Moje doświadczenia na Grocie Trolla:
Gram barbem opierającym sie na okrzykach i koncentracji.
Paladyni: z hammerami jest ciezko i na ogól dostaje baty, ale z zealotami różnie bywa, częściej przegrywam niż wygrywam ale to dlatego że na ogół bije sie z silniejszymi ode mnie.
Barbarzyńcy: no tutaj wymiatam

Druid zmiennokształtny: podobny bilans jak z barbami.
Druid wind: tutaj dostaje bęcki.
Czarodziejki: Tu częsciej wygrywam niż przegrywam

Amazonki: tu jest najgorzej, najgorsze są ze strzałą kierowaną, najwięcej dueli przegrywam właśnie z amazonkami.
Zabójczynie: walczące wręcz to największe cienasy tej gry, nawet mnie nie mogą drasnąć, a na pułapki to ujdzie w tłoku.
Nekrosi: nekrosi na duel to jednak nieporozumienie, czassami udaje im sie zwyciężyć, ale to wsporadycznych przypadkach.
Podsumuwując najtrudniejszymi przeciwnikami dla takiego barba jak ja to amazonki i paladyni hammerzy i druidzi windzi.
