Napisałem opowiadanie i chciał bym, żebyście je ocenili . Rzecz dzieje się w czasach Fallout 1 - w Junktown i Hub.
Opowiadanie nosi nazwę - "Suszone Mięso"
Końcowe "przesłanie" jest całkiem, całkiem

Natomiast co do wyłapanych "guciów":
- w pewnych momentach wchodzisz w styl jakbyś opisywał to co się dzieje na ekranie gry - uważam, że pisząc coś w stylu "falloutowym" nie można mieć przed oczami ekranu gry
- opis Becky - z własnego doświadczenia wiem, że tekst w stylu "oraz wspaniałe piersi i uda" jest raczej zbędny - drażni płeć piękną a może i nie
- "Oto twoje 1000$ plus 500 ekstra" - czy przypadkiem w czasach F1 nie płaciło się kapslami

Całość jest może taka za prosta - no ale jak "odgrowisz" trochę ten tekst, dodasz trochę więcej "fabularnego lania wody" (opisy, stany emocjonalne bohatera) to uważam, że wyjdzie z tego krótki ale dość zgrabny tekścik
Koncowka bardzo fajna...
Troche malo tresci, trza by to bylo bardziej rozbudowac - moze opisac podroz do Hub, moze cos jeszcze innego?
Pare bledow - np. "Jednak Killian taki nie był, był uczciwym mieszkańcem Junktown, wiedziałem, że mnie nie tego niezrobi.".
BTW: Jestem sławny:] (fakt ze moj nick sie wzial skad sie wzial...)
Ogolnie fajne, ale za malo rozbudowane... Niektore kwestie potraktowales po macoszemu... a i nie podoba mi sie jeszcze wykorzysatnie (nie jestem pewny, ale prawie doslowne) dialogow z Fallouta... Bo juz wykorzystanie wydarzen z Fallfiego przeboleje:P
czy przypadkiem w czasach F1 nie płaciło się kapslami

faktycznie, mój błąd ^^

że mnie nie tego niezrobi



przepuscilem przez worda ale powinienem przeczytac jeszcze ze 2 razy

moze opisac podroz do Hub



na początku zastanawiałem się, czy tego nie zrobić, jednak doszedłem do wniosku, że to nie ma zbytniego związku z historią i odszedłem od tego pomysłu
jak dla mnie BESTSELLER ale mogloby byc odrobine dluzsze ale i tak masz ciekawa wyobraznie