Gdzie nie lubicie chodzic, zabijać potworów,ktorych miejsc w Diablo 2 nienawidzicie, itd. Czekam na posty

PoZdRo
A jush myślałem, że wykorzystane zostały wszystkie pomysły a jednak Gratz dla Ciebie hoSt

najbardziej nie lubie chodzić w miejsca gdzie są nieumrałe stygijczyki, czyli do podziemii łupieżców... te małe @%$@%$ naprawdę wkurzają... jesczez jak walczymy postacią meelee to kaplica +
A jush myślałem, że wykorzystane zostały wszystkie pomysły a jednak Gratz dla Ciebie hoSt

najbardziej nie lubie chodzić w miejsca gdzie są nieumrałe stygijczyki, czyli do podziemii łupieżców... te małe @%$@%$ naprawdę wkurzają... jesczez jak walczymy postacią meelee to kaplica +

Ja nienawidzę robaczego gniazda, jest tam straszny tłok, nie można przejść , jak idzie więcej postaci to sie blokują. Najgorzej tam jest hammerem albo nekrem-szkieletorem.
No dla mnie (dla cold czarki) to najgorsze miejsce jest w 5 akcie bo tam ich jest chyba najwiecej i stygijczykow tez nie lubie bo to male c%&#@ jak tele trzeba robic no i oczywiscie nekromantow(tacy co np. sa w 4 akcie) GRRR j%$^&@ zelazna dziewica ktora rozwala mojego merca i jeszcze sa na zimno nie wrazliwi...ehhh...
niecierpie sanktuarium chaosu ,a jeszcze na dodatek jak gram postacia meele
Ja moim barbem nie nawidzę Sanktuarium Chaosu.Jade sobie trąbą przez nich, a jak skończę robić trąbę to umieram.To potrafi być wkurzające.
Nienawidze sanktuarium haosu oraz wszystkich miejsc gdzie są te płonące dusze oraz wybuchające fetysze.
Ja nienawidzę robaczego gniazda, jest tam straszny tłok, nie można przejść , jak idzie więcej postaci to sie blokują. Najgorzej tam jest hammerem albo nekrem-szkieletorem.

Ja tylko nie nawidze chodzic do sanktuarium haosu !! czemu ? gram barbem ww ( chyba wszystko jasne )
nie cierpie sanktuarium chaosu bo postacia meele nie da rady poprostu a poza tym maja tam dobre resy na kszu i piekle immuny na ogien wiec dupa na co mi dmg 8k jak i tak mam na 3 kulki pan jadu np

EDIT: zapomnailem o dzungli jest po prostu za dluga:P
Ja nienawidzę Kazamatów Nienawiści (kościane fetysze), całej dżungli w Kurast i większości 1 aktu.
Najgorsze miejsca to caly III akt (no z wyjątkiem kazamatów i travincal) i większść II aktu.Najgorsza zecz jak gram to tylko jak najszybciek przejsc te akty. pozdro
DLa mnie
AKT 1 Spoko moze byc
AKT 2 Moze byc za wyjontkiem robaczego gniazda i kosmosu
AKT 3 Nie nawidze tego aktu
AKT 4 nic nie mam do tego aktu
AKT 5 nic nie am do tego aktu za wyjontkiem drogi do nichlathaka

ZA BLENDY PRZEPRASZAM
Nie lubie sanktuarium chaosu, bo denerwują mnie klątwy i iść do Andariel (okropnie nudno i daleko)
Najbardziej nie luie chodzić do szkoły. A tak na poważnie to nie lubie drogi do andariel i tych lodowych jaskiń w piątym akcie.
Nie lubię Grobowców (zwłaszcza w pojedynkę).

Poza tym Kazamaty Nienawiści, gdzie najczęściej można się natknąć na stygijskie fetysze, a także Kanały (lokacja, w której znajduje się jeden z reliktów Khalima)

Od poziomu trudności koszmar nie lubię piątego aktu. Wraz z pojawieniem się patcha 1.10 nie jesteśmy w stanie przewidzieć, na jakie potwory natrafimy zwłaszcza w Twierdzy Kamienia Świata - samemu bez dostatecznie dobrego sprzętu i dobrze rozwiniętej postaci nie polecam się tam wybierać
A poza tym Starożytni. W pojedynkę nie polecam z nimi walczyć zwłaszcza na Piekle.

Oczywiście w Sanktuarium Diablo też nie jest bezpiecznie, zwłaszcza dla postaci walczących w bezpośrednim starciu - Rycerze Zapomnienia z ich klątwami i pieczęcie.

No i krowy, chyba że idziemy w grupie i tu najbardziej polecam towarzystwo czarodziejek, necrosummonerów i zabójczyń (na pułapki przede wszystkim ze względu na Strażnika Śmierci).
Dla mnie największa udręką jest cały V Akt bo jest za dużo łażenia, Więzienie i Katakumby nuuuuda oraz dżungla
nie lubie chdzić do sanktuarium haosu z powodu magików i tez nie lubie czasami V aktu(kosz i piekło) ponieważ zdaża sie że trafie również na magików ktorzy puszczają dziewice ,a to z powodu ich nie lubie bo gram barbą.

POZDRO
Dżungla 3 akt Kurast, można łazić i łazić i końca nie widać, z całej gry tego jednego miejsca nie moge znieść:/
Ja nie lubię jeszcze wykonywać tego zadania ze świątyniom Nilthanka na hellu.Jak ta cała armia na ciebie idzie to bardzo ciężko jest sobie tam samemu poradzić.
Najbardziej nie lubie grac w dzungli IIIakt duzo szukania. Gram druidem gdy przywolam niedzwiadka ten mi zostaje po przeciwnej stronie strumienia.
Ale pocieszeniem III aktu jest Mefisto (ulubiony boss....)
heh w sumie to podzielam - ulubione kawalki ale zauwazylem ze nie ktore skill-e sa jak by przeznaczone pod konkretne miejsca - np gruid i tak opluwana przez wszystkich kula magmy (tak naprawde sensowna tylko na poczatku normalu) bo kruluje we wszystkich wąskich przejsciach - niewazne czy to gniazdo robaczkow, czy kosmos, czy grobowce bo gdy ida przed toba 2 -4 kule to wlasciwie jest czystka i inni moga tylko pozamiatac - robilem taki ekperyment z druidem i naprawde byla rewelacja - szkoda ze to tylko na krotką mete

narka
ja najbardziej nie lubie sanktuarium - dziewica ofc
Nie znosze przede wszystkim robaczego gniazda(jak gram wind dru of course) i kazamatów.Jak jest wiecej graczy to w robaczym gniazdzie mozna sie zablokowac i zginac.Jak puszczam tornado to w ogole nie trafia przeciwnika.Kazamaty dlatego bo w patchu 1.10 sa bardzo duze i najczesciej wlasnie tam wystwepuja stygijskie fetysze.A tak ogolem to nie lubiie wszystkich miejsc gdzie sa fetysze, czarne dusze (roznie sie nazywaja).
hmm ja nienawidze robaczego gniazda z jakiego powodu cyba kazdy wie i jeszcze sanktuarium a tak to spoko
Ja najbardziej nie lubie chodzić do szkoły a w grze na andariel wnerwiają mnie jej przydupasy...
Ja lubie chodzić wszędzie, a tam, gdzie nie dam rady ( gram czarka light, wiec immuny ) to proszę kolegów o pomoc.
A ja nienawidzę jak większośc całego III aktu. No i tajemnego sanktuarium, bo trzeba się przebijac przez te kozioki do Panów Ghuli, a to potrafi być wnerwiające
ja tam bym powiedział że najbardziej nie lubie tych &$&*^%*%%%* miejsc ze stygijczykami i potworów z niewrażliwościa na zimno do tego na classicu sanktuarium chaosu
Robacze gniazdo, Kazamaty nienawiści, Grobowiec Tal Rasha, Ostatni wp w piątym akcie (nie pamiętam nazwy ) i ogólnie cały 3 akt SuX ! (dNO, Lipa, Kapa, złom, porombany wytwór chorych na bezsenność, umysłów maniakalnych pracowników blizza )

Ciekawe co znaczy "Kazamaty nienawiści"...
Nie lubię chodzić w Lesie Pająków i Dżungli Łupieżców. Te mapy są po prostu za duże. Przy okazji - Bagienna Czeluść i Podziemia Łupieżców trzecie poziomy. Te labirynty mogą wkurzyć, szczególnie, jeśli ktoś gra bez mapy.
ja nienawidze robaczego gniazda a gram palem ehh te prądy ... :/
Ja ostatnio znienawidziłem sale nitlathaka łącznie z nim bo robi wybuch zwłok i mój zeal ginie:/ ale spoko znajde na to sposób
Dokładnie sala w której siedzi Nitlathak jest delikatnie rzecz birąc przepierdo...., szczególnie dla Zealów, którzy by żyć muszą zadawać dużo ciosów. Wszystko byloby do przeżycia gdyby nie te latające pindy stojące kolo niego odporne na ataki fizyczne, niestety pal udezając w nie nie odzyskuje życja a ten śmierdzący Nitlathak spokojnie wysadz wszystko dookoła. A i jeszcze jedno co powiecie o podrasowaniych żmijkach??
Nienawidzę trzeciego aktu! Jest taki nudny, że nie mogę. I na dodatek tyle chodzenia!
Ja osobiście nienawidze tych kościanych fetyszy w Kazamatach no i oczywiście Sanktuarium Chaosu ponieważ najczęściej gram postaciami WW i Żelazna Dziewica robi swoje...
najgorszym miejscem jest III akt (oprocz kazamatow i rady )
najbardziej nienawidze stygijczykuw i sanktuarium chaosu i 2 actu
Ja najbardziej nie lubie chodzic do szkoly :D:D a tak na serio to tam gdzie sa te nieumarle stygijczyki
A jush myślałem, że wykorzystane zostały wszystkie pomysły a jednak Gratz dla Ciebie hoSt

najbardziej nie lubie chodzić w miejsca gdzie są nieumrałe stygijczyki, czyli do podziemii łupieżców... te małe @%$@%$ naprawdę wkurzają... jesczez jak walczymy postacią meelee to kaplica +