Dla mnie najcięższym zadaniem jest dostanie się do Diablo [szczególnie na piekle - wiadomo]. Największy problem podczas wykonywania tego zadania stanowią dla mnie Magowie. Sama walka z Diablo nie jest już dla mnie taka trudna, jednak zanim do niej dojdzie - niejednokrotnie moja postać zdążyła już zginąć, podczas walki z potworkami strzegącymi pieczęci.
Jestem ciekawy Waszego zdania na ten temat, popartego uzasadnieniem. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić swojej wypowiedzi - zagłosuj tylko w sondzie.

Opis zadań możecie znależć pod tym adresem
--------------------------------------------------------------------------------
Tawerna Diablo 2 => www.tawerna.diablo2.phx.pl <= Tawerna Diablo 2
Hmmmm ... zgadzam się z tobą , dojście do Diablo na hellu to potworność (mam na myśli tych Magów z IM) ale osobiście dla mnie większym wyzwaniem jest pokonanie 3 barbarów na szczycie Arreat(poziom tr. hell , szczególnie jeszcze z /players 8)- nietrzeba tego chyba tłumaczyć.

-sorry za błędy
Dla mnie tesz najgorsze jest pokonanie starożytnych na hell-u jeszcze jak grasz kimś w zwarciu to jakoś ale jeśli idzesz na nich jakimś magiem albo amazonką to jest przechlapane
Zagłosowałem przez przypadek na rytual przejścia, chociaż też jest trudne ale uważam że Koniec Grozy czyli zabice diablo jest najtrudniejsze. Szedłem do niego na hellu z kumplem ja mialem 78 lvl on 85. Mój kumpel to też barb tak jak ja. To jedna z najbardziej wymiatajcych postaci na GT a nie dawaliśmy sobie rady. Zginelismy po 10 razy przez zelazna dziewice. Ale na szczęście wpadła czarka i nam pomogla ich sprzątnąć

Pozdro
Najtrudniejsze jest zadanie juz tuz przy diablo ! nie wytrzymywalem juz psychicznie jak zabijali mnie rycerze z dziewica ! Kilka a nawet kilkanasie razy ginalem z kumplem ale byly jazzy :]
LuckyPenis Napisano Dzisiaj, 04:38 PM
  Najtrudniejsze jest zadanie juz tuz przy diablo ! nie wytrzymywalem juz psychicznie jak zabijali mnie rycerze z dziewica ! Kilka a nawet kilkanasie razy ginalem z kumplem ale byly jazzy :]


Zgadzam sie z wypowiedzią kolegi ponieważ ja byłem tym kumplem i wiem jak to jest a tak poza tym to ten skrawek od wejścia w sanktuarium asz do diablo był przerupany ( ale oczywiście bez diablo bo on był łatwy )
Dla mnie najcięższym zadaniem jest dostanie się do Diablo [szczególnie na piekle - wiadomo]. Największy problem podczas wykonywania tego zadania stanowią dla mnie Magowie. Sama walka z Diablo nie jest już dla mnie taka trudna, jednak zanim do niej dojdzie - niejednokrotnie moja postać zdążyła już zginąć, podczas walki z potworkami strzegącymi pieczęci.
Jestem ciekawy Waszego zdania na ten temat, popartego uzasadnieniem. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić swojej wypowiedzi - zagłosuj tylko w sondzie.

Opis zadań możecie znależć pod tym adresem 
--------------------------------------------------------------------------------
Tawerna Diablo 2 => www.tawerna.diablo2.phx.pl <= Tawerna Diablo 2


najgorsza jest anyia hell tam sa te dusze 2-3 blyskawice i przewaznie jets smierc jak sie nie gra z lame-absem
Starzy na hellu wymiatają najbardziej.Nie zgodze się z tym że zadanie Koniec Grozy jest najtrudniejsze.Ja osobiście za pierwszym razem nie miałem żadnych kłopotów.Bardzo uważałem na IM oraz zbyt dużo potworów naraz.
najgorsza jest anyia hell tam sa te dusze 2-3 blyskawice i przewaznie jets smierc jak sie nie gra z lame-absem

ja wybralem inne choc bynajmniej nie z powodu trudnosci co roboty.Nie lubie aktu 2 tej laski itd najwiecej roboty z przejsciem dalej
Nie zagłosowałem, ponieważ gram czarką, a dla niej przejście wszystkich na hellu jest właściwie nie możliwe (doszedłem nią do rady 3 akt, ale z nimi już musiał kumpel pomóc ). Gdyby nie niewrażliwości, wszystkie zadania dałobym radę przejść z palcem w nosie (moja czarka ma 34k dmg i prawie najszybsze możliwe rzucanie czarów, wiec pocina ) Jest to czarka na błyski.
Dla mnia jak dla wiekszosci chyba jest to Koniec Grozy te odbijanie obrazen ehh Gram Palem i jak ostatnio przechodzilem Sanktuarium to mialem lekka pikawe hehe wystarczy ze ktorys na mnie puci zelazna dziewica a ja walne szarza albo zapalalem i leze :/ Ale mam na nich sposob taki ze podbieguje do nich i zaczynam uciekac przez cale Sanktuarium do momentu az bedzie za mna szlo kilu rycerzy i tak caly czas
wg trude jest zadanie z Nithlathakiem..jak walnie wyboch zwlok...oj to jest nee milo
Jak można uważać na 100 % na żelazną dziewicę ? Przecież to śmieszne. Można uważać ale tych klatw jest tak dużo i są one tak szybko i często rzucane że jest okolo 50 % że skapniesz sie że IM jest rzucana wlasnie teraz.

Zgadzam się z tymi co twierdzą, że dojście do Diablo sprawia problemy. Mi też to sprawia problem i uważam, że to najtrudniejsze zadanie.

Chociaż zabicie starych też jest czasami kłopotliwe.
Według mnie najtrudniejsze jest zadanie ze starożytnymi.Przynajmniej dla mnie moze dlatego że gram nekromantą
Według mnie najtrudzniejsze zadanie to Koniec Grozy ( zwłaszcza na hellu ),ale starożytni też dają w kość
Oddałem głos na starożytnych bo na hellu są naprawde trudnymi przeciwnikami.
oddalem glos na inne moim zdaniem Zadanie III Wola Khalima z aktuIII sprawia najwiekszy problem. Zadanie polega na skompletowaniu reliktów Khalima co bywa bardzo upierdliwe szukanie calego kompletu (oka, mozgu, serca oraz korbacza)jest bardzo wyczerpujace i dotego nudne
A no sylwek czsem to głupoty walisz że mi sie nie chce patrzeć.Słuchaj to wszystko zależy od gracza.Ja znam teklątwy na pamięć a pozatym jestem wyjątkowo ostrożny(może nie tak jak ty) i cierpliwy .Jak chce to moge czekać pół godziny aż zabije jednego potwora także...

Zaznaczyłem inne, ponieważ dla mie największym problemem jest nitha`...` (coś tam ( 5 akt, w świątyni.. rzuca klucze na 1,11 ) Jeden wybuch zwłok i 95/100 mojego życia idzie się paść
jak dla mnie to izual na helu nie on sprawia problemy lecz te przeklete dusze wokul niego 1 strzalem zabieraja mi 0,5 zycia
Moim zdaniem najtrudniejsze jest dojście do diablo na piekiełku
koniec grozy jest najtrudniejszy, ale taki nierówny. Jak to to za pierwszym razem przechodzłem, to te żelazne dziewice mnie kosiły równo. No to ja pomyślałem "kurde, jak tak jest na początku, to jaki bedzie diablo?". No to za 8 razem wykosiłem wszystko co się rusza, aktywowałem pieczęcie, uzupełniłem misktury, i opracowałem idealny system ucieczki do miasta...
Daiblo sprawił mi takie kłopoty jak andy- żadne.
Ja tam najbardziej nie lubię siedliska zła niby fajna nagroda ale sorcką z immunami sobie nie poradzisz
zgadzam sie, dojscie do diablo to meczarnia na hellu, szcegolnie upierdliwi sa magowie z zelazna dziewica i sam diablo
Dla mnie najtrudniejsze jest zadanie z Diablo (utknąłem na hellu) . Zanim się do niego dojdzie i potem go zniszczy to zdąży się 5 razy zginąć
Diablo tzn : Jednym slowem diablo jest banalny ale dojscie troche trwa
Dziewica i cie nie ma ;>
Starzy hell na CBnN tez jakos ciezko szli :>
Zgadzam się że Diablo na }{ellu jest potwornie trudny, ale jeszcze jakos idzie.Ze starożytnymi jesli grasz np. czarką to prawie nie masz szans,jednak grając barbem niezle sie trzeba namęczyć zeby do nich trafić. Pozdro
Najtrudniejsze zadanie to chyba starożytni. nie da się teleportować do miasta
grałem palladynem (postać ma duże znaczenie)
starożytnych i Bala zabiłem z łatwością
najtrudniej było z tymi "dinozałrami" (nie pamiętam jak się nazywały) przed Balem
Dla mnie to Barbarzyńcy na poziomie piekło, twierdza kamienia świata i droga przez magów do Diablo. Ale to jeszcze jest jakoś do przejścia. Najgorzej jest właśnie ze starożytnymi - czyli z barbarianami. Nie wiem co tam sie dzieje ale nie ważne ile mam życia (1k czy 2k) gine ot tak w pewnym momencie. Ciekawe jest przy tym to, że nikt w tym momencie mnie nie bije O_o
Działo się to jak grałem paladynem, druidem (walka w zwarciu), czy barbarzyńcą.
Ale czasem ten "annihilator" sie wylącza i mogę to przejść....czasem....