stary ten temat już ,ale dopiero wymieniłem sprzęt i ruszyłem wiedźminem do akcji... athlon II 2.9 GHz x2; 2Gb ramu 1333 DDR3; asus ..jakiśtam

ale dobrej jakości

teraz tak: grafika ati radeon HD 4200 512 ram współdzielonej... zintegrowana niestety. (brak funduszy

) ale problme największy: dyssk twardy 80 gb ATA. seagate barracuda ... rok produkcji.. ee.. 2002?

na średnich detalach (1440x900; anizotropy i wygładzanie pixeli 0; cienie 0; zwierzeta małe 0; reszta na średnie) śmigało jak ta lala. jak włącze wygładzanie krawędzi na x2 to mam klatki lekkie.. przy wygładzaniu x4 - dla mnie masakra. prawie pokaz slajdów. zwiększyłem wcozraj wydocznośćdo max, cienie do max, zwierzęta małe średnio, textury max, rozdzielczosc 1440x900; wygładzanie 0; filtrowanie x8. pytanie do was, jeśli w ogóle ktoś to przeczyta

czy problem przy wygładzaniu krawędzi pochodzi od zintegrowanej grafiki, czy raczej od starego twardziela? choć chodzi w miarę, to co jakiś czas (co kilka kroków w biegu wiedźmina) irytujący przeskok obrazu taka klatka malutka, ale wkurza bo męczy oczy. co wy na to?