Gram już trochę pvp, i mam trochę doświadczenia. Mój barb wygląda tak:
Ekwipunek: arreat, forti w gadziej skórze (coś koło 1500 defa), storm, Oath w balrog blade, souldrainy, gore riders, verdrungo 39vit/14 dr, raven frost, Angelic amu + ring
Skille (bez itemów): Trąbka max, berserker max, mistrzostwo mieczy max, rozkazy max, okrzyk max, dowodzenie 1, skórka 1, odporności 6, zw wytrzymałość i szybkość po 1
I tak wyglądają moje duele:
Amka:
- bow: guided arrow jest blokowalny, więc leży
- java: bez szans z moimi max resami
Asska:
- trap: cięęężko ją dorwać, a mimo max resów trapy robią swoje

Inni barbowie: pół na pół, raz wygrywam, raz przegrywam
Necro:
- bone: jeżeli gra na zasadach e-pvp to jest bez szans, ale jeśli nie to mam spore problemy
- poison: nie wiem czemu ta postać jest niedoceniana na pvp - trutki żrą hp w tempie zawrotnym, zazwyczaj przegrywam
Paladyn:
- hammer: ta postać na duele się nie nadaje, hammerów przerabiam na mielonkę
- smite: jest ciężko, ale da sie wygrać - tak jak z barbami pół na pół
- foh: jeśli trafie na elita jestem bez szans, ale zazwyczaj nie zdążają walnąć drugim śmiertelnym fohem
Sorca:
- cold: jest bez szans, tek jak hammerdinów przerabiam je na mielonkę
- fire: z nią jest troche ciężej, ale ogólnie też nie daję jej dlugo pożyć
- light: z nią jest bardzo trudno, choć czasami mam szczęście i losuje jej minimalne obrażenia, wtedy już po niej
Druid:
- wind: tak jak z light sorcami, często wygrywam, ale często też potrafi solidnie dokopać; większość wind druidów robi poważny błąd w walce z barbami - przywoluje miśka/wilki, wtedy jak stracisz hp wystarzy je zmielić i ll zrobi swoje
- wilkołak: to też nie jest postać na duele, zostaje z nich mielonka
- misiek: szczerze mówiąc nie gralem jeszcze z gosu shape miśkiem.
- wilk: to nie jest postać na duele