Witam,

Chcę jedynie poinformować, że Troment (wersja 4 CD) bez problemu "chodzi" na Ubuntu 8.40. oraz pod Wine 0.9.59. Nie trzeba dodatkowych starterów. Nie ma też problemów ze zmianą płyt podczas gry, co czasami całkowicie przerywało aplikację we wcześniejszych wersjach. Jedyny problem jaki napotkałem, to czasami gra samoczynnie "zamyka się". Ale jest to sporadycznie i przy czestych sejwach nie ma problemu na odtworzenie wątku.

Niestety nie mam doświadczenia z innymi ystrybucjami linuxa.
Pozdrawiam
Cholerka no, aż szkoda że jadę jutro na wakacje. Bo właśnie udało mi się uruchomić grę na Linux Mint 4.0 (pochodna Ubuntu 7.10). Próbowałem uruchamiać na Wine 0.9.43 , 0.9.59 oraz w końcu 1.0.0. Za każdym razem wyskakiwał błąd. Dopiero z konsoli zaczeło się coś uruchamiać, ekran przechodził w rozdzielczość domyślną gry i zamierał. Pomogła modyfikacja wpisu Full Screen=0 w Torment.ini i pozwoliła odpalić grę aczkolwiek co kilkanaście sekund klatkuje. Włączenie programowego wyświetlania lustrzanych odbić itp troszkę to zniwelowało. Domyślam się że może to być problem ze sterownikami (nieszczęne linuksowe ATI) A może to kwestia systemu, może powinienem zainstalować już pochodną Ubuntu 8.4 (Mint 5) albo samego ubuntu

qurzep
Ciekaw jestam co dokłanie robiłeś próbując uruchomić grę.
qurzep
Ciekaw jestam co dokłanie robiłeś próbując uruchomić grę.
[/quote]

Witam, w moim przypadku sprawa była baaardzo prosta. Wystarczyło tylko odpalić pierwszą płytkę pod Wine, a cały proces instalacji przebiegł dokładnie jak pod Windowsem. Nie zmieniałem katalogów, torment zainstalował się w domyłślnym katalogu Wine'a. Skrót automatycznie został dodany do Menu>Aplikacje>Wine więc nie było kłopotów z szukaniem pliku startowego. Proponuję zaistalować 8.04, chociaż z innymi grami nie przebiegało tak łatwo (np. miałem klopoty z otwarciem CD przy zmianie płyt instalacyjnych).
Pozdrawiam!