Mam małe pytanko jakie obrażenia mieczem są lepsze i dlaczego
15-25 czy 5-20 ??
15-25 znaczy, że miecz minimalnie zada 15 pkt. obrazeń, a maksymalnie 25. 5-20 tak samo, ale zada od min.5 do maks.20. Policz sobie, co jest lepsze
P.S: Mam wrażenie że to jakaś prowokacja i robię z siebie frajera, ale cóż...
Dzięki aha to nie jest żadna prowokacja i nie robisz z siebie frajera Przynajmniej ja tak myśle
Jeśli już jest gadka o "lepszości" broni to ważną rzeczą jest też jej szybkość. Jeśli ten miecz z obrażeniami od 5 do 20 ma znacznie więcej szybkości to będzie zwykle bardziej morderczy od tego drugiego.
Jeśli już jest gadka o "lepszości" broni to ważną rzeczą jest też jej szybkość. Jeśli ten miecz z obrażeniami od 5 do 20 ma znacznie więcej szybkości to będzie zwykle bardziej morderczy od tego drugiego.


Zgadza się. Najlepszy pod względem szybkości i nie najgorszych obrażeń jest Wyważony miecz. Aby go zdobyć, musisz się wyszkolić do drugiego poziomu w kowalstwie i mieć odpowiednie składniki. Z czasem będziesz mógł ulepszyć go do miecza miotającego piorunami (bez potrzeby ładowania!) ale nie będzie on już taki szybki.
Heh, ja z wyważonym mieczem całą grę chodziłem
Zgadza się. Najlepszy pod względem szybkości i nie najgorszych obrażeń jest Wyważony miecz. ....

A co sądzicie o mieczu powietrza ma spore obrazenia(5-20) i jest szybki czy jest lepszy od wywazonego miecza?
ehhh.. zależy czy grasz magiem czy technologiem....
Gram wojownikiem ani to ani to tylko same mieczyki a wlasciwie gralem teraz gram magiem(50 level) i technologiem (38 level)
Jak zauważył przedmówca, ważne jest, czy jest się magiem, czy technologiem, ponieważ używanie broni technologicznej przez maga skutkuje (zależnym od poziomu magii jaką ten dysponuje) poziomem szansy na krytyczną porażkę... a krytyczne porażki potrafią być nieprzyjemne.
Ja tam gram 100% technologiem i od czasu kiedy zrobilem wywazony miecz caly czas go uzywam. Wedlug mnie rewelacja
P.S. warto na poczatku zainwestowac troche w sile jesli gra sie technologiem. To zdecydowanie ulatwia gre na poczatku, zreszta pozniej tez
mały offtop:) Eh... myślałem że ten temat, będzie krótki... ja już książke zrobiłem o tym... mam do niej w esteregu dopisywac nowe posty ??

A próbował ktoś grać postacią co specializowała się w broni rzucanej?
Powiem tak, naprawdę ciekawie się gra. Bo po primo obrażenia DEKAPITATOREM w późniejszej fazie rozgryfki są na poziomie, po drugie broń działa na odległość, po trzecie nie kończy się nam amunicja w najmniej spodziewanym momencie
A i owszem....Niziołek plus gwiazda Azrama plus dwa pierścienie hazardu plus naszyjnik szczęścia plus celowanie w głowę równa się masa krytyków.
Ewentualnie można walczyć Gwiazdą Spętania Duszy jeśli się ma siłę woli na 20. Dokładamy do tego jeszcze czary ze szkoły czasu i odechciewa się grać bo wszyscy padają zanim zdołają podejść

Na upartego Dekapitator można zdobyć na początku gry przyjmując zadanie mistrzyni rzucania trzeba tylko kupić powrotny zwój teleportacyjny bo jeden można „pożyczyć”
co to jest DEKAPITATOR? pytam z ciekawosci. od niedawna gram....
Obejrzyj sobie na stronce www.arcanum.phx.pl w dziale broni rzucanych.
A próbował ktoś grać postacią co specializowała się w broni rzucanej?



Hah, akurat moja postać w tym momencie jest mistrzem rzucania. Na poszukiwaniu Gwiazdy Azrama wyruszyłem z 15 lvl'em. Do K'na T'ha dostałem się zwojem teleportacji, przy okazji pokręciłem się po lasach, odnalazłem Quintarre itd.
No i zdobyłem także Dekapitator. Wróciłem sobie Przełęczą Hardina (skorzystałem ze współrzędnych z AW).
Ogólnie na 15 poziomie ciąłem wszystko i wszystkich, dodałem sobie jeden punkt do czarnej nekromancji. Rozwijam teraz siłe woli. Walcze oczywiście dekapitatorem, lecz ma on strasznie mały zasięg, więc służy on do "dokańczania"dzieła. Wszystkich szarżujących na mnie wrogów atakują moi towarzysze, a ja rzucam klątwyi granaty.

Reasumując, postacią rzucającą gra się bardzo wygodnie, i już nawet na niższych levelach stanowimy poważne zagrożenie.
Ja powiem tak: jesli zainwestujemy na poczatku troche w sile to na niskich levelach tez nie ma raczej zadnych problemow. Od poczatku gry uzywam tylko mieczy i spokojnie daje sobie rade, towarzyszy mam dwoch ( + pies) Wlasciwie to mam ich tylko dla picu bo sam doskonale daje sobie rade. Zaden przeciwnik nie byl dla mnie raczej wymagajacy...