---------- begin edit by Hammer ----------
Teoretycznie dyskusja powstała z podzielenia innego tematu, jako że postanowiłem podzielić temat od postu Killiana, dodaje tu kawałek postu Guardiana od którego zaczoł się ten wątek, mam nadzieje że Killian wybaczy mi te edycje...

A:Jaki jest najlepszy sposób na Franka Horrigana?
Ja:Zdobądźmy Prezydencką przepustkę, najlepiej podkładając bombę pod prezydenta, tylko zapiszcie, bo w tym momencie często wywala(gra), następnie podczas ucieczki namawiamy Sierżanta Granite'a (w opisie pisze, że to jest ONA!). Zostaw najbardziej zaufanych członków drużyny przy wejściu. UWAGA! Jeżeli zostawiasz marcusa, pod żadnym pozorem nie dawaj mu YK32, bo zginie w przeciągu 3-4 rund. Dobrze by było nakarmić Franka trzema zmutowanymi palcami, bo jak pamiętam obniżają AP. I NAJWAŻNIEJSZA rzecz, czyli Karabin Pulsacyjny! Otóż tą bronią zadajemy mu sztandardowo 60-80 punktów obrażeń! Z taką taktyką zabicie go nie powinno stanowić problemu.

---------- end Hammer edit ----------

Otóż tą bronią zadajemy mu sztandardowo 60-80 punktów obrażeń!

Imho lepiej wziac Gaussa, wyskakiwac zza sciany i walic po oczkach:] - obrazonka moga byc nawet wieksze:]

Otóż zamiast tracić amunicję, elegancko załatwiamy delikwenta pojedynczym (podwójnym jeżeli ma zbroję wspomaganą) strzałem

Jak sie dobrze przyceluje z Gaussa to i kolesia w advanced power armorze zdejmiesz jednym strzalem:]

Z gaussa zadajemy bez celowania 20-30 obrażeń, a z Pulse Rifle 60-80 bez celowania, więc lepiej użyć YK32 (piszę tak dla skrótu). Bardzo mnie dziwi ta sytuacja, gdyż na większości stron o falloucie pisze, że odporność na te obrażenia są identyczne jak odporność na obrażenia od plazmy.

Przy odpowiednich perkach i statystykach szlo zdzialac cuda - krytyki, ktore Gaussem po oczkach wyskakuja co strzal:] - ale ogolnie puls rifla nie lubilem - mial maly zasieg (tzn zawsze jak z niego strzelalem z tak hmm 8? kratek to mialem bardzo mala szanse trafienia:/ [energy weapons mialem na tyle duze, ze z plasmy trafialem bez problemu nawet z dalszej odleglosci]...
Mozliwe ze ma wyzsze standardowe obrazenia, ale zeby Gauss az tak niskie mial? przeciez standardowe hity Gaussem mialem po 60 bez celowania... Hmm...

Ja tu nie mówię o wyższości pulse rifle nad Gaussem, tylko o tym, że działa najlepiej na Franka. I te odpowiednie perki działają również na Pulse Rifle. I na Franku faktycznie ma TAKIE niskie obrażenia, identyczne jak na innych członkach enclavy. I 60 punktów obrażeń bez krytka? Ja bym dał 50, i to przy pewnych perkach, gdyż ma bazowe obrażenia 32-43. Ale uważam, że jest lepszy od pulse rifle, bo ma większy zasięg, i jego amunicja ma +15% do przebicia, czyli np. Power Armour ma Na normalną broń odporność 40%, co przy amunicji do gaussa daje 25%...
Chociaż, gdyby spojrzeć z innej perspektywy, to pulse rifle to najlepsza broń na nieopancerzonych przeciwników.
I proszę, nie kłućcie się w kwestii wyższości broni, bo każdy ma inny styl i będzie wywyższał swój ukochany sprzęt.

I proszę, nie kłućcie się w kwestii wyższości broni, bo każdy ma inny styl i będzie wywyższał swój ukochany sprzęt.

Mnie jedynie zdziwilo to ze pulse jest lepszy na franka...

Ja bym dał 50

Eee uwierz w potege Gausa:D

Może jestem nie dzisiejszy, ale nie uważam aby dyskusja o wyższości Gausa nad pulsation rifle była dobrym pomysłem na temacie o problemach... załużcie sobie temat najlepsze bronie czy coś...

A tak wogule to najlepsze jest H&K G11E

Poprawiam - Najlepsza Broń... Broń jest mimo wszystko niepoliczalna...

Jeżeli chodzi o broń (myślę, ze lepiej byloby odłączyć te psoty, zrobiłbym to gdyy nie fakt, ze nei mam takich możliwości ), to dla mnie Bozar i tyle w F1 Najmilej wspominam Gattling'a, natomiast w przypadku FT, to działo Gaussa, choć przewaznie uzywalem tego, co bylo pod reka

Dobry pomysł szkoda że sam na niego nie wpadłem, tak czy siak już podzieliłem dyskusje, może w troche dziwny sposób, ale uznałem że tak będzie najrozsądniej...

W FT działko sprawdzało się mizernie z 2 powodów, 1. mało amonicji 2. bardzo późno się pokazywało. Ja lubiłem Pancor Jackhammera

F1...karabin plazmowy
F2... h&k p90c i h&k g11E

h&k p90c i h&k g11E

p90 zostalo zaprojektowane nie przez heckel and koch, ale fabrique nationale, ta od FALa. ciekawe skad to male oszustwo gamemakerow? swoja droga to ja jej jakos malo uzywalem, pewnie po prostu za pozno wpadla mi w lapy, zeby sie nia mogl nacieszyc. a g11 sprawdza sie swietnie i uzywam go od redding do zdobycia gaussa

ja, jako milosnik "brudnego harrego" wybieram naturalnie magnum! Do I feel lucky? Well, do ya punk?
mam te bron zawsze przy sobie, nawet w pozniejszych partiach gry strzal z magnuma w patrzalki jest calkiem skuteczny.

w f1 ulubiona bronia byl alien blaster, ktory niezwykle ulatwia rozgrywke wiekrzosc potyczek polegala na dobiegnieciu do przeciwnika (niestety, zasieg kiepski ) i oddaniu tylu strzalow ilu wrogow.

Ale musicie przyznać, że najlepiej ze wszystkich broni wygląda XL70E3, szkoda tylko, że ma takie niskiem obrażenia. Zawsze mam ją przy sobie, nie dla użyteczności, ale raczej dla szpanu Jeżeli jej chcecie, możecie ją kupić u chandlarzy, wystarczy się trochę pokręcić koło San-Francisco.

Lapillesser wiem o p90c, ale zauważ że w F2 jest to H&K, ale już w FT jest to FN P90c.. taka dziwna sprawa z tym jest, poza tym P90c to nowoczesna broń i na amonicje bezłuskową, dlatego jest tak skuteczna przeciwko kewlarowi, ale w Falloutach działa na amonicje 10mm w F2 i 9mm w FT...

G11 ale E to najlepsze SMG, to to potrafi trzypociskową serią poszatkować gościa w APA ;] a zdobyć jest je banalnie prosto, nawet na początku gry, wystarczy tylko ubić Hubolgistów w randomach na pustyni... a jak brakuje amonicji to na łowy na hubolgistów :> Choć na początku gry problemy sprawia hubolgista z granatami plazmowymi...

XL70E3 doskonale spisuje się w FT, ale też jest dość puźno... poza tym ma go jedna babka na tankowcy w SF, wystarczy ją okraść

ja tam lubie duzo roznych zabawek:). najskuteczniejszy jest oczywiscie da bozza, jednak zdarzalo sie dla przyjemnosci:) lazic z gaussem czy yk32 pulse rifle (jak juz sie go wynioslo z navarro). ostatnio bawilem sie tez trochu rocket launcherem (spotkanie z raiderami w poznej fazie gry - pure fun&joy:). vicowi i cassidy'emu daje zawsze jackhammery, bo to ekonomiczne i dopasione bydleta:) (tzn. szczelby, nie enpisy). vic ma tez pile lancuchowa rodem z tandetnego FPS-a:). marcus oczywiscie lazi z bozarem, choc ostatnio zbieralem mu amunicje do vindicatora (ale uzbieralem ledwo z 1000).

do tego zdarzalo mi sie lazic z wykwintnym LE BB:) i w sumie to jest chyba moja ulubiona zplówka. nie ma to jak porzadna wiatrowka:)

P90c to nowoczesna broń i na amonicje bezłuskową

nowoczesna - owszem, ale nie na amunicje bezluskowa. mylisz z h&k g11, swoja droga jedna z nielicznych broni z zamkiem rotacyjnym

Wiesz.. w FN P90 ładuje się 50 pociskowe magazynki od góry... więc raczej tradycyjnego zamka tam nie ma... -masz racje, myle się, jest zasilany specjalną amonicją 9mm..... G11 ma olbrzymią szybkostrzelność teoretyczną(ok 2000 serią po 3 pociski), lecz w poruwnaniu z pojemnością magazynka... . G11 jest mniej więcej tak starą konstruckją jak p90, dodatkowo droższą... Oba modele są nowoczesne, ale drogie... dlatego nie zdobyły wielkiej popularności... dochodzi jeszcze fakt że to pistolety maszynowe,a nie karabiny szturmowe... p90 urzywają głównie oddziały SWAT, słuzby specjalne, komandosi itp, oddziały walczące na bliski dystans... ok 200 m...Ale się rozpisałem, musze poprawić jeszcze raz nazwe tamatu :>

btw: yk32 jest w kwaterze BoS z tego co pamiętam, tylko że nie pamietam czy nie miał go któryś żołnież... bo napewno nie było go w żadnej szafce...

YK32 ww Fallout2 jest w kwaterze głównej BoS, w szafce, a w FT można go kupić w sklepie. Ale w FT przeciwko robotom owiele lepiej sprawdza się Pancor Jackhammer, o ile da mu się amunicję EMP, taką żółtą.

To nie do końca prawda Guardian... w FT najpierw dostajesz prototypowy karabin pulsacyjny - bodaj misja z czołgiem, 15? - a dopiero jedną, dwie misje puźniej możesz kupić już gotowy karabin pulsacyjny.

sorry hammer, nie chce robic za jakiegos wiseass, ale po prostu troche sie tym interesuje.
g11 zostal nie tyle odrzucony z powodu ceny, co niefortunnych zbiegow okolicznosci. mial wejsc na wyposazenie bundeswehry w 1989, ale nie stalo sie tak, bo bundestag byl za bardzo zajety zjednoczeniem niemiec. w ameryce zostal zaakceptowany jako "bron przyszlosci", czyli nastepna generacja amerykanskiego uzbrojenia bedzie obejmowala caseless rifle (jest uznawany za karabin automatyczny a nie pm ze wzgledu na "osiagi", gdyz typ zamka jest bardzo nietypowy - zamek obrotowy)

z tego co wiem, to p90 posiada normalny zamek, z tym ze wlot (podajnik magazynka) znajduje se na gorze, zas wylot na dole. magazynki sa owszem troche nietypowe, podajnik chyba obracaja naboj o 90 stopni. jego duza sila przebijajaca wynika z zaprojektowanej specjalnie amunicji.

Wiesz, ja też się interesuje, amatorsko i moge podyskutować, może dowiem się czegoś ciekawego

Ale widzisz... Armia niemiec i amerykańska... a polaków na to nie stać, od tego zacznijmy...

Wiem o co Ci chodzi z zamkiem obrotowym, co nie zmienia faktu że karabin działa na zasadzie odprowadzania gazów... więc nic aż tak innowacyjnego to nie jest. Chodzi mi o zasade, a nie konstrukcje zamka.

Masz racje, pocisk w fn obraca się o 90 stopni, ale żeby było śmieszniej taka egzotyczna konstrukcja się nie zacina... amonicja, fakt faktem ze jest specjalna, ale ważne że ogulnie dobrze się spisuje.

Inną sprawą jest że możemy polemizować jeszcze przez 30 postów nad wyższośćią jednego modelu nad drugim - dla mnie tam są poruwnywalne, zależy od zastosowania - ale faktem jest ze te konstrukcje choć tak dobre i uniwersalne są mało znazne...

btw: Z pewnością wiesz że Falloutowy Pancor Jackhammer też instnieje naprawde, tylko iż był troszke za duży(chodzi głównie o amonicje w bębnach... choć mogła spełniać role min...) aby weszedł na wypsażenie małych i mobilnych oddziałw specjalnych... a na regularnym polu bitwy się za bardzo nie sprawdzał...

A i CAWS istnieje na prawde... ale na 12 to on nie jest... ma takiego kopa i taka amunicje ze z leksza trojpociskowa serio zrobila by z rekami cos ciekawego:)

A i tak vinda [vindicator] rzadzi:P

la mnie najlepszą bronią jest Vindicator Minigun. Porównać do niego można Bozara i niewiele więcej (zabawki typu LSW są wyraźnie słabsze od Bozara). Vinda ma większy magazynek niż Bozar więc nie trzeba go tak często przeładowywać , dzięki pewnemu trickowi ammo do Vindy jest sporo łatwiejsza do zdobycia. I jest IMHO lepsza. Dmg mi wyszedł lepszy u Vindy (zresztą w praktyce Vindi serwował kryty za ponad 1000 ). Do tego Vindicator jak na miniguna wygląda bardzo ładnie i nowocześnie (inne mini są brzydkie). Z minigunem wygląda się niebezpiecznie

Nawet jeśli cokolwiek jest lepsze to ja i tak zostaję przy Vindzie <3

Używam jeszcze karabinu pulsacyjnego - łatwiej o ammo niż w przypadku gaussa. Poza tym coś do strzelania po oczach.
Marcusowi daję Turbo plasme.

btw: Ja miałem raz w F2 chyba z kilkanaście sztuk karabinu pulsacyjnego i Gasus rifelów... i to przez przypadek, wpadłem na random na pustyni, 3 fire geckosy i jaskinie, zabiłem geckosy, zapisałem gre i właże do jaskini... a tam... bandycie w Combat Armourach i uzbrojeni w Power Fisty, Pulsatior Rifle, turbo plasma rifle, LSW'y, G11E i Gasus Rifle!... kilka razy trafiły mi się takie jaskinie... ale było to chole**** trudno wybić na ok 15-20 poziomie i Power Armourze...

A ja powiem coś takiego na początek gry bardzo dobry jest rewolwer .44 :>

Głównie dzięki świetnej amunicji, i niewielkiemu kosztowi PA, po ulepszeniu także niewielkiemu kosztowi przeładowania. Aby zadać wysokie obrażenia z Vindicatora, trzeba mieć Wysoki skill Big Guns, bo tak samo jak w innych minigunach, jego siła leży nie w jakości, a w ilości . Wystarzcy około 200%, a obrażenia powinny być identyczne jak w bozarze. Co do karabinu Pulsacyjnego, to i tak trzeba zrobić te misje, więc na jedno wychodzi. I dodam ciekawostkę, otóż Floatery/Wisielce dostają po 5-10 punktów obrażeń od... YK32. Czy to nie dziwne?

taaa, floatery siecze sie z super sledge (zapomnialem o nim napisac! panienka z St: 6, w combat armorze z taaakim mlotkiem! to je bajer!:)) albo da bozza... i faktycznie maja koszmarne odpornosci... a na poczatek gry wole wlasnie bozara..:) tylko trzeba dojechac do ncr...

azrael -> jesli zerujesz na sklepach w sf i ncr (bazaar), to ammo do bozza jest duzo latwiejsze do zdobycia (doslownie na tony sie go defrauduje). a trick z mysterius strangerem (czy jak mu tam), ktory ktos (ty?) opisywal nie odpowiada mi bo lubie perki:) i i tak zawsze jest ich za malo...

do NCR? karawaną z redding, metodą save & load... ;]

Ja nigdy nie kupowałem amonicji do bozara... wolałem okradać karła na przedmiesciach ncr ;] miał z reuły po ponad 500 sztuk amonicji ;]

Niestety, amunicja waży swoje. Naszczęście mamy... Bagażnik! Otóż to, ta wspaniała, podręczna funkcja samochodu. Czy tylko mi się zdażyło, czy bagażnik jest zawsze tam, gdzie ja, bez reszty samochodu? A najlepszą bronią jest Alien Blaster, jednak z nieznanych powodów, takich jak zasięg (ups... ) go nie używam.

A ja bozara nigdy nie lubilem... i z Vindy duze obrazenia mialem przy skillu ókolo 130... Sila bozara lezy w amunicji, ktora zdecydawanie zbyt dobrze penetruje pancerze... i kto widzial snajperke strzelajaca seria? [bo bozar ze swoim zasiegiem uchodzilby wlasciwie za snajperke... zreszta wyglad ma wzorowany na przecudnej imho snajperce, szczegolnie gdy wyposazona jest w celownik termiczny - barretcie...:]]

swoją drogą szkoda że nie ma w fallu Berrety M82 ;] jak by sie tym po gałach przygżało.... uch...

Ta, zwłaszcza jak jedna osoba podsuneła mi sposób na bodaj 3 serie z bozaru w jednej turze .. .zaraz, zaraz, bozar ma bazowe zużywanie AP 5, czy 6?

Ja tam się przyznam bez bicua ze tyle gram w falla, ale niechciało mi się szwędać za alient blasterem, w f2...

szkoda że nie ma w fallu Berrety M82

nie ma? no to popatrz





to ze ma statsy z ksiezyca to inna sprawa

swoją drogą szkoda że nie ma w fallu Berrety M82 ;] jak by sie tym po gałach przygżało.... uch...

Ta... dali? nie dali, czmu? bo zamoast strzelać pojedyńczo i mieć magazynek na 10 naboi to strzla 15 pociskową serią

btw: W Falloucie nie nazwano broni po imieniu tyklo dlatego, aby nie truto du** twurcą o niewierne odwzorowanie broni, dlatego kałach nazywa się assult rilfe ;] itp

Assault rifle to ma byc kałach? Hmm.. Wygląda jakoś tak.. nijak... Nie powiedziałbym że to kałach, no ale może rzeczywiście takie był założenie... Taa... A thompsona nazwali Tommy Gun )) Ale it ak to był Thompson 'wojenny', nie sławetny-mafijny 1928 :\

Taa Assault Rifle to Kalach... w opisie broni [jak sie w inventory patrzy] pisze ze to AK bodajze 112...
A co do XL70E3 jest bardzo podobny do L85A1, swietnego karabinka szturmowego imho:)

ale w ft już jest to enfilded...

ale ja i tak sądze że najlepsza broń szturmowa to czołg, szkoda tylko że w ft tak słabe jest to działo i tak mało naboi...

to fakt. czolg w ft po prostu dobrze wyglada i niewiele wiecej
inna rzecz, ze gdyby mozna nim bylo wszedzie wjechac i nawalac z dziala, to gra stala by sie troche za prosta

ale w ft już jest to enfilded...

Dokladna nazwa tego karabinu:
Enfield SA-80: L85A1.
XL70E3 - tak sie nazywal wczesny prototyp SA-80
To jest L85A1Kliknij, aby zobaczyć załącznik,

to L85A2Kliknij, aby zobaczyć załącznik

A to natoamiast
Kliknij, aby zobaczyć załącznik
jest XL70E3

Nie ma to jak google:)

A czolg byl takie se - bo mozna go bylo uzywac tylko w jednej misji:)... A ze za potezny - to inna bajka:P [szkoda ze pojazdow nie mozna bylo wykorzystywac w innych misjach niz w tych w ktorych sie pojawialy:/]

Niby można nim było jeździć po pustyni... tak, na styk dało się nim wyjwchać z obszaru misji... ale i ak do niego cały team nie wchodził

hammer -> moja postac niby moze juz sobie 3 razy trzasnac z bozara/turę (i jeszcze sie uleczyc stimami - quick pockets). bazowy koszt AP-6. przeladowanie-2 AP. bazowe AP - 12 (2x action girl), do tego jet (raz lub 2 razy) - +2 AP za kazda bombe:), wiecej niz +4 nie wycisniesz:(. odtrutki na jet defrauduje sie w sf...

do tego rowniez kradne ale bardziej subtelnie. sprzedawcom z sf mozna krasc pieniadze, za ktore kupujemy sprzet (jesli ktos tego nie wie), zreszta z kurduplem tez chyba to dziala. a kradnie sie duzo latwiej niz bozary (przy skillu ~30% w jakichs 8/10 przypadkow sprzedawca nic nie kuma...)

6 bazowe, trait -1 czyli 5, perk -1 to 4, 3x4=12 AP. I tu jest piękno i prostota pomysłu, musisz mieć dwa Boozary, w dwuch rękach, i co drugą ture masz 3 serie... a co drugą musisz przeładować, Quick pockets pozwala przeładować wszytko kosztem 2 AP, a pozostałe Ci 2 dolicza do AC... Też o tym nie pomyślałem...

zle mnie zrozumiales (albo kiepsko to napisalem, na 1 wychodzi...) - myslalem o tym zeby nosic 2 bozary ale stwierdzilem ze nie bede sie bawic w jakiegos rzeznika z taka wielka spluwa w kazdej dloni... jak potrzebuje 3 serii to wale sobie 2x jet i wtedy mam 16 AP (3 serie w kazdej turze i jeszcze mozna spacerowac). w drugim reku mam super sledge ktorego bardzo lubie - z kosztem ataku 2 AP naparzam szybciej niz deathclaw z pazura...

dofaszeruj się jeszcze ciachami to będziesz miał 18 AP ;]

a gdzie mozna znalezc te ciastka? bo tylko o nich slyszalem... (a moze to ktorys z tych przedmiotow "do jedzenia" na ktore nie zwracam uwagi?) swoja droga to jet jeszcze polepsza percepcje wiec chyba wiecej sie obrazen z bozara zadaje... (bo jak juz dojdziesz do tych 12 AP to i tak masz trafienie wlasciwie zawsze na 95%, nie?

Nie nawidzę solucji!!! Leszcze chwalą się, że przechodzą najtrudniejsze gry szybciej odemnie. Ja się kurde wolę nacieszyc własnoręcznym rozgryzaniem problemów. Solucje to zaraza. Są dla frajerów nie potrafiących muśleć logicznie! Fallout 1,2 przeszedłem po kilka razy BEZ zakichanej solucji, więc jestem skory splunąć w tważ każdemu, kto z nich kożysta!!!
Kto jest ze mną, a kto przeciwko mnie?!!!

jestem skory splunąć w tważ każdemu, kto z nich kożysta!!!

slownik ortograficzny tez uznajesz za solucje?

generalnie to nie ten temat, ale jesli juz o tym mowa...

zgadzam sie, ze pierwsze przechodzenie gry w oparciu o solucje odbiera cala radoche, cala satysfakcje. mam na mysli granie "zgodnie ze scenariuszem" - tu zrob to, tu powiedz to itp. jesli ktos po prostu utknal gdzies i nie moze znalesc wyjscia, to inna sprawa, w koncu gra sie dla przyjemnosci. nie mam tez nic przeciwko wymianie doswiadczen pomiedzy weteranami , jaka odbywa sie w tym dziale

d666 -> ciacha tymczasowo dodaja 1 AP. slyszalem, ze sa 2, ale ja wiem tylko gdzie jest jedno - lezy na podlodze (wyglada jak pudelko) w pokoju obok magazynu (pelnego regalow i skrzynek, gdzie nie ma nic ciekawego) w SAD

Drugie jest w Madoc... w barze boda, dostaje się chyba od barmana, za "coś"?

Dobry, ile razy każdy mówi iż solcuje NIE są po to by według nich przejść całą gre, ale po to aby w razie zacięcia znaleść w nich rozwiązanie. Może w fallouta grałeś, ale gdybyś zaczoł grać w Morrowinda i miał znaleść jakąś jaskinie na północny wschód od miasta x i doszedł do moża 5 razy, zmieniłbyś zdanie...

Ja tam staram się nie chwalić, ale podyskutowć na kilka tematów... i co że preszłeś kilka razy gre sam? ja też, i duż osób na tym forum też, w koncu ktoś musiał najpierw coś odkryć żeby się informacjami dzielić...

azrael -> jesli zerujesz na sklepach w sf i ncr (bazaar), to ammo do bozza jest duzo latwiejsze do zdobycia (doslownie na tony sie go defrauduje). a trick z mysterius strangerem (czy jak mu tam), ktory ktos (ty?) opisywal nie odpowiada mi bo lubie perki:) i i tak zawsze jest ich za malo...

le musisz być w tych miastach a w przypadku ammo do Vindy możesz być w dowolnym miejscu na pustyni.
I z windy można 3 razy serią strzelić na 12 AP, bez posiadania drugiej w drugiej ręce [=

"zerujesz na sklepach" o_O
"defrauduje" o_O
Mozesz napisać o co chodzi?

"zerujesz na sklepach" o_O
"defrauduje" o_O
Mozesz napisać o co chodzi?

Co do ciasteczek, to chyba jest jeszcze jedno, jeżeli mamy int >4, dostać od takiego kolesia w czerwonym, nie pamiętam imienia, jak pomożemy mu ze szczurami w Modoc. Muszę to kiedyś wyprubować

defraudacja to tutaj akurat zle okreslenie ale mi sie podoba:). defraudacja oznacza najogolniej podbieranie pieniedzy ktore ktos nam powierzyl.

zerowanie na sklepach w scifi (no i defraudacja calej wreczanej sprzedawcy kasy, hehe:D) polega na tym ze kupujesz towar a potem zabierasz sprzedawcy szmal...

proponuje dorobic do tematu sonde co do najczesciej wykorzystywanej w walce umiejetnosci: small guns, HtH itp.

Oświadczam, że najlepszą bronią są pięści, mam nawet dowód!
Czterech na jednego, bez pancerza i medykamentów, a z pięściami wygrałem tę walkę!
To chyba o czyś świadczy, nie?

Oświadczam, że najlepszą bronią są pięści, mam nawet dowód!

zaprezentuj go na forum, moze i te łapki sobie kupię

A w ogóle to całkiem ciekawe dyskusja, pojawia sie tu czesto Bozar, faktycznie ma super obrazenia, ale osobisnie mialem z nim problemy, jest amunicjo-rzerny, bo tylko brust, pozatym czesto urywa komuś stojącemu za mną głowę  mimo to ze celuje zupełnie gdzie indziej, jednak czasem jest szansa rozwalic do trzech nieszczęsników . pozniej sa tez z nim problemy zeby kogos w APA zniszczyc, w mojej nastepnej grze chyba bede pompował w energy guns.

Dodam tylko, że ma amunicjęna 100 śrucin ;p No, i obrażenia zawsze te same zadaje a i jest troszkę gorsza od pistoletu gaussa, chociaż niewiele. No i Hammer za dużo razy kliknął w dodaj odpowiedź

LE BB Gun jest tylo w SAD, przy tym odmrożonym żołniwżu, z tego co pamiętam w NCR jest ta BB Gun.

Usp... skasowały mi się wszyskie moje posty ;] ale jest cytat, to może będzie ok.

BB Gun jest super obrazenia 3-3 ;]

Raz na jakiś czas trafia się u handlarza w namiocie. Szkoda że NPCe nie chcą jej używać 

A byłem przekonany że 3-3 ;]

Silincer ma racje, trzeba zmienić tylko preferencje w urzywaniu bronni, u mnie Casydy zawsze napażała z Gaususa...

Vlad, jak to nie? Przyrzekam na zwłoki Horrigana, że taki Vic, Cassidy czy Skynet będą z niej pruć... Tylko ustaw im preferencję broni na "Ranged" i zabierz Gaussa

Mozesz powiedzieć, kto jesj nie chciał używać? Każdy NPC, który ma klatki animacji dla strzelby i jako takie Small Guns jest zdolny do użycia tej broni.

A jak nie, to zainstaluj B-Team ;]

Hammer:BB Gun ma 1-3

najlepszom giwerom jest turbo plazma!!!!!!
nie ma to jak spalic ludzi... he he he
chyba ze podejdom blizej
wtedy uzywam rusznicy elektrycznej yukko cos tam czy jakos tak he heh e
fajnie im wlosy demba stajom he he he

Najlepszy jest kamień!
A poza tym Gauss, bo zawaliscie wyglada animacja kojfniecia, i Bozar, z tego samego powodu.

Hehe, ja kiedyś bawiłem się w rzucanie - wszystki punkty ładowałem do tego aż miałem 200% plus różne perki, nma poczatku kamyczki (wkurzało mnie tylko ich zbieranie), później granaty, skuteczne, ale niezbedne okazały się perki do dodatkowych 4 punktów akcji na chodzenie

Jaka jest wasza ULUBIONA.Nie najepsza tylko ULUBIONA.Ja bardzo lubie pałke.Wkładasz combat armor bierzesz pałe w łapy i jak to zoomowiec pałujesz demonstrantów.

W Fallout'cie 1 moja ulubiona byl .223 ten dzwiek wystrzalu jak z armaty

W Fallout'cie 2 XL70E3 to ze wzgledu na jej unikalnosc i problem ze zdobyciem

A w FT to tulipan Nie ma to jak zbita butelka Czujesz sie jak podczas bujki w barze

Jest już taki temat na forum - Najlepsza broń, czym najlepiej dyskutować... A skoro najlepsza to wiadomo, że będzie też ulubiona - zgodnie z prawami logiki.

Posty dołączam do tamtego a cinek708 z racji tego, że dziś niedziela dostaje małe upomnienie

No a myśle k***a gdzie mi temat wcieło.I nie zawsze najlepsza musi znaczyć ulubiona broń.W fallu 2 lubie wyglądać jak zoomowiec ale walcze zawsze gaussem .

No a myśle k***a (...)

lubie wyglądać jak zoomowiec (...)

Bezcenne.

Może to, że po ludziach *myślących* zwykłem spodziewać się pewnego minimum kultury.

I co ma znaczyć ten bezsensowny post? Który to już?

Panowie - proszę do tematu, bo w przeciwnym razie polecą łorny. Powyższy post jest ostatnim w tego typu dyskusjach i proszę by następne były bardziej do rzeczy.

Może to, że po ludziach *myślących* zwykłem spodziewać się pewnego minimum kultury.
38.

PS. Czy dzielisz coś oprócz awatara z PredatooRem z poprzedniej strony?

Nie dziele nic z PredatooRem.

Macie takie same awatary z galerii:

Silencer nic Tobie nie sugeruje, a faktycznie przydałoby się pisać posty bez wulgaryzmów.

To była ostatnia prośba - aby pisać w temacie. następne posty w dyskusji nie na temat będą kasowane.

Sry squnok już nie będe Według mnie najlepszą bronią w fallout2 jest gauss rifle.Poprostu wymiata

Temat ten jest omawiany w „Bozar” i są tam znacznie ciekawsze posty niż tu. Można by ten temat zamknąć, bo nie wnosi niczego nowego ponad to co zostało powiedziane w „Bozar” a jest nawet to prawie sam spam.

PS: Gdyby ktoś nie wiedział to temat „Bozar” omawia właśnie czy Bozar jest najlepszy, a jest i sporo wypowiedzi przeciw niemu i za innymi Brońmi, więc jest to dokładnie to samo co tu, a nawet więcej.

Temat ten jest omawiany w „Bozar” i są tam znacznie ciekawsze posty niż tu.

Pogląd mocno kontrowersyjny....

Można by ten temat zamknąć, bo nie wnosi niczego nowego ponad to co zostało powiedziane w „Bozar” a jest nawet to prawie sam spam.

Zauważ że ten temat został założony rok temu, więc to temat o Bozarze można uznać za spam.

PS: Gdyby ktoś nie wiedział to temat „Bozar” omawia właśnie czy Bozar jest najlepszy, a jest i sporo wypowiedzi przeciw niemu i za innymi Brońmi, więc jest to dokładnie to samo co tu, a nawet więcej.

Zatem postujący wyszli poza ramy tematu i jako tacy powinni zostać ukarani za wypowiadanie się w niewłaściwych topicach. Nie no ....tak sobie tylko żartuję ale post Rezro trochę mnie zirytował.

Żeby nie był kompletny OT to może rzucę swój typ, choć się pewnie powtórzę bo jeśli mnie pamięć nie myli jest tu juz mój wpis. Za najlepszą broń palną (o ile można użyć tego słowa w stosunku do tej broni ) uważam wiatrówkę LE. Ma niskie wymagania co do siły, oferuje 40%bonus do umiejętności SG, zadaje przyzwoite obrażenia i jest przede wszystkim szybka. Dobrze 'skrojona' postać z tą bronią jest niepokonana . Można ją stosunkowo szybko zdobyć i cieszyć się jej skutecznością przez większość gry czego nie można powiedzieć o Gaussach, Bozarach i karabinach pulsacyjnych.

Wszystko mieści się w ramach, bo udowodnienie że coś jest lepsze, jest odpowiedzią że Bozer nie jest najlepszy, czyli wszystko jest w zgodzie z tematem. Jak widać omawianie czy coś (Tu Bozar) jest najlepsze, jest równoznaczne z omawianiem co rzeczywiście jest najlepsze (Tu rzeczywiście najlepsza broń). Spam to nie jest, bo jak na razie są tacy co mają wątpliwości i tacy co je rozwiewają. Często są nawet rozwinięte wywody. W tym topiku to całą filozofia skraca się do: Bozar jest the Best, a według mnie Gauss jest najlepszy, a to właśnie jest spam, bo są to krótkie i nic nie wnoszące posty.

Pora na moderatora

Rezro >>> jak ktoś będzie pisał, że "bozar jest debest" i ograniczy się tylko do tego, to zostanie odpowiednio "nagrodzony" - w myśl zasady, ze takie posty to nie wali sobie na forum Diablo ale nie tutaj (koledzy z działu poświęconego Diablo pewnie mi wybaczą, że do nich kieruję spamerów )

A osobny temat poświęcony wadom i zaletom Bozara, jest założony i otwarty właśnie po to aby zgodnie z kulturą forumowej wypowiedzi, poruszać wszelkie kontrowersje związane z tą bronią.

Tam - kadzimy albo przywalamy Bozarowi. W końcu i tytuł tamtego tematu jest ataki a nie inny.

Tu - opisujemy cechy innych broni, którymi lubimy się posługiwać. Można tez tu pisac o Bozarze - ale w samych superlatywach. Bo temat ten w końcu jest po to aby się wypowiedzieć o najlepszych broniach.

A co do spamu - no to fakt - cinek708 za posta:

Według mnie najlepszą bronią w fallout2 jest gauss rifle.Poprostu wymiata

dostaje publiczne upomnienie i prośbę by się bardziej konkretnie wypowiadał

Na początek przeczytaj pierwszego posta w temacie "Bozar..." a w szczególności uwagę Squonka która precyzuje o czym należy się wypowiadać w tamtym topicu. Jasno z niej wynika że dywagacje na temat innych broni niż Bozar są tam nie na miejscu czyli możesz sobie porównywać młot z Bozarem ale nie wypada dyskutować czy Powerfist jest lepszy od Supersledga czy nie, dla tego typu rozważań został stworzony właśnie ten temat. Może dla Ciebie wyznacznikiem jakości broni jest właśnie ta tytułowa pukawka ale zapewniam Cię że nie wszyscy tak myślą.
Jeśli chodzi o długość i jakość postów....cóż, jak mawiał Mickiewicz "Jacy użytkownicy , takie forum.." a że czytam posty na bieżąco to uważam że szukasz źdźbła w oku bliźniego.
Generalnie uważam że Twój postulat zamknięcia tematu był zdecydowanie krzywdzący co zresztą spowodowało moją reakcję. Wszyscy żeglujemy po nieskończonym oceanie cierpliwości moderatora i jeśli on przez rok nie zauważył że temat jest do bani to znaczy że przynajmniej jest w porządku.

Dobra nie istotne i nie ma się o co kłócić, ale proszę nie wmawiaj mi czegoś czego nie zrobiłem tekst „Bozar is The best” nie jest moją wypowiedzią, ale przykładem czegoś nagminnego w tym topicu czyli spamu, czego nie znoszę i właśnie tym przykładem to naznaczałem, więc co ma moderator do rzeczy? Jak chcecie sobie tan temat to miejcie, ale zdania niezmiennie i na tym koniec! Nie ciągnijmy już tej rozmowy, na tym koniec! Piszcie sobie ten spam, ja umywam ręce!

Nie wiem czy to dobre miejsce na chwalenie AMUNICJI.

Moim skromnym zdaniem - niezależnie od użytej strzelby(najlepiej jak strzela serią lub podwójnie) - prawie niezastąpione są w FT na ROBOTY(!):

Pociski EMP kal. 12 (12 ga. EMP Shells) - to takie żółte.

Wystarcza często jeden podwójny strzał!

Nie wżą zbyt wiele i wystarcza jeden zwiadowca lub szturmowiec żeby skończyć misję. A reszta czeka spokojnie i ewentualnie pomaga przy trudniejszym wrogu(Behemot).

No racja Tylko często trzeba zmarnować wiecej niż tylko podwójny strzał :/ wogóle lepiej jakby cały czas wchodziły tylko krytyki

Dla mnie najlepszą bronią były i są karabiny i pistolety plazmowe. Nie ma to jak widok rozpływającego się przeciwnika...

Najfajniejsza animacja krytyka jest miotacz ognia. To byłaby dobra broń, gdyby uwzględnić palenie się przeciwnika i stopniowe odbieranie energii. A tak, to malutko punktów obrażeń, ciężkie to a i butle sporo ważą. Szkoda, bo to mogłaby być fajna broń.

Kolego ;] ta bron tak czy inaczej jest fajna ;] 1 raz jak zagralem w Falla i zobaczylem miotacza ;] odrazu sie zakochalem;] chodizlem po pustkowiu i szukalem okazji do walki ;] zamiast medykamentow nosilem paliwo ;] i tak mi zostalo ze nawet w FT w bagazniku trzymam sobie w razie W miotacz i paliwo ;]

gdyby uwzględnić palenie się przeciwnika i stopniowe odbieranie energii.

To wtedy bylo by bardziej realne i zabojcze ;] ale wiesz miotaczem czesciej masz krytyki nie ?

Dla mnie miotacz ognia był zbyt kłopotliwy. Paliwo było tak ciężkie że nie mogłem zabierać zbyt wiele rzeczy ze sobą. Zresztą i tak rzadko kiedy go używałem. Kilka strzałów z karabinu plazmowego załatwiało sprawę.

no to jest jego minusem ale co kto woli
jesli wiesz co dokladnie zabrac ze soba na dana misje lub zeby przezyc podroz po pustkowiu to miotacz tez wezmiesz
A ja mam sentyment do tej broni i tyle.

Nie wiem dlaczego, ale zawsze moja postać podróżowała samotnie i brała tylko to co było najpotrzebniejsze: karabin plazmowy a później to cudo z bractwa ( to chyba było pulse rifle) plus 2000 pocisków do bozara i sam bozar oczywiście, ot tak jakbym wpadła na stadko szponów śmierci. Stimpaków prawie wcale nie używałem.

Wiele czasu szukałem, ale nigdzie nie mogłem znaleźć Alien blastera. Miał być w jakimś random encounterze, ale nigdy mi nie wypadł. Jaka jest ta broń??

Elo.Najlepsza broń to wg. mnie gauss rifle.Jak walnołem żołnieżowi enclawy w oko to "™TYLKO"™ 3k go pojechałem.Też myśle że mało ale nie mam na to ssa

No i niby wszystko wydaje się być w porzaku z tą różnicą, że jest na odwrót Użytkownik dostaje łorna za naruszenie regulaminu punkt 4.1.

Squonk

Ja najbardziej lubię postrzelać sobie z Gaussa, na niezłego kopa, dużo amunicji w magazynku jak na snajperkę, zasięg cudowny i fajne odgłosy

W Fallout'cie 1 moja ulubiona byl .223 ten dzwiek wystrzalu jak z armaty

W Fallout'cie 2 XL70E3 to ze wzgledu na jej unikalnosc i problem ze zdobyciem

A w FT to tulipan Nie ma to jak zbita butelka Czujesz sie jak podczas bujki w barze

sorry wiem że to nie na temat ale jak już jest okazja to chciałbym się spytać gdzie zdobyć XL70E3 ?

No i Gauss fajnie wyrywa kawał mięcha z korpusu przeciwnika

Ja oprócz bozara polubiłem ostatnio YK-42B bardzo przyjemna zabawka tylko jest 1 minus fanty "wypadające" z przeciwników trzeba przeważnie wybierać z popiołów albo zbierać z ziemi. Ale broń mi się naprawdę podoba !!!!:D

Mam dość już tej gadaniny. Ale jeśli ktoś mówi o czymś poza Lamerskim Bozarem i Boskim M72 to jestem za!

PS: Cy wiecie że Słynny Bozar istnieje naprawdę! Jest to Beretta M82 (Przeszukajcie temat wstecz a znajdziecie rysunki). Jedyny szkopuł w tym że jest to Karabin Wyborowy .50 cala. Czyli Bozar to Bug go zrobili z niego KM'a, choć opis o dziwo jest poprawny:
"The ultimate refinement of the sniper's art. Although, somewhat finicky and prone to jamming if not kept scrupulously clean, the big weapon's accuracy more than makes up for its extra maintenance requirements" (jest to opis snajperki gdyby ktoś nie zgadł).
PS2: Do tłumaczenia na 13'tym Schronie: Nie jest to: "Najdoskonalsze rozwinięcie idei strzelania precyzyjnego." jak przetłumaczyliście, a dosłownie: "Najdoskonalsze rozwinięcie sztuki Snajperskiej", bo słowo "Snajper" tyczy się tylko strzelania wyborowego.

Fajnie by było gdyby bozar był snajperką ... swoją drogą ciekawe czy by miał zbliżony dmg do np. YK 42B ...