Który miecz z Gothic 1 podoba wam się najbardziej??

Mi podoba się URIZIEL.Bardzo ładny z fioletowym klejnotem( fala śmierci uriziela)i bocznymi ostrzami.
mi też się podoba Uriziel a w G2 to podoba mi się:
-poświęcony miecz paldyna
-młot...jakiegoś świętego...ten młot jest w klasztorze i można go zajumać
-zguba smoków czy coś takiego...mylą mi się nazwy z innymi grami
-kusza łowcy smoków(tylko nie wiem czy ona nie jest czasek w G2 NK)

ta kusza łowcy smoków duże obrażenia zadaje więc polecam tę broń każdemu!
ja jej często używam,bo nie chce mi się podchodzić do przeciwników

PS:dla początkujących...szkolcie się w mieczach dwuręcznych na mistrza!miecze dwuręczne zadają duże obrażenia,a jeżeli się jest mistrzem w dziedzinie walki mieczem dwuręcznym to on coraz lepiej nim walczy,jeśli jest się w tym mistrzem można robić potrójny cios

PS2:do gothic...nie za bardzo Ci się udało zachęcić userów do pisania w tym temacie,na przyszłość dawaj ciekawsze tematy
Lisek,radzę ci nie odpisywać na ten temat bo według mnie jest bezsensowny i proponowałbym moderatorowi żeby go zamknął
Zmieniłem nazwę "ulubiony miecz" na "dyskusje o broniach". Bardziej ambitny temat.

Nicolas - nie bądź nadgorliwy; jeśli masz na jakiś temat opinię uzasadniaj ją i to w więcej niż jednym zdaniu najlepiej.
Mi podobal sie taki mieczy dwureczny niestety nie pamietam nazwy, ale zdobylem go w grocie w poblizu czarnego trolla. O ile pamietam to miecz lewitowal w blasku promienia blekitnego swiatla, chroniony byl przez kilka szkieletow..... Trafilem na ta jaskinie przez przypadek, zmierzalem wtedy do kregu aby ponownie nasycic moca oko innosa....
A co do tematu baaardzo podobał mi się topór o nazwie "Pięść Trolla" ze względu że wyróżniał się z pośród innych broni fajnymi wzorkami,dobrze nim się walczyło,zadawał duże obrażenia no i pozatym dosyć dobrze pasował do zbroi najemnika
Lisek,radzę ci nie odpisywać na ten temat bo według mnie jest bezsensowny  i proponowałbym moderatorowi żeby go zamknął

Czym wolicie walczyc mieczem, toporem, lukiem czy moze kusza ?? Ja najbardzie lubie walczyc mieczem dwu recznym, sprawia mi on najwiecej przyjemnosc z walki... I zawsze wolalem strzelac z luku, moze mniej efektywnie ale za to efektownie...

ja lubię walczyć mieczem dwuręcznym,najbardziej mi saię podoba jak mój Bezi ma jeszcze mistrza z tej dziedziny wtedy robi fajne kombinacje ciosów a z broni dystansowych lubię kuszę,łatwo ona zabija często pod koniec gry chodzę tylko z kuszą bo nie chce mi się podchodzić do wrogów oczywiście to też mam na poziomie mistrza

A co do tematu baaardzo podobał mi się topór o nazwie "Pięść Trolla" ze względu że wyróżniał się z pośród innych broni fajnymi wzorkami,dobrze nim się walczyło,zadawał duże obrażenia no i pozatym dosyć dobrze pasował do zbroi najemnika



a z której to jest części??bo jakoś nie kojażę tej broni i chyba takiej nie ma...
Hej lisek, topór o nazwie "Pięść Trolla" istnieje w pierwszej części,w świątyni śniącego
Owszem istnieje Pięść Trolla . Obrażenie - 100. Wymagana Siła - 78. Broń Dwuręczna. Ale ten topor nie umywa sie do URIZIEL'a, Ma on 120 ataku i zadaje nim mniejsze obrazenia niz Piesc Trolla, ale zadaje rowniez obrazenia od ognia. URIZIEL jest nasycony energia magiczna...
Owszem nieumywa się do Uriziela, ale Urizielem długo w grze nie mozna się cieszyć.

Ja najbardziej lubię walczyć kuszami, pierwsza, którą miałem to z zabitego strażnika świątynnego przez zlurowanego przezemnie węża błotnego. Potem miałem kusze Szakala.
Sorki za posta pod postem ale niemogę zrobić edita coś się pozmieniało.

Od czasu tego posta powyżej przeszedłem kilka razy więcej Gothica i zmieniły się moje upodobania. Teraz największą frajde sprawia mi walka 2ręcznymi mieczami, czyli w zwarciu. Oczywiście Uriziel jest najlepszy i ma w sumie 150 ataku a nie jak KND napisał 120. Zapomniał on poprostu dodać jeszcze obrażeni od ognia, zdaża się.
Jednak ja Uriziela używam tylko do pokonania tego 5 nieżywago szamana, a dalej walczę najlepszą bronią w grze (Uriziel nieumagiczniony ma "tylko" 90 ataku) mianowicie mieczem Gniew Innosa, pisze najlepsza bo lepszej nieznalazłem.
Ten miecz ma 110 ataku, więc wole nim walczyć jak takim Urizielem ze wspomagaczami.
Jeśli ktoś nie wie gdzie tą broń zdobyć to służę radą. Poprostu musicie zabić Gomeza bo on nim walczy , w 6 rozdziale, a nawet chyba w 5 nie sa juz niesmiertelni... (zawsze gram bez cheatów i modów).
Chyba dobrym pomysłem byłoby, gdybyście pisali, o której części mówicie, bo wynikają nieporozumienia. Uriziela łatwo jest lubić, bo to główna i najlepsza broń G1, drugi jest faktycznie miecz Gomeza, który chyba można od niego wycyganić wcześniej, zanim pojawia się możliwość zabicia owego miłego pana. Mój kumpel podpakował sobie manę na maks, zaklęciem ze zwoju przejął kontrolę nad gomezem i wyrzucił mieczyk A Pięść Trolla może mieć Lee, bo on zdaje się miał trzecią najmocniejszą broń w grze.

A miecz, o którym mówił KND to Smocza Zguba, jeden z lepszych mieczy G2. Poza tym można go zdobyć w pierwszym rozdziale, wtedy tylko należy podpakować sobie siłę, pójść wyrżnąć wszystkich orków pod zamkiem w dolinie i mamy mocarnego gościa, tyle że klimat gdzieś umyka bo jesteśmy za mocni Dla amatorów mieczy jednoręcznych jest analogiczne rozwiązanie: piramida. Na jej szczycie w skrzynce znajduje się Orkowa Zguba - uroczy mieczyk jednoręczny, do którego mam jakiś dziwny sentyment, więc jeśli mam wskazać ulubioną broń, to chyba właśnie tę. A tak BTW to poświęcony dwuręczny miecz paladyna staje się Smoczą Zgubą, więc z pewnością jednoręczny stanie się Orkową Zgubą.

No i jeszcze sprawa różnic pomiędzy mieczami jedno- i dwuręcznymi. W Gothic I wybór jest prosty: to muszą być dwuręczne, bo Uriziel wymaga dwóch rąk. Za to w Gothic II wciąż dwuręczne mają większe obrażenia, ale jednoręczne są szybsze, i wierzcie mi, sprawia to cholerną różnicę. Jednoręcznym w zasadzie można po prostu machać i wielu przeciwnikó się tak pokona. Ale pozwalają też pokonać dużo mocniejszych od siebie gości, jeśli tylko wiesz jak walczyć. Dlatego W G1 wiadomo, dwuręczne, w G2 polecam jednoręczne.
Mi sie najbardziej podoba "Short sword of burning" (czy coś) jakby ktoś nie wiedział to take niewidzialne coś. obrażenia chyba 200 i podpala cel
Najbardziej podoba mi się miecz o nazwie " Czerwony wiatr". Nosi go Angar. Ma 105 obrażeń. Normalnie nie można go zdobyć, bo Angar jest nieśmiertelny , czasem na kodzie go zdobywam. Z dostępnych normalnym sposobem : miecz Blizny, miecz Arto. Fisk ma dobry miecz do sprzedania w III rozdziale: szeroki miecz. Poza tym "krwawe ostrze " dostępne w świątyni śniącego- w G2 ten miecz nazywał sie "smocza zguba". Lubię strzelać z łuku i kuszy , bo w G1 łatwiej jest trafić przeciwnika niż w G2. Używam wszystkiego co mam pod ręką, byle ładnie się komponowało ze zbroją i było w miarę długie.
Mój ulubiony miecz to ten, który ma Gomez. Da się go zdobyć kodem. A normalnie używam tego, co się akurat trafi. Z łuków, lub kusz korzystam bardzo rzadko, najczęściej gdy np. ja stoję na murze, a przeciwnik na dole.
Wcale nie potrzeba kodów, wsytdził bys się cheatować. Zeby zdobyć "Gniew Innosa", wystarczy sie teleportować za pomocą runy zdobytej w zatopionej wieży Xardasa do starego obozu i poprostu zabic Gomeza, wtedy nie jest juz nieśmiertelny.
I tak najlepszy jest URIZIEL