Dla kogoś kto grał w Fallouta 1 bezapelacyjnie Kawiarnia Rozwianych Marzeń, chodzi tu o niespełnione marzenia bohaterów z pierwszej części gry. A w rolach głównych występują:
Młodziutka Tandi, Ghul Set, model białego bohatera gry, model czarnoskórego bohatera gry, model białej bohaterki gry oraz model rudowłosej bohaterki gry a to wszystko w scenerii kawiarenki (fragment jednej z lokacji z pierwszej części)
Wszyscy mają zabójcze teksty:
Tandi:- Cześć! Jesteś potomkiem bohatera jedynki Fallouta? Łał! Jestem Tandi! Witaj!
- Przepraszam, że nie miałam lepszych umiejętności bojowych w jedynce Fallouta. Chyba nie na wiele się przydałam.
- Słuchaj... czy ty i Tycho nadal jesteście w kontakcie?
- Ian? chyba jest gdzieś w Falloucie 2. Może w opactwie?
- Nie chciałam tego tak po prostu pokazać po sobie, ale twój dziadek był bardzo milutki [wzdycha]
- Tak naprawdę, to podobno i *ja* jestem gdzieś w Falloucie 2. Jednak nie chcę iść siebie poszukać... Mogło by to nas obydwie przestraszyć na amen. (tutaj chyba nawiązanie do powrotu do przyszłości)
- Przyłączyłam się do ciebie, ale czekałam, aż pojawi się tu mój tata, Aradesh. Miał dołaczyć do mnie kilka wersji temu.
Model białego bohatera gry: (obok niego pies, prawdopodobnie Dogmeat, ale opis mówi co innego)
- Wychodziłem ze skóry, żeby to psisko dotrwało do końca Fallout 1, ale pod koniec nie było łatwo.
- Był taki gracz, Vince DeNardo, który wreszcie znalazł sposób.
- Zamykał psa w pomieszczeniu z polem siłowym na każdym poziomie, żeby nie stała mu się krzywda.
- Możecie mi wierzyć, nie było to łatwe zadanie.
- Ale chyba w końcu mu się to udało!
- Uwielbiam tego kundla. Szkoda, że nie mógł wystąpić w animacji końcowej.
- Ian stanowił większe zagrożenie dla mnie niż dla naszych przeciwników. mam nadzieję, że gość kopną już w kalendarz.
Model rudowłosej bohaterki: (charakterystyczna, występowała w F1 tylko w Krypcie 13)
- Rudzielce są tysiąc razy bardziej interesujące.
- Zamiast tego wybrali tę czarnowłosą puszczalską. Jak mogli!
- Ta czarnowłosa dostała robotę tylko dlatego, że przespała się z *wszystkimi* grafikami z zespołu.
- I z szefem projekt. Chłopami tak łatwo manipulować. Pokaż im trochę ciała, a zaczną ci jeść z ręki.
- No i skończyłam jako "statysta-BN" w Krypcie 13. Chryste to był dopiero koszmar.
Model czarnoskórego bohatera gry:- Za każdym razem, kiedy już myślisz, że do czegoś doszedłeś, jakiś białas zmienia reguły gry.
- Po prostu powiedzieli, że mają "za dużo animacji". "Za dużo klatek" - to powiedzieli.
- Ale ja jestem czarny! Łapiesz już, o co biega?
Model białej bohaterki gry:- Nigdy tego nie mówiłam, ale w Fallout 1 Ian często... gapił się na mnie tak jakoś dziwnie.
- Chciałam nawet porozmawiać o tym z projektantami, ale doszłam do wniosku, że dopóki Ian nie weźmie się do obmacywania nie będę robić awantury.
- Ian był całkiem przystojny tylko mógłby zrobić coś z ta swoją fryzurą.
- Kiedyś prowadził mnie jeden z tych "skradających się graczy.
- Bez przerwy próbował kogoś okradać... i udawało mu się. Z REGUŁY.
- Nigdy w życiu nie widziałam, żeby ktoś tak często zapisywał i odczytywał gry. Mówię wam, miałam tego serdecznie dość.
Set też tam coś gadał, ale to już było mniej ciekawe