Nie wiem czy ktoś czytał ale ostatnio było E3 ( takie zebranie coroczne i gadanie o grach można też powiedzieć że targi gier ). I tak był poruszony temat Fallouta 3. Czytałem to w clicku i sie okazało że następny fallout będzie inny tnz. będziemy patrzeć zza pleców postaci mam nawet krótki opis: " nie będzie to podróż zakrojona na tak szeroką skale jak w poprzednich częściach, teren gry ma być nieco mniejszy niż w Oblivionie. Centrum świata stanowi Waszyngton, resztę mapy wypełniają zaś otaczające go zmyślone niewielkie miasteczka. Choćby Megaton - mała miejscowość zbudowana na wrakach pojazdów i stalowych szkieletów, w której sercu leży dezaktywowana bomba jądrowa." Teraz od siebie : fabuła jest prosta. Twój ojciec cie wychował a potem odszedł z krypty 101. Jako pierwsa osoba opuściła ten schron. Ty stawiasz sobie na zadanie znaleźć go. Gra ma mieć podobno UWAGA 12 zakończeń. Wszystko będzie zależeć od tego jak będziesz postępować czy będziesz dobry czy zły zalęzy od ciebie. Jestem bardzo ciekawy jaki będzie końcowy efekt.
Nie popisałeś się
Tak się składa że podane przez ciebie informacje są już znane od dawna i na dodatek to ta mniej ciekawa część.
12 zakończeń, jakby się uparł to w F2 jest maskrycznie dużo zakończeń... przecież każdy slideshow na końcu może się różnić od wcześniejszego tym czego nasza postać dokonała lub nie.