interesuje mnie czy lubicie koty.. to takie fajnee zwierzaczki....no to zapraszam do głosowania...
Jutro jak bym mógł bym głosował na kotka do sejmu ale nic to może za pare lat..
Nie lubię kotów. Być może dlatego uważam, że taki temat to kpina... może przesadzam, ale tak uważam
a ja uważam że temat jest wpożo....
hmm był już w offtopie temat pt. czy lubicie placki? jeśli tak to jakie?
więc uważam że ten z kotami nie jest taki zły
Do zamknięcia! Jest już temat o zwirzętach.. Offtop nie jest po to żeby go zaśmiecać...
Nie znosze kotow !! Dlaczego ?? Bo mam uczulenie na siersc i jak sie kot do mnie zbliza to dostaje kataru i lzy mi z oczu plyna Oto moje zdanie na ten temat.
koty jak to koty, smietnikowce i pieszczoty, lubie koty ale te zadbane przez wlasciciela a nie jak to niektozy mowia smietnikowcy , tych drugich nielubie, ale kota w domu bym nie chcial miec, poniewaz taki kot to moze zasmrodzic mieszkanie (nietrzeba z nim wychodzic na dwor jak z psem zeby sie zalatwil, to ma swoj plus i minus :] )
Koty ruuulz Tak, jest temat o zwierzetach, ale tam pada pytanie jakie kto ma zwierzatka, tutaj skupmy sie tylko na kotach... a więc, zacznijmy od poczatku. A na początku było SŁOWO. A SŁOWO to brzmiało KOT... i tu pojawiają się wersje, nad którymi historycy już od wieków debatują...

Kocie pochodzenie ver.1

Na początku Bóg stworzył kota na swój obraz. I uznał, oczywiście, że jest dobry. Bo był dobry. Ale kot był leniwy. Nie chciał nic robić. Więc po paru tysiącleciach Bóg stworzył człowieka. Wyłącznie po to, żeby służył kotu, żeby służył mu za niewolnika po wszech czasy. Kotu dał indolencję i przenikliwość; człowiekowi - nerwice, dar majsterkowania pasję pracy). Człowiek oddał się im bez reszty. Na przestrzeni wieków zbudował całą cywilizację opartą na wynalazczości, produkcji i intensywnej konsumpcji. Cywilizacja ta miała w rzeczywistości tylko jeden tajemny cel: zapewnić kotu komfort, schronienie i wikt. Oznacza to, że człowiek wynalazł miliony niepotrzebnych, najczęściej absurdalnych przedmiotów jedynie po to, by stworzyć równolegle kilka przedmiotów służących wygodzie kota: kaloryfer, poduszkę, miseczkę, dywan, wiklinowy koszyk i może również radio, gdyż koty bardzo lubią muzykę.

Kocie pochodzenie ver.2

Bóg stworzył puszysty kłębek, który z braku lepszego pomysłu nazwał Kotem. Przyjrzał się Swemu dziełu i pokręcił głową. To nie było dokładnie to, co zamyślił. Uniósł stworzenie wysoko w powietrze, a ono zwisło bezwładnie z Jego dłoni. Wypuścił je z ręki, a ono plasnęło o ziemię i rozpłaszczyło się niczym naleśnik. Kiedy Bóg skrzyżował przednie łapy kota na jego piersiach, a tylne splótł w pozycję lotosu, stworzenie nawet nie drgnęło. Zaciekawiony Bóg przewracał kota z boku na bok, rozciągając jego ciało tak, stało się prawie dwa razy dłuższe. Potem zwinął je w małą kulkę, skręcając, zginając i ugniatając. Stworzenie nawet nie otworzyło oczu. Bóg podrapał się po brodzie z niedowierzaniem. Nie był pewien, czy ma się śmiać, czy płakać. Wiedział, oczywiście, że to, co właśnie stworzył, trudno zaliczyć do cudów. Ale nie miał już czasu na żadne zmiany - ostateczny termin siedmiu dni był tuż-tuż.
- No trudno. - wzruszył ramionami. - Nie wszystko zawsze musi się udać.
Kot, nie poświęcając ani chwili uwagi swemu pojawieniu się na ziemi, zwinął się w kłębek i znowu zasnął.

Kocie pochodzenie ver.3

Dawno, dawno temu Koty panowały nad światem. Ich technologia była rozwinięta do tego stopnia, że podróż kosmiczna do choćby Marsa zajmowała zaledwie 10 minut. Koty za swoich najwierniejszych przyjaciół uważały ludzi. Pomimo, że ludzie byli o trzy łapy niżsi od Kotów (w tamtych czasach koty były dwysokie na sześć łap - jakieś 3 metry) potrafili zrozumieć proste polecenia takie jak: leżeć, spokój, siad, przynieś gazetę itp. Po wielu tysiącach lat w odległej galaktyce Koty spotkały bardzo agresywną rasę - Psy. Psy chciały za wszelką cenę zawładnąć wszechświatem. Uznały, że do tego celu mogą wykorzystać ulubione zwierzę Kotów: człowieka. Po wielu latach intensywnych doświadczeń i badań udało im się przyśpieszyć proces ewolucji człowieka o wiele tysięcy lat. Psy razem z armią już trochę inteligentnych ludzi wyruszyły na podbój wszechświata. Po latach wyniszczających walk Psy i Koty zatraciły swoją potęgę i cywilizację. Niedobitki obu ras znajdowały się na malutkiej planecie - Ziemi. W ostatecznej walce ziszczona została ostatnia baza Kotów - Atlantyda. Psy chciały wyeliminować ocalałe Koty, ale ludzie, którzy w czasie walk zrobili ogromne postępy w nauce, postanowili z Psów uczynić swoich niewolników, a Koty skazali na wygnanie. Niektórzy jednak nadal czuli respekt do swoich prawowitych panów i wybudowali wiele wielkich budowli (Sfinks, piramidy itp.), aby zawsze pamiętać, że to Kot jest prawowitym panem świata.
nie lubie kotuw bo sraja gdzie popadnie i jedza kwiaty chociaz fajnie jest takiego pogglaskac
ja tam lubie koty ale nie moge miec bo stara nie lubi
koty sa wporzadku ale itak wole psy mam kota ale zadko jest w domu wraca do domu co drugi dzien chodzi gdzies... wraca gdy tylko zglodnieje lub chce wypoczac na fotelu nawet nie ma imienia
Sajdon, twój post o pochodzeniu kotów jest THE BEST!

Nie posiadam kota (mam psa), ale uważam, że koty to piękne zwierzęta.
Bardzo podoba mi się stosunek starożytnych Egipcjan do kotów (a także do innych zwierząt):

"Ktokolwiek zabije kota w Egipcie zostaje skazany na śmierć, bez względu na to czy popełnił to przestępstwo umyślnie czy nie. Ludzie zbierają się i zabijają go. [...] Koty były podziwiane z męstwo, siłę i aktywność, trzy cechy faraonów. [...] Kot był dla Egipcjan sprzymierzeńcem człowieka w walce z gryzoniami i wężami. [...] W razie pożaru Egipcjanie martwili się bardziej o koty niż o płonący dobytek. Gdy kot zginął w płomieniach właściciele go długo opłakiwali. Gdy kot zmarl naturalną śmiercią na znak żałoby domownicy golili sobie brwi.[...] Zmarłe koty zabierano do świątyni w Bubastis, gdzie były balsamowane i chowane."
ja uwielbiam koty poniewarz są takie milutkie ładniutkie i wogule... ale wole te jak już ktoś mówił zadbane... to straszne że ludzie wyrzucają koty na ulicę..
szkoda że nie mogę mieć kota...
p.s. Sajdon sam wymyśliłeś te możliwości stworzenia kotów? są odlotowe...
p.s.2 mam jeszcze jedną.. Kiedy Bóg był jeszcze na studiach za zadanie miał stworzyć jakąkolwiek istotę... na zadanie miał tydzień... oczywiście jak to student 7 dni imprezował a ostatnią nockę zarwał aby coś stworzyć...
wtedy wpadł na genialny pomysł: stworzy coś bardzo prostego ale straszliwie milutkiego i słodkiego to wtedy fofesor zaślepiony urodą kotka postawi 5 zamiast 2... jak pomyślał tak zrobił i...wypaliło!!!!!!
OD 3 dni mam nowego kotka! Fajniutki milusi ok 2 miesiace, czarno bialy, jak wroce do Poznania gdzie zostawilem kabelek od cyfrowki to wrzuce zdejcia
Ja jak jestem u dziewczyny jej kot kładzie sie u mnie na kolanach i śpi a jak go pogłaszcze to mrucze lebie koty, bo zblizaja ludzi do siebie
Bardzo lubię kotki... może to mało hmmm męskie, ale takie są fakty i się z tym specjalnie nie kryję
Uwielbiam koty! Sam mam ich w domu 2, kiedyś miałem 4, ale część trzeba było oddać no i zostały mi dwa. Jedem ostatnio złamał ogon i teraz mu tak smiesznie zwisa jak chodzi
Ja bardoz lubie koty, czyse, miłe, mądre zwinne, puszyste ;] Mam w domu, tzn nie w domu tylko na podwórku 7... szczegół ze póldzikie, ale przed takimi to żadna mysz ani nic podobnego nie uchowa... jak by kto pytął, mieszkam na wsi i tu kot to nie tylko miłe zwierzątko do zabawy...
Bardzo lubie koty. Nie gryzą,są takie milutkie...A gdy są małe to są jeszcze milsze.Dlatego żal mi tych którzy mają uczulenie na kocią sierść.
Uwielbiam kotki, małe, puszyste, zwinne
Ale nie chciałbym mieć go w domu ze względu na mojego psa, który chociaż lubi koty, te go nieznoszą, chociażgdyby mnie w kółko lizał też bym jej nie lubił
Koty - ja lubie, nie lubiłem, kiedyś ale lubie.
Znam takiego jednego kota o imieniu Maciek.
Piskliwy głosik, podlizuje się, i zaraz gryzię.
Ale wole psy!
Bo pies nieugryzie i nie podrapie! Nie jest podstępny,(choć u kotów to niekoniecznie wada), nieskrzywdzi cię i nie zdradzi.
Lubie koty, sa ladne i w ogole, ale niestety czasem znikaja na pare dni, czasem przpyniosa mysz na srodek pokoju i zaczna ja jesc, albo narobia na telewizor (mowie co sie dzialo mojej sasiadce )
Mialem kieedys kota, ktory mial ciekawy odcien (niebieski) i byl milutki niestety przepadl bez wiesci
Teraz mam dziewiec psow i mi na razie wystarczy zwierzatek