Uważam, że Nekromanta wcale nie musi kompletować żadnego zestawu, nie musi szukać unikatów. Może nawet biegać nago i walić wroga z piąchy ze swoimi szkieletami i golemami. Odpowiednia klątwa (zwłaszcza zwiększenie obrażeń i zniedołężnienie) i umarlaki wykończą nawet trudniejszych przeciwników. Nie dziwię się tym, którzy wyszukują dziwne bronie dla Necro, np. topory, kosy i oburęczne miecze. Nekro może sobie na to pozwolić z taką armią pomocników - 8 szkieletonów + golem (może być gliniany - twardy i spowalnia) + 8 magów wykończy każdego leszcza typu Andariel, Duriel czy Mefisto, a Bohater zbiera tylko itemy... Zwierzątka druida są słabe i nieliczne, nie umywają się do sił Nekromanty. Zniedołężnienie + spowalnianie od golema + zamrożenie od zimnych magów + np. Topór Fechmara (zamrożenie +3) i świat się kończy... oczywiście dla wrogów.
Co wy na to?