Na początku witam wszystkich serdecznie. Cieszę się, że tu trafiłam.

Tak jak w temacie - mam problem z Ravelą. Docieram do jej labiryntu; podchodzę do niej i klops - bohater jej nie "widzi". To znaczy nie chce rozpocząć z nią rozmowy, nawet jeżeli specjalnie wybiorę opcję rozmowy z podręcznego menu [jednak jeżeli z menu wybieram "rozpocznij walkę", to walka się rozpoczyna]. Jak najeżdżam kursorem na Ravelę to pojawia się ikonka rozmowy, ale klikanie nic nie daje.

Jeżeli to ważne - przeszłam wszystkie główne misje i ogromną większość pobocznych [pominęłam tylko przyłączenie się do Anarchistów no i nie weszłam do Labiryntu Modronów - bo nie chce mi się po nim błądzić].

Pomocy!
Hej
Często się tak zdarza, zazwyczaj gdy wychodzimy z jakiegoś labiryntu nie możemy dołączyć ponownie towarzyszy, gdyż dzieje się dokładnie to, co opisałaś. Spróbuj zainstalować patch.
Gdzieś widziałam taką modyfikację, dzięki której znika ten błąd niemożności rozmowy. Jeżeli znajdę tą stronkę to Ci podam, o ile ktoś tu wcześniej tego nie uczyni
Patch podziałał już od pierwszego kopa! Dziękuję ci bardzo
Znowu mam problem; pozwólcie, że się wypowiem już w tym temacie, żeby nie śmiecić na forum.

Jestem w więzieniu pod Klątwą; odwiedziłam Devę, poznałam hasło do drzwi. Hasło zadziałało tylko dla drzwi do Zewnętrznego Kręgu. Do Środkowego nie mogę wejść; ciągle mi wyskakuje linijka tekstu, że potrzebuję klucza. Nie pojawia mi się linia dialogowa pozwalająca podać hasło "ustnie", jak przy poprzednich drzwiach.

Przegapiłam gdzieś klucz, czy to bug, podobny do poprzedniego?
Mam patcha PL 1.0.1 [albo coś podobnego].

EDIT: Już znalazłam ten cholerny klucz, przepraszam za zamieszanie.

A teraz alleluja i do przodu!
Niechęć NPCów do rozmowy strasznie jest upierdliwa. Trzeba coś zrobić, polatać po mapie, przespać się i przechodzi.
Nie trzeba latać i spać, wystarczy wyjść z tej lokacji i wejść z powrotem