Chyba dobrym pomysłem byłoby, gdybyście pisali, o której części mówicie, bo wynikają nieporozumienia. Uriziela łatwo jest lubić, bo to główna i najlepsza broń G1, drugi jest faktycznie miecz Gomeza, który chyba można od niego wycyganić wcześniej, zanim pojawia się możliwość zabicia owego miłego pana. Mój kumpel podpakował sobie manę na maks, zaklęciem ze zwoju przejął kontrolę nad gomezem i wyrzucił mieczyk

A Pięść Trolla może mieć Lee, bo on zdaje się miał trzecią najmocniejszą broń w grze.
A miecz, o którym mówił KND to Smocza Zguba, jeden z lepszych mieczy G2. Poza tym można go zdobyć w pierwszym rozdziale, wtedy tylko należy podpakować sobie siłę, pójść wyrżnąć wszystkich orków pod zamkiem w dolinie i mamy mocarnego gościa, tyle że klimat gdzieś umyka bo jesteśmy za mocni

Dla amatorów mieczy jednoręcznych jest analogiczne rozwiązanie: piramida. Na jej szczycie w skrzynce znajduje się Orkowa Zguba - uroczy mieczyk jednoręczny, do którego mam jakiś dziwny sentyment, więc jeśli mam wskazać ulubioną broń, to chyba właśnie tę. A tak BTW to poświęcony dwuręczny miecz paladyna staje się Smoczą Zgubą, więc z pewnością jednoręczny stanie się Orkową Zgubą.
No i jeszcze sprawa różnic pomiędzy mieczami jedno- i dwuręcznymi. W Gothic I wybór jest prosty: to muszą być dwuręczne, bo Uriziel wymaga dwóch rąk. Za to w Gothic II wciąż dwuręczne mają większe obrażenia, ale jednoręczne są szybsze, i wierzcie mi, sprawia to cholerną różnicę. Jednoręcznym w zasadzie można po prostu machać i wielu przeciwnikó się tak pokona. Ale pozwalają też pokonać dużo mocniejszych od siebie gości, jeśli tylko wiesz jak walczyć. Dlatego W G1 wiadomo, dwuręczne, w G2 polecam jednoręczne.