1: Po pierwsze: zwiększenie obszaru gry oraz swobody dla gracza. Gra mogłaby być podzielona na akty, ale te działyby się w paru kluczowych lokacjach np. miasteczkach, lasach, wsiach i ich okolicach - tam gracz robiłby questy głowne. Zawsze w między czasie mógłby się wybrać w podróż po świecie po zarobek i przyjąć questy poboczne, ktore zawsze by były dostępne, niezależnie od aktu (chyba, że mają jakiś tam zarys fabularny (vide zadanie z wilkołakiem). Parę lokacji pozostałoby zamkniętych, dopóki gracz nie wykona jakiegoś zadania głownego (vide Stara Wyzima), ale nie byłyby jakieś tam znaczące. Byłoby fajnie... (Taka "Oblivionowa" ta swoboda)
2: Lepsze animacje postaci a szczególnie ich twarzy. (Jak wyżej. Postaci z Obliviona miały bardzo fajne animacje twarzy - gniew, smutek, radość... Wszystko było widać)
3: Pochwy
4: Płotka

5: Nowe potwory
6: MULTUM questów pobocznych i zleceń, które pojawiały by się "randomowo" i nie zawsze.
7: Skakanie
8: oczywiście ulepszona grafika
9 Lepszy dubbing - Mimo paru perełek (Talar) niektóre postaci w wersji polskiej miały głosy gorsze od tych z dziecięcych i młodzieżowych bajek telewizyjnych. Ba! Takie same! Nie skomentuje głosów w wersji angielskiej.
10: Multiplayer - jeśli nie coś w rodzaju wiedźmińskich pojedynków wyćwiczonymi postaciami z singla, to niech to będą emocjonujące kości!
11: Fabuła. Niech będzie to niesamowicie epicka opowieść gotowa równać się z najlepszymi książkami fantasy.
12: Sukces. Aby gra odniosła go nie tylko w Polsce.
I w zasadzie to wszystko. Wiedźmin jest świetną grą i mimo to, że nie jest doskonały nie brakuje mu wiele do ideału. A po co zmieniać coś, co było doskonałe? (nie dotyczy punktu 1. Tak, w grze jest dużo wyborów, różne ścieżki fabularne, ale jednak ten zamknięty obszar sprawia wrażenie liniowości...Cały czas gram w tym samym, małym (moze i lekka przesada) miejscu. Co z tego, że po innej stronie konfliktu niż poprzednio?