat... który Baldur lepszy i dochodze do wniosku że tego nie da się określić, wyjątkowo się nie da ale zgadzam się z tym że BG1 a BG2 to zupełnie inna liga choć gry te wydają się bardzo podobne
HammerJun 15 2005, 06:59 AM
To ogulnie trudna sprawa, niby to samo, a zarazem coś całkiem innegro... dwie częśći pozornie takie same, a rużnią sie wieloma rzeczami...
smyku20Jul 5 2005, 10:27 PM
macie racje BG1 jest takie bardziej klasyczne i "wiejskie" (utłukłem hobgoblina, jeee sprzedam w sklepie i bede mial na ta piekna zbroje plytowa!). w BG2 daje sie odczuc juz ta swiatowosc i wage postaci gracza.
tak poza tematem to kto z was pokusil sie kiedys o przejscie baldura 2 lacznie z dodatkiem 1 postacia;) ???
HammerJul 6 2005, 09:27 AM
Ja przeszedłem BG 1 dwa razy wieloklasowcem, wojownik/mag/zlodziej, na poczatku miałem problemy (grałem solo). Po imporcie do ToB (postać była na równym poziomie co te co się ToB zaczyna) zapisałem i przszedłem do Cieni Amn. (grałem 2 razy w BG - drugi raz do Candenceep - bo zapomniałem pantalonów). Gra w BG 2 była dziecinnie prosta 2 katany... choć za drugim razem jak grałem w BG utłukłem Drizzita i przemyciłem do BG 2 scimitary i kolczuge, wtedy to gra juz totalnie straciła niemalże sens trudności... elficka kolczuga i mamy chodzący armagedon... Jak awansuje w klasie maga na poziomy które umożliwią żucanie czarów 9 i 10 poziomu to już będzie połbóg nie tylko z nazwy....
acha, limity off miałem zawsze
smyku20Jul 6 2005, 05:55 PM
ja nic nie importowalem, nie chcialo mi sie przechodzic baldura 1 znowu, nie ten klimat. wzialem takiego samego wieloklasowca jak ty, tyle ze uzywalem półtoraków, katany mi sie juz znudzily, a bastardy tez pieknie tłuką. pozniejsze pulapki dla wysokopoziomowych zlodziejow z tronu bhaala spowodowaly ze smok padal zanim zdazyl zadac cios;) ofkoz jako zbroje nosilem taka fajna kolczuge pozlacana ktora Cespenar potrafi zrobic za 10 000 sztuk zlota (zapomnialem nazwy)
HammerJul 6 2005, 07:04 PM
Ja przeszedłem tylko dla pantalonów... a potem jeszcze zebrałem wolumy i poszecłem do BG 2, p 2 przejściu wziołem katany, Drizzita... miałem KP -7! , kamienna skóre itp... chyba bękarty... ale nieważne... kolczugę Aslyferund masz na myślic (czy jakoś tak) ale jest dostępna dopiero w mieście elfów na końcu gry, a zwykłe są w targowie, po zamieszkach... Jak by to powiedzieć.... bronbie Drizzita(jedne z nalepszych w grze) przemycone z BG 1 (i kolczuga) dały mi takiego spida że gra nie ma sensu... Jak przeszedłem BG raz i też z ciekawości importowałem do BG 2, walczułem dwoma katanami, furia niebios i ostrze Dak'kona były mordercze...
Acha, wieloklasowcy mogą żucać zaklęcie w każdej elfickiej kolczudze... urzywanie dowolnego przedmiotu ruulz
smyku20Jul 6 2005, 08:43 PM
tak naprawde to panuja pozniejsze pulapki zlodzieja- zastawiasz takich 8 i smok ginie jak tylko pomysli zeby rozgniesc to upierdliwe cos co stoi przed nim i wyzywa go do walki=) ale wtedy nie ma przyjemnosci z pociecia go "na plasterki" jakby to powiedzial nasz znajomy Lilarcor;)
HammerJul 6 2005, 09:17 PM
Ja zabijałem smoka cienia (jak miałem katany) podczas działania jednej! w niecałe 10 sec! ale urzywałem młyńca, to fakt ;]
smyku20Jul 6 2005, 11:06 PM
tak by the way, strasznie denerwowal mnie fakt ze czary maga nie moga za bardzo wplywac na otoczenie, ale to tez kwestia grafiki- w malowanych lokacjach nie spale domu=(
PRed@TooRJul 12 2005, 03:02 PM
dziwie ci sie hammer.
poco grac iwojdiemagiem jak wstarczy sam woj mag...
abo jeszczelepiej dwuklasowiec wojownik do 7 a potem mag(polecam polecam)
to jest wymiat
ja bg1 po 4krotnym przejsciu mam dosc. bg jest potrzebne dla
-pantalonow
-ksionzek podnoszoncych statsy
bg2 jest lepsze pod niemal kazdym wzglendem...
niemal bo wolalem wieze durago od przytulku czarowienzy... choc obie som fajne
HammerJul 12 2005, 04:12 PM
Czego się dziwisz?
Mylisz się, klasa złodzija też sieprzydaje, plapki, i niezastąpione urzwanie dowolnego przedmiotu

Zawsze możnesz urzyć BG tutu czy czegoś podobnego zeby odwiedzic Canndenccep Dzikim Magiem na 1 levelu
StrikerJul 22 2005, 09:12 AM
bg2 jest lepsze pod niemal kazdym wzglendem...
scravengerJul 22 2005, 10:40 AM
to jest najwieksza bzdura jaka czytalem. wymien 3 powody oprocz tego ze postacie osiagaja wysokie levele i fajne umiejetnosci.
PRed@TooRJul 22 2005, 02:46 PM
[
Hmm niech pomysle...
1. Lepiej zrobieni NPC- w tym sensie ze z klóca sie ze soba, sa obdarzeni osobowoscia, mozna z nimi romansowac

itd.
2. SMOKI!

3. Bardziej zróznicowane lokacje. Oprócz takich powiedzmy standardowych mamy np Podmrok, miasto tych rybo- ludzi (cholera zapomnialem jak sie nazywali

), Suldenessalar.
HammerJul 22 2005, 04:13 PM
SKORO tak wam się podoba BG 2 to ściągnijcie sobie BG tutu i będziecie grać w BG 1 na enginie BG2, tzn włanczajac BG 2 zacznbiecie w Candenceep, a skończycioe gre w wtronie baala.
PRed@TooRJul 25 2005, 03:29 PM
he?? co ty muwic??? nie kapie co ty gadasz... o modzie jakims??
skond to sciognoc?????????? po za tym jesli ktos zna moze podac stronke z modami do bg bo ja jakos zadnej nie znam...
HammerJul 25 2005, 05:15 PM
O modzie który przy pełnej instalacji BG i BG 2 po włączeniu BG 2 pozwala zacząć gre w Candenceep na 1 levelu i skońcyć sage jednym ciągiem... pptrzez Wrota Baldura, Amn itp...
A od czego masz Gogle?
CruelJul 25 2005, 05:54 PM
TuTu wygląda fajnie na papierze - w praktyce już tak różowo nie jest, a stopień zabugowania skutecznie zniechęca do dalszej rozgrywki...
HammerJul 25 2005, 09:11 PM
Przyznam się że aż tak długo w niego nie grąłem, skasowałem bg jak potrzebowałem miejsca na kompresje mpeg'a i obraz płyty dvd.... zapowiadał się miło, kiedyś sobie w niego pogram
AceOct 16 2005, 12:39 PM
podepne sie pod temat: nie wiecie gdzie można [czy wogóel można] kupić nówke bg1 + opowieści ? szukałem w sieci, ale znalazłem tylko bg2+tob

nawet w oficjalnym sklepie cdp.
AthlannOct 16 2005, 05:35 PM
A na serwisach aukcyjnych w rodzaju
Allegro ?
AceOct 16 2005, 06:31 PM
tam są używane, a ja szukam nówki.
Durath ArJan 15 2006, 08:55 AM
zobacz dokładniej na allegro bo czasami sprzedawają nowe, jeszcze zapakowane w folie
FolmiJan 28 2006, 09:00 PM
Ja grałem W BG wieloklasowcem, Wojownik/mag/złodziej, grałem solo i mogę powiedzieć ze postać dzięku łukowi na poczatku sobie radziła. Gdzieś tak jak byłem już we wrotach baldura miałem taki astronomiczny poziom każdej z klas (limit zdjęty bo inaczej bym nie ugrał) że nic nie sprawiało mi problemów. małe grupki, wakla w starciu i może jakaś sieć, duże grupki tylko i wyłącznie magia, jednego zauroczyłem i zostawiałem jako mięsko armatnie dla rezty, kule ognia, sieci, chmury, masakra. Na jednego potężnego wroga idealne był cios w plecy, tego demona w Brodzie zabiłem ciosem w plecy, przy Trak0 1! (nafaszerowoałem się miksturami heroizmu. Miał zapamiętane 12 x magiczny pocisk rzucacjąc czar do skutku dało siętak zabić prawie wszystko... Choć miałem problemy w Wierzy Durlaga... ale dawałem sobie rade. Ten wieloklasowoec to była chodząca armia nie miała sobie równych. W BG 2 musiałem importować postać najpierw do ToB bo straciłem za dużo poziomów... Potem dzięki napakowanej umiejetności kradzieży kieszonkowej z mety miałem zbroje baldura itp... po prostu gra mi się znudziła, bo była za łatwa... walczyłem w BG 2 dwiema katanami... POtyczka ze smokiem cienia... płapka czasowa... i zanim czas zaczoł znowu płynąć smok już nie żył... to nie była walka, to była e-g-z-e-k-u-c-j-a!
M0rtJun 5 2006, 06:35 PM
Dobra, nie będę zaśmiecał forum nowym tematem, zapytam tutaj:
Jak do diabła ukraść posążek kapłanom Lathandera(zacząłem grać złą postacią dla odmiany). Gdy tylko otworzę sejf włącza się alarm. Przeczytałem na jakimś forum, że trzeba rozbroić alarm, ale wykrywanie pułapek nic nie daje, nawet zaklęcie. Co robić? Niby można wyciąć wszystkich w światyni, ale to nie w moim stylu- to jest RPG, nie Diablo.
HammerJun 8 2006, 07:59 AM
No wiesz.. z całym szacunkiem, ale dla mnie taka gra to jest po prostu cheating.
Właśnie po to twórcy zrobili limity, żeby wieloklasowcy nie mieli za łatwo i żeby gra nie była przez to nudna.
KantaresDec 21 2006, 07:00 PM
Zadam głupie pytanie, ale może ktoś mi na nie odpowie. Czy cios w plecy można wykonać tylko sztyletem czy dowolną bronią, np krótkim mieczem??? Grałem kilka razy złodziejem i zawsze rezygnowałem bo każdy rozkładał moją postać na łopatki.
scravengerDec 22 2006, 12:37 AM
Chyba nieodpowiedni troche temat na takie pytania ale:
jeśli mnie pamieć nie myli to cios w plecy można zadać każdą bronią białą, którą złodziej może się posługiwać.
adamlapMar 19 2007, 06:57 PM
dla mnie Baldur's Gate to wciąż najlepszy RPG na świecie, ta fabuła, pamiętam jak utożsamiałem się z moją postacią z całą historią i światem gry. Do tego stopnia, że nie mogłem przez długi czas grać w innego RPGa bo nie mogłem zaakceptować, że świat jest inny w tej grze i że nie gram już tą swoją Baldurową postacią. Możę nie do końca jestem normalny Dodam jeszcze, że przeszedłem Baldura ładnych kilka razy Calutkiegooo z dodatkami Nie powiem co mi się podobało w Baldurze i czemu go tak pokochałem, prościej będzie, że nie dostrzegałem w tej grze żadnych wad, no może kilka ale po latach już nie pamiętam( dawno nie grałem, nie mam czasu, z rok albo 2) Poprostu zakochałem się w Baldur's Gate, obu częściach, chociaż BG1 było dla mnie troszke lepsze, pod względem fabuły Potem zafascynowałem się Arcanum. To gra, która może konkurować z Baludrem moim zdaniem ale on i tak pozostaje na samej górze
FornMar 20 2007, 11:49 AM
No tak z rok temu była w sprzedaży w ExtraKlasyce w Empiku i tam też go kupiłem, bo słyszałem, że fajny. Może się jeszcze gdzieś w ich magazynach jakiś egzemplarz zachował ostatecznie można się spytać, czy nie dało by się u nich zamówić
GandalficaAug 28 2007, 10:18 PM
Dzisiaj dostałem w swoje łapki Sagę Baldur's Gate i muszę powiedzieć, że BG 1 i BG 2 już mnie wciągnęły. Są fantastyczne. Fajna fabuła, ogólnie klasyk w każdym calu. Fajny klimat. Początkowo grafika BG 1 może odstraszyć, ale można się przyzwyczaić. Można też zainstalować mod BGTrilogy, który umożliwia grę w BG na BG2, oraz płynne przejście w Lochy po przejściu BG. I najważniejsze. Teraz można kupić SBG za 25 złotych! Na płytce są różne mody,w tym BGT. Tak samo sprzedawana jest Saga Icewind Dale. Więc - ci, którzy nie poznali jeszcze Baldura niech śmigają do sklepów.
FallenAug 31 2007, 12:57 PM
Mnie Baldur zauroczył wspaniałą fabuło i pobocznymi jej wątkami oraz ogromny świat gry i wiele możliwości .Rozbudowane czary maga ,Uzbrojenie i umiejętności wojownika,.. . Ale najlepsze to jak stwarzasz postać od podstaw i to ty wybierasz jak ma wyglądać
charakter twojej postaci a walka to poprostu niepodrobienia wspaniałe czary ,bronie i masa przeróżnych potworów i trudność gry na wysokim poziomie!
shadeFeb 14 2008, 12:41 PM
Baldur's Gate jest poprostu prawdziwym RPGiem, który wyróżnia spośród wielu innych niezwykła fabuła, której nie znajdziemy np. w Diablo, poza tym niewątpliwie Baldur niesie ze sobą wiele różnych wartościowych rzeczy, wszak nie chodzi tu tylko o siepanie wrogów. Jest to pierwsza tego typu w moim życiu gra i porównałbym ją do naprawdę dobrej książki(nie wiem czy nie czegoś więcej). Przez kilka lat sądziłem, że nie znajdę drugiej takiej, ale ponownie, równie wspaniałą przygodę przeżyłem z Tormentem.