Mam problem mam w drużynie sogga,psa,virgila i magnusa więc na początku miałem u nich nastawienie 70-50 w zależności od członka ale kiedy robiłem zadanie z klanem czarnej góry nagle ich nastawienie spadłó do 35-50 od czego to zależy i jak moge je powiększyć aha mam 24 pkt w dobrą strone prosze o pomoc.
Jeśli dobrze pamiętam to tylko Mangus z tej gromadki może odejść.
Więc nie masz co się przejmować

Inna kwestia jeśli dobrze pamiętam, a grałem dawno to mozna było dawać jakieś przedmioty członkom drużyny by poprawic ich nastawienie. Poza tym popraw swą urodę i chyba charyzmę. Napewno poprawa urody poskutkuje
Być może po drodze użyłeś jakiejś broni "masowego rażenia" i ktoś z Twojej drużyny dostał przez przypadek.
Być może po drodze zabiłeś jakąś istote z charakterem dodatnim (są takie motywy, zabijam przestraszonych łupieżców a tu Magnus wyjeżdża "Hej nie rozumiem czemu atakujemy tych porządnych łebków, bla bla bla"[to tylko w przypadku Magnusa jeśli chodzi konkretnie o Twój team])
Być może po drodze dostałeś krytyka, bądź sam spudłowałeś i masz teraz blizne (-1 do urody) im mniejsza uroda, tym negatywniejsza reakcja.
Być może kazałeś komuś z drużyny zbyt długo czekać.

Dokładnie obserwuj swoje ruchy, często kontroluj poziom reakcji u swoich kompanów to w końcu wpadniesz na to, co powoduje owy spadek.

Gdyby któryś z Twoich kompanów był już w fazie niechęci, to:
Magnus - tabaka
Sogg - wino
Virgil - słowny wyraz pokory.

Co do psa, nie wiem jak u Was ale u mnie jest taki motyw, że moge celowo nawalać w psa, jego poziom nienawiści będzie osiągał już -1000, a i tak będzie w mojej drużynie

Inne sposoby na przywrócenie reakcji to:
- wskrześ kompana, gdy jakieś monstrum go uśmierci (reakcja wzrasta o ile pamiętam do 70 - uprzejmość)
- jak już jesteś desperado to zmarnuj 1 punkt losu na przywrócenie reakcji.

No i chyba tyle.
Ha!Ja miałem podobny problem...Również wykonywałem zadanie z Klanem Czarnej Góry,ale reakcja towarzyszy było troszkę niższa i...po walce z łupieżcami Sogg Kuffel i Magnus odłączyli się od drużyny.... Cos mi się zdaje,że to coś w stylu czegoś co się nazywa Bug. .

Bo to troszkę dziwne,że po zwykłej walce reakcja towarzyszy tak spada...W tej samej lokacji....Przy tej samej misji...

EDIT:Przypomniało mi się teraz....Grałem w Arcanum ok.5 razy i tylko raz Magnus doszedł ze mną aż do Czarnej Góry ...I właśnie wtedy to sie stało.
Coś mi sie zdaje,że ten Magnus przynosi pecha...
Hmm łupieżcy mają to do siebie, że często nagle przerywają walkę i tak jakby ich reakcja zmienia się. Być może jeśli wtedy kontynuujemy walkę, nasz charakter spada, a co się za tym wiąże reakcja Magnusa na naszą osobę.
Pewnego razu dałem zabić Virgila (dając mu tylko raz miksturkę) po to by sprawdzić nowo opanowany czar Wskrzeszenie. Przed śmiercią był do mnie nastawiony 87, a po śmierci i ożywieniu 62 ...

Co wersja to inne problemy
Hmm sądzę, że wskrzeszenie automatycznie zmienia reakcje followera na 60 - 70.
U mnie zawsze do 70 i nawet jak ma więcej to ten czyn redukuje to do tego progu.

Apropos followersów to odkryłem coś ciekawego.
Gdy followers odejdzie od Ciebie to nie wszystko stracone, ja musiałem zmienić charakter na - by przyłączyć Vollingera - Magnus odszedł.
Zostawiłem go w Czarnokorzeniu, po jakimś czasie spowrotem osiągnąłem charakter 25 (Vollinger wciąż ze mną był. Sądzę, że to jest uzależnione od charakteru danego followersa, np. Magnus charakter +25 odchodzi, gdy osiągniemy charakter - 25 itd.)
Troche pobłąkałem się po Arcanum, przechodze przez Tarant, a tu Magnus sterczy goły (nie zostawiłem mu pancerza ) pod firmą Schuylerów [czy jak to się tam pisało] no i go przyłączyłem.

Pozdro

Ps. Sorry za chaotyke postu ale jak wracam z ostrego meczu to mi się ręce trzęsą i nie mogę zebrać myśli
Eee,... do mnie Wolinger przyłączył się mimo tego, że miałem dobry charakter . Wystarczyło, że miałem miejsce w drużynie i nie musiałem pozbywac się Magnusa. Zapewniam, że nie miałem 20 charyzmy, (wtedy każdy się dołącza ).
Podczas gry kilkakrotnie spadło mi nastawienie wśród towarzyszy. Działo się tak, gdy zaaatakowałem wrogów, którzy mnie nie zuważyli i byli jeszcze neutralni. Ale od czego ma sie qiuck load-a .
Jes taki bug w grze, że jeśli w czasie walki turowej zamachniesz się na członka drużyny i stanie się wrogi, to trzeba mu wydać komendę "wycofaj się z walki" potem odłączyć i pogadać - reakcja powinna wrócić do 50. Nie pamiętam jak to się robi dokładnie - sam kiedyś przypadkiem uderzyłem Czukkę - wiecie tego ogra co chroni gatesa - (można go przyłączyć) - potem jakoś przez pomyłkę reakcja z 32 wróciła na 50...
Walek:
Jak ci spadła akurat o 20, to może miałeś najpierw na sobie podomkę(+20 reakcji), a potem ją zdjąłeś?
A ja mam takie pytanie jaki trzeba mieć poziom lub co trzeba zrobić by przyłączyć Torian Kela. Zaraz po opuszczeniu Zamglonych wzgórz udałem się do Ashbury po psa a potem do świątyni, wykonałem zadanie dla Toriana, ma on już ciało, opowiedział mi wszystko co do opowiedzenia miał. Gdy proponuje przyłączenie się do mnie mówi że za mało bitew stoczyłem i żebym wrócił jak stoczę ich więcej. Dodam że mam około 13 poziom i zły charakter(wziąłem życiorys "pakt z demonem" a ponad to mam trochę jeszcze na minusie). Przyznam się szczerze że w Arcanum gram nie pierwszy raz ale po raz pierwszy złą postacią i chciałem od razu przyłączyć Toriana.

Swoją drogą mam mały problem z Soogiem, dałem mu wino, jednak jego nastawienie do mnie nic nie podrosło. Naturalnie przez "dałem" mam na myśli wszedłem w ekwipunek, przeciągnąłem wino na tą "rączkę" by go użyć i kliknąłem na Sooga, mimo to nastawienie pozostało bez zmian. Czy trzeba może więcej tych win czy może robię coś źle? Pytam bo po raz pierwszy mam z tym problem.
Z tym wymaganym poziomem jest tak - musimy być wyższy bądź równy w stosunku do postaci, którą chcesz przyłączyć.

Wino itp. zadziałają tylko jeśli follower darzy Cie skrajną podejrzliwością, bądź niechęcią, wtedy dajesz Soggowi flaszkę poprzez rozmowę (pojawi się taka opcja dialogowa)

Uwaga, odkryłem ciekawy patent, który zaoszczędzi Wam czasu i pieniędzy.

Jeśli dany towarzysz obrazi się na nas, to zanim damy mu rzecz jaką porząda, przekazujemy ją np. Virgilowi. Następnie zagadujemy do obrażonego, opcja dialogowa z daniem przedmiotu jest, ale zostaje on u Virgila - nie wyczerpuje się!