Bor@Jul 11 2005, 09:29 AM
Jesli taki temat juz byl to prosze go wykasowac za jakis czas, ok?
mam pytanie odnosne opanowanu sytuacji. przeszedlem arcanum 2 razy a nie znalazlem jeszcze takiego sposobu. czy np. jak kogos zaatakuje (jakiegos niewinnego kolesia) to czy istnieje sposob na nie zabicie go, pogodzenie sie i rozejscie do domow? jakis czar, umiejetnosc? cos aby przerwac walke? probowalem zabic a pozniej wskrzesic ale to nic nie daje. kolo po ozywieniu znowu sie na mnie rzuca. zna ktos jakis sposob?
smyku20Jul 11 2005, 10:14 AM
moze, ozywic, rzucic kontrole umyslu, rzucic dwimerytowa tarcze i wywalic z druzyny?
MrocznyKaniulJul 11 2005, 12:00 PM
To będzie w dalszym ciągu czuł do nas nienawiść - ale nie będzie nas atakował

Niestety chyba nie ma żadnego sposobu.
smyku20Jul 11 2005, 06:20 PM
w sumie to tez bym sie wkur**ł jakby mnie ktoś zabił=)
Bor@Jul 12 2005, 11:29 AM
moze, ozywic, rzucic kontrole umyslu, rzucic dwimerytowa tarcze i wywalic z druzyny?
czy ten sposob dziala tak, iz npc czuje do nas nienawisc ale nas nie atakuje i mozna z nim pogadac?
MrocznyKaniulJul 12 2005, 02:40 PM
Mozna mu bedzie tylko wydawac rozkazy nic wiecej.
Bor@Jul 14 2005, 11:01 AM
to troche nedznie. a czy mozna w arcanum stworzyc moda bodajze z zakleciem ktore by dawalo taka mozliwosc. mysle ze sie da. modowalem juz do wielu gier (morrowind, gothic, fallout 2, serii delta force itd.) i w cRPG zawsze mozna bylo cos wymyslec.
Nicolas CageOct 30 2005, 03:40 PM
można też użyć 1 punkta losu na "dobrą reakcje" czy jakoś tak
lisekNov 4 2005, 07:26 PM
można też użyć 1 punkta losu na "dobrą reakcje" czy jakoś tak
no tak można to użyć ale to chyba dalej nie zmieni tego,że postać będzie czuła do nas nienawiść...nic dziwnego w konću niecodziennie się zdaża,żę ktoś umrze,gryzie już sobie spokojnie ziemię,a tu nagle ktoś mu zaczyna zakłócać spokój i go ożywia,a przywołany biedak nawet nie może sobie pogadać
InfantrymanNov 28 2005, 04:53 PM
zmieni. Można tez próbować rzucić na niego urok, ale to tylko o 20 powyższy nastawienie. Albo nałożyć podomkę to będzie już neutralny. Chociaż pewności 100% nie mam, bo atakujący chyba zawsze muszą mieć 0 i nie wiem czy te reguły się po wskrzeszeniu i kontroli umysłu zmieniają. A zresztą... to nie simsy co Cię obchodzi, czy ktoś żyje lub nie w grze, lub czy liczba symbolizująca nastawienie to 100, czy 0, gdy postać ta jest już i tak do niczego. A jeżeli przypadkiem zaatakowałeś kogo nie trzeba... to load

.
CEZARNov 29 2005, 02:07 PM
To chyba nie zadziała Infantymanie, jak ktoś czuje do ciebie nienawiść żadne podamki, uroki i inne cudawianki nie działają. Dobrej reakcji też nie wywołasz, bo z wrogiem nie da się pogadać. Chyba.