Witam. Chciałbym żebyście tutaj pisali o najstraszniejszych, przerażających grach z jakimi mieliście styczność. Możemy tu także pisać o tym w jaką grę (z tego gatunku) aktualnie gramy, ewentualnie gdzie utknęliśmy etc.
Najstraszniejsze gry, w które grałem (lub gram):
-seria Sillent Hil (teraz przechodzę 4 część [The Room] zaje..fajna jest , ale sądzę, że najlepszy klimat miała 2)
-seria Alone in the Dark (szczególnie 4 część, czyli The New Nightmare)
-The Suffering (wizje)
-Doom II (gdy byłem młodszy, to był mój pierwszy FPS, nieźle się bałem, ale tak długo się przy nim nasiedziałem, że dziś raczej powinieniem jeszcze pamiętać wszystkie secrety )

Aha i mam pytanko co do dwóch gier, mianowicie co do Resident Evila 4 i Obscure. Grał ktoś z was w te gry?? Jeśli tak to proszę opiszcie, bo wiem , że Resident Evil 4 pojawi się na PeCetach prawdopodobnie 31 marca i mam nadzieję, że konwersja będzie conajmniej dobra i nie będzie odstraszać od tego jakże wspaniałego tytułu, ale nie wiem jak wygląda (tak dokładniej) mechanika rozgrywki, jak jest ustawiana kamera, czy podąża za graczem, czy jest tak jak w typowych grach konsolowych, że jest ustawiona w jakimś punkcie, a co do Obscure mam pytanie, czy ktoś grał? Fajne jest? Straszne? Mam zamiar sobie załatwić , dlatego pytam.

Pzdr
A ja wymienię tutaj Half Life'a 2 Nie mówię o całej grze, ale o takim jednym poziomie "Ravenholm". Gramy tam w mieście, którego mieszkańcy stali się zombiakami, a to na wskutek zrzucanych na miasto 'bomb' z headcrabami. Brr....
Taki mały offtop :
"We don't go to Ravenholm" Wciąż to pamiętam Aż mi się łezka w oku kręci IMO najlepszy rozdział w Half-Life 2 i jedna z najbardziej klimatycznych mapek w FPS-ach (tarczówki + gravitygun=nice efekt ).

Pzdr
Dla mnie zawsze najcięższy klimat bedzie miał stary dobry Blood...
Nie będę oryginalny jeśli powiem że wymiótł mnie silent... konkretniej demko trójki.
Tyle razy przymierzałem sie do zagrania w full wersje, i jakos nigdy nie miałem "jaj" żeby to zrobić. Dlatego że po demku po prostu strach się bać...

Topic tesh o przerażajacych? No to tu będzie KOTOR2 zdecydowanie. Przeraziło mnie jak bardzo sa zepsuci niektórzy ludzie/jedi. [SPOILER!]I jak można pozwolić istnieć czemuś co jest tak złe jak Kreia aka Darth Traya wrrr.
Do "listy" najstraszniejszych gier dodaję ObsCure - za jego klimat i IMO świetną, choć wydającą się strasznie banalną fabułę.

Pzdr
Gdy bylem mlodszy i gralem na starym pc'q okolo 23 to przerazal mnie Half- Life, a dokladnie motyw, kiedy te male robaczko- kosmici wskakiwali mi na twarz raz to sie tak przestraszylem, ze prawie z krzesla spadlem... lecz zorientowalem sie pozniej, ze to tylko zwykla gra
Dla mnie na pewno Nightmare Creatures, gra za każdym razem wywołująca dreszcz.
Również Quake II pod warunkiem, że grało się bez kodów - wierzcie mi, grać i przejść tę grę bez stosowania kodów to zupełnie inna sprawa. Szczególnie jeśli komuś udało się przejść Quake'a bez kodów na wyższych poziomach trudności, to chylę czoła.
Half-Life 2, F.E.A.R., Quake 4, resident evil 3 i 2, The Sufering,
The Sims - Boje się śmierci sima, bije mi serce....
Dziwaczne.
Dalej gier niewymienie, bo tylko tego się bałem .
Jedyna giera po jakiej śniły mi się potwory to "Alone in the Dark 1", ale to było laaata temu... :] A boję się gry Doom 1!! Boję się, że się pożygam... serio, ta imitacja ruchu wywołuje u mnie chorobę morską.
Co do najstraszniejszych gier w jakie grałem. Z pewnością zalicza się do nich F.E.A.R. O ile etap w Ravenholm w HL 2 był całkiem całkiem to tyle F.E.A.R. nie raz prawie mnie przyprawił o zawał serca - te iluzje, niespodziewane pojawianie się postaci no i zakończenie. A no i dziewczynka z azjatyckiego horroru. To wszystko pozwala aspirowa F.E.A.R. - owi do jednej z najstraszniejszych gier roku ubiegłego.
W końcu tytuł zobowiazywał Jeszcze inna gra sparawiła, że bałem grając w nią - nie pamiętam tytułu, ale można było sejwować w wyznaczonych miejscach i chodziła u mnie z oporami - i bałem się, by się nie zawiesiła
nieraz łatwo można się przestraszyć na niektórych momentach w doomie 3 np. jak nieraz zgaśnie nagle światło, a jakiś zombiak wykoczy na Waszą postać z hukiem

moje inne typy:

-Obscure <---oj tak gierka ma klimacik , a nieraz się można faktycznie nieźle przestraszyć

-Bloodline uśpione zło

- no i silent

Fajnie się też gra w painkillera, nie jest to co prawda straszna gierka...po prostu zabija się trupy, ale się można wciągnąć

Pzdr.
Diablo I.. o tak, bardzo sie bałem tej części...gdy miałem 7 lat Przerażały mnie wszystkie potwory, które napotkałemi jeszcze ta sceneria..zrujnowany klasztor, brrr. A więc nie było mowy o graniu w Diablo I gdy byłem sam w domu
Alien vs Predator- grając jako marine można było dostać zawału, jak wchodziło sie do pomieszczenia, słychać było jakieś szmery i nagle obcy wskakiwał nam na głowe. No i ten czujnik ruchu budujący napięcie... Masakra
Misja w Thiefie 1 ( stary wyjadacz ze mnie ) "The haunted cathedral" czy jakoś tak ...
Clive Barker's Undying i... UFO 1 - w czasie nocnych misji, zwłaszcza w terror sites
offtop: Do niektórych - nowszych - użytkowników forum - widzicie tego goscia wyżej? Wiecie kto to jest? To legenda tego forum :]
Offtop2 - i cieszymy się, że wrócił ;]
Trza się za phxrpga zabrać... na poważnie. Ja ten tekst o magii mam juz od woohooo napisany :/
Ontopic -> mnie przerazal System Shock. Ja mam slabe nerwy do takich gier, ale w tej to juz zupelnie wysiadlem
(...)mnie przerazal System Shock.

Nosferatu. Ide sobie z mieczykiem a tu jakieś vampiry wyskakują lewitując w powietrzu. Tymczasem widze .... Szatana!
Niespałem ze 2 noce ;]
E, tam... najstraszniejsza seria gier to Silent Hill. Na forum CyberMychy znalazłem o tym temat... Użytkownik Osioł napisał: ,,Przy tym tylko ta dziewczynka z Feara może namieszać''. Ja mu wierzę, według mnie The Suffering nie jest za bardzo straszne, tylko krwawe. Tacy goście, co kiedyś grali w Silent Hill 3 bali się pójść do łazienki, bo ich obcy może zaatakować. Ja mam u siebie grupę trochę groźnych patentów. W ogóle nie wiem, dlaczego Silent Hill w ogóle powstał. Jak później widziałem screeny, to w moich koszmarach postacie na nich ożywały, włącznie z tą na okładce dziewczynką pozbawioną jamy ustnej.

Mój kuzyn raz mi opowiedział kawałek jakiejś strasznej gry:
,,...potem robi się ciemno i znienacka pojawia się dziewczynka w czerwonej sukience...''. Czasami mam takie sny że jestem wielkości bakterii, które nas atakują i łażę sobie po procesorze komputerowym, walcząc ze zjawami i takimi tam.
Silent Hill - jak pomyślę o tych zardzewiałych pomieszczeniach ociekających krwią i o tej kanciastej grafice (seryjnie, ja się tego czasami boję) i odgłosach, to naprawdę, ta gra ma niesamowity klimat, można kisiel mieć w gaciach. Przez pewien czas musiałem zasypiać przy zapalonym świetle. 2 już mnie tak nie straszyła (no może jak pomyślę o tym że boss Mary nagle wyskoczy, brr) 3 trochę.
Sanitarium - zagrajcie w to koniecznie! Genialna fabuła, klimat jak z koszmaru, normalnie obłęd! Polecam gorąco.
Penumbra. A konkretnie Penumbra: Czarna Plaga, czyli część druga Penumbry: Przebudzenie.
Genialna gra świateł, ciemność, fabuła i widok z pierwszej osoby sprawiają, że przez cały czas się zastanawiasz, czy coś ci nie wyskoczy zza pleców. A, i jeszcze zarażeni wirusem tuurgainta przeszukujący korytarze... Koszmar.