Mam duży problem z misją Junction City (tej, gdzie trzeba było znaleźć części robota).

Wybiłem Reaversów, dostałem kawałek maszyny od burmistrza. Pogadałem 3 razy z tym gościem w barze (Rick mu chyba było), dostałem kolejny kawałek. 3 kawałek kupiłem w sklepie. 4, fałszywy ukradłem od gościa stojącego przy wejściu do miasta.

5 kawałek podobno ma mechanik, której trzeba wyleczyć ojca (tak było w solucji na jakimś serwisie). Jak od niej wyciągnąć ten kawałek? Jeśli to nie ona go ma, to gdzie jest? Wyleczyłem jej ojca zaraz na początku misji, ale nie dostałem od niej wtedy kawałka robota. Próbowałem z nią gadać lub jej to ukraść, ale nic nie mówiła/nie miała.

Nie mam żadnych sejwów sprzed rozpoczęcia misji. Nie uśmiecha mi się zaczynanie od początku.
Ufff.... Udało mi się.

Okazało się, że w solucji, którą znalazłem był duży błąd i szukałem kawałka robota tam, gdzie go nie było. Jestem już w kolejnej misji.

Sorki za zawracanie głowy. Temat jest do zamknięcia.
gdzie znalazłeś tą 5 część?
O ile mne pamięć nie zawodzi to leży na stole w domku Riversów?.....Reaversów?....nie...Łupieżców
O to co można o tym przeczytać w solucji zamieszczonej w Świecie Gier Komputerowych nr8/2001

Do zdobycia są trzy części robota:
- w sklepie u Juana - można ją wygrać od niego albo ukraść
- u burmistrza - dostanie się ja po zabiciu wszystkich Łupieżców
- w bazie Łupieżców

Poza tym w mieście jest koleś, który chce nam wcisnąć "część" od robota. A jest to jakiś perwersyjny wibrator. Tak to zapamiętałem z gry
Raiders, raiders, misiaczku. Chociaż bezpieczniej używać słowa Łupieżca, bo to są ci technomaniacy.
Raiders, raiders, misiaczku. Chociaż bezpieczniej używać słowa Łupierzca, bo to są ci technomaniacy.

Ale się słodko zrobiło Misiaczki, kociaczki, pysiaczki

A tak w ogóle to dzięki Sil - jesteś niezawodny, boski i w ogóle. Powiem Malkawowi jak go spotkam, że jak on Cię spotka to żeby Cię wybuziakował za tę Twoją pomoc Chyba, że my się kiedyś w końcu zobaczymy

A wracając do meritum sprawy:
- nie "Junktown City" tylko "Junction City"
- "reaver" to z ang. rozbójnik
- "to reave" to z ang. plądrować, porwać, oderwać, grabież: uprawiać grabież, pozbawiać
- no czosnek łan który piszę się jako chosen one

To tyle w kwestii formalnej - nazwa tematu idzie do poprawienia
Ja wiem, że tam jest bład. Chosen One już był, a to "i" mało kto zauważa.
Ja wiem, że tam jest bład. Chosen One już był, a to "i" mało kto zauważa.

Chcesz smaczka? To napisz jak najszybciej "Choisen One". Po jakimś czasie zacznie wychodzić "Choise none"
Dobra, skończmy ten off-top. O ile się nie mylę, to już istniał taki temat o "xyfkach".