Powróciwszy z Wyspy Półogrów i zabraniu znalezionego tam dziennika w domu Tyrona zastałem gnoma, który twierdził, że dziennik został napisany tydzień temu, jest fałszywką i potrzebne są lepsze dowody. Nie bardzo mu ufałem. Postanowiłem opublikować sprawę w Kurierze Taranckim. Ci z Taranckiego oddziału się wystraszyli, ale podpowiedzieli by szukać w Kaladonie chętnych do publikacji. W końcu karierowicz z Kaladońskiego oddziału zgodził się tego podjąć. Następnego dnia zniknął i pojawił się inny redaktor, twierdzący że pracuje tu od 20 lat. Chyba wredne gnomy z Rady Przemysłowej go tu przysłały a tamten został zamordowany i dziennik spalony. Załadowałem grę i nie dawałem dziennka dla redaktora z Kaladonu. Więc co powinienem dalej robić?
Nic... Sprzedaj dziennik Kurierowi Taranckiemu to chociaż zyskasz jakąś sumę pieniędzy. Ten quest właśnie dlatego bywa określany "questem w klimatach Archiwum X", gdyż ma on enigmatyczne zakończenie. To ty jesteś Mulderem, który chociaż zna prawdę (taką, jaką mu podsunęli ), to i tak nikt mu nie uwierzy.
Ja bym na miejscu twórców dał takie zakończenie, gdy kończysz grę z dziennkiem:

"Wykorzystując autorytet Żyjącego udało ci się przekonać mieszkańców Tarantu, że to gnomy hodowały półogry. Rada Przemysłowa upadła, mieszkańcy postanowili odrestaurować monarchię wzywając ciebie na tron zjednoczonego królestwa. Pod twymi rządami Tarant rozwijał się niesłychanie i przeżył swój złoty wiek. Inne części Zjednoczonego Królestwa, powiększone o Kambrię, Arlandię oraz państwa Krasnoludów i Elfów, też się dobrze rozwijały, ale pozbawione Twego bezpośredniego nazdoru, nie tak szybko jak Tarant. Rada Przemysłowa próbowała zamachów na Twoje życie, jednak Twój czar "Dezintegracja" szybko udaremniał te próby. Willougsby i wiele innych gnomów zostało za to skazanych na śmierć przez powieszenie, a ich majątki, żony i ochroniarze przeszli na własność Króla. Także po śmierci starego Gilberta Batesa jego przedsiębiorstwo stało się Twą własnością, a jego pałac powiększony i upiększony przez Ciebie - dworem królewskim. Po kilku latach Twa władza była tak potężna, że kontrolowałeś całe Arcanum... Wkrótce cały ten świat stał się dla Ciebie za mały, zbudowałeś najwiekszą flotę w historii i wyruszyłeś na podbój innych kontynentów..."

No właśnie, strasznie mnie sfrustrowało zakończenie tego questu . Czy jest jakaś możliwośc by rada przemysłowa w Tarancie upadła i zapłaciła za swoje zbrodnie ? Mam wielką ochotę wymordowac wszystkie gnomy jakie mi wpadną w ręce .
Nie wiem czemuw szystkim ten kłest kojarzy się z Archiwum X. Jakie Archiwum? Toż to moja ukochana spiskowa teoria dziejów i masoneria! Toż tutaj pełno masonów - Rada Przemysłowa - masoni. Gildia - masoni. Ręka Molochańska - masoni.
Nie wiem czemuw szystkim ten kłest kojarzy się z Archiwum X. Jakie Archiwum? Toż to moja ukochana spiskowa teoria dziejów i masoneria! Toż tutaj pełno masonów - Rada Przemysłowa - masoni. Gildia - masoni. Ręka Molochańska - masoni.

Hej! Wiedzieliście o tym, że po wycieczce na Wyspę Półogrów i całym zajściu możemy zanieść czaszki bliźniąt do tego badacza ludzkich czaszek w Tarancie? Zgadnijcie co orzeknie... "Bliźnięta były 100% elfami."
Hej! Wiedzieliście o tym, że po wycieczce na Wyspę Półogrów i całym zajściu możemy zanieść czaszki bliźniąt do tego badacza ludzkich czaszek w Tarancie? Zgadnijcie co orzeknie... "Bliźnięta były 100% elfami."



Z tego wynika że:
1. Zrobili nas w konia
2. Taki z niego "szpecjalista"
Głębiej.
Problem tkwi w tym, że ten doktor jest gnomem ;P Więc w sumie wiele się nie rozwiązuje, bo nadal nie wiemy czy to jakaś uknuta propaganda przeciwko radzie Tarantu czy sensacyjne odkrycie skandalu.
To tylko taka ciekawostka.