kiedys na starym forum byl taki topic, zaczety bodajze przez Cezara, ktory napisal, iz Kerghana mozna przekonac o tym, ze jego plany nie maja szansy na powodzenie, i ze Cezar dokonal tego czynu . ja do tego stworzylem sobie specjalnie 'wypieszczona' postac, jej poczatki mogliscie zobaczyc na screenie z instrukcji do niwelatora. skonczylem na 80 levelu, dalem max w urode, charyzme, perswazje (master) oraz inteligencje. doszedlem do kerghana, zalozylem garniturek (reakcja - 170 zachwyt ) i zaczalem z nim gadac, probowalem mu wyperswadowac jego plan, aczkolwiek mimo wielu prob zawsze konczylo sie na : jestes ze mna, albo przeciwko mnie. czy mozesz, Cezarze (uzywajac zapomnianej formy wolacza ) powiedziec mi (a takze innym Forumowiczom) co dokladnie powiedziales Kerghanowi? absolutnie nie chodzi mi tu o podawanie dokladnych opcji dialogowych, po prostu napisz jaki byl ogolny sens Twoich wypowiedzi do Kerghana .

PS. ups pomylilem sie w nazwie topicu :/. prosze o zmiane na "Pogawedka z Kerghanem" .
Ach, drogi Khotar`że schlebiasz mi niezmiernie!... Ale niestety nie ja byłem autorem tego tematu , był nim niejaki Godspeed (http://users.nethit.pl/forum/read/ton1q/3354765/).
Jednak, ja też dokonałem tego godnego pokojowego Nobla czynu, trzeba mieć mistrzostwo perswazji i 20 charyzmy. O czym z nim rozmawiałem... nie pamiętam. Wiem, że mówiłem, iż nie wszystkie dusze cierpią itp. (oczywiście musiałem mieć przy sobie urządzenie w Wendigroth), ale szczegółów nie pamiętam.
W pewnym momencie dialogu jest taka opcja (nie pamiętam dokładnie, kiedy), gdy udajesz, że zgadzasz się z Kerghanem. Virgil się bulwersuje, Ty go uspokajasz mówiąc, że wiesz co robisz. Blefujesz, a u Kerghana pojawiają się nowe możliwości odpowiedzi.
Hmm... Fajnie.. tylko ja nie mam niestety Virgila w drużynie, a to przez następny głupi błąd w grze. Moiwłem o nim w temcie (problemy w grze) . Nie ma jakiejś innej mozliwości, bez wykorzystywania Virgila?
Hmm... Fajnie.. tylko ja nie mam niestety Virgila w drużynie, a to przez następny głupi błąd w grze. Moiwłem o nim w temcie (problemy w grze) . Nie ma jakiejś innej mozliwości, bez wykorzystywania Virgila?

Nie sądzę, żeby Virgil był tu potrzebny, wspomniałam tylko że się zbulwersował, gdy wybrałam odpowiedź przyznającą rację niektórym argumentom Kerghana.

Bez Virgila taką odpowiedź też powinno dać się wybrać. Nie pamiętam tylko dokładnie, jak ona brzmiała. Sens tej odpowiedzi był mniej więcej taki, że: "coś w tym jest" - tylko zdanie było dłuższe.

W każdym razie trzeba mieć wysoką charyzmę i perswazję (miałam 20 charyzmy i mistrza w perswazji, czy coś w tym rodzaju).
czy ktos pokusilby sie o przytoczenie dokladnego przebiegu rozmowy z tym %^&*? bo mam charyzme/inteligencje na 20, mistrza perswazji a jakos nic nie moge zdzialac=/
Myślę i myślę, jak wyglądał ten dialog - i mam problem, bo był trochę długi, więc dokładnie go nie pamiętam.

Być może z taką opcję dialogu miała coś wspólnego następująca okoliczność: - w momencie rozmowy z Kerghanem byłam 100% złym charakterem.
100% zła? Hmm niegrzeczna dziewczynka:) A tak poważnie to rzeczywiście, zawsze piszemy inteligencja/charyzma/persfazja, a nigdy nie piszemy o charakterze. A jak widać on też gra dużą rolę.
Wiecie co? Wydaje mi sie że byłem blisko, dojścia do porozumienia z Kergahanem, ale niestety nie powiodło mi się... sądze że ma to związek z tym, że nie miałem niczego co może Kerghana "zniszczyć".
Fakt, TRZEBA mieć coś co może go zniszczyć żeby móc z nim dojsć do porozumienia.
Hmm.. a gdzie moge znaleźć ten miecz który może Go zabić? Sorki toniq że tutaj sie pytam, ale zamknałeś w końcu dział z problemami w grze . Jak mi sie uda go przekonać to wypisze wszystkie kwestie które wypowiedziałem
Hmm.. a gdzie moge znaleźć ten miecz który może Go zabić? Sorki toniq że tutaj sie pytam, ale zamknałeś w końcu dział z problemami w grze . Jak mi sie uda go przekonać to wypisze wszystkie kwestie które wypowiedziałem 

Niestety nigdzie nie moge tego znaleźć... Ale w otchłani blisko zamku Kerghana. Jest miejsce gdzie sa teleportery do wszystkich wysp. Poniżej zamieszczam screena, więc jeśli ktoś jest w stanie, to niech zaznaczy z którego teleportera trzeba skorzystać, aby sie tam dostac
Niestety nigdzie nie moge tego znaleźć... Ale w otchłani blisko zamku Kerghana. Jest miejsce gdzie sa teleportery do wszystkich wysp. Poniżej zamieszczam screena, więc jeśli ktoś jest w stanie, to niech zaznaczy z którego teleportera trzeba skorzystać, aby sie tam dostac

Uff.. udało mi się. Dzieki Vlad. Gdyby nie Ty nie znalazłbym tej przeklętej broni. poniżej spsuje kwestie, które wypwiedziała moja postać PO filmiku.

Przypominam że trzeba w ekwipunku mieć coś co może zabić kerghana oraz być mistrzem perswazji. Niewykluczone, że trzeba mieć miecz z otchłani, a nie urządzenie z Vendigroh, ale nie zaszkodzi sprawdzić. Współczynnik charakteru nie ma znaczenia.

- Co rozumiesz przez "ukojenie wód"?

- Ciekawy punkt widzenia. Widzę pewien sens w twoich słowach...

- Twa propozycja jest kusząca... Być może...

(po tej kwesti wtrąca sie arronax, odpowiadamy mu - [Szeptem] Myślę, że moge go przekonać, że nie ma racji. Po tej kwestii znowu zwracamy się do Kerghana)

- Zobaczymy. Kerghanie mam Ci co nieco do powiedzenia...

- Bardzo dobrze. Pomówmy o naturze życia i śmierci...

- Jak już wspomniałeś mogę opierać się tylko na moim doświadczeniu...

- Poczekaj Kerghanie. To przypuszczenie jest oparte na TWOIM doświadczeniu.

- Tak, ale może taka jest natura tych dusz...

- Nie. Niektóre dusze odczuwają ból gdyż za mocno się opierają.

- Nawet umarli mają wybór... Odpowiedzialność leży po ich stronie.

- Twierdzę, że one same zadają sobie ten ból...

- Znam dusze, które nie czuły bólu. (moge sie mylić, ale chyba naprawdę trzeba było spotkać takie dusze np Zylasty Pete)

- Zniekształcenie powstaje w oczach, którymi patrzymy.

- Nie... Mam rozwiązanie. Mogę uwolnić Cię raz na zawsze...

- Ta broń, bezpowrotnie oderwie cie od tego świata.

- Tak. Mogę uwolnić cię od bólu, którego tak się obawiasz.

- Pozwól mi zakończyć twoją podróż, Kerghanie. Udaj się na spoczynek.

- Być może... Być może masz rację.

- Żegnaj, Kerghanie... =(

Po tej kwesti Kerhan zmienia się w to smoko podbne zwierze... ale jeden nasz cios, i mamy inny filmik Zabijamy Kerghana jednym uderzeniem.

PS. Co do punktów życia i zmęczenia skorzystałem z programu hakującego. i miałem nieskonczona ilosć punktów postaci do wydania. Podziel coś koło 3100 na 4 i wyjdzie Ci ile zainwestwałem w mane.
Aha, czyli trzeba mieć w drużynie Arronaksa, gdyż inaczej wybranie opcji przyłączenia się powoduje przyłaczenie się do Kerghana (lol).
I jeszcze jedno : jak mam miecz w dłoni, a urządzenie na pasku itemów podręcznych, to chyba też zadziała?
Tak, powinno działać. poza tym nie trzeba mieć arroaxa w druzynie.
Niewykluczone, że trzeba mieć miecz z otchłani, a nie urządzenie z Vendigroh, ale nie zaszkodzi sprawdzić.

(po tej kwesti wtrąca sie arronax, odpowiadamy mu - [Szeptem] Myślę, że moge go przekonać, że nie ma racji. Po tej kwestii znowu zwracamy się do Kerghana)

Nie... ja też byłem w 100% dobry. To nie to. Poprostu byłem mistrzem perswazji, a w ręku miałem miecz z otchłani. Oczywiscie charyzma i uroda na maksa. Nie wiem co sie dzieje w przypadku urządzenia z Vendigroch, ale kiedy ma sie ostrze i wypowie sie te kwestie, które wypisałem, to Kerghan pozwoli go na sobie użyć. Zamieni sie w tego smoka, ale wystarczy, że raz go ciachniesz mieczem i pada.

PS: Piszcie czy działa.
Działa również w przypadku urządzenia z Vendigroth.
Nie... ja też byłem w 100% dobry. To nie to. Poprostu byłem mistrzem perswazji, a w ręku miałem miecz z otchłani. Oczywiscie charyzma i uroda na maksa.

ja byłem człowiekiem... nie poł elfem... może rasa ma znaczenie..
Cholera! Nie wiem, zmieniałem nawet rasę postaci i nic, Kaniul jeśli możesz to prześlij mi save przed rozmową na maila, ok?

EDIT
Zaraz... A może trzeba było być magiem?

EDIT do postu niżej
Zauważyłem że tylko przy ok. 16 pkt mówi o ukojeniu wód
Może inteligencja też ma znaczenie?
Raczej inteligencja nie ma znaczenia... i moze trzeba być magiem Zaraz Ci prześle tego sejva.
Raczej inteligencja nie ma znaczenia... i moze trzeba być magiem Zaraz Ci prześle tego sejva.

Rasa jednak ma znaczenie, Krasnolud może mieć max 18 charyzmy (Przynajmniej na mojej wersji)
Rasa jednak ma znaczenie, Krasnolud może mieć max 18 charyzmy (Przynajmniej na mojej wersji)

Plus błogosławieństwa +2 = 20 charyzmy. AFAIR (mogę się mylić, nie grywam kurduplami )

Pewnie wolisz wąskodupce co? Charyzma nie ma bezpośredniego wpływu na rozmowę, tylko perswazja. Mając 18 CHR możesz zostać jej mistrzem. Co do pogawetki z Kerghanem - w grę wchodzi tylko ta perswazja i coś do rozwałki bossa.

Nie mam pojęcia, ale jak z moim sejwem? Działa? Udało Ci sie?
Nie powiedziałem jeszcze? Ano działa działa, i wiem że błąd leżał w rasie bo Krasnoludy mogą mieć max 18 charyzmy :]