Jestem ciekawy, który NPC jest przez Was najbardziej lubiany, i pod względem walki jak i pod względem "charakteru" (nie mówie o tym 'dobry' czy 'zły')

Więc zaczne od siebie:
Ja najbardziej lubie Vollingera, gdyż:
1. Ma bardzo ciekawy (jeśli nie najciekawszy) schemat rozwoju, Gnom, strzelec, złodziej, chemik- czyż to nie brzmi wciągająco?!

2. Ogólny image tajemniczego gościa, ten gnomi duży nos i te okularki- miodzio:D

3. Jego teksty mają sens, a zarazem są przepełnione licznymi sarkazmami.

4. W walce, szczególnie jak mu sie da działko tesli lub choćby karabin samopowtarzalny sieje postrach!

5. Nie wiem czemu ale mam po prostu sentyment do jego rasy.

To już chyba wszystko;)

ODPOWIEDŹ UZASADNIJ!
Virgil.
- Plątał się za mną od początku ,
- leczył, gdy brałam cięgi,
- potrafił przylać przeciwnikowi, gdy było trzeba,
- no i miał gadane.
4 głosy za uzasadnienia dwa (moje i Miłej Pani:D)

LUDZIE CO Z WAMI?!
Uzasadniajcie!
Ja zagłosowałem na Loghaire'a .Głównie dlatego że przez całą grę miałem tylko czterech towarzyszy- na początku Virgila i Magnusa, potem gdy poćwiczyłem charyzmę i perswazję Raven i Loghaire'a.
A Loghaire'a wybrałem bo dobrze walczy i jest ogólnie porządnym osobnikiem. Psa nigdy nie znalazłem, w innym wypadku może bym na niego zagłosował...
Zagłosowałem na super psa, bo dzięki jego umiejętnością bojowym, mogłem trzymać w teamie takich życiowych nieudaczników jak Virgil, Magnus i... moja postać
Ja zagłosowałem na Psa.

1 podobało mi się to że w końcu można uratować jakieś zwierzę, a nie cały czas je zabijać

2 jest piekielnie dobry

3 bardzo mile mnie zaskoczył podczas pierwszej walki mając go w drużynie
Virgil! Zdecydowanie Virgil

Za co go lubię?
-Jego historia
-Ten zawiadiacki charakterek
-Siedzi w tym g***e po uszy tak samo długo jak my
-Potrafi nieźle przytrzasnąć wrogowi, i często ratował mi życie (Wiecie, broń białą na 0, siła cienka )
-Potrafi leczyć, i to nieźle (Heh, raz mnie nawet autentycznie wskrzesił!)
-Ma gadane jak słusznie zauważyła Aldona
-Ogólnie jest spoko

Gdyby można było głosować dwa razy to dałbym głos też na Magnusa, a za co?
-Jest taki sympatyczny w swej nieudaczności
-Ten Szkocki akcencik
-Historia
-Ogólny image wszech-wiedzącego krasnoluda który nigdy nie był poza Tarantem
-Silny
-Razem z Virgilem dopełniał naszą dziwną kompanię

PS.
Heh, a myślałem że jestem jedynym który nie znalazł tego bydlaka (Psa)
Pies, pies i jeszcze raz pies..może dlatego, że Virgil to pedzio a Magnus wciąż nie może zrozumieć "dlaczego bijemy takich równych łebków.." (czy coś w tym stylu). Pies o nic nie pyta tylko "stempluje"..jak na poczcie: puk, puk, puk i już jest przy nodze Nie obraża się. Sprawia wrażenie, jakby się bawił..sposób jego animacji jest dla mnie absolutnie rewelacyjny..idzie przy nodze (bo mam go zawsze na pierwszym miejscu) ..zobaczy jakieś kreatury potem szybciutko puk-puk i znów jest przy nodze i patrzy się jakby przed chwilą coś aportował ..normalnie umieram jak to widzę.
Problemy Virgila mnie zwyczajnie nudzą a Magnus jest marudny jakby miał okres... Co gorsze, z Magnusa nie udało mi się zrobić złego za pomocą tego zaklętego kasku..wkłada, nosi i wciąż jest dobry..współczynnik stoi w miejscu,
co za nuda (u Virgila spada o 10). Kolejna wada Virgilo-podobnych: to śmieciarze...wciąż muszę sprawdzać co tam znowu nazbierali..jakieś stare łuki, sztylety po łupieżcach czy kwiatki...czyli śmieci ogólnie.Pies nic
Następna sprawa to np. walka z golemami..normalnie nie działają w ich łapach (mówię o V. M. i Kuflu) magiczne miecze więc przed każdą taką potyczką muszę im zabierać miecze i walczymy panowie na zasadach K-1 czyli z piąchy ..ale to jest kłopotliwe i trzeba pamiętać bo spuścisz takiego na chwilę z oka i już leci produkować szczerbiec czyli niszczyć MOJE dobro w postaci cennych eksponatów broni białej nierzadko kolekcjonerskiej Pies wie co to K-1...
A spróbuj dać takiemu jakąś broń niezindntyfikowaną..nie patrzy jeden z drugim.. zaraz wkładają na siebie...przeklęte chełmy, zimne tarcze..miecze głupców pierścienie z brylantem i inne utensylia ..jak pedzie normalnie..strojnisie. Makabra!!! Musisz pilnować jak przedszkolaki
A pies nie...puk-puk i już u nogi (zauważyliście, że na początku to kundel a wraz z doświadczeniem zamienia się w psa?)
Więc jestem za psem zdecydowanie! ..na drugim ew. Sogg.

hmm..miglju

ps. Virgil zaczyna ciekawą nawijkę dopiero jak główna postać ma zero int.
..z tym się zgodzę..to dopiero ma sens.
Dla sprawiedliwości: nigdy nie łaziłem z Vollingerem..muszę spróbować.
Ja tam gosowaem na Virgila bo jest chopak fajny.
ma fajne teksty leczy jak gram magikiem i zawsze go lubiłem.
po nim jest oczywiscie....Super Pies!!!!!!! szkoda ze nie mozna glosowac na 2

sorki za literowki ale mam popsuta klawirke

pozdro
ice250
Magnus, z powodu jego ciekawej osobowosci. Niby wszedobylski. A do tego fajne gada.

Dlaczego w sondzie jest Chukka? To jest ten ochroniarz Batesa? W jaki sposob mozna go dolaczyc?
Jeżeli Bates cię polubi i dobrze zagadasz to pozwoli Ci go przyłączyć do swego teamu jak wrócisz z kopalń Klanu Czarnej Góry
Super Pies!!!!!!!Zniszczy każdego przeciwnika w grze.I zawsze się przyłącza!Gdybym mógł zagłosować drugi raz zagłosowałbym na Chukkę,bo też jest niezłym wojownikiem
Sebastian. Wreszcie ktos nazwał porządnego wymiatacza moim imieniem

Ale pies też jest cool, jedynym minusem jest to, że nie zawsze sie na niego trafi za pierwszym razem, np. za pierwszą gra zanim doszedłem do tej częsci Ashbury, był już nieżywy
Zastanawiałem się, czemu do Arcanum nie dali super małpy. Bo wtedy na pewno bym na nią zagłosował. MAŁPY RULEZ !
Franklin Payne ma świetny glos, historię, te wszelakie nie możliwe wyprawy, nawet w gazecie onim piszą. Dałem mu mściciela drocha, to trochę dziwne, że on nie ma sily wystarczającej do noszenia sloniowej.

Lubie też Geoffreya.
ja najbardziej lubię Virgila
-chodził za mną i mi pomagal od początku
-uleczał mnie
-nieraz dawał wskazówki swoją paplaniną
-i w ogóle jest cool

lubię też tego psa
-on jest bardzo przydatny podczas podróży (pomaga w zabijaniu przeciwników rzecz jasna )
-uwielbiam go ratować(a temu kolesiowi co go kopał to grożę )
-i w ogóle ten pies nie nażeka

----------------------------------

Glory,glory ManU!
Ja najbardziej lubię psa. Powody:
a) Świetnie się bije.
Nie narzeka gdy leję kogoś porządnego
Raven też może być.
Waromon... jeżli dobrze pamiętam... i pies... lubię niekonwencjonalne rasy... Do grupy dziwolągów jeszcze bym gara dodał i mechaniczne pająki.
W mojej ocenie nie kieruje sie ani sila, ani umiejetnosciami bojowymi postaci itp. Lubie Virgila (wlasciwie z tego samego powodu co wiekszosc, ktorzy uznali go za najlepszego followera) oraz Magnusa. Mam ze soba jeszcze psa jakos tak bo nie zajmuje miejsca w towarzystwie. Wlasciwie to mam ich tylko ze wzgledu na sentyment do nich (no i oczywiscie przydaja sie jako tragarze)
Ostatecznie odpowiadajac na zadane pytanie: VIRGIL to moj ulubiony follower, pewnie rzucilby sie za mna w ogien...
Super Dog xD i nie ma mocnych ,to on zawsze powalal najgrozniejszych przeciwnikow,niszczyl to przy czym bron sie niszczy(pozdro dla Virgila,ktory go po tym leczyl ^^),poza tym gdyby nie on to chyba do dzisiaj nie wyszedlbym z tsenag(czy jak to tam jest) grajac magiem ktory po kilku udanych czarach,a nastepnie po otrzymaniu serii strzal,pada na ziemie ze zmeczeniem na -...a Virgil ze swoja walka wrecz...wiadomo:D Esc,wczytaj ;]
Moim faworytem jest Torian Kel. Jak trafiłem na tego szkieleta w tamtych jaskiniach... o mało na zawał nie padłem z przejęcia jak mu krew przyniosłem.
Lubie go głównie dlatego, że jest strasznie ciekawą postacią, poza tym całkiem nieźle się bije, ale nie miałem okazji zobaczyć go w pełni możliwości, bo do pięćdziesiątki już dochodziłem Drugi zawał był jak u Zagłady Kree znalazłem jego miecz rodowy.

Lubię także pieska, a tego gnoma zawsze zabijam, a jak nie ja to towarzysze to robią(dyplomatom nie wypada ). Lubię go za to, że twarde bydle z niego jest. No i jak go pierwszy raz spotkałem to mi się od razu przypomniał Dogmeat.

Gdyby się tylko dało to bym do drużyny przyłączył Żylastego Petego, wyrżnelibyśmy całe Arcanum.

Jeszcze Kraka-tur... Kocham go przezywać! Poza tym cholernie ciekawa z niego postać, ale zostałem wesoło zawiedziony jak zobaczyłem kim jest naprawdę. Spodziewałem się potwora, który nakopie mi równie mocno co Pete.
Ja zagłosowałem na super psa.Jest niezastąpiony w walce,bez niego niewyobrażam sobie mojej postaci.Może nie ma zbyt wielkiej historii ale trochę żal mi się zrobiło piesia którego katował jakiś gnom
Boże jedyny, kiedy to ja ostatnio tutaj pisałem...
A wracając do tematu, to podjąłem bardzo "ambitny" wybór, czyli Virgil. To on najlepiej rozumie, co przeżywa główny bohater (no, może jeszcze Raven ), to on ma swoje osobiste powody ku temu, by siedzieć w tym łajnie, a prócz tego nie jest złym wojownikiem (później jest nawet naprawdę niezłym wojownikiem), świetny z niego lekarz.
Szkoda tylko, że brzmi tak, hmmm... homoseksualnie.
Pomimo to Virgil to i tak chłopak do serca przyłóż.
Sogg Kufel

Pierwszy doszedł po Virgilu, łomotał dla mnie całe zastępy wrogów, zawsze chętny do walki Gdyby nie on... I te "[hep]", ach
A mnie Virgil tym swoim zagubieniem mentalnym, nie ogarnięciem i słabością denerwował. Ja przeszedłem z Chukką i Psem. Reszta jest ni potrzebna. Chukka dwoma ciosami wszystki kroi, a jak nie uda mu się to pies dokańcza.
a ja tam lubie Chukke bo na nic nei narzeka, ma sporo siły, umie przywalić, tylko pogadać sie z nim nie da :/
A ja będę oryginalny :-) Najbardziej lubię Gara, bo:
1. Chłop umie się bić.
2. Jest najinteligentniejszym "Orkiem" :-) na świecie.
3. Podobało mi się jak nawijał o polityce stojąc w muzeum.
4. Ja też uwielbiam herbatę Earl Grey :-)
5. Jak się mu da Topór Wspomagany to nie ma mocnych (Pirotechnicznego nie daję bo psuje grę).
6. Lubię zielony kolor :-).
7. Ma ciekawą historię i klimatyczny portrecik.
Chyba wszystko... Pozdro.
Lubie virgila bo chodzi ze mna od początku. Chociaż dla mnie przydał by sie pół ogr (bo virgila traktuje jak magazyn ciężkich rzeczy).Na więcej mi sie on nie przydaje(jestem full technikiem).
gdyby można byłoby głosować (bo teraz nie da się)
zagłosowałbym na... Virgila.
jest najlepszy, bo:
1. łazi od początku gry
2. fajnie gada, gdy się go odnalazło pod "Płaczączą Cebulą" i gdy jest zły
3. leczy (gdy sie jest "techno" to oczywiście nie przydaje się), raz mnie nawet wskrzesił, gdy złożyłem ofiarę Velorienowi ^^
na następnych miejscach"
2. Raven, ze względu na imię i to, że się podkochuje we mnie, gdy jestem elfem XP szkoda, że zmienia płeć (xD) gdy rzuca na siebie ciało z wody
3. Pikuś-Superktuś, czyli kochany piesek, ze względu na siłę
4. Arronax, ze wzzględu na to, że fajnie gada gdy uda się cios krytyczny
5. Magnus ze względu na ten szkocki akcencik i na to, ze sie bulwersuje gdy mu coś zabieramy, szkoda, że jak się rozkaże "poczekaj", to się do mnie nie dołącza
Ja lubię Virgila, za to że chodzi za mną od samego początku gry, pieska za to że jest silny, na 50 lvl sam rozwala całą grupę przeciwników i nigdy nie marudzi. A także Torian'a Kel'a (ten nieumarły) za fajne dialogi.
Zagłosowałem na super psa. No bo kto mnie uratował, gdy w Klanie Koła Upiorny Kryształowy Pająk zrzucił się na mnie i została mi 1/10 życia? Kto nie narzeka na to, że okradam/zabijam/robię coś złego niewinnym? Kto nie zajmuje miejsca? Na te wszystkie pytania jest tylko jedna odpowiedź:Pies!

Mój Dog:

-przypierdziela jak z armaty sorka za przekleństwo
To wystarczy

Wada:
nie ma inwentarzu
Zdecydowanie moim ulubionym towarzyszem jest Torian Kel. Jest niezgorsza wojownikiem o mrocznej i ciekawej historii, dodatkowo jest obdarzony mocnym głosem. Jego zły charakter doskonale współgra z moimi terrorystycznymi działaniami. Jednak to co w nim najbardziej lubię to, że wzbudza oburzenie u tego cholernego, zabobonnego Magnusa.

Postaci technologiczne są tak zrobione, że wzajemnie się uzupełniają. Niestety nie można Magnusa nikim zastąpić, więc traktuję go jako manufakturzystę, robiącego sprzęt optyczny i zbroję dla moich towarzyszy.
Kiedyś też nauczyłem innego technologa schematów mechaniki i kowalstwa, ale uznałem to za oszukiwanie i zrezygnowałem z tego.