w jaki sposób próbujecie budować klimat jako GM ? świece, muza ? ja raz wpadłem na to żeby zagrać w lesie i nie powiem że było klimatycznie

To znaczy było, czy nie było ?

Sesje w plenerze na ogół rzeczywiście są dużo bardziej emocjonujące - w szczególności jeśli rzeczywiste otoczenie jest dostosowane do tego, w którym aktualnie poruszają się gracze. Nie chodzi mi tu nawet o LARPy, tylko o zwyczajną sesję prowadzoną np. podczas spaceru w lesie.

eh podczas spaceru to akurat jest zly pomysl (probowalem..). lepiej jak sie gdzies siedzi, zdarzalo mi sie tak grac (i prowadzic) i jest spoko. najlepiej w wakacje wyjechac na dzialke (od dwoch lat z kumplami praktykujemy), mozna grac na dworzu wieczorami albo np. na strychu (tez dobrze). no i grill:)

No fakt sesje w prenerze robią swoje , pare dziwnych miejsc : Polanka w Lesie , Tratwa (zbudowana własnoręcznie) na Wiśle - przycumowana odpowiednio,Zdziwicie się ale Cmentarz = no i oczywiscie wrzystko podczaj nocy , (cmentarz wyśmienicie się zgrywał - było podczas sesji sporo spraw do załatwiania u Kapadocjan więc było klimatycznie ).

-sorry za błędy

Moj kolega jak prowadzil to tylko w nocy kazdy mial swoja swieczke (albo 2 lub 3) i ja zapalal puszczal jakas muzyke i prowadzil sesje gdzy komus przygasala swieczka mialo to tez zwiazek z jego postacia np. jakas horoba labo resztki zycia(nie zliczone byly takie nocki w warhamerze)

Hehe najlepszy klimat w czasie gry mialem kiedy bylem sam w domu i gralem w Diablo 2 LOD (wtedy jeszcze na single) o 2.00 w nocy. Jeszcze dziś to pamiętam: ciemno w pokoju, ciemno w calym domu a ja siedze i gram. Co chwile obracalem sie i patrzylem czy ktos nie idzie. To bardzo podzialalo na moją psychike bo przez caly tydzień bylem bardzo uczulony na samotność.

Pozdro

Ehh... No dobrze... A teraz wejdź na główną tablicę (tam gdzie masz opis każdego podfora) i przeczytaj uważnie co jest napisane pod "Gry RPG" '