Temat o czarnych charakterch, badz tez o roznego rodzaju bestiach, diablach, mutantach itp. Opczywiscie dana postac nie moze byc z jakiegos filmu akcji np.handlarz
narkotykowy czy tez jakis skorumpowany gliniaz... Postac ma byc scisle powiazana z Fantasy*Science-Fiction*Horror...

Wiec moze ja zaczne ta liste grozy:
Alien(obcy), jest to gatunek drapieznych stworzen z dalekiego kosmosu...Ich wyglad moze wzbudzic strach przed swym wygladem, nadzwyczajna oryginalnosc budowy tych stworzen[brak oczu, podwojne szczeki, wciaz splywajacy znich sluz, odpowiednikiem krwi w ich organizmie jest zracy kwas...] Rozwoj obcego skalada sie z kilku odrebnych etapow. Gatunek ten zyje w spolecznosci, dzialaja podobnie jak mrowki czy pszczoly (zakladaja ul w nim skladaja jaja, jaja skladane sa przez krolowa) Drapiezcy sa bardzo zorganizowana grupa, zyjaca w wielkich stadach, sa bardzo inteligentne.. Zyja w strukturze spolecznej.... Alien to czysty instynkt zabijania

EDIT: "Ich wyglad moze wzbudzic strach przed swym wygladem"[sie zakrecilem ] Oczywiscie chodzilo tu o cos takiego: Sam ich wyglad moze wzbudzic strach...
"Ich wyglad moze wzbudzic strach przed swym wygladem" - czytasz co wklejasz?

Kerghan Straszliwy, uosobienie zła i potęgi nekromancji, za praktykowanie zakazanych badań nad tajnikami nekromancji został zesłany do Otchłani. Uważa że życie to kara, i że każdy powinien zginąć aby oswobodzić sie i być wolnym - w tym celu ma zamiar zbudować maszyne (za pomocą schywatanego przez niego krasnoludzkiego Klanu Czarnej Góry), dzięki której wróci do Arcanum i zrobi masowy mord, po czym sam sie zniszczy.

Amen
Po dłuuuuugim przemyśleniu uznaję, że wymienię tylko jednego z moich kandydatów - poprostu dlatego, że przyszedł mi pierwszy na myśl.

Karlat Jhareg - razem z bratem, Quintem sprawują pieczę nad spokojną wioską Czarnydrzew - mieszkają w zamku w jej sercu. Kapłan Lanthandera, boga poranka [jak i jego brat]. Niestety jednak interesuje się też czarną magią i nie lubi dzieci. O mojej nienawiści do niego zadecydował jeden epizod. Pewnego dnia uznał, że życie jest za krótkie, żeby prowadzić badania - postanowił więc je przedłużyć. Zawarł układ z demonem ognia Belialem - ale wzamian za nieśmiertelność zapłacił straszliwą cenę. Dokonał zbrodni tak straszliwej, że sam Lanthander uchylił się od wymierzenia kary z obawy na bezstronność - i uwięził Czarnydrzew w czasie, aż zjawi się jakiś bezstronny Sędzia [w osobie, np. elfa łowcy Kiedry ]. Otóż w dzień przesilenia zimowego wydał wielkie przyjęcie dla dzieci z wioski. W bibliotece zamku, jego niczego nie podejżewający brat czytał grupie dzieci bajki [sam zresztą bardzo je kochał]. Wtedy ten plugawy Karlat wkroczył do biblioteki i zabił... zmiótł... za pomoca silnego zaklęcia wszystkie dzieci! Krew obryzgała ściany, księgę z bajkami... zyskał nieśmiertelność - ale nic mu z niej nie przyszło, gdyż musiał nakazem boga czekać na Sędziego [czyli mnie ] który poszukałby dowodów i osądziłby braci Jhareg. Koniec.

Jak widzicie - plugawiec! Ten quest z Neverwinter Nights jest do dziś moim ulubionym i autentycznie wczułem się podczas gry w ten klimat... szczególnie jak musiałem szukać po zamku dowodów winy, mijając po drodze pokój, w którym doszło do rzezi [cały w krwi] i słuchać tych ech zabitych dzieci, tych bezcielesnych przeraźliwych krzyków, wzywania rodziców...

pozdrawiam
Piekna kobieta z filmu "gatunek" (przyznaje, ze film ogladalem dawno temu ale napisze to co pamietam) "Gatunek" to horror/thriller scince-fiction podnoszacy poziom adrenaliny mieszanka akcji i seksualnej intrygi... Jezeli dobrze pamitam to akcja toczy sie w jednym z miast USA Los Angeles czy tez San Francisco, nie pamietam..

Obcy wytwor inzynierii genetycznej, ucieka spod obserwacji. Obca nieludzka istota przybiera ksztalty pieknej kobiety, ma ona na celu poznanie gatunku ludzkiego i wydanie potomstwa na swiat (robi to na swoj niezwykle brutalny sposob) W miedzy czasie tworzy sie grupa zawodowcow tropiacych ta piekna bestie. Biologiczny zegar obcego tyka bardzo szybko................
Jest też jeszcze, ta dziewczynka z "THE RING". Ona jest moją ulubioną "postacią grozy" .No i oczywiście Fredie Krugier(nie wiem dokładnie jak to się piszę )morderca który zabijał we śnie...Też fajna postać.
Pozdrawiam
Zdecydowanie najwieksza postac z listy grozy..... Korzystajac z tego, ze nie dawno lecial film "GODZILLA"sprobuje troszke przypatoczyc o tym bezwzglednym niszczycielu. Godzilla sieje spustoszenie wszedzie gdzie sie pojawi, historia Godzilli zapoczatkowala sie na wyspach Japoni... Przebudzony i podrasowany pezy wybuchu jadrowy, prehistoryczny jaszczur, kleska zywiolowa niszczac wszystko po drodze. Zaden smiertelnik nie moze sie przeciwstawic tej nieposkromionej bestij. Godzilla miala rowniez swoich wrogow z grona sporego bestiarium, z ktorymi to walczyla [najczesciej w wielkich miastach] Filmow o tej olbrzymiej besti bylo chyba ponad dwadziescia, heh ile to musialo byc ofiar, pewnie jakies setki tysiecy ofiar...

Niestety amerykanska Godzilla nie odniosla takiego sukcesu jak japonska, nie doczekala sie nawet kontynulacji. Chociaz byla dopracowana, animacja komputerowa, nienaturalne uksztalcenie... W japonskich filmach godzilla poprostu byla kstiumem w ktory wbijal sie jakis zagorzay aktorzyna, ale mimo to odniosla wiekszy szcunek.
moj typ to dr Hanibal Lecter... zimny.. metodyczny, zdyscyplinowany, inteligetny, wyksztalcony. Moze nie jest to skrajnie zwiazane z tematem, ale to moja opinia.
O tak Hanibal Lecter!!! Czystej krwi gatunek ludzki, , ale rownoczesnie jest przerazajaco nieludzki... Byl on psychopata, ktory leczac innych pscholi ukrywal sie z faktem, ze jest jednym z nich, najbardziej makabrycznym i najgorszy... Hanibal lubial przyzadzac sobie rozmaite dania z ludzkiego miesa, oczywiscie nie sporzywal posilku sam, zapraszal gosc nie ujawniajac krwawego menu.... Lecter to bestia w ludzkiej skorze , mimo to, ze odniega od [Fantasy, Science-Fiction i Horroru] to zasluguje na miejsce w tej gromadce grozy....
Niewątpliwie taką postacią grozy jest Predator. Nieuchwytny, atakujący z zaskoczenia, poprostu idealny przerażacz ludzi.
PREDATOR!!!!!!
Żadna postać fantasy mnie tak nie przerażapoprostu predator ma wszystko przerażajacy wygląd niszczące bronie...atakuje z zaskoczenia ma czujnik termiczny więc jak kogos goni to sie nie ucieknie...
Co do Lectera, nie tylko leczył, lecz też mistrzowsko manipulował, i to nie tylko psycholami, ale też normalnymi ludzmi. Lecter to wzór psychopaty doskonałego. W sensie psychologicznym. O ile inni typowani do postaci grozy aby zjednać sobie ludzi urzywali przemocy, o tyle sam Lecter potrafił swowem wyrządzić więcej szkody niż przmocą. Doskonały przykład w Milczeniu Owiec rozprawenie się z współwięźniem z celi obok - sama scena gdy ta agentka pierwszy raz szla do Lectera była wyborna, same świry, a na koncu zadbany i dobrze wychowany mężczyzna
Predator...to postać grozy w senie fizycznym, a nie psychologicznym tak jak Lecter. To odrużnia go od większości postaci grozy.
Wiedzma z "The Blair Witch Project", doprowadzala do szalu grupke mlodych ludzi, ktorzy pragna nakrecic dokument... Bohaterowie gina w skutek diabelskich podchodow wiedzmy... Kiedy oni rozbijaja namiot, by odpoczac we snie, wiedzma ich atakuje, glosnymi podszeptami pod namiot.... Przerazeni bohaterowie zrywaja sie z namiotu w pogoni za glosem.... nastepne noce byly coraz to gorsze, wiedzima kroczyla coraz dalej w swoich przerazliwych czynach....

postarajcie sobie wyobrazic taka sytlacje: Jestescie z przyjaciolmi pod namiotem w srodku lasu, nagle w gluchej ciszy lasu, ktos wywoluje dziwny odglos zaraz pod Waszym namiotem, wybiegacie a tu nikogo nie ma. Gdy sie budzicie w okol Waszego namiotu sa usypane kamyki w trzech miejscach...... Pozniej tracicie zmysly, nie wiecie co sie dzieje, nie macie pojecia gdzie jestescie, nocne glosy powracaja.....
moje opowiadanie, postacie:

Dyrtisty - głównie mieszka na Kantrolofii. Po wizycie Armageddona Pyragmy przeszedł na Ciemną Stronę Mocy. Później utkwił w Mądrej Stronie Mocy (Jasności). Należy do EES.

Kahti - najlepszy kumpel Dyrtisty'ego. Mieszka na Kantrolofii w jedynym miejscu zarośniętym roślinami. Używa sił przyrody aby ożywić drzewa, rosiczki itd.. Należy do EES.

M.V. - wcześniej był szefem Wieży Słonecznej. Mieszkał na ostatnim piętrze, a później zabił go Dyrtisty.

Kisarak - jeden z silniejszych w WS. Należał do EES. Zginął podczas wojny, która zakończyła moje opowiadanie.

Destro - kałuża czy mutant? Destro potrafi wejść w najwęższe szczeliny, a wszystko dlatego, że on ma ciało w płynie. Może w każdej chwili przybrać formę albo kałuży albo genotwora. Zęby ociekają trucizną.

Kualus Mechalo - brat Destra. Został stworzony po przypadkowym wylaniu Mikstury Życia na grubą taflę lodu. Z trudem chodzi, uginając się pod własną masą.

Czesio Sit - główny bohater opowiadania. Stworzył go Kisarak. Fuksem przetrwał wojnę, o której mowa w części 4.

Ślimak Parasit - moje opowiadanie krzyżuje się z Evolvą. Był wodzem zdrajców Króla Parasitów, zamieszkującego Zdex i Tanię.

EES = Elite Electron Squad
To brzmi jak kiepski żart. W połączeniu z pozostałymi wytworami Twojej twórczości, kwalifikuje mi się to na 3 dni zawieszenia obecności na forum.