Jak w temacie. W domku Lotara jest pusto, jego czachy nie chcą rozmawiać, a chyba tylko z nim (Lotarem) mogłem pchnąć fabułę do przodu dowiadując się trochę o mojej nieśmiertelności. Gdy teraz dołączam Mortego do drużyny, nikt nie jest zainteresowany jego porwaniem (gdy wchodzę do Niższej Dzielnicy). Ostatni save jeszcze w Ulu, podczas gdy o tym problemie dowiedziałem się, kiedy kamień Raveli w sensorium nie dał mi wskazówek, podobnie jak Quall i inni. To wszystko skutkuje tym, że nie mogę zagadać o tym, że Kesai jest córką Raveli.
Ale przecież Morte/Lotar nie ma nic wspólnego z kamieniem doznań i gadką Raveli. Nie raz omijałam szerokim łukiem Niższa Dzielnicę zostawiając ją sobie na koniec i zaczynałam zabawę w Dzielnicy Urzędniczej.
Też kiedyś chciałam zobaczyć jak to jest bez Mortego i faktycznie, bez porwania tez się pchnie fabułę do przodu.
Ale na prawdę nie widzę związku porwania Mortego z ludźmi w Gmachu Rozrywki. Nigdy nie miałam takiego problemu.
Może po protu Twoja postać jeszcze czegoś nie wie? Czegoś, co ma związek bezpośrednio z Ravelą? Wypytałes dokładnie Lotara o Ravelę?
O ile mnie ma starawa pamięć nie myli, to żeby móc zagadać do Kesai o tym iż jest córką "wiemy kogo" ,musisz się o tym dowiedzieć od Ecco, pierw przywracając jej zdolność mowy. Manta ma racje, ani Morte/Lotar nie mają nic z tym wspólnego.
Aby nie było tak różowo wyjaśniam, że przywróciłem Ecco mowę, ale nie garnie się ona do tego, żeby mi cokolwiek związanego z Ravelą wyjaśniać. Lotara o Ravelę również wypytać nie mogę z tego prostego względu, że go nigdzie nie ma, a zwłaszcza w jego chatce :} Wizja w prywatnym sensorium kończy się wbrew mojej woli z opisem, że nie wiem kim może być ta wiedźma. Dziwi mnie to o tyle, że raczej każdego (poza Lotarem, rzecz jasna) wypytałem o wszystko. Tak mi się przynajmniej zdaje.
Przy okazji drugi raz z rzędu spotkałem się z tym, że mając żeton Bogowców (i pozwolenie) nie mogę wejść do pomieszczenia z ich tajnym projektem. To przeszkadza tylko, jeśli chciałbym dołączyć do Anarchistów, a chcę, w końcu chaotyczny zły zobowiązuje
Jak na razie wczytam wcześniejszego save, może mi ochota do przechodzenia tego ponownie nie minie. Dzięki za szybkie odpowiedzi.
Spróbuj jeszcze tego, może pomoże, trochę drastyczne ale zawsze.

Przyłącz ponownie Mortego do drużyny, jest chyba w karczmie "Pod Gorejącym Człowiekiem", kiedy już dołączy do Ciebie zgincie obaj, ale nie w dzielnicy w której porywają mortego. Najlepiej zaatakujcie czarnego abiszai, niech Morte zginie pierwszy, później Ty. Obudzisz się w kostnicy po czym wskrzesisz Mortego, i pójdziecie do dzielnicy urzędniczej, tam powinni porwać czaszkę.
Też miałam problem z otworzeniem tych drzwi. Trzeba porozmawiać z Bedai-Lin. Gadałeś z nią?
Z tego co pamiętam, masz poważny problem, bo chyba po raz pierwszy dowiadujemy się o Raveli właśnie od Lotara.
Spróbuj tego, co mówi Tauri.
Lotar nie zaszył się gdzieś na pięterku? Przecież nie mógł wyparować.
Tauri dzięki za dobre chęci, ale twój sposób nie zadziałał - widać nikt nie chce Mortego nawet za darmo i świeżo po renowacji Z drzwiami jest jak było, ale mnie już one nie interesują. Dlaczego? Ano dlatego, że Lotar jednak był na pięterku (dzięki Manta). Po prostu ja ślepy i głupi myślałem, że oba(?) schody prowadzą do wyjścia, więc na piętro trafiłem tak naprawdę po raz pierwszy w karierze, ale i po raz pierwszy gram w PT jedną postacią... Szczerze mówiąc tego wszyscy mogliśmy się spodziewać
Cieszę się, że wszystko jest w porządku.
Sama się właśnie zastanawiam czy nie przejść gry jedynie Bezimiennym. Powiedz mi, bardzo ciężko?
Przy okazji- niezłe masz brwi
Czy ciężko to sprawa względna. Praktycznie cały początek używamy klątwę roju, potem śmierdzącą chmurę, a potem co się nawinie, w moim przypadku nawałnicę ostrzy. Ucieczka, zbieranie stworków w kupę i rzucanie czaru. Dużo biegania. Po wyjściu z Sigil levele lecą jeden po drugim, więc nie jest problematycznie.
Na pewno nudno, no i brak klimatu. Ale samym wojakiem jest jeszcze nudniej. Chyba. Właściwie dopiero w zniszczonej Klątwie dostajemy użyteczne czary z 8 levelu, bo z 9 są mało potrzebne. Chociaż na pewno mamy pewną losowość w dropach, i mogłoby to wyglądać trochę inaczej w twoim przypadku. Moim zdaniem inteligencja wyższa niż 19 czy 21 nie jest potrzebna (łatwo ją podnosimy tatuażami), lepiej dawać punkty w kondycję, a potem w zręczność.
Co do moich brwi - dzięki, a coś o czym nie wiem?
Przy okazji - masz bardzo ładne oczy, Manto (mantis?). Takie... zielone. Pasują do kolczyków. Czy raczej na odwrót ;/
Mówię o brwiach z avataru
A oczy- niebieskie oczywiście
Ja również mówię o oczach i kolczykach z twojego avataru, Manto Miód i orzeszki. No, i niepaląca... Taki lekki sarkazm. I offtop.
Offtop jak offtop, temat i tak chyba wyczerpany.
Ale ok. Koniec spamowania