Gram sobie "elektrycznym kowalem" człowiekiem o INT 19 i wymaganej do gadki z królem charyźmie, ale na nic to jeśli nie mogę dostać się do jego wysokiej mości. Problem wygląda tak:
Znalazłem klan koła
Pogadałem z księciem; opowiedział mi o tym jak Loghair nawalił i się zaszył w tunelach;
Skończyłem gadkę;
Trafiłem na schody ze straznikiem który broni mi wejścia i każe pogadać o tym z księciem;
Wracam do księcia... i tu mam albo bug albo czegoś nie zrobiłem.
Mogę z nim pogadać tylko o tym, aby mi powiedział co z królem, albo coś o klanie Czarnej góry, oraz podziękowanie za rozmowę. Żaden z toków rozmowy nie wnosi nic nowego do mojej wiadomośći a strażnik jak pilnował tak pilnuje. Już nawet ubiłem kryształowego pająka i nabiłem pktów u krasnoludów i dalej mam tą samą śpiewkę z jednym i drugim krasnoludem.

Proszę was o pomoc.

PS: jakiś rok temu udało mi się pogadać z królem bez problemów i nawet bez problemów wlazłem do quintary, ale grałem elfką magiem .
PS2: jeśli to ważne to mam w drużynie Virgill'a i Magnus'a.

Aktualizacja zapytania: Straznika ubiłem, ale nie moge znaleźć Loghaira
zawsze po rozmowie z księciem można było zejść tymi schodami,które pilnuje strażnik...albo masz wrednego buga albo podczas rozmowy powiedziałeś coś co uraziło krasnoluda przez co nie chce Ci nic powiedzieć...
jeśli nic nie skutkuje to:
-wczytaj ostatnio zapisany save...i graj znowu do momentu rozmowy z księciem
-jeśli wczytanie poprzedniego zapisu nic nie daje i dalej masz ten sam błąd no to nie pozostaje nic innego jak ponowne nagranie gry...(zachowaj save'y!)
-ewentualnie możesz pacnąć strażnika

Pzdr.
No jest ciężko, bo mam nawyk ciągłego q-save'a (niestabilny system) i zanim napisałem na forum kilka razy zapisałem już grę po pojawienu się błędu. Z tym pacnięciem to nie wiem, musze spróbować, z nadzieją że nie będe miał ujemnej reputacji albo masy krasnali na głowie i buntu Magnusa. Dzięki za radę.

Mimo wszystko, czekam na inne sugestie przejścia.
Zdarzyło mi się też tak kiedyś, że po miłej pogawędce z synem króla krasnali, nie zostałem wpuszczony do głębi (przypadkiem, w ogóle podczas dialogu nie poruszyłem kwestii zejścia do głębi), a rozmowy powtórzyć się nie dało...

Z tego, co wiem zabicie strażnika nic nie spowoduje poważnego (reszta krasnali nie będzie się na Ciebie rzucać, itp.) później też nic się nie skaszani (w sensie: dialogi będą takie jakby nic nie zaszło).
Poza tym zyskasz płytówkę małego rozmiaru
Więc jest to zło konieczne...
Chyba, że ktoś zna inną opcję.
Albo z drobinką perswazji przekonać synka by otwarł tajne przejście prosto do tatusia.Oczywiście nie wiem czy za drugim razem można poruszyć tą kwestię,ale warto spróbować.
Więc posłuchałem was, i stłukłem strażnika. W głebinach znalzłem zabawkę (najpierw znalazłem a potem po qsta poszedłem). Wpadło mi trochę blachy z mitrilu i ze 2 lvle. Oblazłem całą głebię ale nie trafiłem na nic co wyglądało by jak krasnal. Więc moje pytanie teraz brzmi tak: Gdzie jest Loghair??
Powinieneś dojśc do duzej sali w której leżec będą martwe ciała golemów i innych potworów. Na przeciwległej ścianie będzie wejście do innej jaskini - tam jest Longhaire.
Dzięki wam Znalazłem Loghaira, nie zginąłem pomimo bug'a ze strażnikiem i udaję się do Quintary. Niniejszym zamykam temat, bo chyba już nic więcej nie da się już powiedzieć.
Albo z drobinką perswazji przekonać synka by otwarł tajne przejście prosto do tatusia.Oczywiście nie wiem czy za drugim razem można poruszyć tą kwestię,ale warto spróbować.



Ja też miałam bezpośrednie wejście - znajdowało sie z przodu tronu. Nawet nie wiedziałam, że to dzięki sztuce perswazji.