hciałbym przedstawić pewien trick, na który udało mi się wpaść. Jest to sposób na nieskończoną ilość stimpaków, a przede wszystkim na amunicję 4.7 (czyli do Vindicator Miniguna).
Trzeba wziąć perka Mysterious Stranger. Teraz w losowych walkach na pustyni pomagać nam będzie (czasem) tajemniczy nieznajomy. Jego wyposażenie zależy od naszego poziomu, z tym że po jakimś czasie przestaje się ono upgrejdować. W ostatnim stadium (dokładnie nie wiem, ale gdzieś tak po 20 lvl) nasz pomocnik będzie miał każdorazowo 2 stimpaki i 100 naboi 4.7mm. Okradać go można bez strachu, że zaatakuje. Wystarczy iść na pustynię i wchodzić do lokacji aż się pojawi i okradać. Już nie trzeba się martwić o brak ammo do Vindy

Trzeba sobie radzić w tym nieprzyjaznym świecie

Może by na forum zrobić temat "Porady"? Co o tym sądzicie?

A my na to jak na lato... już jest taki temat przyjżyj się dokładniej... może na nazwe tego tematu...

atwym sposobem na zdobycie expa już na samym początku jest okradanie naszej ciotki (na zasadzie wkładania i wyjmowania jakiegoś małego przedmiotu). Nawet jeśli nas przyłapie - nie zaatakuje. Można oszczędzić sporo czasu na save&load.

oże wielu to zna, ale najprostszym sposobem na pokonanie łowców niewolników dla początkującej postaci jest pozamykanie wszystkich drzwi w gildii, my zostajemy w przedsionku, wybijamy wszystkich, następnie podchodzimy do okienka, wybijamy, potem otwieramy drzwi do szefa, wybijamy tych w środku, a potem tych co zostali na zewnątrz.

Ps.Azrael, wybacz małpowanie, ale chciałem sprawdzić jak to jest pisać takimi literami i raczej się to nie powtórzy.

mozna tez zamknac tylko te drzwi za Mortim a po walce je otworzyc i wypuscic niewolnikow, ktorzy sciagna na siebie ogien.

Kolejny trick działa, jeżeli mam inteligencje 1-4. Ranni idziemy do Vault City, i idziemy do lekarza. Mówimy, że chcemy jeszcze raz, po czym odchodzimy. Mamy +2 do PW na stałe! Można jeszcze 100 piw wypić w vault city, ale trzeba mieć duże szczęście.

oja porada dotyczy trybu walki. Otóż wchodzenie w ten tryb (najlepiej za pomocą klawisza A) nieraz może nam uratować skórę. Kiedy na pustyni coś nas napadnie i zdecydujemy się na walkę z tym (lub komputer zdecyduje za nas), podczas wczytywania się lokacji naciskamy bardzo szybko klawisz A. W ten sposób wchodzimy od razu w tryb walki i mamy pierwszą turę, co daje nam przewagę jeśłi chcemy się bić. Co więcej, przeciwnik nie jest wtedy jeszcze do nas wrogo nastawiony i możemy spokojnie odejść . Kiedy będzie nas wyłączać z trybu walki znów mordujemy klawisz A (u mnie na klawie jest najbardziej wytarty ) i wchodzimy w tryb walki ponownie. Mam nadzieję, że nie zagmatwałem zbytnio. Dzięki temu nie trzeba wczytywać gry jak nas napadnie za silny przeciwnik

Jest też inne zastosowanie. Opiszę na przykładzie. Jesteśmy w rodzinie Mordino i chcemy obciążone rękawice bokserskie z piwnicy Bishopa. Wiadomo, że mafia Bishopa nas zaatakuje. Używająć tej metody możemy się przemknąć pomiędzy ludzmi Bishopa bez zostania zaatakowanym.

jak wejsc do krypty 8??
sposobem azraela wchodzimy jak by nigdy nic!!!!!!!!
na exp i forse swietny sposub to isc z karawana miendzy kryptopolis a redding forsy 5000 a po drodze zwsz cos do zabicia sie znajdzie...(prosci moim zdaniem)

NaiMożesz sięnajeść mentatów ipoczekać chwilę kiedy dadząznać efekty uboczne. Ale i tak najlepsząmetodąjest naprawa elektrowni w Gecko

Niektórzy nie rozumiejąfunkcjonowania pancerzy. Polega to tak:
Z jakimś tam pacerzem mamy obronę na normalne ataki 50%/20 i klasię pancerza 10. Czyli jak nas ktoś zaatakuje z powiedzmy kopniaka. Zadaje nam normmalnie 10 PO.
Poniewarz mamy w normalnych atakach obronę 50%, czyli że z łącznej klasy pancerza wyjdzie 50% z 30, czyli 15 PO jest zatrzymanych. Proste,nie?

O holera, nie zauważyłem powyższego postu. Mogę prosić o połączenie?

ja zawsze do krypty 8 nie bedac obywatelem wchodzilem w ten sposob, ze ustawialem sie obok straznika, wlaczalem ekran walki i przechodzilem do srodka.

tak samo kiedy przespimy sie z zona/corka bishopa. stajemy w drzwiach wlaczamy skradanie, walke, podchodzimy jak najblizej schodow. wylaczamy walke, szybko klikamy a i zchodzimy na dol.

w arroyo zawsze podrzucalem geckonom po 100kasy i okradalem pojedynczo nawet jak nas zlapia mozemy je okradac dalej.

w enklavie kiedy chcialem zdobyc karte prezydenta stawalem (nie bralem npcow) w drzwiach, zabijalem jednym strzalem prezydenta (z gaussa m72) szybko uciekalem de schodow, schodzilem na dol. wracalem i nikt mnie juz nie atakowal.

jak chcialem zdobyc przedmioty jakiegos handlarza, a mial obstawe, jak np. ten obok bractwa stali w san fransisco, podrzucalem mu nastawiony na 10 sek dynamit. czasami fallout sie wylazal ale przewaznie dzialalo, z tym ze jak ktos oberwal, albo ofiara przezyla to nie bylo tak pieknie.

Niektórzy nie rozumiejąfunkcjonowania pancerzy.

buahahahahaaaa... quest Wightów... tak wogule to satruł prochy na zlecie Salvadore... i to jego powieneś zabić, of corz jak byś pociągnoł Renesco za język A teraz zong... znaczy load

W Fallu są trzy kolory kart żułte (do elektrowni) czerwone (do elekrowni) czerwona do Vault 15 iniebieskie do navarro... tamta karta jest pewnie do elektrowni (choć nigdy akurat tej chyba nie urzyłem) Nie zdradzając szczegłów i smaczków powiem ze mozliwe że ten trup co ja miał był w elektrowni, sławny czat itp moze to potwierdzac...

Cza było załozyć nowy

Spoiler!

Tak BTW, przeszedłem dzisiaj Falla 1, którego odkopałem pod stertą płyt, i zrobiłem screena próbując uciec z krypty na pustkowie. Nie wiem, śmiać się czy płakać :>
Przypomina mi się, że raz wszedł do środka krypty, a raczej przeniknął. Ponadto można go sklonować nieskończenie wiele razy.