Wiem że jeszcze bardzo wcześnie na takie dyskusje, ale ciekaw jestem jakie macie oczekiwania w stosunku do Wiedźmina 2. Piszcie, ja swoje dorzucę za jakiś czas.
Twórcy powinni zrobić dużo większy swiat, więcej pancerzy, broni itp.
Taa... jak przychodzi do dumania nad tym co powinno być zmienione w nowej części jakiejś gry, to ZAWSZE ktoś wyskoczy z prośbą o więcej, więcej, WIĘCEJ!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111111oneoneoneoneone
Jak chcesz więcej, to proszę bardzo - tylko ty też daj RED-om rok czy dwa więcej na tworzenie.

Ja od Wiedźmina II oczekuję tylko trzech rzeczy - równie wciągającej (i długiej) fabuły, a także skrócenia czasów ładowania oraz wymagań sprzętowych, które nie powalą mojego komputera na łopatki.
No ja jeszcze liczę na możliwość skakania.

Gwoli przypomnienia:

Prawo Murphy'ego dot. wiedźmina mówi:

"Nie przeskoczysz żadnego płotu, choćby ci sięgał do kostki"
Co do wymagań sprzętowych przyznaję ci rację ale powinno się chociaż dać wracać do lokacji z poporzednich rozdziałów tak jak np. Podgrodzie bo w Wiedżminie idzie się praktycznie do przodu bez odwrotu.
Widzisz, po prostu fabuła tego wymagała. Pierwsze primo w Wyzimie jest kwarantanna, a drugie primo Geralt zyskał nową ksywę "Rzeźnik z podgrodzia" co chyba o czymś świadczy. Poza tym w III akcie jest możliwość powrotu do klasztornej, a do Odmętów się nie w raca bo Geralt nie ma jak i kiedy wrócić.
Co do wymagań sprzętowych przyznaję ci rację (...)


Konkretna grafika wymaga konkretnego komputera. Pierwsze co powinni ogarnąć to bug z rozmytymi postaciami w rozmowie/scenkach na wygładzaniu krawędzi x2.
Hmm...

Może przydałoby się pływanie? Bo czasami męczące jest to, jak trzeba obchodzić ciągle malutką rzeczkę, bądź jakiś akwen wodny.
Kolejna sprawa, już wcześniej wspominana - skakanie... Bądź chociaż jakieś wspinanie... kolejna rzecz mnie denerwująca... małe podniesienie, a tu musze obiegać na około... hyy...
co jeszcze... hmm...

Poprawienie może kwestii dialogowych... no i w sumie mogłoby szybciej się ładować wszystko... a nie chodzi tutaj o sprzęt Po prostu sam interfejs gry działa zbyt długo... zapisywanie, bądź głupie wychodzenie z budynków, czasami jest męczące...

Nie wiem co jeszcze... ogólnie to takie kosmetyczne zmiany bo ogólnie gra jest świetna

Wiem co jeszcze... czasami trzeba obejść przedmiot i potem go nacisnąć, bo inaczej po naciśnieciu nie podchodzi Geralt do danej rzeczy...
Może też możliwość roztrzaskiwania skrzyń, gdzie byłyby ukryte jakieś rzeczy? :>
Fajnie by było

Dodać by można jakąś jazde konną, żeby przechodzenie między miejscami było szybsze... Sporo się tego zebrało
Może jeszcze oswajanie jakichś stworów na własną rękę xD
Może przydałoby się pływanie? Bo czasami męczące jest to, jak trzeba obchodzić ciągle malutką rzeczkę, bądź jakiś akwen wodny.
Kolejna sprawa, już wcześniej wspominana - skakanie... Bądź chociaż jakieś wspinanie... kolejna rzecz mnie denerwująca... małe podniesienie, a tu musze obiegać na około... hyy...
(...) Dodać by można jakąś jazde konną, żeby przechodzenie między miejscami było szybsze...


Wszystko to, obawiam się, wymaga od RED-ów stworzenia otwartego, gotowego do swobodnej eksploracji świata, co oznacza, że musieliby oni stworzyć CO NAJMNIEJ 5x większy świat niż w pierwszym Wiedźminie. A to z kolei oznacza, że my musielibyśmy dać im minimum dwa razy więcej czasu na stworzenie gry. Wiesz, fajność fajnością, ale tych rozwiązań nie zamieszczono w grze dlatego, że twórcy byli zwyczajnie wredni. Były to po prostu pewne drobne ograniczenia, dzięki którym można się było skupić na samej fabule bez robienia z gry bieganej sieczki a'la Oblivion. Coś za coś...
(...) Może jeszcze oswajanie jakichś stworów na własną rękę


Nie chcę się czepiać, ale czy w twoim mniemaniu Geralt jest druidem?
Może też możliwość roztrzaskiwania skrzyń, gdzie byłyby ukryte jakieś rzeczy? :>



Istnieje coś takiego, ale działa w inny sposób.

Jak walniesz Aardem w jakąś beczkę to się ona rozwala. Niestety nie ma tak jak w NWN i cała jej zawartość znika :-(

P.S. Brakuje mi znaku Heliotropu, kto czytał książki ten wie.
Nie mówie, że musi być Drudidem... ale można by rozwijać osobowość Geralta w wybranym kierunku i każdy by mógł samemu tym sterować... Każdy by tak jakby sam "wychował" swojego bohatera... a to byłoby zapewne ciekawe

Fabuła fabułą, jednak w następnej części gry muszą pomyśleć o rozbudowaniu świata... przecież gra to nie może być monotonia i to samo Więc to po prostu wybieganie w przyszłośc z pewnymi dodatkami ;] Jak jazda konna ;]

No niby można aardem rozwalać to wszystko, ale żadnych korzyści itd ;] Wiecie o co chodzi chyba
Ja bym chciał żeby nie było 20 światów tylko 1 wielki jak np wchodzę do głupiego domu to muszę czekać aż się załaduje a nie mogę poprostu wejść przez drzwi
troszke wiekszy swiat(jakies 2-3 miasta) jazda na koniach i jeszcze mogli by dodac pochwy na miecze
jazda na koniach



Po wyzimie na koniu? Raczej bez sensu. Po bagnach? też nieciekawe. Walczyć na koniu? Głupie - bo wiedxmini mają przewagę w wyczuciu równowagi i rozmaitych skokach. Koń imo przydatny by był tylko w tym kontekście, jak łódka na bagna - tzn. widoczna tylko na filmiku. No bo czy ktoś ma ochotę na np. pływanie łodzią po jeziorku i wybijanie utopców? Z koniem jest tak samo. Wiedźmini używali koni wyłącznie do jazdy od wsi do wsi. Jedynym plusem konia jest to, że mógłby dzwigać część ekwipunku.

mogli by dodac pochwy na miecze


masz zapewne na myśli dodatkowe miejsca na broń
pytam więc : gdzie Geralt miałby pomieścić następne miecze - w końcu plecy ma już zajęte, nogi też, no to może jeszcze tylko w zebach zostaje mu miejsce na nóż? imo tyle pochw ile jest, wystarczy i nie potrzeba więcej, tym bardziej, że geralt jako wiedxmin nosił tylko 2 miecze i sztylet.

Nie mówie, że musi być Drudidem... ale można by rozwijać osobowość Geralta w wybranym kierunku i każdy by mógł samemu tym sterować... Każdy by tak jakby sam "wychował" swojego bohatera... a to byłoby zapewne ciekawe wink.gif



A moze nie Geralt tylko mag-krasnolód ?
Tak na serio, to skoro gra ma być o wiedźminie (i to wiedźminie który zdecydowanie odmawia wstąpieniu do zakonu) to trzymajmy się geralta sapkowskiego. Czyli bohatera który walczy przede wszystkim mieczem, a na szlaku toleruje wyłącznie obecność Jaskra (przypominam że podróż z regisem etc. ze szlakiem miała niewiele wspólnego). geralt to samotny wilk, a co do rozwijania osobowości, to geralt uczuć nie ma a spojrzenie na świat ma wiedxminskie - tzn. zachować neutralność [jesli się da] no i oczywiście słynne 'mniejsze zło'.
Chewie ja tez nie wyobrazam sobie jazdy na koniu po wyzimie tylko wtedy gdyby byl wiekszy swiat i by bylo kilka miast np. tak jak w oblivionie konia by sie zostawialo przed miastem!!!! A jezeli chodzi o pochwy to nie chodzilo mi zeby mogl miec nosic wiecej broni tylko o to zeby nie bylo widac ostrza przyklejonego do plecow!!! w niektorych screenach byly pochwy wiec nie wiem czemu tworcy z nich zrezygnowali
P.S. Brakuje mi znaku Heliotropu, kto czytał książki ten wie.


Ooo, coś takiego byłoby przydatne, zwłaszcza w walce z magiem

Co do koni, rzeczywiście mogłyby się pojawić w 2 części, ale raczej nie jako środek transportu, tylko jako element tła (tak jak psy, krowa medalistka , "lemury", żaby, szczury...). zgadzam się też co do mieczy, powinny mieć pochwy albo przynajmniej uchwyty (co jak co, ale widok lewitującego miecza u pasa jest dosyć dziwny).

Z bronią nie powinni przesadzać, tyle co w 1 części i tak było za dużo (co najwyżej powinni dodać więcej modeli kurtek skórzanych, pancerzy). No i oczywiście Geralt powinien nauczyć się skakać

Dobrym pomysłem byłoby, gdyby wiedźmin mógł rzucać nożami w swojej kolejnej odsłonie (robił to w końcowym filmie, to czemu nie mógłby robić tego w grze?) i jeszcze jedna sprawa. Pamiętacie ostatni pojedynek z bossem, jak Geralt otrzymał od Triss (w zależności od tego jakiego dokonaliśmy wcześniej wyboru) możliwość rzucania piorunami? Przydałyby się takie (albo podobne) ulepszenia do miecza w 2 części. Co o tym sądzicie?
P.S. Brakuje mi znaku Heliotropu, kto czytał książki ten wie.


Tak, znak heliotropu byłby ciekawym rozwiązaniem, ale musieliby ulepszyć system magi, niby ,,potężni czarodzieje'' (Jakub i Azar) atakują nas wręcz, coś tu jest nie tak. Jedyną walkę z magiem z prawdziwego zdarzenia jest walka z Savollą na początku gry.

Co do koni, rzeczywiście mogłyby się pojawić w 2 części, ale raczej nie jako środek transportu, tylko jako element tła (tak jak psy, krowa medalistka , "lemury", żaby, szczury...). zgadzam się też co do mieczy, powinny mieć pochwy albo przynajmniej uchwyty (co jak co, ale widok lewitującego miecza u pasa jest dosyć dziwny).


Konie jako element tła mogły by być, występowaly by też na przerywnikach filmowych. Co do pochew też się zgadzam, Gerald fajnie by w nich wyglądał.
Ja osobiście liczę na nowe potwory, np żagnicę, ciekawie by się z nią walczyło. Z potworów chciałbym też mglaka. Byłby on słaby, ale potrafiłby zniknąć i zaatakować w plecy, nie dając wiedźminowi szans na unik. Pojedynczego stwora możnaby wykończyć znakami, ale walka z hordą takich stworzeń byłaby nie do wygrania. Trzeba by urzyć Wywaru de Vries, który znalazłby wreszcie jakieś zastosowanie.
1: Po pierwsze: zwiększenie obszaru gry oraz swobody dla gracza. Gra mogłaby być podzielona na akty, ale te działyby się w paru kluczowych lokacjach np. miasteczkach, lasach, wsiach i ich okolicach - tam gracz robiłby questy głowne. Zawsze w między czasie mógłby się wybrać w podróż po świecie po zarobek i przyjąć questy poboczne, ktore zawsze by były dostępne, niezależnie od aktu (chyba, że mają jakiś tam zarys fabularny (vide zadanie z wilkołakiem). Parę lokacji pozostałoby zamkniętych, dopóki gracz nie wykona jakiegoś zadania głownego (vide Stara Wyzima), ale nie byłyby jakieś tam znaczące. Byłoby fajnie... (Taka "Oblivionowa" ta swoboda)
2: Lepsze animacje postaci a szczególnie ich twarzy. (Jak wyżej. Postaci z Obliviona miały bardzo fajne animacje twarzy - gniew, smutek, radość... Wszystko było widać)
3: Pochwy
4: Płotka
5: Nowe potwory
6: MULTUM questów pobocznych i zleceń, które pojawiały by się "randomowo" i nie zawsze.
7: Skakanie
8: oczywiście ulepszona grafika
9 Lepszy dubbing - Mimo paru perełek (Talar) niektóre postaci w wersji polskiej miały głosy gorsze od tych z dziecięcych i młodzieżowych bajek telewizyjnych. Ba! Takie same! Nie skomentuje głosów w wersji angielskiej.
10: Multiplayer - jeśli nie coś w rodzaju wiedźmińskich pojedynków wyćwiczonymi postaciami z singla, to niech to będą emocjonujące kości!
11: Fabuła. Niech będzie to niesamowicie epicka opowieść gotowa równać się z najlepszymi książkami fantasy.
12: Sukces. Aby gra odniosła go nie tylko w Polsce.

I w zasadzie to wszystko. Wiedźmin jest świetną grą i mimo to, że nie jest doskonały nie brakuje mu wiele do ideału. A po co zmieniać coś, co było doskonałe? (nie dotyczy punktu 1. Tak, w grze jest dużo wyborów, różne ścieżki fabularne, ale jednak ten zamknięty obszar sprawia wrażenie liniowości...Cały czas gram w tym samym, małym (moze i lekka przesada) miejscu. Co z tego, że po innej stronie konfliktu niż poprzednio?
Wiedzmin II
1. Przede wszystkim lepsza walka, potwory powinny atakować różnorodnie i chrakterystycznie dla swojego radzaju. Wiedzmin powinien wykonywać uniki adekwatne do ataku a nie jak to bywa w grach taki sam ,, niby uniik'' który jest taki sam czy postac jest atakowana mieczem, szponami, pięścią, od przodu czy od tyłu. Większa kontrola nad poczynaniami wiedzmina podczas walki, wykonywanie kontrataków, itd. Ogólnie bardziej rozbudowana walka, jeszcze bardziej widowiskowa i dynamiczna. Walka jest jednym z elementów dzięki którym wiedzmin górje nad wszystkimi pozostałymi tytułami RPG w których miecz to tak naprawde cep i twórcy powinni pójść za ciosem

2 . Bardziej otwarty świat, podzielony na akty tak jak w jedynce, kilka większych lokacji (np. miasta wioski) a między nimi szlaki, rzeki, lasy, łanki riuny, jskinie. Wtedy byłby sens zaimplementowania jazdy konnej a koń nazywal by sie osczywiście Płotka. Jeśli mamy juz konia to logiczna bylaby możliwosć obiążeia go doytkiem.

3. Możliwośc przesakiwania przeszkód takich jak mórki, płoty. Wspinanie sie tak jak to było pokazane w intrze oczywiście niechcial bym z wiedzmaka zrobic prince of persia. W żadnym RPGu w jaki grałrem nie było to jeszecz wykożystane. Klikało by sie sie na odpowiednie miejsce a wiedzmin by sie wspinał, w miejscach gdzie była by taka możliwośc kursor by sie zwyczajnie zminiał i można by było dać taki klawisz na klawiaturze który takie miejsca podświetla. Wkońcu wiedzmini są zwinni jak koty.

4. Możliwośc żucania orionami.

5. Świetna grafika a nie jakieś tam engine NWN.

6. Profesionalne polowanie na potwory jak przystalo na wiedzmina a nie jakies tam wypwawy na wilki jak w inych RPG.
Przekladowo podczas polowania na utopce nieatakowaly by nas jak jakiś zombie z residen devil tylko siedzialy ukryte pod taflą wody. Zwykly czlowieczek wszedlby dowody gdyby je chciał ukatrupić a one by go złapały z zaskoczenia z nogi, wywaliły utopiły i skonsumowały. Wiedzmin jako profesjonalista natomiast użyl by jakiegoś sposobu żebny je wypłoszyć na brzeg i tam ubił. Taki to głupi przykład na zobrazowanie o co mi biega. Potwory mialy by zróżnicowane zachowanei i byłby ny różne sposoby zeby jej ubic zależnei od rodzaju potforów

7. Filmiki przerywnikowe w ktorych by wiedzmin efektownie kogoś lub coś ubijał a albo jakieś klimatyczne( wsensie naprzykład scenka w wyzimskim więzieniu)

8. Zagmatfana dorosła fabuła ze zwrotami akcji i cekawymi postaciami w historii
Ja do gry nie mam nic. Gram 2 raz, bo mnie wciagneła a po drugie nie moge sie doczekac 2 czesci gry, chyba tak jak inni. I mam 2 pytanka:
1. w której cześci gry Geralt sie ożenił z Triss? Bo wiem że jest taki moment w grze.
2. i kiedy mniej wiecej ukaże sie 2 część gry? Tzn. kiedy bedzie można ją kupić?
A przy okazji pozdrowienia dla wszystkich zapalonych graczy i dla Szanownej Redakcji "PHOENIXA" za to,że stworzyli tą wspaniałą stronę dotyczącą Gry i Wiedźmina !!!!
1. Małe rozczarowanie - raczej nie ma.

2. Musi jeszcze wyjść Wiedźmin na konsole, gdzieś tam było napisane, że Wiedźmin 2 ma wyjść w 2010 roku (dość wcześnie), jednak nie wiem czy były to informacje do końca oficjalne.

Co by było dobre w drugiej części gry? Więcej przedmiotów, mieczy "godnych użycia", pancerzy na początku (być może zróżnicowanych jak zbroja kruka), lokacji, brak ograniczenia do zaledwie kilku miejsc, możliwość powrotu niezależnie od głównych zadań (nie tak jak w przypadku np. II aktu i kwarantanny, chociaż dało się znieść), fabuła i klimat równe jedynce, dużo ukrytych questów pobocznych oraz nawiązań do książki. Jeśli chodzi o jakiś oryginalny pomysł to może np. umiejętności perswazji/manipulacji pozwalających na dodatkowe opcje dialogowe/mydlenie oczu ludziom (być może na utorowanie dodatkowych możliwości przejścia gry, a może po prostu na łatwiejszym/przynoszącym lepszy skutek rozwikłaniu spraw), skradanie (heh, tylko po co to wiedźminowi). Konie oraz pływanie wydaje mi się zbędne, co najwyżej na filmikach, ale zależy jak to by się miało do dwójki, bo do jedynki szczerze mówiąc nijak.
Ja do gry nie mam nic. Gram 2 raz, bo mnie wciagneła a po drugie nie moge sie doczekac 2 czesci gry, chyba tak jak inni. I mam 2 pytanka:
1. w której cześci gry Geralt sie ożenił z Triss? Bo wiem że jest taki moment w grze.
2. i kiedy mniej wiecej ukaże sie 2 część gry? Tzn. kiedy bedzie można ją kupić?
A przy okazji pozdrowienia dla wszystkich zapalonych graczy i dla Szanownej Redakcji "PHOENIXA" za to,że stworzyli tą wspaniałą stronę dotyczącą Gry i Wiedźmina !!!!



Geralt ma się żenić z Triss w dodatkowej nie oficjalnej przygodzie pt. "Wesele" ale on tak naprawdę się nie ożenił tylko mu to się śniło po wypiciu alkoholu z kumplami.