Jak myślicie bardzo mnie to ciekawi...
Oczywiście że tak. Takie coś mnie napędza. Za to jak jestem GM to mi to wisi.
Pytanie troche takie... No niech będzie:
Jasne ze tak, muzyka bardzo GMowi pomaga w tworzeniu klimatu.. Oczwyiście bywa, ze najbardziej klimatyczną muzyką jest jej brak... Hehe.. Pamiętam sesję Wampira, gdzieś na wsi w małym pomiezczeniu ciemno jak cholera... Ach.. Coś wspaniałego.. Niektórym tak dobrze sie grało, ze potem nie dało sie ich znieśc, bo cały czas o tej sesji gadali...
Oczywiście że słucham. Dobra muzyka buduje klimat - Szczególnie polecam muzykę poważną. A jak wiadomo klimat to też ważny element sesji. Swoje sesje w realu prowadzę przy świecach, a słuchamy Wagnera, Vivaldiego, Bacha czy Handla. Próbowałem grać przy dźwiękach metalu, ale... Na dłuższą metę to było bardzo męczące.
Metal rozprasza podczas sesji, wolę jakąś spokojną muzykę, coś cichego... Choc gdy zaczyna się akcja, oczywiscie najlepiej pasuje wtedy szybszy kawałek.. No ale kto nad tym zapanuje podczas sesji?
Jak juz pisałem w innym topiku.. Najlepiej grało mis ie chyba przy muzyce z NWN, choc teraz mam zamiar przerzucić się na L2 (coś wspaniałego, ta muzyka) Jeżlei zaś sesja jest w Klimatach Fallouta/Neuroshimy/Cyber Punka - FT:BOS
rozumie, ze ty sie nie pytasz o to, czy sluchac, czy nie, bo to pytanie zgola retoryczne.

polecam muzyke instrumentalna, niekoniecznie klasyczna, ale instrumentalna (jak ktos ma plyty ze sciezka dziwiekowa z BG, NWN, moze Morrowinda, chociaz nie wiem, czy zostala wydana, to fantastycznie! )
Choć nigdy nie próbowalem zawsze uwarzałem że soundtrack z Myst III świetnie nadaje się na sesje. Jeśli ktoś posiada, sprawdzcie i wyobraźcie sobie jak by to brzmiało w czasie gry
Od tego masz te głośniki przy kompie i kolesie męczą sie nad tą muzą żeby jej sluchać ja zawsze slucham, Muzyka tworzy klimat!!!
Włąściwie to nigdy nie używąłem mojej piątki do sesji, a muzyka o tkóej rozmawiamy pochodzi przede wszystkim z gier.. Męczą się żeby gra miała dobrą oprawę audio...

Właśnie.. Jak to z wami jest? Lubicie grać tak najnormalniej w domu? Wg mnie to nie ma aż takiego klimatu. Najlepiej gra się na obozach podczas jakichś wycieczek, lub w miejscach ktoóe po prsotu na ssje się nadają (typu piwnice starego miasta(?)) ... W domu nie gralem i nie mam zamiaru tego robić.. Takie tam zwykłe mieszkanko, otoczenie wcale nie będzie wpływać na klimat, a to źle....
muzyka: TAK
nastrojowa: niekoniecznie
ja musze sie rozladowac podczas sesji a przy nastrojowej zzzZZZ....
Co do samej muzyki to oczywiście. Jednak ja preferuje nastrojową, lepiej się buduje klimat sesji.
Oczywiście, że tak... jak najbardziej, byleby by muza była tak dobrana by wszystkim odpowiadała... i mała rada, choć pewnie w takim gronie oczywista: muzyka niech bedzię cichutko puszczona, niech to będzie wręcz sugestia dzwięku (Pratchett:)), bo już decybel za głośno strasznie psuje sesje... a co do grania w domu: osobiście grałem po domach, bo nie miałem innej możliwości, ale teraz się to zmieniło:)... I jeszcze pozwole sobie coś polecić: muzyka ze strony Stalkera (stalker-game.com, trza troche pogrzebac w downloadzie) swietnie pasuje do klimatów postnuklearnych, choć przy dobrych chęciach nie tylko tam:)
Zalezy jeszcze, o jakiej grze mówimy.
Generalnie używam jak najbardziej... muzyka z Icewind Dale jest jak dla mnie nieoceniona, jeśli rzecz ma dotyczyć mroźnej Północy.
Ogólnie przydaje się muzyka z Neverwinter Nights, czasami wykorzystuję muzykę z Morrowinda, dosć często z Vampire the Masquerade Redemption.

Z tym, ze przede wszystkm gram w Świecie Mroku, co ze zrozumiałych względów wpływa na dobór muzyki.
No cóz ja jeszcze nie grałem z muzyka lecz to moze byc fajne ...taka muza jak sie wjezdza do miasta moze z NWN sie przyda ogólnie nie uzywac z Gothica bo tam sciezki dzwiekowe to kicz.
muzyka podczas gry bywa spoko, pozwala lepiej sie wczuc w akcje. tyle, ze czasem dziala wrecz odwrotnie i czlowiek sie czuje jak w pubie - wtedy zadna gra. a utrafic wcale nie jest latwo, bo nie kazda muza pasuje do klimatu i nie kazda pasuje graczom. zakladajac, ze dwojka ludzi ma 50% upodoban muzycznych wspolnych, to przy 5 ludziach zostaje juz tylko jakies 6,25% a tak na serio, to oczywiscie zwykle nie ma problemu, ale zdarzaja sie i tacy, co to uszu swych kalac nie chca itp.
ciekawe [?], że jakoś muza, którą głównie wymieniacie to albo soundtrcki z gier albo muzyka poważna. a soundtracki z filmów [bodajże jedna osoba o tym wspomniała]? a twórcy "spokojniejsi" jak choćby Loreena McKennit? zaś co do szeroko pojętego metalu na sesjach to ciekaw jestem jaki podkład lepiej wg was nadawałby sie do klimatu Cybera czy też Neuroshimy... ponadto nie można zapominać, że ten gatunek to nie tylko "darcie ryja"- świetne sceny da się konstruować w oparciu o kawałki Lacrimosy i Theriona, zaś dla miłośników dedeków ciekawy może wydać się Hammerfall- porządny powermetal w sam raz pod grę "w świetlisty pancerz odzianym"
Na moich sesjach zawsze jest muzyka. Puszczam muze z Władcy Pierścieni bo znajdą się tam utwory wzruszające i spokojne, ale także tajemnicze i wojenne.
Wedłóg mnie muzyka bardzo pomaga w budowie nastroju i bez niej (przynajmniej mi) grałoby się dużo gorzej
Instrumentalny King Crimson. polecam za wszech moc, no i stara, dobra poczciwa DWÓJECZKA - najprzedniejszy program radiowy. Muzyka wspomaga wiotkie niteczki wyobraźni, na ogół odżywia soczyście choć i zaszkodzić może (Metalo Skandynawo z klawiszo i cyco)
King Crimson na sesje? hmm... uwielbiam Crimsonow, ale do gry sie niestety raczej nie nadaja. cichutko graja, tak ze trzeba by nic nie mowic, zeby ich slyszec, a zaraz potem "daja po garach" i wszystko zagluszaja . niby mozna dobierac utwory itp, ale obawiam sie ze wiekszosc graczy nawet nie zwroci uwagi.

ja za to polece Davida Bowiego, zwlaszcza "low" i "heroes", na ktorych jest sporo instrumentali. ale to, czy sie nada, zalezy od tego, co lubia gracze i jaka jest sesja
Na sesji jest zawsze muzyka, ktoś tu wspomniał że powinna być "tłem" dla opowieści o czym często MG zapominają i co pusje całą atmosfere.Dobranie odpowiedniej muzyki jest szalenie warzne i nie tak łatwe jak się wydaje.My osobiście stosujemy muzykę m.in.:Soundtrack z LOTR,Soundtrack z Draculi Copoli,Muzykę ściśle związaną z okresem gry-można dostać taką choć trudno,Archon Satani(do wampa-antyk i dark wyśmienicie się nadaje) oraz np.muzykę z gry Rome Total War (wyśmienita do sesji w Antyku) i np.Medieval Total War(do sesji w Darku).Co do muzyki której słucham na codzień jej raczej niewprowadza się do sesji w darku czy innej epoce - no bo havy metal w epoce wiktoriańskiej ?hmmm....niepasuej.Tak jak twierdzę , muzyka podczas sesji odgrywa naprawdę warzną rolę i wybitynie pomaga w odczuciu emocji,sytuacji itp.itd.

-sorry za błędy
Na sesjach słucham najczęsciej power, epic, symhonic metalu i całekiem przyjemnie jest. Od czasu do czasu gdy akcja przenosi się do miasta a dokładniej na tereny ludnego i gwarnwego targu włączam Balkanike. Ale muzyka na sesji to nie wszystko. Bardzo ważne jest też miejsce typu specjalny 'strych sesyjny'
na sesjach zazwyczaj słuchamy z kumplami jakiejś muzy ale to kolega puszcza więc ja nie wiem co to za muza.. fajny by było coś w rodzaju jakigoś inteligentnego głośnika który wie kiedy i co p€ścić (np. ostrzejsza muza w trakcie walki)
jasne jasne tylko czasem muzyka potrafi wkurzyc na maxa

Ostrzeżenie - Athlann
na sesjach zazwyczaj słuchamy z kumplami jakiejś muzy ale to  kolega puszcza więc ja nie wiem co to za muza.. fajny by było coś w rodzaju jakigoś inteligentnego  głośnika który wie kiedy i co p€ścić (np. ostrzejsza muza w trakcie walki)

Lubię słuchać odpowiedniej muzyki. Nastrojowej i pasującej do klimatu, a ponadto takiej, która nie rozprasza... Na przykład muzyki z wokalem i tekstem bym nie zniósł - nie potrafiłbym się po prostu skupić na grze... Tak to już jest .