PRed@TooRJul 11 2005, 05:52 PM
kiedys mialem dobry chumor i clae mnustwo czasu to gralem w bg 1 czlowiekiem wojem ktury na 7 levelu stal sie magiem
naprawde warto tak grac...
sakramencko potenzny...
warto zaczynac od bg zeby w bg2 miec kazdy stat +1(specjalne ksionzk) i zeby by 2 levele in plus
normalnie zawsze tworze paldyna a w bg2 kawalerai
scravengerJul 11 2005, 06:17 PM
Nie ma to jak krasnoludzki wojownik z dobra kondycja

. Na pewno warto spedzic troche czasu nad losowaniem cech bo mozna zrobic naprawde niezlego kozaka.
smyku20Jul 11 2005, 06:25 PM
kiedys zainspirowany postacia polelfa Civrila z opowiadania "mniejsze zlo" chcialem zagrac takim wojakiem i wylosowalem sile 18/00 po raz 1 w zyciu!
oj dzialo sie na wybrzezu mieczy łońskiego roku sporo panocku...=)
PRed@TooRJul 12 2005, 02:48 PM
ekhem a mozecie w sondzie glosowacac co???
bo glupio tak ajkos ze tylko muj glos tam jest....
HammerJul 12 2005, 04:13 PM
Ja grałem w BG 1 wieloklasowcem wpj/mag/zl , (solo) miałem ochote zagrac magiem,a el nie było tam dzikiego maga, jak mam już moda to kiedyś pogramw bg Dzikim magiem

BG 2... przeszedłem dzikim magiem i gram wieloklasowcem...
nie głosuje bo nei ma dzikiego maga

- to nie specjalista to coś lepszego ;]
d666Jul 12 2005, 09:21 PM
eee nie ma w tej sondzie odpowiedzi trafnej, bo taka nie istnieje;). imo w bgkach mozna grac wlasciwie czymkolwiek i i tak bedzie w porzo... no ale jako ze sam zwykle gram da wizza to zaglosuje na 'maga specjaliste' (ofk w bg2 to dziki mag). choc zwykle robie sobie tez druga postac - woja...
AceJul 13 2005, 09:22 AM
w bg 2, zawsze najlepiej grało mi sie albo zawadiaką, albo kawalerem. w bg1 najlepiej mi sie grało elfickim łowcą [specjalność długie łuki

] - taki baldurowy odpowiednik snpiera
StrikerJul 21 2005, 06:32 PM
Jesli mowa jest o Baldurs Gate 2 to wystarczy mi jedno slowo ....... MNICH. Wypowiedzcie sie na ten temat jesli macie doswiadczenie ta postacia. Ja rowniez sie pochwale . Moge tylko powiedziec ze oprocz zdolnosci zlodziejskich to mnichowi niczego nie brakuje. Sam mialem w ekipie jeszcze Cernda, Edwina i Jana Jansena. Walczyl u mnie tylko moj mnich . Edwin i Cernd po to zeby dac jakis efektowny czar a Jansen do Zlodziejskiego fachu .Dla porownania moge Wam powiedziec ze smoki w bg 2 w tym Firrkragg szly na jeden strzal moim mnichem. Oczywiscie Ci ktorzy grali mnichem wiedza w jaki sposob to zrobic. Pozdro. Czekam na Wasze opinie
PRed@TooRJul 22 2005, 02:50 PM
ja tam mnicha nie lube sam w sumie nie wiem czemu
glupio sie nim gra
za latwo
ale pod koniec wkurza bo piesci som tylko +2 a potworki kture majom odpornosc na +4...
nawet drzonca dlon nie pomoze
HammerJul 22 2005, 04:11 PM
na 25 pozionie pięść jest +4 (info z poręcznika ToB) a mniechem nigdy nie grałem...
M0rtJul 23 2005, 10:09 AM
Ja zagłosowałem na maga, choć w BG1 grałem specjalistą.
A mnicha uważam za profesję głupią- jest zbyt silny. Potrafi walczyć, leczyć ,wykrywać pułapki, skradać się... dobrze że czarowac nie umie.
Czy ktoś grał właściwie bardem? Chodzi mi głównie o BG1, gdzie nie znalazłem żadnych atutów przemawiających za nim...
Omega210Jul 23 2005, 11:43 PM
Tak nawiasem mówiąc czemu w ankiecie nie ma barda? Ja najczęściej gram fechtmistrzem do jednej ręki daję Furie Niebios do drugiej jeśli gram z Tactickiem to kwasowe ostrze Kuriosana a jak nie to jakieś inne dobre ostrze i wymiatam. Dodatkowo w każdej chwili mogę wspomóc się jakimś czarem do 6 poziomu a w ToBie zdobywa dodatkowo zdolność zakładania pułapek.
HammerJul 24 2005, 08:45 AM
Już dodaje barda

edit: Poprawiłem ankiete, dodałem druida do kapłana, łowce, barbarzyńce i barda... chyba przeoczenie przy robieniu ankiety...
PRed@TooRJul 25 2005, 03:26 PM
Już dodaje barda

edit: Poprawiłem ankiete, dodałem druida do kapłana, łowce, barbarzyńce i barda... chyba przeoczenie przy robieniu ankiety...
reynartAug 3 2005, 08:45 PM
bardzo lubie grać łowcą ze względu na początkowy bonus do dwóch broni lub łucznikiem
ale bardzo często zdarza mi się zrobić złodzija - zabójcę
HammerAug 4 2005, 07:20 AM
przy starcie w BG 2 masz tyle punktów biegłości ze np wojownik ma ich więcej niż łowca z bonusem do walki dwiema broniami...
d666Aug 6 2005, 03:47 PM
ha, swoja droga. ostatnio zaczalem bg2 (znooowuuu...

i musze wam powiedziec ze BARDZO oplaca sie grac kensai. pakujemy umiejki w katane i 2 bronie i przez cala gre jedziemy na eteralnym pancerzu - daje nam to takie kp, jakbysmy mieli pelna plytowke +2, czyli prawie najlepsza zbroje (+2 z umiejki klasowej). a mozna jeszcze zalozyc pierscien ochrony. nie bede juz wyliczal plusow, powiem tylko ze jezeli chcesz przepakowanego woja, wybierz na swoja postac glowna kensai.
HammerAug 6 2005, 05:14 PM
Jeśli masz plik ściągający limit punktów doświadczenia rozwiń kensaja do 35 levela a potem daj mu klase maga... jak mag osiągnie 36 level to będizesz miał taka postać ze szkoda gadać... chodzi głównie o czatry defensywne typu kamienna skóra, rozmycie, lustrzane odbicie, ognista tarcza...
ArchiAug 25 2005, 08:43 AM
Ja najcześciej gram wojakami, krasnoludkiem lub człekiem ze względu na przyjemność z gry, czasami lubie też popykać magiem ale mnie to jakoś nudzi...
Choisen OneDec 4 2005, 08:10 PM
U mnie to był zawsze Paladyn. Sir Paladar. Ach, zawsze odczuwałem podniecenie na widok pala w pełnej zbroji z tarczą i młotem. Miodzio!
FolmiJan 25 2006, 03:18 PM
Gnom iluzjonista/kapłan (solo)
Chciałem mieć taką postać, która będzie miała dostęp do wszystkich czarów(tych ważniejszych - druid sux imo)
Gra się bardzo ciekawie, każdą walkę można wygrać na wieeele sposobów. Z tymi czarami jest sporo kombinacji, a z ochronnymi w otwartej walce też nie jest zły. BG2 nie jest trudną grą, istnieje wiele "trików"(nie chodzi mi o cheaty), na każdego można znaleźć jakiś sposób..
Czasami chciałoby się zagrać teamem, posłuchać gadki Minsca i Jansena, poromansować

z Viconią, ale gra 1 postacią daje możliwość bardzo szybkiego rozwoju i nie można z tego nie skorzystać
KantaresNov 11 2006, 06:33 PM
Ja grałem zawsze magiem i tak chyba zostanie. Nie ma to jak przyłożyć komuś ognistą kulą lub chaosem, a obszarówki to miód dla oczu. Asysta oczywiście czasami potrzebna. Ciężko walczyć z drowami, gdy twoje zaklęcia nie działają. Jakiś czas grałem Kensai, ale za często ginął.
nightkingMar 16 2007, 08:32 AM
Jeśli chodzi o mnie to ja zawsze together forever gram wojownikiem
FornMar 17 2007, 10:38 AM
Jak narazie testowałem maga i wojownika i akurat w tej grze wolę Woja, gdyż magiem gra się bardzo trudno, gdyż ma bardzo mało hp i nie może nosić dobrych zbroi. Mając 4lvl zabijały mnie jednym hitem nawet niezbyt silne potwory
scravengerMar 18 2007, 04:47 PM
Owszem w BG1 magiem gra sie dość ciężko, trzeba odpowiednio dobrać drużynę i kryć sie za plecami bardziej przypakowanych towarzyszy. Za to w BG2 i ToB magowie stają sie przepotężni
FornMar 18 2007, 05:17 PM
Możliwe... w BG2 nie grałem
evergreenJul 2 2007, 12:41 PM
Owszem w BG1 magiem gra sie dość ciężko, trzeba odpowiednio dobrać drużynę i kryć sie za plecami bardziej przypakowanych towarzyszy. Za to w BG2 i ToB magowie stają sie przepotężni
Zobacz sobie na jutjiubie [link zamieściłem w osobnym temacie]
jak klient magiem-multiklasowcem Sarevoka w 11 sekund wykańcza,
beż żadnej drużyny
pijanyaniolJul 20 2007, 02:22 PM
Ja się podpisuję pod tym, co napisal Hamer - Kensai/mag - to jest prawdziwa przyjemność z gry. Wprawdzie kiedy łamiesz Kensai na maga i nie możesz korzystać ze zdolności Kensai gra się cholernie ciężko i tylko drużyna jest w stanie nas poratować, ale potem... no jest po prostu masakra. Najlepszą postać jaką do tej pory grałem:)
scravengerJul 23 2007, 01:40 PM
Zobacz sobie na jutjiubie [link zamieściłem w osobnym temacie]
jak klient magiem-multiklasowcem Sarevoka w 11 sekund wykańcza,
beż żadnej drużyny
No właśnie-
multiklasowcem
. Samym magiem za chiny by tego nie dokonał, on tam cały czas ciosem w plecy wali jeśli dobrze widze.
Chociaż sam gram właśnie w jedynkę magiem i musze jednak stwierdzić ze gra sie bardzo przyjemnie (z drużyną ofkoz).
FallenJul 23 2007, 05:29 PM
ja najbardziej lubie grać czarownikiem i wojem