Czekałem na ten temat, ktoś musiał go założyć

Byłem na tym filmie w kinie..
Naprawde ciężko będzie mi cokolwiek napisać nie spoilując no ale postaram się. Przede wszystkim film należy do tej grupy, które trzeba oglądać UWAŻNIE by potem złożyć wydarzeniową mozaike w jedną całość. Racja, niektóre momenty filmu są z pewnością naciągnięte / mało prawdopodobne, zaś przy innych zastanawiamy się "jak to możliwe" i "czy to możliwe". Film trzyma klimat, to IMhO najważniejsze. Cały team ludzi Mosadu jest obsadzony aktorami idealnie pasującymi do swoich ról. Nie wiem czy tak nie jest, ale ciągle mam wrażenie, że to rodowici żydzi ogrywali te role. Co by tu jeszcze dodać? Ciągnąc dalej wątek drużyny..
Niektórzy mogliby się doszukać tutaj znanego stereotypu, który jest już przesadnie używany w filmach. Mianowicie zawsze jest jakiś tępy, porywczy mięśniak; inteligent, który by powstrzymywał mięśniaka etc.
Uważam, że tak nie jest chociaż jak już wspominałem niektórzy mogliby się doszukać lekkiej nutki oklepania

Za co cenie ten film?
Klimat. Zawodowy żydowski szpieg, w okularach, kapeluszu, długim płaszczu podąża powolnym krokiem, bacznie obserwując otoczenie. Przemierzając mroczne zakamarki, skąpany w deszczu, który delikatnie obija się o jego cylinder postanawia wstąpić do wykwintnego lokalu na pare kieliszków "dla znieczulenia". Po prostu poezja.
No i za fabułe, która z pozoru wydaje się kolejnym "Mission Impossible" lecz tak nie jest. Sposoby zabijania sprawców zamachów są bardzo niekonwencjonalne lecz większość jest raczej realistyczna. W pewnym momencie następuje raczej nieoczekiwany zwrot akcji i wszystko zaczyna wyglądać inaczej. Reżyser pokazuje całą tę sytuacje z innej strony.
Dla niektórych film może wydać się przydługawy, bo nie powiem długi jest. Jednak siedząc w sali nie nudziłem się ani troche.
Warto obejrzeć to conajmniej dwa razy (już nie mówie, że w kinie tylko sobie załatwić... z wypożyczalni ;P) wtedy wszystko stanie się jak najbardziej przejrzyste i zrozumiałe.
Możnaby tu dać ankiete "jak oceniasz ten film" czy coś w tym stylu

Ogólnie jest godny polecenia. Więc polecam

Ps. Co do samej prawdopodobności tychże działań Mosadu, to pozostawiłbym to tak jak jest. Nie chce dociekać jak to było, co i jak. Niech pozostanie to dla mnie intrygującą zagadką. Przytocze tutaj myśl, która kiedyś tam nawinęła mi się na język: Poznajemy prawde tylko po to by zrozumieć, że niewiedza to błogosławieństwo.