Co sądzicie o książkach z serii gwiezdne wojny ?? Według mnie każdy fan prócz filmów powinien przeczytać chodź jedną książkę z tej serii
Jest to hronologicznie ułożona jakby jedna ciągła opowieść napisana w kilkudziesięciu książkach
Możecie się ździwić ile się wydażyło między II a III cz. sagi
Ja czytałem większość książek o wojnach klonów a najbardziej mi się podobał Labirynt Zła- James Luceno
A aktualnie czytam SW 3- Sith Revange, Mathewa Stovera (nie wiem jak sie to pisze)
A wy jakie części czytaliści ? I co o nich sądzicie
Ja czytałem tylko 2 książki spod zanku Star Wars:
- Mroczne Widmo
- Atak Klonów

Bardzo mi się podobały, przeczytałbym więcej cześci tylko niestać mnie żeby kupić, a porzyczyć nie ma skąd (miejska kuleje jesli chodzi o Gwiezdne Wojny )
Najczesciej jest tak:
Ktos napisal ksiazke, pozniej kreci film (wzorujacy ksiazke) ale film prawie nigdy nie jest lepszy od ksiazki......

Ksiazki Gwiezdnych Wojen sa zaprzeczeniem tego co napisalem wyzej. Ksiazki gwiezde Wojny zostaly pobite filmem co bardzo zadko sie zdarza........ to takie moje subiektywne zdanie.
Ja mam w domu ponad 30 książek SW... i nie czytalem ani jednej, bo mnie nie interesuja, czyta je moj brat . Najlatwiej oczywiscie kupic w Empiku lub na Allegro...
Najlatwiej oczywiscie kupic w Empiku lub na Allegro...

Uważam że te książki nie są złe chociaż czytałem tylko jedną którą pozyczyłem od kolegi. Spodobała mi się dlatego bo opisywała przygody jakieś człowieka z tamtych czosów a nie rycerza Jedi. Podobały mi sie opisy planet na których przebywał, kosmitów zamieszkujących te planety, no i plus bo książka ilustrowana Mam zamiar kupić jeszcze jakieś, ktoś może polecić jakiś tytuł warty zainteresowania?
Chyba nie byłbym sobą gdybym czegoś tu nie napisał
Jak tylko pamiętam zawsze w jakiś sposób byłem związany z „Gwiezdnymi Wojnami” (zaczęło się od zabawek), ale pierwszą książkę przeczytałem późno bo dopiero(chyba) w szóstej klasie podstawówki. Zaczęło się od tego że nauczycielka polskiego zauważyła mój zeszyt na okładce którego był Obi-Wan Kenobi spytała się czy lubię „Gwiezdne Wojny”, oczywiście odpowiedziałem że tak. Później spytałem się czy ma jakieś książki z tematyki „Star Wars”. O dziwo okazało się że ma ich trochę. Pierwszą książką jaką pożyczyłem od nauczycielki od polskiego był „Ostatni Rozkaz”, a to przez to że chciałem poczytać książkę gdzie będzie wspomniana Mara Jade. „Ostatni Rozkaz” jest jednocześnie pierwszą książką jaką przeczytałem z tematyki "Gwiezdnych Wojen". Póki co zbieram pieniądze by kupić całą trylogię Timothiego Zahna(mam nadzieję że nazwiska nie przekręciłem) ale jakoś ich nie mogę uzbierać bo wciąż znajdzie się coś na co wydam pieniądze wcześniej.
Przeczytałem także
"Ja, Jedi"
"Atak Klonów"
"Uczeń Jedi: Obrońcy Umarłych"

Nie będę się rozpisywał nad każdą z w/w książek napisze jedynie że zachęcam do przeczytania bo warto.

Powiem tyle wszystkie te książki bardzo mi się podobały, zapewne większość jeśli nie wszystkie książki o Gwiezdnych Wojnach mi się spodobają dlatego na moje subiektywne zdanie nie patrzcie.
Przyznaję, że każdy kto się interesuje „Gwiezdnymi Wojnami” powinien choć jedną książkę, nie ważne jaką byle o „Gwiezdnych Wojnach, przeczytać.
ja przeczytalem:
"Moda, Mroczne Spotkanie"
1 Czesc z serii "Wojny łowców nagrod"
i mam zamiar przeczytac zemst sithow i jakas tam nie pamietam nazwy ale ksiazki sa swietne i chyba jedyne ktore lubie czytac
Odświeżę ten temat bowiem w końcu przeczytałem Całą trylogię Timothiego Zahna. Zrobiłem to już dawno bo na świętą Bożonarodzeniowe(wiem szybko o tym piszę).
Najpierw powiem trzy słowa: Ksiązki Są Wspaniałe.

Niezwykle żałuję że nie przeczytałem ich wcześniej. Wszystkie trzy książki, a więc "Dziedzic Imperium", "Ciemna strona Mocy" i "Ostatni rozkaz", praktycznie są tak dobre jak stara trylogia "Gwiezdnych Wojen". Historia w nich opowiedziana mówi o czasach po "Powrocie Jedi" konkretniej 5 lat po końcowych wydarzeniach z filmu. To wspaniała przygoda, w którą wplątani są "starzy znajomi" ale także zupełnie nowe postacie. Poznajemy rasę Noghrich(swoją drogą uwielbiam ich), poznajemy nowe fakty z życia Lorda Vadera i imperatora. Dowiadujemy się niezwykle dużo o pewnym skarbcu. Głownie dzięki książce "Ostatni rozkaz" poznajemy historię Mary Jade. Odkrywamy historię Honoghr(nazwę lekko mogłem przekręcić), jak i problemy Nowej Republiki. Cała trylogia jest wspaniałą przygodą. Dla mnie "Gwiezdne Wojny" to nie 2 trylogię a trzy, bowiem Timothiemu Zahnowi udało się stworzyć dzieło tak porywające i dobre jak same dzieło Lucasa.

Książki polecam wszystkim prawdziwym fanom "Gwiezdnych Wojen", tym wszystkim, którzy chcą wiedzieć co było dalej i chcą poznać odpowiedzi na niektóre pytania oraz zadać nowe. Książki polecam tym wszystkim, którzy pokochali tą sagę. Według mnie to obowiązkowa lektura dla nich.
Polecam je także wszystkim innym, gdyż książki się czyta niezwykle miło i dobrze, są bardzo ciekawe i choć ktoś kto nigdy nie czytał ani nie widział oryginalnej trylogii nie będzie wstanie zrozumieć wszystkich szczegółów książek to i tak na pewno się spodobają.

Naprawdę POLECAM trylogię napisaną przez Tiothiego Zahna zwaną "Trylogią Thrawna".