W tym temacie każdy się pochwali swoimi pomysłami na ciekawą postać (NIE dla postaci standardowych). Proszę wzorować się na moich przykładach. Moje pomysły:
1. Człowiek, tajny agent. Cały czas lata w garniaku i walczy rewolwerem z tłumikiem. Rozwijamy: rusznikarstwo, perswazje, broń palną i skradanie.
2. Elf zafascynowany technologią. Żadnych przedmiotów magicznych. Rozwijamy umiejętności techniczne.
3. Człowiek lub półork, myśliwy (coś w rodzaju angielskiego kułsownika, który poluje na słonie). Rusznikarstwo, broń palna i chemia (zapach zwierzęcy). Walczy słoniówą
4. Człowiek, Zabójca Magów. Historia postaci: uczulony na magię. Schematy antymagiczne.
5. Człowiek profesor od starożytnych cywilizacji. Rozwijamy: mechanikę i elektrykę. Uczymy się TYLKO schematów starożytnych, np. na broń Bronwycka.

To chyba wszystkie. Teraz Wy się podzielcie.
Aż tak macie mało pomysłów czy to efekt nadchodzącej jesieni? Doceńcie moje starania w utrzymaniu tego forum przy życiu i coś napiszcie. Pozdro.
człowieku nic na chama

ja jakiś czas temu grałem 100% magiem
tylko czary i uniki nic więcej, w rękach laska, na sobie różne magiczne łachy
Gram teraz SUPER postacią, gra się naprawdę trudno i ciekawie. Gram mężczyzną półorkiem, który jest pacyfistą i walczy o prawa półorków (coś jak Martin Luther King). Rozwijam: uniki, perswazję, targowanie się i chemię (moim zdaniem chemia jest najbardziej przydatną dziedziną technologiczną, ma sposoby na wszystko: otwarcie zamka, zabijanie, pacyfistyczne niwelowanie wrogów, usypianie ich - bajer). Gorąco polecam ten schemat rozwoju. Pozdro.
ja jakiś czas temu grałem 100% magiem
tylko czary i uniki nic więcej, w rękach laska, na sobie różne magiczne łachy


Meh, ja przechodziłem Arcanum tylko w ten sposób
A co do pomysłów... chodziło mi kiedyś po głowie by zrobic(przy alt+c wyskakuje mi Ati Catalyst Control Center ) klasycznego dedekowego łowcę- miecz i łuk, ew. jakieś czary natury. Ale jakoś nie wprowadziłem teog pomysłu w życie.
hem a ja wymyśliłem takie Życioryski:
1. Głupek: urodziłeś się z uszkodzonym mózgiem. potrzeba 2 razy więcej doświadczenia na następny poziom, oraz można używać tylko głupich opcji dialogowych.
2. Ateista: wskaźnik charakteru nigdy nie przekroczy 0, NIE MOŻNA składać ofiar bogom
3. Krasnolud Budowniczy: startuje się z większą siła, dobrym młotem oraz ma się na mapie zaznaczone wszystkie klany.
4. Syn Zielarki: startuje się z uczniem zielarstwa, mniejszą siłą (siedzenie w domu i robienie >>eliksirów<<), większą kondycją (bieganie po zioła ), inteligencją (recepty na leki )
5. Krasnolud Mag - proste zero techniki, maksimum magyi
6. Żebrak: mniej siły, więcej kondycji, mniej inteligencji, startuje się bez kasy i w szacie
7. Mistrz Kamuflażu: +2 do skradania
8. Kupiec: więcej pieniędzy na początek
jak wymyślę więcej to zapodam.
Ps. Happy New Year
hem a ja wymyśliłem takie Życioryski:
1. Głupek: urodziłeś się z uszkodzonym mózgiem. potrzeba 2 razy więcej doświadczenia na następny poziom, oraz można używać tylko głupich opcji dialogowych.
2. Ateista: wskaźnik charakteru nigdy nie przekroczy 0, NIE MOŻNA składać ofiar bogom
3. Krasnolud Budowniczy: startuje się z większą siła, dobrym młotem oraz ma się na mapie zaznaczone wszystkie klany.
4. Syn Zielarki: startuje się z uczniem zielarstwa, mniejszą siłą (siedzenie w domu i robienie >>eliksirów<<), większą kondycją (bieganie po zioła ), inteligencją (recepty na leki )
5. Krasnolud Mag - proste zero techniki, maksimum magyi
6. Żebrak: mniej siły, więcej kondycji, mniej inteligencji, startuje się bez kasy i w szacie
7. Mistrz Kamuflażu: +2 do skradania
8. Kupiec: więcej pieniędzy na początek
jak wymyślę więcej to zapodam.
Ps. Happy New Year



Jakby ci to powiedzieć , w tym temacie nie chodzi o propozycje nowych życiorysów tylko o jakieś nowe, niezwykłe postacie. Oparte jednak na tym co gra nam oferuje.
Nie wiem czy ktoś grał, pewnie tak, ale np.
- Półogr 100% mag (dobry), albo nekromanta (zły),
- Kapłan, tylko czary z białej nekromancji, perswazja, uniki i gromadka towarzyszy do obrony ( )
Na razie tylko tyle mi przyszło do głowy, ale jak jeszcze na coś wpadnę to o tym napiszę .
nie piszcie tu takich nonsensów
krasnolud mag lub elf technolog!!!
hem a ja wymyśliłem takie Życioryski:
1. Głupek: urodziłeś się z uszkodzonym mózgiem. potrzeba 2 razy więcej doświadczenia na następny poziom, oraz można używać tylko głupich opcji dialogowych.
2. Ateista: wskaźnik charakteru nigdy nie przekroczy 0, NIE MOŻNA składać ofiar bogom
3. Krasnolud Budowniczy: startuje się z większą siła, dobrym młotem oraz ma się na mapie zaznaczone wszystkie klany.
4. Syn Zielarki: startuje się z uczniem zielarstwa, mniejszą siłą (siedzenie w domu i robienie >>eliksirów<<), większą kondycją (bieganie po zioła ), inteligencją (recepty na leki )
5. Krasnolud Mag - proste zero techniki, maksimum magyi
6. Żebrak: mniej siły, więcej kondycji, mniej inteligencji, startuje się bez kasy i w szacie
7. Mistrz Kamuflażu: +2 do skradania
8. Kupiec: więcej pieniędzy na początek
jak wymyślę więcej to zapodam.
Ps. Happy New Year


Aha jak wymyślacie postacie to nie dawajcie im tylko złe cechy albo tylko korzyści!
To taka dobra rada
kto by wziął postać z samymi wadami ??
Apelujesz żeby nie pisać nonsensów. Udzielasz "dobrych rad". A co ciekawego TY zaproponowałeś odnośnie pomysłów na postaci?

Dyskusja tego typu już gdzieś była i w skrócie morał z niej jest taki: Arcanum to gra RPG. Nie chodzi o to, żeby stworzyć postać-masakratora-wymiatacza-zgniatacza, ale postać która pozwoli wczuć Ci się w klimat. Jeśli nadal nie pojmujesz, to polecam jakiegoś hack'n'slasha.

Powinieneś też chyba rozważyć możliwość udzielania się na jakimś forum dzieci neo. Gwarantuję że poczujesz się jak ryba w wodzie.

Jeśli chodzi o dawanie tylko złych/dobrych korzyści... Przecież większość charakterów dostępnych w grze jest właśnie typu "coś za coś". Np. ktoś ze szkoleniem wojskowym ma minus do Zr, ale plus do siły i um. bojowych.

http://dziecineo.prv.pl/ <== polecam lekturę. Szczególnie trzeci akapit.

http://www.sopot.i365.pl/neo/troll.htm <== ile z tych cech rozpoznajesz u siebie?
Heh, a probowaliście kiedyś hybrydy maga z technologiem? Taka sprzeczność
Udało mi sie nawet dosyć daleko zajść moim człowiekiem, którego szkoliłem zarówno z zdolnościach technologicznych jak i magicznych.
Fajnie sie też gra postaciami łamiącymi stereotypy. Jak np. mój pół-ogr ze zdolnościami magicznymi, maksymalną inteligencją i charyzmą, wysoką perswazją

Teraz zabieram sie za grę kobietą. Cholera, osiem razy Arcanum ukończyłem i ani razu kobieta nie grałem:)
Grałem kiedyś taką hybrydą. Na początku miał być to czysty mag, ale w trakcie coś tam dodałem z technologii tak, że wskaźnik aury był w okolicach zera. Może coś zrobiłem źle, ale postać była raczej niewypałem. Bardziej cierpiała strona magiczna postaci, bo nie miałem ani bonusów z magicznych przedmiotów, a np. fireflash potrzeba było rzucić aż 3 razy żeby zatłuc łupieżce zwiadowcę Dało się nim grać, ale wymiataczem zdecydowanie nie był.

A półogr mag to najlepsza postać jaką kiedykolwiek udało mi się stworzyć - jako jedyny dał sobie radę z Żylastym Petem. Ostatecznie miał m.in. 18 siły, max zręczności, 16 inteligencji i 4 charyzmy. Czary ustawiałem mu pod walkę wręcz (siła ziemi, zwinność ognia, ogłuszenie, rozbrojenie, wszystkie ze szkoły czasu i mocy) aż doszedłem do manometru na 100. Gdy przychodziła potrzeba mogłem osiągnąć szybkość bodajże 75 (25 zr, 5 od magicznych butów, mikstura przyspieszenia plus czar podwajający szybkość). Jedynym towarzyszem był piesek, któremu rzuciłem przyspieszenie i utrwaliłem dwimerytową tarczą (miał wtedy 36 szybkości).
A co wy na to:

Gnom, gangster :zły, odczuwający pogardę dla całego świata, otaczający się sporą liczbą towarzyszy (taka jakby jego mafia ), znakomicie władający bronią palną, rozwijamy rusznikarstwo, pirotechnikę, ślusarstwo i hazard.
- Nekromanta minion master - przyzywanie naraz jak największej ilości nieumarłych i kontrolowanie ich, czyli czarna nekromancja, masa sily woli , kondycji i inteligencji do utrzymania tego naraz. I wykupienie zaklęć typu Sila Ziemi, Zręczność Ognia,z eby czasem przyzwac tylko jednego Mistrza Nieumarlych, ale za to go "ulepszyć".

- Dowolny mag zabijający poprzez oplątanie/stasis i powolne spalenie celu ścianą ognia (to dla sadystów).
Penisie (kurde głupio jakoś tak^^) właśnie o to chodzi, że taką hybrydą ciężko się gra:) Ja miałem to samo - ogromne problemy z magią, technologia jakoś uszła. Cholera, muszę chyba jeszcze raz zagrać i spróbować jakoś usprawnić to:)

Hmm a gnom-wojownik z mieczem dwuręcznym? Śmiesznie by to wyglądało:)
-Złomiarz, człowiek władający brońmi które mają w nazwie "zardzewiały" , charakteryzuje się niskimi statystykami (wszystkimi) ale co tam, wystarczy jak muśnie przeciwnika zardzewiałym ostrzem i ucieknie, przeciwnik dostaje Tężca od zardzewiałego ostrza i po krótkiej chwili umiera
Szlachcic - elf w garniturku, bez żadnej broni jedynie perswazja, targowanie się itd. Chodzi z ochroniarzem - pół-ogrem, który odwala za niego brudną robotę w razie potrzeby:)
Pół-ogr, elektryk: Elektryczny miecz, zbroja, tarcza, kapelusz, pierścienie. Tylko buty zwykłe kupne:(
Lalunia:) Uroda i charyzma na maksa. Poza tym perswazja, hazard, targowanie się - wszystko załatwia swoim wdziękiem:D
Może towarzyszyć jej Virgili, który udaje jej brata:)
Jak półogr elektryk, to ja proponuję półorka hydraulika - walczy przy pomocy dużej rury. Może być też elf konserwator kolei, dźgający przeciwników gwoździem kolejowym lub krasnolud-rzeźnik posługujący się sztyletem. Pomysłem w podobnym tonie mógłby być też niziołek drwal z toporem lub gnom masażysta masakrujący złych ludzi gołymi dłońmi.

Hmm a gnom-wojownik z mieczem dwuręcznym? Śmiesznie by to wyglądało:)



To ja kiedyś zrobiłem niziołka-psychopatę-karatekę Miał na sobie gnomią kolczugę, najlepsze dostępne rękawice i za towarzystwo tylko psa. Łoił wszystkich piąchami (choć brakowało trochę siły, mimo odpowiedniego dobrania życiorysu). Wspomagał się podstawowymi czarami (rozbrojenie, ogłuszenie, zaklęcie ze szkoły przemiany zwiększające obrażenia zadawane w walce na pięści, zwinność ognia,siła ziemi itp.) tak, że nastawienie było ok 40 na magię. Śmiesznie to dopiero wyglądało jak wpadł na 35 lvl do kotła i tłukł tamtejsze półogry przy użyciu swoich piąstek

Grusewittz - sposób ze stazą i ścianą ognia naprawdę okrutny. Pogratulować!
A gdyby tak zrobić bohatera-tchórza? Szalenie szybki, dobra kradzież i perswazja uciekać przed każdą walką? Najlepiej jeszcze niewidzialność, teleportacja itd. Ciekawe jaby się kimś takim grało... próbował ktoś kiedyś coś w tym stylu?
Niziołek - bokser - rozwijamuy siłe ,walke wręcz i rzucanie . Najlepszy sposób na zbieranie kasy - wybieramy miasto które juz bd nieistotne dla fabuły wchodzimy po kolei do każdego budynku i rzucamy granaty . Wychodzmimy . czekamy chwilke aż nasi wybija tych co przeżyli (ew. z buta któregoś) . Zbieramy itemki i pięniążki i wychodzmimy .
Niektórzy mają niezłe pomysły. Ja się ograniczam jedynie do tysiąca prób stworzenia postaci - a to elf mag-łucznik, a to lasencja z dobrą umiejętnością walki wręcz, etc. Jeśli uda mi się stworzyć coś ciekawego i jednocześnie skutecznego (dwa w jednym, co to za zabawa grać wyważonym magiem który nic nie robi tylko ciska krzywdy, albo postać z rozwijanymi dosłownie wszystkimi umiejętnościami - ani w tym frajdy, ani pożytku, nawet nie da się przejść gry)to dam znać, na razie do głowy wleciał mi pomysł stworzenia ładnej lasencji z rozwijanym rusznikarstwem, perswazją i bronią palną.

@edit
yes, udało mi się przejść bardzo złą elfką, mistrzynią perswazji i rzucania, max zręczność, charyzma, max rozwinięta szkoła przenoszenia i jeden czar ze szkoły czarnej nekromancji. Followersi - pies, Virgil, Soog, Z'an, Geoffrey, powietrzny dekapilator i jedziemy Jednak Żylastego nie próbowałem zabijać... A co powiecie na gnoma-maga-złodzieja? ;D
Ja takiego zrobiłem..jeszcze gdzieś mam savy..