Czy ktoś czytał książkę Eoin' a Colfer' a "Artemis Fowl"? Ja czytał wszystkie cztery części i muszę przyznać... Że są świetne! Wspaniała akcja, tajemnice, intrygi... Cud, miód i orzeszki! I to jeszcze osadzone we wspaniałym świecie naziemnym i podziemnym. Najbardziej lubię Ogierka, Artemisa i Butlera... Niby banalna historia; genialny i bogaty chłopiec, wróżki... Ich tajemnice... Ale i tak jest świetna... Ktoś czytał?
Ja czytałem. Rzeczywiście fajna książka, również czytałem wszystkie cztery książki. Ja najbardziej lubię Artemisa.
Ja mam taką drobną uwagę... Jeśli już coś wychwalajcie, to napiszcie pare zdan wiecej - bo to, ze ksiazka jest "super" wcale mnie nie przekonuje do zmuszania kumpli, aby ją zakupili... ;]
Opis 1szego tomu:
Nowoczesna opowieść o wróżkach, trollach i elfach. Tytułowy Artemis to przedsiębiorczy i niezwykle inteligentny dwunastolatek, potomek sławnego, przestępczego rodu. Pewnego dnia postanawia ukraść elfom ich legendarny skarb i przywrócić rodzinie renomę. Najnowsza ludzka i krasnoludzka technologia, magiczne zaklęcia, szybka akcja i błyskotliwe dialogi – to wszystko sprawia, że „Artemis Fowl” stanowi prawdziwe zagrożenie dla Harrego Pottera.



Też przeczytałem te książki. Co mnie zainspirowało? Dawna koleżanka w jednej z rozmów wspomniała mi o książce podobnej do Harrego Pottera. Prawdę mówiąc, nijak jest podobna poza dwoma faktami: jest wciągająca i banalna.. nawet bardziej banalna niż HP.Kupiłem 1szy tom na allegro, 2 dni później miałem książkę, 3ciego dnia kupiłem dwa następne tomy. Właśnie byłem na allegro i widzę, że jest już 4-ty. Przed chwilą kupiłem za Kup Teraz 17zł

O czym tak naprawdę jest ta książka? O młodym chłopaku, który ma nadzwyczajny intelekt, przebiegłość... i zdołał odkryć, że świat wróżek i elfów to nie bajki, ale starannie oddzielony świat pełen zaawansowanej technologii wspieranej magią (niczym czarodzieje ukrywający się przed Mugolami w HP).
Książka pełna humoru, zabawnych sytuacji i intryg, zaskakująca zakończeniami i postępowaniem Artemisa.

Polecam każdemu, kto lubi przeczytać coś lekkiego, niedługiego i przyjemnego - ot taki doskonały "odmóżdżacz" (oj, chyba niezbyt poprawnie to słowo napisałem.. ale nie potrafię dojść jak powinno być ).
O jejku jejku, kiedy ja to czytałem:)
Jak ja po to sięgnąlem to były chyba tylko dwa tomy, ale pamiętam, że mi się podobało. Miło czasem wejść i obie przypomnieć o takich starych, zapomnianych tytułach xD Aż chyba zajrzę z ciekawości do biblioteki czy nie mają czasem tomu 3 i 4^^