gram w arcanum od niedawna i mam pare pytań:

1.Jakie drzewka techniki opłaca cię rozwijać?
2.Jaka wedłóg was jest najleprza biografia dla technika?
3.Kogo opłaca sie mieć w drurzynie?
4.Jaka bron "palna" jest wedłóg was najleprza?
5.Czy opłaca się produkowac automatona?
6.Jakie wyposarzenie przyda sie technikowi?
Puk, puk

Poszukaj sobie poradnika dla technologa, i poćwicz ortografie
co do ortografi to mam dysleksje
a co do poradnika to gdzie morzna taki znależć oprucz na stronie www.arcanum.phx.pl
1. Rozwijaj elektrykę i pirotechnikę. Więcej niż dwie dziedziny nie polecam bo zakłuca to równomierną rozbudowę postaci. Polecam te dwie bo w grze szybko skompletujesz towarzyszy znajacych pozostałe technologie z wyjątkiem niejakiego Sebastiana który specjalizuje się właśnie w elektryce i pirotechnice a spotkać go możana na bardzo późnym etapie gry.

2. Nie ma prostej odpowiedzi, wszystko musisz sam skalkulować ja najczęściej wybieram "cudownie uleczony", "protegowany szarlatana", "uczulenie na magię"

3 Na ten temat ilu ludzi tyle poglądów. Ja grając technikiem biorę tych co mają własne technologie:
Jayna Stiles - zielarstwo + terapeutyka
Vollinger - chemia + rusznikarstwo
Magnus - mechanika + kowalstwo
Sogg Kufel - do noszenia gratów i rozbijania łbów natrentom, postać obowiązkowa bo technicy wypadają słabo w bezpośrednim starciu.
Elektryki i pirotechniki uczę się sam.

*inwestuj w charyzmę bo bez niej nie przyłączysz tylu towarzyszy!!!

4. Bez dwóch zdań króluje Tesla Gun ale troch.ę się namęczysz nim ją zdobędziesz. Polecam też karabin snajperski.

5. Nie sprawdzałem.
co do ortografi to mam dysleksje


Tego typu wypowiedzi wzbudzają u mnie politowanie. Nie mogłeś wymyślić czegoś ciekawszego? Wrzucenie wypowiedzi do worda i poprawienie błędów to 30s.

Zamiast broni palnej możesz też zrobić go na wpół wojownikiem. Zainwestuj nieco w siłę i walkę wręcz, złóż wywarzony miecz lub później topór pirotechniczny. Ta opcja jest chyba łatwiejsza od broni palnej, ale jak wolisz.
Proszę bardzo jest i w Wordzie ale czy tylu towarzyszy to nie tłok?
No i myślałem czy nie rozwinąć na początek lekko zielarstwa, elektryki, i full rusznikarstwa. A co do równomiernego rozwoju to przecież chyba mogę rozwinąć jedną dziedzinę a potem druga. Myślałem czy nie opłaca się rozwinąć takiego pakietu: Mechanika, Rusznikarstwo, kowalstwo, pirotechnika i zielarstwo no i na 2 elektrykę co o tym myślicie?

Jeśli chodzi o kompanów wolał bym krasnoludy (trudno mi wyobrazić sobie krasnala w towarzystwie pół-ogrów i elfów):)Albo ost ludzi i w ostateczności pół-elfy
Moja rada jest taka... jak nie chcemy zbytnio polegać na "tłoku", to każdy technolog powinien rozwinąc elektrykę o 2 punkty, by zbudować 2 najlepsze pierścienie dla technologa w grze...

Pirotechnika opcionalnie... czasem warto w czymś rzucić we wrogów

Broń palna, lub kowalstwo na maksa... zalezy czy chcemy strzelać czy machać toporem pirotechnicznym

W przypadku topora (polecam mistrzostwo w ataku z zaskoczenia)

Pająki i Automatony to fajna sprawa.
A co do równomiernego rozwoju to przecież chyba mogę rozwinąć jedną dziedzinę a potem druga. Myślałem czy nie opłaca się rozwinąć takiego pakietu: Mechanika, Rusznikarstwo, kowalstwo, pirotechnika i zielarstwo no i na 2 elektrykę co o tym myślicie?



Z tego co piszesz cel zrealizujesz pomiędzy około 50 poziomu doświadczenia, który jest górną granicą (chyba że zainstalujesz patch pozwalający ciągnąć rozwój do 127 poziomu). Wynika z tego że będziesz składał schematy świetnych broni tylko że używając ich będziesz równie groźny dla samego siebie, co przeciwnika gdyż zabraknie ci punktów na rozwój umiejętności bojowych. Po co ci strzelba na słonie, jeśli w twoich rękach będzie ona narzędziem nieskutecznym lub obustronnej zagłady? Uwierz mi że nie pociągniesz więcej niż dwie gałęzie technologii bez pakowania się w kłopoty. Co do równomiernego rozwoju to musisz pamiętać, że początkowe awanse przychodzą bardzo szybko a końcowe powoli. Nawet zakładając że rozwijasz tylko dwie technologie, jeśli zrobisz to nierównomiernie ukończysz je w miarę szybko na około 20-22 poziomie. Tylko że wtedy zdobycie dalszych punktów na rozwój umiejętności bojowych ciągnie się w nieskończoność i większość gry spędzisz składając technologie które możesz potem sprzedać bo nie umiesz z nich korzystać. Na początku zrobiłem ten błąd i gra stała się prawdziwą męką.
Jeszcze raz polecam charyzmę. Postać z wysoką perswazją potrafi w Arcanum wydostać się z niejednej kabały bez użycia siły, to naprawdę ułatwia życie. Muszę przyznać, że poprawką zdejmującą limit poziomów gardzę gdyż gra półbogiem, który umie wszystko i w każdej dziedzinie jest najlepszy jakąś mnie nie bawi.
Popieram wypowiedź poprzednika, generalnie w Arcanum jest tyle dziedzin technologicznych, nie po to żeby je rozwinąć wszystkie na raz... tylko zeby za każdym razem można było grę przechodzić inaczej... też gardzę półboagami z levelem powyżej 50...

PS: Chyba ze ktoś pmnoży wymagane doświadczenie na pozom piędziesiąty pierwszy razy 3 i zrobi tak z każdą następną wartością (mówię o xp do patcha 127)...
PS: Chyba ze ktoś pmnoży wymagane doświadczenie na pozom piędziesiąty pierwszy razy 3 i zrobi tak z każdą następną wartością (mówię o xp do patcha 127)

Vodayo, to co byś chciał żeby było w grach RPG to marzenia...... chwila przecież to jest w Morrowindzie czy WOW ( które choć miało być MMORPG a jest poprostu Hack&Slash z dużą ilością graczy, wzbogacone o klasy zawodowe)
Ale powiedz szczerze, że to trochę dziwne wygląda - podbiegłem do drzwi i czuje, że zwiekszyła mi się Stamina albo podniosłem stokrotkę z ziemi i czuję, że teraz mój poziom Herbalism jest większy, czy rzuciłem kamykiem w pułapkę na myszy, która się zwolniła i teraz czuję, że mój poziom w Disamring Traps zwiększył się.
Vodayo - w takim razie witamy w The Elder Scrolls
Vodayo - w takim razie witamy w The Elder Scrolls

Zapraszam na Adamantytowa Wieża
The Elder Scrolls: Morrowind.
Teraz idzie 4 część - Oblivion
OFFTOP
The Elder Scrolls III: Morrowind, to gierka która może ci urozmajcić oczekawinie na Obliviona, czyli The Elder Scrolls IV...

Gra jest o tyle fajna, że już nie trzeba nachalnie wszystkich qestów rozwiązywać, bo za nie nie dostajesz expa... Umiejętności rozwija się używając ich w praktyce. Dodatkowo po wskoczeniu na dodatkowy poziom, dostajesz mnożniki do cech, w zależności od tego jakie umiejętności rozwinąłeś. Np. Używając dużo krótkiego ostrza, które opiera się na cesze szybkość po wskoczeniu na poziom właśnie ta cecha w ci najlepiej wzrośnie, jeżeli tylko twoje machanie było na tyle skuteczne że rozwinąłeś tę umiejętność o parę punktów (rozwój jest samoczynny podczas używania danej umiejętności).

Ponadto do plusów morrowinda można dodać, pełną dowolność poruszania się po świecie i to, ze możesz wzasadzie wszystko ukraść i przedmiety nie są ozodobą. Możesz zwinąć z domu każdą patelnię widelec itp... Gra jest wpełni trujwymiarowa, widok z pierwszej osoby...

Do minusów zaliczę brak dialogów...
KONIEC OFFTOPA

PS: Jest tu forum od Morrowindzie, także polecam się tam udać. SZLAG... Balduran mnie uprzedził
Apropos tych pierscieni o ktorych mowil MackaN. Jakie dokladnie podwyzszaja wspolczynniki i o ile?
Apropos tych pierscieni o ktorych mowil MackaN. Jakie dokladnie podwyzszaja wspolczynniki i o ile?